pozbywanie się nieczystości w Grecji |
Autor |
Wiadomość |
AUTOJUR
Kombatant
Twój sprzęt: TRANSIT-RIVIERA 1996
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Piwa: 9/1 Skąd: Poznań okolica
|
Wysłany: 2011-07-12, 10:54
|
|
|
Wniosek żaden ,tylko stwierdzenie faktu Co kraj to obyczaj i szkoda czasu na rozmowach o g*****ch. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
aroo59
zaawansowany 602517332
Twój sprzęt: Peugeot J5 Eura Mobil
Nazwa załogi: aroo & doris
Dołączył: 13 Kwi 2009 Piwa: 2/4 Skąd: Sokołów Podlaski
|
Wysłany: 2011-07-13, 23:25
|
|
|
Ponoć z rozmowy o g.... nie ma plotek. W malowniczej Szwajcarii w okolicach Basel przejeżdżając przez piękną wioskę gnojowica przepływała przez jednię ... |
_________________ Pozdrawiam Arkadiusz.
www.ardox.pl
-------------------------------------------------------
Życie jest jak płatek śniegu ... piękne ale krótko trwa. |
|
|
|
|
pp
weteran
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Kwi 2007 Piwa: 4/20 Skąd: wadowice
|
Wysłany: 2011-07-13, 23:29
|
|
|
to chyba też coś wyleję na drogę - będzie jak w Szwajcarii! |
_________________ zawsze jest szerszy kontekst
|
|
|
|
|
łoś
Kombatant szary stary łoś
Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Gru 2009 Piwa: 79/24
|
Wysłany: 2011-07-14, 00:26
|
|
|
Przecież to jest jedno wielkie zakłamanie. Widziałem wiele i nie ma na to sposobu.
Ludzkie i zwierzęce "nieczystości" to od tysięcy lat coś co nam towarzyszy.
Świat od tego nie zginął, a współcześni wynaleźli problem.
I będę woził saperkę, bo ....... |
|
|
|
|
dominik
stary wyga
Twój sprzęt: FIAT DUCATO 2,3 Burstner Nexxo T740
Nazwa załogi: dominiki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 01 Cze 2008 Piwa: 12/18 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2011-07-14, 21:33
|
|
|
ostatnio jak wracałem z dolnego śląska na stacji paliw oznaczonej WC BUS przy płaceniu za paliwo zadałem pytanie gdzie mogę podjechać by się pozbyć szarej wody, pan ze zdumieniem odpowiedział że gdzieś tu jest na pewno, lecz nikt tego nie używa, a kosztuje 10PLN, więc pytam gdzie mam podjechać odpowiedź nie wiem |
|
|
|
|
dziwaczek
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2011-07-14, 22:27
|
|
|
Wiecie co. Byłem w te wakacje na kempingu nad Balatonem i było tam miejsce "WC camper" najazd z studzienką spływową (kratka). Z opisu wynikało że należy zlewać tam szara wodę a także WC chemiczne wszystko do jednej kratki, mogę się złożyć wszystko szło do kanalizacji albo kanału burzowego.
W Chorwacji na jednym kempingu było także miejsce WC camper nawet parawanik gustowny był. Do WC chem. był kibelek taki duży z kratką w pomieszczeniu a obok zlew aby umyć raczki i szlauch. Przed budyneczkiem był najazd i kratka do zlewania szary wody zapewne podpięty do burzowca albo kanalizacji. Byłem jeszcze na kilku kempingach w Chorwacji i nie było tam miejsca do spuszczenia szarej wody ale do WC chem. był kibelek>
Ja osobiście robię tak:
- WC chem specjalne miejsce albo kibelek ew, toitoi,
- szara woda jak jest specjalne miejsce na kempingu to tam a jak niema to kratka typu burzowiec na parkingach (MOP-ach) przy autostradzie są takie miejsca - nie przesadzajmy to co zlewamy to nic szkodliwego. Głównie to woda trochę resztek żywności płynu do mycia naczyń, mydła jak ktoś ma nutkę "ekologa" to może stosować preparaty biodegradalne. |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
|
|
|
|
|
ekosmak.dabrowska
weteran
Twój sprzęt: Ford Transit 94' Rimor
Nazwa załogi: Dziubki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Piwa: 26/111 Skąd: toruń
|
Wysłany: 2011-07-17, 21:08
|
|
|
dziwaczek napisał/a: | Z opisu wynikało że należy zlewać tam szara wodę a także WC chemiczne wszystko do jednej kratki, mogę się złożyć wszystko szło do kanalizacji albo kanału burzowego. |
Uważam że możesz się założyć i wygrać |
_________________ Jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to opowiedz Mu
o swoich planach |
|
|
|
|
terenowiec
trochę już popisał
Twój sprzęt: Toyota LC + przyczepa 545
Dołączył: 11 Lip 2009 Piwa: 2/24 Skąd: Strzelin Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2011-07-19, 17:01
|
|
|
Temat zrzutu ścieków w Grecji rozszerzył się na zrzut w różnych miejscach Europy. Dlatego też zapytam o Skandynawię, a dokładniej o południową Szwecję gdzie się wybieram za kilkanaście dni - zapraszam do przyłączenia się wszystkich chętnych.
