Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Litwa-Łotwa 2010 wg MTAF
Autor Wiadomość
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-15, 16:24   

Opuszczamy Kuldigę i kamperowym tempem ruszamy w kierunku Litwy. Przez Saldus i Możejki docieramy w pobliże jeziora Plateliu w Zmudzkim parku narodowym.
Bokiem mijamy słynną kalwarię żmudzką - niestety jest już bardzo późno a my usilnie szukamy miejsca na postój stąd odprowadzamy tylko wzrokiem bielejące wśród wzgórz białe wieże kościoła kalwaryjskiego.
Skręcamy nad jezioro Plotele w nadzieji naznalezienie fajnego biwaku. Nic bardziej mylnego, mamy sobotę i wszystkie parkingi zajęte weekendowymi turystami a campu...BRAK :-(. W końcu już o zmroku znajdujemy cichy asfaltowy parking za miasteczkiem Plateliai.....cicho, ciemno....prawie jak na cmentarzu !! :Bojesie: Rozbijamy szybko obozowisko i nagle konsternacja okazuje się, że faktycznie to parking przy cmentarzu ! Przez chwilę bijemy sie z myślami zostajemy ??? ale zmęczeni bierze górę - niech się dzieje co chce, dziś już nigdzie nie jedziemy !

Rano na parking zaczynają się zjeżdżać Litwini i ze zdziwieniem obserwują nasze obozowisko i wesoło "śniadającą" bandę Polaków.Co tu robić z tak dobrze rozpoczętym dniem? W przewodnika doczytujemy się, że w pobliskiej miejscowości Salantai jest godne uwagi miejsce zwane Orvydu Sodyba - jedziemy !

OK 2 km od Salantai w kierunku Plunge jest w śród pól ukryte miejsce niezwykłe. Orvydu Sodyba (zagroda Orvida) to zadziwiający park, ogród rozmaitości, park niespodzianek i jak kolwiek to jeszcze mozna nazwać - żadne z tych określeń nie opisuje tego co tam można zobaczyć. Oglądanie tego "dziwa" to jak oglądanie filmów Hitchcocka. Na początku mocne uderzenie (w bramie wita nas rosyjski czołg) a potem po pozornym uspokojeniu, stopien zdziwienia i zaskoczenia wzrasta do kwadratu. Oglądający zagłębia sie w labirynt wypełniony przedziwną zbieraniną kamiennych figur, rzeźb posągów, malowideł i piktogramów naskalnych o niepojętym znaczeniu. Dokoła można znaleźć różne, wydawło by się przypadkowe elementy wyposażenia gospodarskiego, nieokreślony złom stalowy. Z każdego kamienia i kawałka drewna spoglądają na nas wyrzeźbione twarze i dziwne postacie. Twory wyobraźni autora mają rozmiary od kilkunstu metrów do kilku centymetrów. Ponadto w ogrodzie można znaleźć kilka przedziwnych chat, magazynów i warsztatów (wypełnionych dziwnymi złomem, rzeźbami i płytami kamiennymi) poukrywanych w zieleni drzew, pomiedzy skalnymi blokami. W parku znajduje się płyta nagrobna samego autora, rzeźbiarza i kamieniarza Viliusa Orvida...mam nadzieję, że jednak jest pochowany gdzie indziej.....chociaż ???
Wychodzimy z PArku Orvida lekko zszokowani...to był jakiś sen wariata...ale WARTO !

Po posiłku w knajpce przy parku (a jednak biznes is biznes !) ruszamy w kierunku Kretyngi i Palangi.

Kretynga - ładne miasteczko z zabytkowym cmentarzem oraz klasztorem Franciszkanów, w którym podbno leżą szczątki rodziny Chodkiewiczów - podobno, bo w niedzielę niedostepne.

Dzieciaki nas "cisną" aby jak najszybciej nad morze, więc zbieramy sie i śmigamy do Palangi.

