|
|
Przesunięty przez: janusz 2007-07-28, 17:29 |
Wielka brytania - relacja [Magda J.] |
Autor |
Wiadomość |
paf
Administrator
Twój sprzęt: Rimor Katamarano 8 czasami :)
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 37/20 Skąd: Pajęczno
|
Wysłany: 2007-07-23, 19:52
|
|
|
wydzieliłem do osobnego tematu jako relację - poprzedni temat może służyć jako ogólnoangielski |
|
|
|
|
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2007-07-24, 00:27
|
|
|
"Polski Caravaning" czeka na waszą relaję z wyprawy.
Chętnie pomogę poskładać i opracować tekst. |
|
|
|
|
Adam
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Land Rover Discovery
Dołączył: 31 Mar 2007 Skąd: Korczyna
|
Wysłany: 2007-07-24, 23:37
|
|
|
Świetna relacja, piękne klimaty.
Dobrze, że napisałaś to dopiero teraz, na 10 dni przed moim wyjazdem do Wielkiej Brytanii, bo gdybym to przeczytał wcześniej to byłoby ciężko czekać.
Mam pytanie, czy dozwolone jest kempingowanie na dziko czy wyłącznie na kempingach?
Pozdrawiam
Adam |
|
|
|
|
Adam
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Land Rover Discovery
Dołączył: 31 Mar 2007 Skąd: Korczyna
|
Wysłany: 2007-07-24, 23:43
|
|
|
Ponawiam zaproszenie do stworzenia pierwszej lewostronnej MK .
Planowany termin od 03.08. do 18.08.2007r. |
|
|
|
|
Magda J.
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Wypożyczany
Dołączyła: 26 Cze 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2007-07-25, 20:22
|
|
|
Adam napisał/a: | czy dozwolone jest kempingowanie na dziko czy wyłącznie na kempingach |
Myśmy zatrzymywali się wyłącznie na kempingach, chociaż podobno w Szkocji można na dziko.
Na trasie zatrzymywaliśmy się na niewielkich kempingach, czasami oddalonych o kilka kilometrów od drogi głównej, gdzie zawsze przyjmowali nas z otwartymi rękoma - nawet wtedy jak obudziliśmy gospodarzy przyjeżdżajac na kemping bardzo późno.
Jeżeli byście chcieli dotrzeć do Edynburga lub Londynu, to radzę zarezerwować miejsca (w Edynburgu na stałe wisiała informacja, że brak wolnych miejsc). Myśmy zarezerwowali z Polski przez Internet.
Czasami są problemy ze stawaniem na parkingach, trzeba zawsze czytać czy nie ma ograniczeń dla kamperów (czasami nie ma żadnych tablic, a też nie wolno). A generalnie wszędzie są zakazy zostawania kamperem na parkingu na noc. I pilnują tego bardzo dokładnie. |
|
|
|
|
Adam
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Land Rover Discovery
Dołączył: 31 Mar 2007 Skąd: Korczyna
|
Wysłany: 2007-07-25, 22:36
|
|
|
Dzięki za informacje zwłaszcza te o rezerwacji. Nie myślałem, że może być problem z miejscami,
ale w końcu to środek lata. :-D |
|
|
|
|
Magda J.
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Wypożyczany
Dołączyła: 26 Cze 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2007-07-26, 22:40
|
|
|
W Edynburgu mógł być problem z wolnymi miejscami, bo byliśmy w okresie, gdy odbywał się festiwal teatrów ulicznych (wtedy generalnie jest tłoczno, również na ulicach). Poza tym byliśmy na kempingu w centrum Edynburga, by zostawić na nim kampera i jednym autobusem dojechać do centrum. Kemping godny polecenia. Jeżeli tam jedziesz mogę podać namiary. |
|
|
|
|
Jacek M
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs na J5 2,5D '89 - ciągle jeździ :)
Dołączył: 20 Sty 2007 Piwa: 15/46 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2007-09-01, 00:36
|
|
|
Magda J. Dzięki za wspaniałą relację. Właśnie wczoraj wróciłem z Londynu (Londek), gdzie bawiłem służbowo i ... zachorowałem na to miasto. Bardzo. Na pewno tam pojadę, zastanawiam się tylko czy polecieć samolotem na klka dni, czy wpleść w wakacyjną wyprawę kamperem...
Kamper ma ten plus, że noclegi w tym miejscu są drogie raczej, a może zwiedzanie "z kampera" mogłoby być tańsze?
