Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Bio Diesel
Autor Wiadomość
Skorpion 
Kombatant
Normalny inaczej wariatek stary wyga


Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 224/1172
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-05, 22:24   Bio Diesel

Ted69 napisał/a:
Przy szalejących cenach paliwa coraz bardziej łakomym okiem spoglądam w stronę paliwa BIO Diesel, ale nie znam się na tym zupełnie.
Czy można to coś lać do baku zamiast zwykłego ON? A może mieszać w jakiejś proporcji?
Czy nasze silniki to wytrzymają czy to tylko do traktorów i podobnych ?

Dzisiaj cena ON w okolicach Wroclawia juz 4,56 (mnie udalo sie znalesc stacje kawalek do miasta z ON w cenie 4,39) a ten BIO ciagle jeszcze ponizej 4 zl

ja lalem do swojego kamperka bio diesla i ladnie pachnialo frytkami hihihihi tylko ze moj silnik starowinka przyjmnie wszystko do spalenia :diabelski_usmiech
_________________


Tadeusz
Byle do przodu
Ostatnio zmieniony przez janusz 2011-12-19, 12:21, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 212/477
Skąd: Biłgoraj
Wysłany: 2010-07-06, 05:53   

!Szukaj!
http://www.camperteam.pl/...light=bio+dizel
_________________
Nie chcem, ale muszem :-{
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-07-06, 09:56   

no bo tak temat ukryli zamiast tradycyjnie to po polsku diesla potraktowali. :)
Stan na początek lipca 2010 - najtańsza ropa na stacjach Lukoil - ok 4,35, koło Elbląga przy "7" 4,26. Nastęne w kolejności są Neste, ale one już powyżej 4,4.
Biodiesel na Bliskiej w granicach 3,56 -3,7 ten wyższy pułap przeważnie na weekendy.

Jeśli masz autko jak w awatarze to możesz spokojnie zalewać. Ja leję Bio u siebie - ale zawsze mieszanka albo 1/3 albo 2/3 z ropą.
Smród faktycznie trochę jest zwłaszcza przy rozruchu, dość specyficzny (jednak nie frytki) ale da się przeżyć - niespalona ropa gorzej śmierdzi. U mnie silnik bardziej klekocze i trzęsie na estrze na wolnych obrotach, ale swoje jedzie.
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
łoś 
Kombatant
szary stary łoś

Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Gru 2009
Piwa: 79/24
Wysłany: 2010-07-07, 17:20   

Był taki okres, że rzepak był sporo tańszy od ON. W peugeot partner z 2000r lałem nawet 90% ale na rozgrzany silnik na długie trasy. Wszystko było wyliczone i na koniec wlewałem 20l ON. Po przejechaniu 20-30km spokojnie wyłączałem silnik. Rano odpalał bez stuków. Silnik do dziś pracuje i ma już prawie 400tys. km. Przy plusowych temp. można spokojnie jeździć na tych mieszankach. Teraz to chyba poszaleli z cenami. Wczoraj od Gdańska do Ciechanowa to 4,59 za litr najtaniej, a w Wyszkowie 4,39. Na pełny zbiornik to 25km mniej do przejechania przy tej różnicy cenowej. Śmieszne? Nie. 5km. przed Nowym Dworem Gd. skończyło mi się paliwo. Szczegóły pominę, ale poznałem pomoc na jaką można liczyć w potrzebie. Syn machał kanistrem, a ja nawijałem przez CB. dziesiątki aut z anteną i sam kierowca, a nikt nie pomógł i nie podwiózł do stacji. U omijających mnie widziałem uśmieszki. Finał w innym temacie :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
WODNIK 
weteran


Twój sprzęt: HOBBY 600
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Gru 2009
Piwa: 52/193
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-07-07, 17:51   