Palanga, podobnie jak Jurmała (troche mniejsza) to takie nasze Międzyzdroje albo lepiej Sopot, pełne Rosyjskich i Niemieckich turystów. Główna ulica handlowa wzdłuż morza, domy wczasowe, sanatoria, knajpki i w centrum przepiekny park z pałacem Tyszkiewiczów w środku.
Zwiedzanie rozpoczynamy od muzeum bursztynu, które znajduje się w pałacu Tyszkiewiczów.
Kolekcja przepiekna i warta uwagi. Można tutaj też zakupić różne wyroby z bursztynu, ceny od kilku do kilkuset Litów! Otaczający pałac park to dzieło sztuki ogrodniczej, cieszy że przetrwał do naszych czasów, chociaż z samego pałacu zniknęły wszelkie oznaki "właścicielstwa" Tyszkiewiczów a umieszczona przy wyjściu mała wystawka dot historii rodziny nic nie wspomina o ich Polskim pochodzeniu.
Włóczymy się jeszcze trochę po kurorcie, zjadamy smaczą obiado-kolację w knajpce przy deptaku i wyruszamy na poszukiwanie postoju. Podany na forum namiar GPS jest ok ale my BARDZO potrzebujemy podłączenia do prądu i wody do zbiornika, więc szukamy dalej campingu. Jakieś 2 km za centrum w kierunku Kłajpedy znajdujemy camping (GPS*)i szczęśliwi, że są miejsca, prąd i woda ładujemy się do środka.
Ogólnie jednak nie polecamy miejsca ze względu na FATALNĄ ! jakość węzłów sanitarnych (obskurne, śmierdzące sławojki, prysznic polowy - extra płatny !! oraz ten "zapaszek" od strony sanitariatów) Na szczeście mamy własne WC i prysznic...co mają powiedzieć turyści bez camperów :-/ !
Wieczorem zaczyna padać, plażę zostawiamy na jutro....CDN
_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-15, 17:30   

jeszcze foteczki

orvydu Sodyba1 .jpg
Plik ściągnięto 17738 raz(y) 57,05 KB

orvydu Sodyba2 .jpg
Plik ściągnięto 17738 raz(y) 68,34 KB

orvydu Sodyba4 .jpg
Plik ściągnięto 17738 raz(y) 72,63 KB

orvydu Sodyba5 .jpg
Plik ściągnięto 17738 raz(y) 163,08 KB

orvydu Sodyba czołg.jpg
Plik ściągnięto 643 raz(y) 119,14 KB

orvydu Sodyba .jpg
Plik ściągnięto 636 raz(y) 145,02 KB

orvydu Sodyba3 .jpg
Plik ściągnięto 870 raz(y) 164,82 KB

orvydu Sodyba6 .jpg
Plik ściągnięto 663 raz(y) 185,35 KB

orvydu Sodyba7 .jpg
Plik ściągnięto 776 raz(y) 186,74 KB

_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-15, 17:37   

reszta foteczek

palanga.jpg
Plik ściągnięto 673 raz(y) 91,93 KB

palanga1.jpg
Plik ściągnięto 754 raz(y) 114,76 KB

palanga2.jpg
Plik ściągnięto 635 raz(y) 129 KB

palanga muz burszt.jpg
Plik ściągnięto 625 raz(y) 95,45 KB

palanga camp.jpg
nieszczęsny camping
Plik ściągnięto 899 raz(y) 160,96 KB

palanga plaza.jpg
wzburzony bałtyk
Plik ściągnięto 850 raz(y) 89,48 KB

palanga plaza nudysta.jpg
temu Panu nie przeszkadza sztorm
Plik ściągnięto 656 raz(y) 92,67 KB

_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pawcio 
Kombatant


Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Piwa: 141/471
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 2010-08-15, 21:54   

Bardzo fajnie się czyta twoją relację. :bigok
Łamiesz stereotyp, że nie warto jechać w tamtym kierunku. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-18, 01:15   

trchę będzie przerwy w relacji ze względu na wyjazd służbowy

:spoko I'll be back soon :spoko

pozdrawiam

Tom
_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-23, 01:31   

Dziś niedziela......poranek w Palandze pochmurny ale po sniadaniu postanawiamy zaglądnoąćna plażę. Ładna, szeroka, piaszczysta, pusta.....oprócz jednego pana w negliżu, który szokuje nasze dziewczyny, nie ze względu na "strój" ale raczej ze względu na odwagę (patrz zdjęcia )