Czy masz jakieś namiary na sensowny kamping? Gdzie sprawdzałaś ofertę kampingów? a może wparowaliście na pałę, z desantu?
Pozdreawiam, z angielskim pozdrowieniem - Howgh! |
_________________ "Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę.
Bierzesz sobie winko, siadasz nad Wisłą, rozpinasz kołnierzyk.
Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę"
M. Piwowski vel A. Krost |
|
|
|
|
Magda J.
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Wypożyczany
Dołączyła: 26 Cze 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: 2007-09-02, 20:16
|
|
|
Jacek M napisał/a: | Czy masz jakieś namiary na sensowny kamping? Gdzie sprawdzałaś ofertę kampingów? a może wparowaliście na pałę, z desantu? |
My spaliśmy na kempingu ok. 1 godz. jazdy środkami komunikacji miejskiej do samego centrum Londynu: Lee Valley Park.
Jak na warunki londyńskie wydawało nam się blisko. Kemping wyszukałam w internecie, a ponieważ kompletnie nie wiedziałam czy mogą być problemy z miejscami (to przecież Londyn), miejsca zarezerwowałam. Nie chcieli ode mnie żadnej zaliczki, więc niczym nie ryzykowałam. Na miejscu nie widać było specjalnego tłoku, więc być może rezerwacja nie była potrzebna. Cena w 2006 za 1 noc za kampera, 4 osoby (2+2) + elektryczność: 20,70 funtów.
A czy kamperem czy samolotem? Mnie cała Wielka Brytania się podobała - Szkocja, Walia, Anglia, więc jeżeli wakacje, to może warto zobaczyć coś więcej poza Londynem. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2201 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2007-11-11, 02:12
|
|
|
Trudno się dziwić tym spośród nas, którzy odczuwają strach przed ruchem lewostronnym,a tym bardziej jadąc kamperem. My z żoną,w kwietniu br. przebywając w zachodniej Anglii, w hrabstwie Herefordshire jeździliśmy na rowerach szosami i ulicami miast angielskich i walijskich. Wydaje się, że rowery były dla nas świetną zaprawą przed wyprawą wiosenną.Planujemy taką podróż w kwietniu ( oczywiście kamperkiem).
Pozdrowienia dla wszystkich,a dla Magdy J. - specjalne! |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
janusz
Kombatant Szeryf
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 411/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-11-11, 11:38
|
|
|
Dobrze, że rowerek nie ma kierownicy po prawej stronie. Mogły by być problemy z równowagą |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
|
wbobowski
Kombatant moder
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 353/133 Skąd: Lublin - Dąbrowica
|
Wysłany: 2008-07-24, 00:45
|
|
|
Magda J. napisał/a: | ...Jedyny żal, że nie było czasu zwiedzić północy Szkocji (Highlands), która podobno jest najbardziej urokliwą częścią Wielkiej Brytanii, ale mamy to gdzieś w odległych planach. |
Magda, te plany należy koniecznie zrealizować. My powrót z Irlandii zaczęliśmy od Szkocji. Objechaliśmy wschodnie wybrzeże Szkocji, północne wybrzeże w części wschodniej, a wracaliśmy przez odludne centrum Szkocji. Wrażenia nie zapomniane.
Pozdrawiamy i zapraszamy do tematu Irlandia i Wielka Brytania w 2 tygodnie, gdzie kolejno opiszemy naszą podróż. |
_________________ Włodek i Ela
Nasze kamperki
|
|
|
|
|
kubak
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Gaz 51
Nazwa załogi: The GAZ Team
Dołączył: 10 Cze 2008 Postawił 1 piw(a)
|
Wysłany: 2009-06-28, 09:31
|
|
|
Magda dzięki za relację
W 1999 mieszkałem przez ponad pół roku w EDI. Patrząc na zdjęciach powrócił ogromny sentyment jaki czuje do tego miejsca. To chyba najpiękniejsze miejsce w jakim dotychczas dane mi było pomieszkać.
W samym centrum rewelacyjne puby.
Kwadrans piechotą z centrum "góry", pół godzinki piechotą z centrum wielka woda zatoki.
Czego chcieć więcej
OT: Czy po Princess Street jeżdziły już tramwaje, bo jak byłem chyba z rok temu, to zaczynali prace trakcyjne od strony West End'u?
Pozdrawiam na GAZIE |
_________________ www.GAZ51.pl
------------------------------------
------- GAZ do dechy -----------
------------------------------------
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|