No tak, zastosowałeś sposób pozyskania paliwa lub podwiezienia przed jakim ostrzega nawet policja. Jest to sposób na oszukanie lub okradzenia kierowcy który zatrzyma się aby pomóc.
Stosują go przeważnie cyganie ale nie tylko oni. Mówi ci że brakło im paliwa i nie mają pieniędzy więc proponują złotą obrączkę za pół ceny, oczywiście tombak, a inni po cichu szabrują co się da
z samochodu a ty o tym nawet nie wiesz.
Mój kolega jechał do Włoch i w Czechach też chciał tak pomóc, na granicy Austrii kiedy chciał
dać dokumenty do kontroli okazało się że ich nie ma. Nie tylko dokumenty ale lap-top, torba z
dokumentami firmowymi i pieniądze. Zgłosił na policji że go okradli a oni się zdziwili że taki był naiwny zresztą nie tylko on. Miał duże problemy z powrotem do domu bez paszportu.
Nie dziwię się że taka była reakcja kierowców.
Pozdrawiam i życzę więcej szczęścia. :spoko
_________________
--- B E S K I D N I K ---

Pozdrawiamy Bronia i Janek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
łoś 
Kombatant
szary stary łoś

Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Gru 2009
Piwa: 79/24
Wysłany: 2010-07-07, 18:17   

WODNIK napisał/a:
No tak, zastosowałeś sposób pozyskania paliwa lub podwiezienia przed jakim ostrzega nawet policja. Jest to sposób na oszukanie lub okradzenia kierowcy który zatrzyma się aby pomóc.

Informowałem przez CB, ze proszę tylko o podwiezienie do CPN. Kilka krotnie też pomagałem w podobnych sytuacjach. Policja ostrzega przed naiwnością, a nie przed pomocą. Inna sprawa, która jest mi doskonale znana, to zakup złota od Rumunów, bo im na paliwo brak lub na chore dziecko. Trzeba umieć rozróżniać różne sytuacje. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marcin_z1 
trochę już popisał

Dołączył: 22 Mar 2009
Skąd: oświęcim
Wysłany: 2010-07-07, 18:25   Re: Bio disel

Ted69 napisał/a:
.
Czy mozna to cos lac do baku zamiast zwyklego ON?


Do auta które masz w avatarze można spokojnie. Nawet specjalnie nie trzeba mieszać. Co do nowszych nie będe się wypowiadał, bo one klękają nawet na extra paliwie. Natomiast dla tych zupełnie starych "ropnioków" to jak
Johny Walker dla alkoholika :ok
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 300/13
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-07-07, 20:18   

ja jeżdżę od początku czyli prawie roku na bioesterze.
odczucia (bo nie mierzyłem niczego dokładnie na hamowni):

- trochę mniejsza moc,
- nierówności w pracy silnika,
- głośniejsza/twardsza praca silnika.

ponieważ jakieś 10 lat temu czytałem w niemieckiej prasie tekst o biodiesel-u i zapamiętałem zdjęcie pompy wtryskowej z żółtawo-brązowym tłustym natolem.
postanowiłem przeciwdziałać temu zjawisku i zacząłem dolewać do paliwa benzynę.
takie coś stosowało się kiedyś w zimie, aby benzyna rozpuszczała wytrącające się zgranulowane cząstki związków parafiny.

tak jak kiedyś w czasie zim w odpowiednich proporcjach. zwykle tankuję około 50l i dolewam wtedy 2-3l Et 95.

moje wrażenia:

- większa moc,
- równiejsza praca silnika,
- cichsza/bardziej miękka praca silnika.

zużycie paliwa:

- z dzieciakiem 8,2 - 8,9 l/100km,
- z dzieciakiem i żoną 9,7 - 10,0 l/100km.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wieluniak 
trochę już popisał


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Maj 2010
Piwa: 1/2
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-07-07, 20:54   

Witam
w temacie bio zabiorę głos. W moim PKS -ie jeździmy na BIO20 prawie 2 lata. paliwo tankujemy do prawie 100 autobusów Prekrój roczników to od 1990 (mercdesy ) do 2003 (starszych nie mamy). Do nowszych nie wlewamy bo producenci grożą utratą gwarancji.
Wnioski: nie zwiększyło się zużycie paliwa, silniki pracują równo, zero problemów. Zimą stosujemy bio do temp -20 (wytrzymalo w tym roku nawet -24).
Nie jest to jednak ten bio disel sprzedawany na stacjach , tamten jest 100%, my stosujemy BIO20%. Jego cena jest jakiś 14 gr mniejsza (przy naszym zuzyciu to kilkadziesiat tysięcy rocznie). Od ok miesiąca mamy zgodę odpowiednich urzędów na jego sprzedaż klinetom.