Jako, że nie jesteśmy "kurortofanami" bez żalu opuszczamy "smrodliwy" kamping i udajemy się w kierunku Kłajpedy

Mamy trochę szczęścia. Znajdujemy parking dla naszych "gabarytów" przy samym starym mieście no i pogoda się poprawiła :-)

Kłajpedzka starówka mała ale urocza. Od razu trafiamy na targowisko (plac teatralny) z wyrobami z bursztynu. Ceny niższe niż w Pałądze. Dziewczyny postanawiają kupić kilka prezentów i znikają między straganami a my przygladamy się występom kapeli ludowej - grali super !
Po zakupach bierzemy do ręki mini przewodnik po POLSKU !!! zdobyty w miejscowym biurze IT (jest 150m od placu) i ruszmy na miasto zgodnie z jego sugestiami.
Po zwiedzaniu, starym zwyczajem kosztujemy litewskie specjały.....dla "odmiany" ....chłodnik i inne tradycyjne dania...pyyyyycha !
Niestety znowu zaczyna padać. Pakujemy się do kampera i ruszmy w kierunku promu, nie ukrywamy, naszym celem jest NIDA na Mierzei Kurońskiej

Przeprawa promowa oprócz CENY !!!! (110litów) nie dostarcza wrażeń. Szybko docieramy do punktu opłat "KLIMATYCZNYCH" - tu znowu kolejna dawka wrażeń (70 litów) a potem podróż przez piękne "okoliczności przyrody" mierzei.
Docieramy na jedyny tutaj camping w Nidzie (o dziwo...nazywa się nida !? :chytry ) i skonsumowawszy kolejny już dziś SZOK cenowy (150 litów) rozbijamy sie na ładym placyku miedzy sosnami = camp wart ceny.
Po tylu "wrażeniach"...szczególnie finansowych, stać nas dziś już tylko na wieczorne piwko przy camperkowym stoliku :mrgreen:
Plan - jutro rozprawiamy się z walorami Mierzei Kurońskiej ! CDN

kłajpeda .jpg
Plik ściągnięto 17613 raz(y) 254,39 KB

kłajpeda targowisko.jpg
Plik ściągnięto 616 raz(y) 163,86 KB

kłajpeda zespół.jpg
Plik ściągnięto 745 raz(y) 146,67 KB

kłajpeda 1.jpg
Plik ściągnięto 618 raz(y) 110,96 KB

kłajpeda kominiarz.jpg
Plik ściągnięto 785 raz(y) 55,08 KB

kłajpeda prom.jpg
Plik ściągnięto 755 raz(y) 92,27 KB

NIDA camp.jpg
Plik ściągnięto 626 raz(y) 180,67 KB

_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
KECZER 
weteran


Twój sprzęt: Gold Camper/Ford Transit. 2,0 TDCI-2006r.
Dołączył: 26 Mar 2007
Piwa: 61/4
Skąd: Józefów / Moskwa
Wysłany: 2010-08-23, 19:01   

Czytam Wasza - nasza trase i odczuwak kolejna przyjemnosc wracajac do tych miejsc
czekam na dalsza relacje
pozdrawiam Grzegorz :spoko
_________________
A teraz chwilowo w kraju ojczystym-
Koniec z ROSJA- ciekawe na jak dlugo.....???
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-25, 00:00   

Ranek na campie NIDA w NIDZIE :-) wita nas deszczowo. Słowo się rzekło, kobyłka u płotu więc trzeba się ruszyć !

Zrzucamy rowery i lawirując między kroplami deszczu mozolnie wspinamy się na położony tuż obok campu punkt widokowy. Na górze znajduje się częściowo zwalony pomnik, wydaje nam się, że to była kiedyś iglica zegara słonecznego ???? Są jakieś napisy po litewsku więc jak zwykle g...wiadomo :-/

Z góry roztacza się wspaniały widok na Nidę i okolice. Myślę, że przy dobrej pogodzie widać kłajpedę i drugi brzeg zalewu kurońskiego....ale dziś nie da rady :?

