Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
woda skrapla się na alkowie - co dalej...
Autor Wiadomość
EwaMarek 
Kombatant
Marek


Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Piwa: 25/13
Skąd: Czołowo / Koło
Wysłany: 2011-11-08, 13:22   woda skrapla się na alkowie - co dalej...

wiosną coś robiło się mokro na alkowie w narożnikach i przy materacu ale że szybko nastało lato jakoś nie zwróciłem na ten problem uwagi

mało jeździmy kamperem - niestety brak czasu lub choroba dzieciaków
ale w końcu na weekend pojechaliśmy na solanki do Grudziądza ( szkoda że nie na zlot ale praca...)

WRÓCIŁ PROBLEM skropliny wody osiadają w narożnikach gdzie nie dolatuje ciepło czyli za materacem, poduszkami i w narożnikach alkowy na samym przodzie

tak się zastanawiam czy aby producent włożył tam izolacje
wpadłem na pomysł zrobić odwierty i wtrysnąć pianką nisko rozprężną ale jak mi coś wysadzi???
może przykleję ekran taki jak montuje się za grzejnikami???

mam jeszcze taką piankę dwustronnie oklejoną folią alu ale producent każe robić dylatacje przy montażu co w moim przypadku nie możliwe

może ktoś ma jakiś pomysł? :gwm jak tak dalej będzie to mi zgnije alkowa, w poprzednich kamperach nie było czegoś takiego
_________________
Pozdrawiam
Marek

Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
okonek 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Ducato 1,9TD Riviera '96
Dołączył: 30 Sie 2010
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-08, 14:02   

Witaj..:)
Mój kamper miał podobna przypadłość..: w naroznikach alkowy za materacem szczegónie po nocy wilgoć wyczuwalna dłonią.
Początkowo tłumaczyłem to sobie słaba cyrkulacja powietrza ,róznicą temeratur etc..

Ale w końcu poirytowało mnie to na tyle że rozebrałem przednia pionowa sciankę (niszcząc ją) od środka.
okazało sie :
Scianka w naroznikach była wyraznie zbutwiała (wilgotna w wewnetrznych warstwach) oraz że zbutwiała jest listwa konstrukcyjna do której ściaka była mocowana (wilgoc wchodziła po wkretach mocujacych od zewnetrznej listwy aluminiowej)
Musiałem wymienić belke konstrukcyjną i siankę.
Zastosowałem belkę o wiekszym przekroju zakonserwowana i zabezpieczoną przed butwieniem.
Sciankę dałem nową obitą skóropodobnę tapicerka na grubej gąbce - demontowalą uszczelniająca sie poprzez swa miekość brzegową (obicie takze na obrzeżach)
teraz mam scianke demontowlną i moge tam zajrzec w każdej chwili gdy najdzie mnie taka ochota. (np zdejmuje ja na zimę w celu wentylacji )
po dokonaniu tych napraw wilgoć w narożnikach znikneła.

Trzymam kciuki aby w Twoim przypadku powód wilgotnienia narożników był inny

Pozdrawiam
Rafał
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
airgaston 
weteran


Twój sprzęt: Daimler Benz S650 i Ducato 2.5D HEKU
Nazwa załogi: misitaki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Piwa: 13/18
Skąd: stolica i okolica
Wysłany: 2011-11-11, 11:31   

Pianka poliuretanowa jednoskładnikowa to największe g...... jakie możesz zastosowac. Ma otwarte pory i jest to tylko kwestią czasu kiedy napije się wody i już jej nigdy nie odda. Jeżeli juz to pianka dwuskładnikowa z zamknietymi porami. Ja w Ludwiku wypie..... styropian i stosuje 2cm polistyren ekstrudowany. Sztywny z zamkniętymi porami i bardzo lekki w porównaniu z mokrym styropianem :szeroki_usmiech
_________________
pozdrawiam
Jarek
przeciętny inaczej...O święty benzyniarzu który zapodajesz nam przenajświętszą benzynę -zmiłuj się nad nami
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
EwaMarek 
Kombatant
Marek


Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Piwa: 25/13
Skąd: Czołowo / Koło
Wysłany: 2011-11-11, 19:36   

airgaston

ty mnie nie załamuj :shock: ja na tą pianke mam połowe domu zrobione...
no i zwykły steropian na ściany...

a jak remoncik? markiza założona? może coś jeszcze potrzeba? mam częsci z rozbitej przyczepy kempingowej

jaka będzie dobra izolacja?
przykleję coś w dolnej części alkowy i prawdopodobnie na ściankach szafek w środku bo widać że coś się też tam robi

najgorsza jest różnica temperatur, dzisiaj włączyłem ogrzewanie bo szukałem wycieku wody, na bańce z wodą, która została w kamperze skropliła się woda
cały kamper powoli się nagrzewa więc wszędzie następuje skroplenie wody

NADAL UWAŻAM ŻE SZKODA JEST UŻYWAĆ KAMPERA ZIMĄ
i nie wierze w kampera wersje zimową
_________________
Pozdrawiam
Marek

Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2011-11-11, 20:51   

EwaMarek napisał/a:
airgaston

ty mnie nie załamuj ja na tą pianke mam połowe domu zrobione...
no i zwykły steropian na ściany...


Marek dom to nie kamper i zastosowany rodzaj izolacji do ocieplenia czyli tzw punkt newralgiczny skraplania się jest przesunięty na zewnątrz grubości muru.
Temat też rzeka co lepsze ściana jednowarstwowa lub 2-3 warstowowa jest lepsza.

Izolacja kamperka to całkiem inna bajka wilgoć będzie występowała nie unikniemy tego.
Tu każda fuszerka lub uszkodzenie izolacji wychodzi bardzo szybko powłoka zewnętrza kampera nie pozwala na oddychanie czyli wysychanie go z zewnątrz każda kropla nieszczelności będzie zagrożeniem ze względu na minimalną wentylację w srodku kampera.
z
Wersja zimowa kampera troszkę minimalizuje to ryzyko są to krótkotwałe wyjazdy nie cało sezonowe mieszkanie w zimie w kamperku .
Podstawa to wentylacja czyli wietrzenieod środka :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
airgaston 
weteran


Twój sprzęt: Daimler Benz S650 i Ducato 2.5D HEKU
Nazwa załogi: misitaki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 16 Lis 2008
Piwa: 13/18
Skąd: stolica i okolica
Wysłany: 2011-11-12, 20:24   

Święte słowa Jacka.
Chłodnie i komory chłodnicze robi się pianką dwu skladnikową natryskowo bo to jest wtedy wodoodporne.
W Ludwiku między szkielet stalowy wkładam 2cm polistyrenu ekstrudowanego. Mocne to jak diabli. Wklejam to na klej polimerowy i mam nadzieję że więcej nie usłyszę paskudnego dźwięku falującej blachy alu w momencie mijania jadącej z naprzeciwka cięzarówki. A tak do tej pory było. Na początku byłem przerażony a potem poszukałem co i jak, gdzie i dlaczego. Z zewnątrz Ludwik będzie jak w oryginale a w środku (w srodku ścian i dachu oczywiście) już XXIw. Wnętrze też będzie tak jak stworzyła go fabryka te trzydzieści parę lat temu. Robi się cały czas :szeroki_usmiech .
Markiza dopiero na wiosnę zawiśnie. Teraz robi się porządne mocowanie do konstrukcji nadwozia a nie do styropianu jak było.
_________________
pozdrawiam
Jarek
przeciętny inaczej...O święty benzyniarzu który zapodajesz nam przenajświętszą benzynę -zmiłuj się nad nami
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***