Myszy ! Jakis skuteczny sposób eksterminacji ? |
Autor |
Wiadomość |
jarekzpolski
stary wyga

Twój sprzęt: Laika na Transicie
Nazwa załogi: jarki
Dołączył: 04 Mar 2010 Piwa: 83/6 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-01, 15:21 Myszy ! Jakis skuteczny sposób eksterminacji ?
|
|
|
Już jakiś czas temu zauważyłem malutkiego bobka. Może dwa. Łudziłem się że to nie to.
Wczoraj jednak znalazłem poduszkę. Wygląda jak by przeszła przez niszczarkę do dokumentów...
Do blaszaka wtargnął obcy ! Wiem do czego jest zdolny (w poprzedniej robocie byłem świadkiem jak urządziwszy sobie kolacje w szafie sterowniczej, skutecznie zatrzymały gniazdo robotów spawalniczych Motomann-a na kilka dni)
Kota nie mam. Zanim znajdę odpowiedniego killer-a minie trochę czasu.
Trutka odpada. Jak mi zdechnie gdzieś między ściankami, to nie nastarczę z choinkami zapachowymi...
Myślę o czymś takim:
http://allegro.pl/odstras...2066129214.html
Potem zasiąde z bejsbolem przy uchylonych drzwiach i zaczekam...
Zadziała ? Testował ktoś ? Ewentualnie inne pomysły. |
_________________ 2+2+Pies Kudłaty
"Każdy kolejny dzień jest pierwszym dniem reszty naszego życia" Frazes ? Niekoniecznie...
 |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2012-02-01, 15:44
|
|
|
Testowałem sprzęt się sprawdza, poszukaj takich z jedna centralką i dwoma głośniczkami.
jeden pod maskę drugi do srodka .Tylko nie zapomnij wyłączać jak będziesz siedział w kamperku bo główka boli chociaż nie słychać urządzenia |
|
|
|
 |
Duduś
stary wyga

Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Paź 2008 Piwa: 29/6 Skąd: ze stawu
|
Wysłany: 2012-02-01, 15:53
|
|
|
Klapka najlepsza - myszy są teraz głodne
A trutki są mumifikujące czyli nie bedzie pachnieć a może troche świata jeszcze zwiedzić (mimo woli) |
_________________ " ..jak zwykle słucham niemodnej muzyki
jak zwykle jest mi wszystko jedno
jak zwykle piszę beznadziejne teksty
jak zwykle trafiam w sedno..."
 |
|
|
|
 |
krzysioz
weteran

Twój sprzęt: Zefirek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Kwi 2009 Piwa: 72/71 Skąd: Płóczki Dolne
|
Wysłany: 2012-02-01, 15:54
|
|
|
Kiedys mialem myszy w golfie, ktory przewiozlem kostke slomy. Skuteczmna byla normalna mechaniczna lapka. Potem ktos jeszcze poradzil zeby zagonic czasem do samochodu kota. Ponoc sam zapach kota pomaga myszom podjac decyzje o przeprowadzce. No ale ja ze wsi jestem i dwa koty mam. Pozniej juz obecnosci myszek w aucie nie stwierdzilem. Byc moze zaltwila je lapka ( chyba ze dwie upolowalem) a moze kotek im pomogl. |
|
|
|
 |
scuter0
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Ducato 3.0 180km
Nazwa załogi: scuter-squad
Dołączył: 25 Maj 2011 Piwa: 4/9 Skąd: Jelcz-Laskowice
|
Wysłany: 2012-02-01, 16:20
|
|
|
Polecam trutki ktore wysuszaja mysz od srodka i powoduja u myszy potrzeba wyjscia na zewnatrz- niestety nie znam zadnej nazwy tego specyfiku,ale jak spytasz w sklepie na pewno ci wlasciwe sprzedadza. tylko uwazaj bys nie skonczyl jak Popiel |
|
|
|
 |
artanek
weteran

Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Piwa: 23/1
|
Wysłany: 2012-02-01, 19:07
|
|
|
Połóż na srodku kampera żyletke do golenia .Z prawej strony żyletki połoz plasterek szynki z lewej plasterek podwawelskiej . Kiedy mysz przyjdzie zwabiona zapachami to stanie nad żyletką i zacznie kręcic głowa raz w lewo raz w prawo i zadawac sobie pytanie co by tu zjesć ?Szynke czy Podwawelską ? .Rano przyjdziesz i masz pewne że między szynka a Podwawelską leży odcięta głowa myszy . |
_________________
 |
|
|
|
 |
kazbar
weteran

Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2012-02-01, 20:03
|
|
|
Duduś napisał/a: | Klapka najlepsza... |
Potwierdzam (Krakusy nazywają to "łapką")
Klapka czy łapka to najprostszy i najlepszy sposób na wyłapanie myszy.
Ważna jest tu jednak przynęta. Najlepszy jest kawałek świeżej słoniny lub boczku ze skórką. Nabija się na łapkę przynętę tak, żeby zaczepić o hak twardą skórką.
Mysz, (w krakowskiem mysza) próbując zerwać z haka pachnący kąsek natrafia na opór skórki i...trzask! Jest nasza!
Żadne sery twarde (u nas żółte), szyneczki czy kiełbaski (nawet pyszne krakowskie suche) nie zdają egzaminu. Są zbyt łatwe do ściągnięcia z haka łapki (klapki).
Sprawdzone, opatentowane, prawa autorskie zastrzeżone |
|
|
|
 |
Student
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Hymercamp 57 Ducato 92' 2,5TD
Dołączył: 28 Lip 2010 Piwa: 1/1 Skąd: Leszno/Trzebiny
|
Wysłany: 2012-02-01, 21:03
|
|
|
Swego czasu jak miałem problem z myszkami to na zanętę najlepiej w wydajności działała szczypta mąki na łapce.... |
|
|
|
 |
Zaradek
stary wyga

Twój sprzęt: Peugeot Boxer PILOTE Pacific 65px
Pomógł: 7 razy Dołączył: 24 Sie 2008 Piwa: 13/9 Skąd: P-ń
|
Wysłany: 2012-02-01, 21:24
|
|
|
Duduś napisał/a: | Klapka najlepsza |
O to to właśnie.
Przetestowane w tym roku po znalezieniu zgryzionej gazety.
Zastawione trzy łapki. Złapana i narazie cisza, odpukać, choć łapki nadal nastawione w gotowości. |
|
|
|
 |
jacekiagatka
weteran

Twój sprzęt: HYMER 2.8 jtd
Pomógł: 3 razy Dołączył: 24 Mar 2008 Piwa: 9/3 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2012-02-01, 21:34
|
|
|
u żony w aucie schowały się myszki i pożarły przewody. auto spłonęło w centrum miasta na skrzyżowaniu razem z myszami. Żonie udało się uciec. Pozbyliśmy się myszek, ale dosyć drogi sposób. Raczej nie polecam |
|
|
|
 |
Remistenes
doświadczony pisarz

Dołączył: 10 Lip 2010 Piwa: 3/2 Skąd: z zielonej wyspy
|
Wysłany: 2012-02-01, 21:35
|
|
|
Hi!
Może zabrzmi śmiesznie, ale... rozwiązaniem może być... żywy chomik :-) Myszy nie lubią zapachu chomika i wtedy same emigrują. Sam nie testowałem, ale to info z pewnego źródła... |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2012-02-01, 21:39
|
|
|
Remistenes napisał/a: | Hi!
Może zabrzmi śmiesznie, ale.. | masz rację
Gratuluję Ci takiej wstrzemięxlimowsci od zarejestrowania pierwszy post |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2012-02-01, 21:41
|
|
|
Remistenes napisał/a: | Hi!
Może zabrzmi śmiesznie, ale.. | masz rację
Gratuluję Ci takiej wstrzemięxlimowsci od zarejestrowania pierwszy post |
|
|
|
 |
HONORATA I MACIEJ
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: KNAUS TRAVEL-LINER 2.8JTD
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 21 Sie 2011 Piwa: 11/63 Skąd: Karsibór k.Wałcza,
|
Wysłany: 2012-02-01, 21:42
|
|
|
Też mielismy problem z nieproszonymi gośćmi w kamperze i w zeszłym roku zakupiliśmy odstraszacz na baterie 9v.Mogę polecić,jak do tej pory po myszkach ani śladu.Zakupiłem u tego sprzedawcy,konkretnie to urządzenie ,ale ma on jeszce inne do wyboru.Bateria starcza na ok.6 miesięcy.
http://www.odstraszacze.c...category_id=239 |
_________________ "Jeżeli jest człowiek szczęśliwy - jest zawsze dobry. Lecz kiedy jest dobry - nie zawsze jest szczęśliwy."
 |
|
|
|
 |
maszakow
Kombatant JAFO? No way ...

Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 07 Kwi 2009 Piwa: 79/63 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: 2012-02-01, 21:52
|
|
|
artanek napisał/a: | Połóż na srodku kampera żyletke do golenia .... |
cóż za technika, godna rzeźnika
a nóz widelec okaże się ze to Obcy , i tzw krew się przeżre przez kamperka i wywali krater pod autem ... |
_________________ Pozdrawiam, maszakow
 |
|
|
|
 |
|