Ruszamy w dół do nidy piaszczystą ścieżką rowerową. Jeszcze jeden malutki podjazd i jesteśmy w miasteczku....no....fajnie...ładnie....ale jedziemy dalej bo pogoda się klaruje i wychodzi słońce 8-) . Dziś cel wyprawy to dotrzeć ścieżką rowerową do Judokrante ! :haha:

Droga rowerowa wiedzie nadbrzeżem a potem asfaltowo-szutrową dróżką wśród lasów - bardzo przyjemnie. Docieramy do Preili a po kilku następnych km do Prelvalki. W sumie jest tego jakieś 12-14km. Po drodze podziwiamy krajobrazy i piekną miejscową architekturę. W Prelvalce zapadamy w miej knajpce nad wodą.
Szlak rowerowy wiedzie dalej na północ ale My jesteśmy BARDZO rozleniwieni po piwku..... :chytry więc decyzja - wracamy do NIdy.

W Nidzie warto się pokręcić trochę, gdyż to bardzo ładne chociaż "napakowane" turystami misteczko. ŁAdna architektura, trochę atrakcji turystycznych, molo, latarnia, rejsy statkami z portu, muzeum bursztynu itd. Ciekawostka...mają też swoją "aleję gwiazd" jak w Hollywood albo w Międzyzdrojach :-) tylko nie kojarzę ani 1 nazwiska (pewnikiem oni z naszej też ni hu ! hu !) W samym centrum na przeciw poczty bardzo zacna i nie droga knajpka, obok leją GIRę z beczki...mniam, mniam :-P

późnym popołudniem wracamy na camp......płacimy (i płaczemy !) za jeszcze jedną noc bo nie mamy sił się pakować i jechać.....przeciez jutro też jest dzień a w dodatku trzeba w końcu iść na plażę !

CDN

nida zegar słoneczny.jpg
Plik ściągnięto 17524 raz(y) 213,1 KB

nida widok na NIDĘ.jpg
Plik ściągnięto 850 raz(y) 103,36 KB

nida wydmy w kierunku rosji.jpg
Plik ściągnięto 767 raz(y) 118,99 KB

nida dom.jpg
Plik ściągnięto 627 raz(y) 153,76 KB

nida dom1.jpg
Plik ściągnięto 633 raz(y) 180,98 KB

nida dom2.jpg
Plik ściągnięto 622 raz(y) 121,96 KB

nida deptak nadmorski.jpg
Plik ściągnięto 625 raz(y) 209,25 KB

nida wiatrowskazy.jpg
wszechobecne śmieszne wiatrowskazy
Plik ściągnięto 801 raz(y) 117,88 KB

nida aleja gwiazd.jpg
aleją gwiazd idziemy.....
Plik ściągnięto 751 raz(y) 236,68 KB

_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
antwad 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Advantage T5801
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 22 Sty 2007
Piwa: 17/63
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-25, 13:08   

tommator napisał/a:
późnym popołudniem wracamy na camp......płacimy (i płaczemy !)

Dlatego też, aby nie płakać podczas naszej ubiegłorocznej bytności w Nidzie zatrzymaliśmy się na strzeżonym parkingu " Neringos Komunalniliinkas" ul Taikos 45 za 30 lit doba (z prądem).
_________________
"Panie, zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat przy każdej okazji" - św. Tomasz z Akwinu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-25, 21:15   

widzieliśmy chyba ten parking ale był zapchany autokarami i jakoś nam nie przypadł do gustu. Poza tym z 5 dzieciaków na asfaltowym placu przez prawie 3 dni.....niekoniecznie...stąd zmuszeni byliśmy do "płaczu finansowego" :gwm
_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-25, 21:58   

a więc ostatni dzień w Nidzie !

