Jak sprowadzić części z USA? |
Autor |
Wiadomość |
TomekW
weteran

Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Mar 2007 Piwa: 28/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-03-08, 11:58 Jak sprowadzić części z USA?
|
|
|
Na amerykańskim e-bay'u znalazłem potrzebną część - termostat do bojlera Atwood. Nawet po uwzględnieniu kosztów przesyłki do PL wychodzi o połowę taniej, niż w UK. Koleżanka mieszkająca na stałe w USA mogłaby kupić to ustrojstwo i przesłać mi paczką.
Zastanawiam się, czy UC może przywalić jakieś cło? Czy w związku z tym lepiej jest wysłać część prywatną paczką za pośrednictwem koleżanki, czy bezpośrednio od sprzedawcy do PL (jeden ze sklepów oferuje taką możliwość za 29$) ? |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2010-03-08, 12:06
|
|
|
jak pojdzie ze sklepu..dostaniesz clo..jak pojdzie od kolezanki..cla raczej nie przywala..
ale..wiem ze trzeba ja odpwiedni ''opisac'' |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2010-03-08, 12:26
|
|
|
gino napisał/a: | ale..wiem ze trzeba ja odpwiedni ''opisac'' |
Kiedyś kupowałem z Ameryki kartę pamięci SD, opakowania była w dosyć dużą kopertę i pisało karta okolicznościowa. Cła nie płaciłem. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
TomekW
weteran

Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Mar 2007 Piwa: 28/5 Skąd: Kraków
|
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2010-03-08, 12:39
|
|
|
TomekW napisał/a: | To raczej do koperty nie wejdzie... |
A ile Ci tam cła dołożą
W czasach pre Unijnych kupowałem pompę do wody do kampera. W niemieckim sklepie kosztowała w przeliczeniu na złote 400 zł. Przy odbiorze na poczcie zapłaciłem 800 doliczyli sobie cło i jakieś tam jeszcze opłaty. Ale to było bliżej bo tylko z Niemiec. Od kosztów transportu też płaci się cło, chyba |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
TomekW
weteran

Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Mar 2007 Piwa: 28/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-03-08, 13:51
|
|
|
janusz napisał/a: | A ile Ci tam cła dołożą |
No właśnie, żeby się nie okazało, ze bardziej opłaciłoby się z UK |
|
|
|
 |
bogus bednarski
zaawansowany b.b tulipan

Twój sprzęt: Nie A4, Nie L4 tylko T4
Dołączył: 27 Sty 2010 Piwa: 3/6 Skąd: dolnośląskie.
|
Wysłany: 2010-03-08, 15:05
|
|
|
To co mi wiadomo, lecz z ust do ust, to wszystko jest różnie załatwiane.
Mój syn nabył w USA motocykl Honda Gold Wing 1800. Inni koledzy też poszli tą samą drogą. Był to zakup legalny przez jakąś firmę.
Ponieważ były to motocykle używane i produkcji USA, należy się co jakiś czas dokupić części nowe.Robią to w różny sposób, legalny lub nie legalny.
Legalny to przez firmę.Pakując kontener z artykułami dodają zamawianą część.
Poprzez osobę znajomą,raz się udaje uniknąć cła raz nie.
Piszą że przesyłka jest to np. zabawka.
Często rozpakowanie z orginalnego pudełka i podrapanie części zaniża jego wartość.
Wszystko zależy od wartości danej przesyłki.Płacimy za towar a za transport nie jest pobierane cło.
To wszystko jednak wymaga sprawdzenia na swojej skórze lub u kogoś kto robi takie zakupy dość często.
Pamiętam jak moja matula wysyłała do USA paczkę to zawijała towar w serwety ręcznie robione, aby nie płacić za rękodzieło, tylko jako za opakowanie.
Nikt na takie coś nie zwracał uwagi, bo to były małe przesyłki. |
_________________ Najlepiej to nic nie robić a potem odpocząć.
Pozdrawiam z Wrocławia.
 |
|
|
|
 |
koko
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 71/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2010-03-08, 18:48
|
|
|
O ile wiem prezenty do 100$ są wolne od cła nastepne to 10%cło 22% VAT wartość celna to cena +koszty transportu spedycji itp |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
 |
jedrek49
weteran badz zawsze usmiechniety
Twój sprzęt: sprinter CDI 2,7 316
Nazwa załogi: jedrek49
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Sie 2009 Piwa: 52/3 Skąd: Rzeszow
|
Wysłany: 2010-03-08, 18:49
|
|
|
TomkuW
wysylalem duzo paczek z USA i troche znam
widzialem na zdjeciu Twoja czesc ,jest ona mala ,Zrob moze tak ,niech znajoma kupi te czesc i zaplaci karta kredytowa i poda swoj adres w USA i paczka przyjdzie na jej adres ,nastepnie zapakuje paczke ,wsadzi kawe jakis ciuch i wysle do ciebie i wpisze zywnosc i ciuchy i poda wartosc 40$ i nikt nie popatrzy na taka paczke z zywnoscia i ciuchem To takie proste i nieskomplikowane Do 50 $ wartosci paczki sie nie cli
Pozdrawiam jedrek49 |
|
|
|
 |
TomekW
weteran

Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Mar 2007 Piwa: 28/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-03-08, 21:11
|
|
|
Dziękuję wszystkim za rady, myślałem zrobić dokładnie tak, jak to opisał jedrek49. Mam o tyle korzystny układ, że kasę mogę zwrócić w PL rodzicom koleżanki. Czytałem trochę na różnych forach; wszędzie piszą, żeby nie wysyłać w oryginalnym opakowaniu i z dowodem zakupu, a już najlepiej, żeby przedmiot miał ślady użytkowania. A w ogóle to zależy od szczęścia...
A z tą wartością paczki bywa różnie, jak zginie, wypłacą grosze |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 275/77 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2010-03-08, 21:17
|
|
|
Wiem , że opis paczki powinien brzmieć : "darowizna" - od tego niema cła , ale powinieneś dopytać na poczcie i w UC. Powinni wiedzieć.
|
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
 |
jedrek49
weteran badz zawsze usmiechniety
Twój sprzęt: sprinter CDI 2,7 316
Nazwa załogi: jedrek49
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Sie 2009 Piwa: 52/3 Skąd: Rzeszow
|
Wysłany: 2010-03-09, 08:48
|
|
|
witam
Andrzej73 -nie ma takiego slowa dla celnikow -"darowizna" ich to nie interesuje
oni chca pieniadze za to co podlega ocleniu a czy to kupiles czy Ci ktos darowal to ich to wogole nie interesuje
WQysylalem dosc duzo paczek dla rodziny w Polsce i widze jak to dziala
Pozdrawiam i zycze slicznej cieplej pogody ,bo u nas w Sanoku jest 10 stopni mrozu
jedrek49 |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 275/77 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2010-03-09, 20:33
|
|
|
jedrek49 napisał/a: | Andrzej73 -nie ma takiego slowa dla celnikow -"darowizna" ich to nie interesuje |
Nie kwestionuję tego ,pisząc posta kierowałem się ostatnimi doświadczeniami jak wysłałem paczkę pocztą za granicę i pani z okienka w opisie paczki sugerowała mi abym tak napisał gdyż wówczas nie będzie od niej cła.
Dokładniejszych informacji radziłbym zasięgnąć się w UC.
|
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
 |
Marcinosik
początkujący forumowicz
Dołączył: 03 Lis 2011 Postawił 1 piw(a)
|
Wysłany: 2012-06-17, 23:42
|
|
|
Pozwolę sobie na zostawienie wiadomości dla potomnych. Kiedyś dostawałem paczki z USA z elektroniką od Taty, było to po wejściu Polski do UE. Sprawa wyglądała tak, że paczkę opisujemy jako prezent(gift) i wpisujemy wartość 20$ na deklaracji celnej. Dowód zakupu może nawet jechać w środku, paczek nie zawierających prochów oraz materiałów wybuchowych się raczej nie rewiduje. Ja w każdym razie nie miałem kłopotów z cłem itp, a wartość paczek przekraczała te 200$ tyle, że deklarację celną wypełniasz sam i jest to na ile ubezpieczasz paczkę, jeśli zginie. Poczta amerykańska praktycznie nigdy nie gubi paczek więc jedynym zagrożeniem są Polskie Listonosze. |
|
|
|
 |
ted
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs
Dołączył: 23 Lut 2013 Postawił 1 piw(a) Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2013-05-13, 08:28
|
|
|
To może ja też dla potomności, jak to teraz wygląda z importem z USA.
Legalnie:
1. Kupujemy w USA. Sprzedawcy podajemy nasz adres w PL. Płacimy za towar + koszt przesyłki.
2. Paczka przylatuje do Polski. Tutaj na granicy pan celnik patrzy na list przewozowy i oblicza VAT w ten sposób, że: do sumy: wartość towaru + koszt transportu dodaje 23 % VAT
3. Następnie do tak obliczonej kwoty dodaje cło - pomiędzy 2 - 3 %.
4. Potem wysyła paczkę do nas, a różnicę (vat + cło) płacimy u listonosza / kuriera.
Czasami paczki przechodzą przez granicę. Z doświadczenia wiem jednak, że paczki większe, cięższe, z reguły są otwierane i sprawdzane. Jeżeli brak jest dokumentów w środku (faktury itp.) celnik sam może obliczyć wartość, od której naliczy cło i vat. Paczki do 40 usd są zwolnione z cła. Jeżeli to mała część, istnieje szansa, że przejdzie przez granicę bez opłat.
Powodzenia |
|
|
|
 |
|