[janusz]

Nie żyje Karin Stanek. Piosenkarka zmarła we wtorek rano w niemieckim szpitalu, gdzie od trzech tygodni leczyła się na zapalenie płuc. Informację o śmierci artystki podało Polskie Radio.

[Tadeusz]

Dziewczyna, która chciała mieć chłopca z gitarą największy sukces odniosła na początku l. 60. Do jej największych przebojów należały: „Malowana lala”, „Jedziemy autostopem” oraz „Wala twist”.
Urodziła się w 1943 roku w Bytomiu. Karierę zaczynała z zespołem Czerwono Czarni do 1969 roku. Wylansowała wówczas takie przeboje jak „Jimmy Joe”, „Trzysta tysięcy gitar”, „Big-Beatland”. Wraz z grupą wielokrotnie występowała na festiwalach w Opolu i Sopocie. W 1976 wyjechała na stałe do Niemiec, gdzie mieszkała do wtorku 15 lutego 2011.
Non omnis moriar.

[@ndrzej]

Niedawno Kasia Sobczyk, a teraz Karin Stanek

Cześć Ich pamięci!

[janusz]

Czerwono-Czarni nam wymierają. Przykre.




Helena Majdaniec tez śpiewała z CC ale trudno znaleźć teledysk z tego okresu.
Cztery mile za piec jest na płycie, czwórce z CC

[@ndrzej]

Nie tak dawno zdziesiątkowane zostały zespoły: Breakout (Kubasińska, Nalepa) i Niebiesko-Czarni (Rusowicz, Popławski, Niemen).

Pozostała muzyka...

[wbobowski]

[andreas p]

[Skorpion]

andreas p, tutaj w zupelnosci z Toba sie zgadzam to oea dadza swiadectwo jakimi ludzmi bylismy

[andreas p]

Skorpion ja jestem pewny ze tak pozytywnie zakreceni ludzie jak Kamperowcy zostawia po sobie tylko dobro i szacunek dla innego czlowieka, a to jest wlasnie to czego dzis wielu ludziom brakuje

[Skorpion]

To prawda malo jest szacunku w naszym spoleczenstwie w relacji czlowieka z czlowiekiem.Takie czasy nastaly a to nakrecane jest poprzez wyscig szczura pogon za fortuna nieliczenie sie z nikim i z niczym

[andreas p]

Fajnie ze w nas pozostaje zdrowy duch i umiemy sie swietnie bawic naszym stylem spedzania wolnego czasu.

[Skorpion]

I to powinno byc naszym asem byc