[siwa]

Po przekręceniu kluczyka w stacyjce w nogach pasażera zaczyna coś cykać. Przestaje jak zaskoczy silnik.
Udało mi sie przejechać 10.000 km po Skandynawii (opiszę i dam zdjęcia z cykającym CZYMŚ w nogach pasażera.
Po odkręceniu osłony okazało sie, że cyka skrzynka z napisem Dethleffs w która wchodzą różne przewody oznaczone 12V i 220.
Na logike wyszło mi, że to jakaś przetwornica, mam rację?

Powiedzcie, co to jest i dlaczego cholerstwo cyka...

Wiozę całość do elektryka, bo ostatniego dnia, już w PL okazało się, że po podłączeniu 220V mam super zabezpieczenie antykradzieżowe, bo dowolny metalowy element kampera wali wysokim napięciem...

[kimtop]

Ta skrzyneczka to energoblok (poczytać możesz tutaj http://www.camperteam.pl/...hp?mode=results ).Cyka prawdopodobnie kóryś przekażnik.A jak wali to znaczy że jest przebicie na masę i konsekwencje mogą być nieciekawe.Wizyta u elektryka to najrozsądniejsze wyjście.

[siwa]

Oczywiście, elektryk obowiązkowy.
Z ciekawosci pytam czym cykałam 4 tygodnie