Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
prosba o opinie - poszycie naprawiane, ale oryginal czy nowe
Autor Wiadomość
arrtur 
zaawansowany


Twój sprzęt: obecnei dacia Dokker/Kia Venga i przyczepa
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2008
Otrzymał 14 piw(a)
Skąd: Piastow k Wawy
Wysłany: 2010-07-03, 22:06   prosba o opinie - poszycie naprawiane, ale oryginal czy nowe

Witam,

Wrocilem troszke do odbudowy Karmanna i tak sie wlasnie zastanawiam jwt.
Auto na pewno bede sprzedawal bo chce wymienic flote :) - I zbudowac kampera na 4x4.

Chcialem poprosic o opinie - czy jesli ktos z kolegow mialby kupowac stary samochod to jaka opcja bylaby dla Was lepsza w odbudowanym aucie - poszycie naprawiane w miejscach korozji, ale oryginalne, czy nieoryginalne ale nowe? Co sadzicie?

Ja sklaniam sie ku temu pierwszemu, ale moze mam nietypowe spojrzenie?
Wnetrze po wymianie wykladzin, tapicerki, tapet na odbudowanych scianach juz oryginalne i tak nie bedzie. Jednak jakos i tak sklaniam sie ku oryginalowi - naklejki, faktura, kolory,
Z drugiej strony walka z przesiana blaszka, alu bedzie ciezka moze wymienic na jakis laminat i z banki...
czy w naprawianym aucie maja jeszcze znaczeni oryginalne elementy ?

Pozdr
_________________
Arrtur
w tym sezonie byl namiot, cudza przyczepa, i kamper ze skody, a sezon udany
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MariuszB 
zaawansowany


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 16 Mar 2008
Piwa: 5/5
Skąd: Warszawa/Bayern :)
Wysłany: 2010-07-04, 15:55   

Osobiście preferuję wszystko co jest zachowane oryginalnie. Każda "rzeźba" w nawet najładniejszym aucie (osobówka, kemper, oldtimer tym bardziej) odrzuca mnie od takiego pojazdu... więc moje zdanie jest takie: odbudowywać w oryginale ale w profesjonalny sposób :bajer

Ps. Artur, czyżby Sven zmienił w końcu właściciela? :chytry
_________________
Pozdrawiam
MariuszB
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
4x4camper 
stary wyga


Twój sprzęt: w budowie..
Dołączył: 22 Wrz 2008
Otrzymał 18 piw(a)
Skąd: Puławy
Wysłany: 2010-07-04, 16:32   

Myślę że przy odbudowie powinno się kierować niezawodnością użytkowania w przyszłości.
Jak udokumentujesz remont fotkami to przyszły kupiec sam oceni wkład pracy i jej celowość.
Będzie miał wybór.

poz
Tolek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wbobowski 
Kombatant
moder


Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 18 Lut 2008
Piwa: 354/135
Skąd: Lublin - Dąbrowica
Wysłany: 2010-07-04, 21:31   

Oryginalne elementy są niezastąpione w autach zabytkowych (nie wiem, jakie jest to, o którym piszesz), w przeciwnym wypadku popieram powyższą wypowiedź 4x4camper.
_________________
Włodek i Ela

Nasze kamperki
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
arrtur 
zaawansowany


Twój sprzęt: obecnei dacia Dokker/Kia Venga i przyczepa
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 30 Maj 2008
Otrzymał 14 piw(a)
Skąd: Piastow k Wawy
Wysłany: 2010-07-05, 21:03   

Myslelem, ze bedzie latwiej :)

Wygoda i bezawaryjnosc to podst zasady np przy budowie kampera - i nimi sie bede kierowal juz mam nadzieje tej zimy.

Oryginalnosc w old young timerach to oczywista podstawa.

Natomiast w fabrycznym, zwyklym, do tego leciwym kamperze... wlasnie niewiem.
Ja jak pisalem lubie oryginaly. Zgadzam sie z Mariuszem jednak wymiana poszycisa na nowe oryginalne w Karmannie jest niemozliwa. Na nowe wzorowane na oryginal - tak, ale bardzo drogie i sensowne przy "restaurowaniu" a nie naprawie. Chocby ona byla odbudowa.
Odskladanie naklejek itd to tez wchodzi w gre na nowym poszyciu, ale to i tak inne poszycie.