Od czerwca tego roku tankujemy b100%. Wnioski: większy smród (frytki), zużycie nie wzrosło zauważalnie.

W naszej ocenie popartej 2 letnim doświadczeniem stwierdzam, że bio jest paliwem o właściwościach czyszczących - oczyszcza silnik - wtryski z nagarów (co przy zużytych jednostkach może doprowadzić do konieczności ich wymiany). Innych wad nie znaleźliśmy.

Do swoich aut leję jednak normalny napęd (boję się ewentualnej naprawy wtrysków).
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
łoś 
Kombatant
szary stary łoś

Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 26 Gru 2009
Piwa: 79/24
Wysłany: 2010-07-07, 21:36   

Wieluniak napisał/a:
Do swoich aut leję jednak normalny napęd (boję się ewentualnej naprawy wtrysków).

Wtryski to taki element, który smaruje się samoistnie paliwem. Pracowałem przy ich produkcji i coś o tym wiem. Zadam pytanie. Jak się robi dziurki i jaką mają średnicę.
Ja to wiem i wiem wiele innych rzeczy. Wiele groźniejszy dla silnika jest podrobiony ON.
W silnikach nowej generacji z zaworem zwrotnym spalin to koszmar.
:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wieluniak 
trochę już popisał


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 05 Maj 2010
Piwa: 1/2
Skąd: Wieluń
Wysłany: 2010-07-08, 08:05   

łoś napisał/a:
Wiele groźniejszy dla silnika jest podrobiony ON.

Zgadzam się w 100%. My przy naszej flocie aut z bio jesteśmy zadowoleni (mimo początkowo konieczności wymiany w kilkunastu autobusach wtrysków).
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-07-12, 10:38   

Łosiu - ON smaruje, Biodiesel czyści więc jak się pojeździ nieco dłużej na estrze, czy może dojść do "wytarcia" się wtrysków ?
Mimo wszystko lepiej uniknąć sytuacji przeszlifowania otworków żeby uniknąć kosztownej naprawy i nie walić świecy dymnej na trasie...
Nasze paliwa wkrótce będą miały do 5% dodatków ale to jednak nie B100 lub B80, gdzie to smarowanie w takim układzie jest znacznie ograniczone.
Z podstaw jazdy na Bio wiem, że estry są agresywne w stosunku do starych przewodów paliwowych z gumy oraz dla uszczelek, więc lepiej uważać.
Dlatego staram się nie jeździć na czystym BIO.
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2010-07-20, 09:17   

Na ostatni weekend miałem do przejechania ok 500 km więc zalałem swoją maszynkę bio - powiedzmy że miałem b95 w baku. nadal jeździ ok jak burza - jak na nazwę przystało :wyszczerzony: natomiast to co denerwuje to dymienie przy odpalaniu na zimno - może to jednak efekt tej nieszczęsnej świecy. Smród niespalonego bio jednak jest bardziej denerwujący.
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
AUTOJUR 
Kombatant


Twój sprzęt: TRANSIT-RIVIERA 1996
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 02 Cze 2007
Piwa: 9/1
Skąd: Poznań okolica
Wysłany: 2010-07-20, 10:37   

Transit jeżdzi jak szalony :bigok
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Dziabong 
weteran


Twój sprzęt: Dziabong
Nazwa załogi: Dziabongi
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 15 Lis 2008
Piwa: 16/89
Skąd: Dziabongowo
Wysłany: 2010-07-20, 13:45   

Ted69 napisał/a:
Ostatnio na trasie Wawa - Bialystok mialem ochote poeksperymentowac i zatankowac BIO - ale niestety bylo tylko w menu ale samego paliwa nie bylo :(
Trzeba lać do fiata, bo pompę wtryskową wozisz w zapasie, no chyba że nie :-P
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***