Aura była dla nas bardzo łaskawa. Od rana świciło piekne słońce :mrgreen:

Po śniadaniu (jak zwykle 10-11 :oops: ) postanowiliśmy się ewakuowć z campu i podjechać na plażę kilka kilometrów w kierunku Kłajpedy na miejsce wskazane przez forumowiczów jako warte uwagi na nocleg (GPS N55,37787 E21,03371)
Rzeczywiście, to fajny bezpłatny ( :!: ) parking z dala od drogi, zacieniony drzewami i blisko plaży. Na miejscu sanitariaty. NIe ma niestety podłączenia do prądu (chyba, że podzielą się właściciele pobliskiego baru ?), dostęp do wody pitnej był.

Plaża w tym miejscu bardzo ładna, czysta, woda ciepła i ludzi w miarę mało. Przy plaży bar i sklepik. Spędziliśmy tam kilka następnych godzin.

Czas na miłej zabawie płynie szybko a przed nami jeszcze dziś wizyta w muzeum morskim i oceanarium. Zbieramy się i odpalamy sprzęty campingowe.
Droga do Smyltine (na drugim końcu mierzei) mija szybko, w biegu przejeżdżamy obok budek z haraczem wjazdowym i mijamy zjazd do promu. Po kilku kilometrach docieramy do nadbrzeża, po drugiej stronie jak na wyciągnięcie ręki dziesiątki smukłych dźwigów portowych i długie rzędy kontenerowców. Parking jest pod samym muzeum - bezpłatny :lol:

Impreza nie tania ale dzieciaki okrutnie "napalone" więc idziemy najpierw na pokaz o 17:00 w delfinarium....czy warto było......WARTO !!! :wyszczerzony:
Pierwszy raz mialem okazję widzieć takie pokazy tresury delfinów, fok i lwów morskich. Coś niesamowitego, to trzeba zobaczyć.
Pełni wrażeń po delfinich ewolucjach poszliśmy zwiedzać muzeum morskie połączone z akwarium.
W obiekcie, który kiedyś był fortem urzadzono piekne muzeum i akwarium, gdzie mozna zobaczyć przeróżne okazy fauny i flory morskiej łącznie z pingwinami -duży szacunek, w Gdyni mogli by się jeszcze czegoś nauczyć :?
Po trudach zwiedzania decyzja co robimy dalej ?
Od spotkanych wcześniej w Pałądze Polaków dowiedzieliśmy się, że po drugiej stronie zalewu, u ujścia Niemna w miejscowości Vente jest bardzo przyjemny camping oraz warta odwiedzenia stacja ornitologiczna. Decyzja zapadła jedziemy ! Jeszcze tylko przeprawa promem z "duszą na ramieniu" bo nadeszła potworna burza i jesteśy na stałym lądzie !
Kierujemy się drogą 141 na Silute a potem w Priekule za drogowskazami na Vente - po kilkudziesięciu kilometrach docieramy do miejscowości i znajdujemy przyjemny camping/hotel Ventaine GPS*). Po cenach NIdzkich, kwota 60 litów za camper i osoby to prawie darmo ;) Rozbijamy się już prawie po ciemku i w deszczu - urywając kawałek zderzaka o wystający słupek ogrodzenia :placze2 . Dla pokrzepienia udajemy się na cyder i piwko do knajpki przy hoteliku...mniam !! CDN

nida plaża.jpg
Plik ściągnięto 605 raz(y) 91,64 KB

kłajpeda muz morskie oceanarium.jpg
Plik ściągnięto 637 raz(y) 228,64 KB

kłajpeda muz morskie oceanarium1.jpg
Plik ściągnięto 777 raz(y) 221,77 KB

kłajpeda muz morskie oceanarium2.jpg
Plik ściągnięto 654 raz(y) 112,15 KB

kłajpeda muz morskie oceanarium3.jpg
Plik ściągnięto 653 raz(y) 225,45 KB

kłajpeda muz morskie oceanarium4.jpg
Plik ściągnięto 772 raz(y) 100,01 KB

kłajpeda muz morskie oceanarium5.jpg
Plik ściągnięto 670 raz(y) 231,79 KB

kłajpeda muz morskie oceanarium6.jpg
Plik ściągnięto 784 raz(y) 212,97 KB

kłajpeda prom burza .jpg
Plik ściągnięto 640 raz(y) 99,07 KB

kłajpeda muz morskie oceanarium7.jpg
Plik ściągnięto 741 raz(y) 110,18 KB

_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-25, 22:14   

i jeszcze fotka z muzeum morskiego

kłajpeda muz morskie oceanarium8.jpg
Plik ściągnięto 609 raz(y) 242,83 KB

_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-27, 22:03   

Poranek w Vente... :ok wreszcie pogodnie !