Jak oglada sie lepione zywica dachy w alkowach z lat 90 tych to wlasciwie kazda staranna robota bedzie lepsza.
Jednak nie chce miec tych aut za punkt odniesienia.

Poszycie dachu bedzie w polowie poprostu nowe- pierwsza czesc jest nie ruszona czasem. Natomiast mysle o scianach. Decyzja przyjdzie jak zorientuje sie dokladnie w jakim sa stanie po czyszczeniu. Jesli poza wiekszymi ogniskami korozji - ktore zdecydowalbym sie naprawic nie ukrywajac co to bylo - beda jeszcze przesiane to w gre wejdzie tylko wymiana. Nie po to odbudowalem wszystko zeby teraz gdzies mi zaciekalo.

Jest problem bo najwieksza prase jaka mam w okolicy to 3 m - i tak wielka. A potrzebowalbym zaginac na laczeniach gorne elementy w calosci czyli ponad5 m.

Ew przesledze tamat laminatu pojawiajacy sie w postach o remontach aut.

Z tym, ze ja ciagle wolalbym stary oryginal niz nowy laminat.

Zobaczymy. dzieki za opinie i chetnie poczytam dalsze.

PS
Przygladalem sie ostatnio swiezemu autu Hymera, laminat, a robilem to w nocy pod swiatlo latarni... dzizas jaka to tandeta. To ja myslalem, ze narobie kichy bo tu i owdzie bedzie nierowno albo zalamanie... Juz knuje jak to calosc wygladzac. Zas Ten samochod to same nierownosci i zalamania, fale i wgnioty..., ktorych przy swietle dziennym na szczescie nie widac. Powloka niby nie matowa, ale nie ma polysku lakieru i sprawa zalatwiona.

PS 2 MariuszB
Tak, auto sprzedane. Pisalem Ci kiedys, ze potrzebuje jednego Klienta. Gosc przyjechal podobno ze Slowacji, a teraz jest juz ponoc w Wiedniu... Czasmi ktos cos docenia i nie szuka pseudo "okazji". Choc tu cena i tak nie byla wysoka w zwiazku ze stanem i dodatkami. Do wymiany paskow czyli jeszcze 52 tys km nie trzeba w nim robic nic nawet jesli zrobienie przebiegu potrwaloby ze dwa czy trzy lata.
Jakby cos to daj na pw
_________________
Arrtur
w tym sezonie byl namiot, cudza przyczepa, i kamper ze skody, a sezon udany
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
DarekK 
zaawansowany


Twój sprzęt: IVECO SAFARIWAYS Amerigo Wespucci
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 22 Cze 2008
Piwa: 4/9
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 2010-07-05, 23:39   

arrtur napisał/a:
aka opcja bylaby dla Was lepsza w odbudowanym aucie - poszycie naprawiane w miejscach korozji, ale oryginalne, czy nieoryginalne ale nowe
taniej nienaprawiane - rozsądne dla 2 stron
_________________
Powyższa wypowiedź to moja opinia w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani dziś ani w dniach następnych. Zastrzegam sobie prawo do zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krisenter 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: chwilowo brak
Dołączył: 26 Lip 2010
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Międzyborów
Wysłany: 2010-08-01, 08:12   

Cześć Wszystkim,

Ja skłaniałbym się do wymiany na nowe poszycie, naprawa częściowa nie wiem czy jest uzasadniona. Naprawione będzie w jednym miejscu, ale w drugim za chwilę będzie znów wymagać naprawy. Czy jest sens? Wg mnie jak naprawiać to tak żeby nie wracać za chwilę do tej samej pracy. Oczywiście zupełnie innym przypadkiem są oldtimery gdzie chciałbym zachować maksymalnie dużo oryginalnych elementów.

Kwestia wyglądu nowego laminatu to też temat rzeka, on nie musi być pozaginany, matowy itd. W firmie robiliśmy z laminatu poduszkowiec, ma piękny kolor srebrny metalic :wyszczerzony: , robimy też zabudowy wozów pożarniczych - poszycie z aluminium w strażackiej czerwieni :lol: . Można też i takie materiały wykończyć tak że będą ładne.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***