Mamy okazję przespacerować sie po campie. Jest bardzo ładnie położony. Z przystani widać mierzeję kurońską, wydmy i miasteczka NIDĘ i Neringę, aż chciało by sie zostać dłużej :roll: Jednak nasz czas się powoli kończy i musimy pomykać dalej w dół mapy.

Po śniadaniu wyruszamy na koniec cypla do stacji ornitologicznej. Mamy też nadzieję zobaczyć ujście niemna.

Zostawiamy pojazdy na parkingu i ostatnie 500m pokonujemy pieszo.

Docieramy do stacji ornitologicznej. Jest to ładny murowany budynek z wieżą obserwacyjną. Dookoła rozstawione są w różnych konfiguracjach sieci na ptaki. Na końcu cypla, za stacją znajduje się betonowe molo, z którego roztacza się piękny widok na zalew kuroński i ujście niemna - chociaż szczerze mówiąc to trudno rozpoznać, gdzie właściwie jet to ujście, mamy przed sobą po prostu ogromny akwen !

RObimy pełno pamiatkowych zdjęć i wracamy na parking. Stację można zwiedzać łącznie z wejściem na wieżę obserwacyjna ale my "sierotki" nie zabraliśmy porfeli..... :oops:

Postanawiamy kierować się na Silute ale jak najbardziej bocznymi drogami, tak aby zobaczyć rozlewiska delty niemna. Po części sie to udaje, widoki godne polecenia ale juz nie udaje się nam wjechać pod Rusne, kilka km od granicy zatrzymuje nas kolejka samochodów - zawracamy. Za Rusne niestety boczne drogi robią się szutrowe i rezygnujemy z przełajów wracając na główną 141 i dalej kierujemy się na Kowno, malowniczą "nadniemniańską" drogą. W Jurbarkas (gdzie zatrzymujemy się na większe zakupy i pozbywamy się litów) skręcamy na płd-wschód w kierunku Marianpola i granicy PL........i tu byłby koniec naszej historii ale nie !...CDN

venta widok.jpg
widok z campu
Plik ściągnięto 611 raz(y) 229,84 KB

venta stac ornitol.jpg
sieci na ptaki
Plik ściągnięto 751 raz(y) 137,42 KB

venta stac ornitol1.jpg
Plik ściągnięto 650 raz(y) 245,27 KB

venta tablica.jpg
Plik ściągnięto 614 raz(y) 248,95 KB

venta ujscie niemna widok.jpg
Plik ściągnięto 616 raz(y) 219,6 KB

ujście niemna kanały.jpg
jeden z kanałów ujściowych niemna
Plik ściągnięto 591 raz(y) 79,57 KB

_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tommator
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: FIAT DUCATO Chausson 1.9tdi
Nazwa załogi: MTAF
Dołączył: 07 Mar 2009
Piwa: 6/2
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-08-29, 23:00   

i jeszcze camp w Vencie

venta camp.jpg
Plik ściągnięto 875 raz(y) 124,07 KB

venta.jpg
Plik ściągnięto 829 raz(y) 172,91 KB

_________________
Pozdrawiają Tom, Meg Tola i Pola
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1568/2198
Skąd: Otwock
Wysłany: 2010-08-30, 22:34   

Tomku, wykonałeś tą relacją wielką, fajną pracę. Mnie namówiłeś na podróż w tamte strony. Podejrzewam, że nie tylko mnie.
Zarówno opis trasy jak i dokumentacja fotograficzna bardzo podziałała na moją wyobraźnię.

Z przyjemnością stawiam Tobie pierwsze piwo, jakie na naszym forum otrzymujesz. Zasłużyłeś na nie. Mam nadzieję, że to dobry początek i na forum nadal będziesz aktywny.

Za tę opowieść serdeczne dzięki. :wyszczerzony: :spoko
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***