Jak wiadomo, w Skandynawii kładzie się duży nacisk na czystość i ekologię. Jak w Szwecji pozbywać się szarej wody, a przede wszystkim zawartości toalety kasetowej? Proszę również o informacje praktyczne. Czy na stacji paliw trzeba pytać, czy można opróżnić kasetę? Czy fekalia wylewa się do klozetu? Czy jest to płatne? Czy udaje się zrobić to w miarę czysto (nie ochlapawszy ścian i podłogi)?
Stacjonował będę w dzikich rejonach i tam może być kłopot z publicznymi toaletami. Co wtedy? Jak z problemem radzili sobie nasi kamperowicze przemierzający Skandynawię? Warto wspomnieć, że Skandynawowie są bardzo uczulenie na śmiecenie i brudzenie, stad muszę to robić z głową. |
|
|
|
|
ekosmak.dabrowska
weteran
Twój sprzęt: Ford Transit 94' Rimor
Nazwa załogi: Dziubki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 18 Sty 2009 Piwa: 26/111 Skąd: toruń
|
Wysłany: 2011-07-19, 19:48
|
|
|
terenowiec napisał/a: | Czy udaje się zrobić to w miarę czysto (nie ochlapawszy ścian i podłogi)? |
Poćwicz w swojej toalecie[czystą wodą]a nabierzesz "drygu manualnego" i pytanie będzie zbędne |
_________________ Jak chcesz rozśmieszyć Pana Boga to opowiedz Mu
o swoich planach |
|
|
|
|
Tadeusz
Administrator CamperPapa
Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1568/2199 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2011-07-20, 22:29
|
|
|
Fuj, okrutnie g..niany temat się zrobił.
Każde zwierzątko na świecie codziennie wydala. To są biliony zwierzątek!
Człowiek również czyni to codziennie. Przez całe życie dostarcza przyrodzie życiodajnego nawozu w ilości 2 -3 tony( to zależy jak długo zaszczyca Matkę Ziemię swą obecnością.)
I co?
I nic.
Tak było, jest i będzie. Problemem nie jest nawóz. Problemem są śmieci niezniszczalne.
Tak sobie myślę: odkąd istnieje życie na Ziemi, wszystkie zwierzątka wydalały, a dinozaury to nawet takie ilości, że ho ho! Ludzie ze swymi kilkudziesięcioma tysiącami lat istnienia to przy tych zwierzątkach pryszcz, a nasz nawóz przy nawozie tych zwierzątek to już nawet nie pryszcz, a zwykły wągier.
I co? Gdzie są te miliardy ton poczciwych gówienek? Znikły. Powiem więcej - dały życie następnym roślinkom i zwierzątkom.
A ja dziś przybiłem do brzegu przepięknej Puszczy Piskiej. 3 metry od jeziora zastałem stertę śmieci plastikowych o średnicy 4 m i wysokości 1m.
To jest problem. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
|
|
|
|
|
Aulos
weteran
Twój sprzęt: Bürstner Solano na Ducato
Nazwa załogi: SOKOŁY
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2007 Piwa: 62/37 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2011-07-20, 22:33
|
|
|
ekosmak.dabrowska napisał/a: | Poćwicz w swojej toalecie[czystą wodą]a nabierzesz "drygu manualnego" i pytanie będzie zbędne |
Darek, czystą wodą nic nie wyćwiczysz. Trzeba ją zabarwić jakimś pigmentem. |
_________________ "Nosiciel nieuleczalnej kamperomanii"
|
|
|
|
|
Aulos
weteran
Twój sprzęt: Bürstner Solano na Ducato
Nazwa załogi: SOKOŁY
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lut 2007 Piwa: 62/37 Skąd: Kołobrzeg
|
Wysłany: 2011-07-20, 22:42
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | Ludzie ze swymi kilkudziesięcioma tysiącami lat istnienia to przy tych zwierzątkach pryszcz, a nasz nawóz przy nawozie tych zwierzątek to już nawet nie pryszcz, a zwykły wągier. |
Ja też myślę, że czasem przeceniamy nasz wpływ na dzieje świata. Podobno, gdyby przyrównać całą dotychczasową historię Ziemi do pełnej doby, to człowiek pojawił się na niej dopiero o godz. 23.59 i 56 sekund, a kiedy kampery... |
_________________ "Nosiciel nieuleczalnej kamperomanii"
|
|
|
|
|
terenowiec
trochę już popisał
Twój sprzęt: Toyota LC + przyczepa 545
Dołączył: 11 Lip 2009 Piwa: 2/24 Skąd: Strzelin Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2011-07-20, 23:36
|
|
|
Tadziu ja z Tobą się zgadzam, ale obawiam się, że naszego punktu widzenia może nie podzielić szwedzki policjant. Musze tam to jakoś rozwiązać i prawnie i ludzko.
Sam mam nawet taką filozofię, że jadąc samochodem, kiedy zjem jabłko i został mi ogryzek, patrzę w lusterka i przed siebie. Jeżeli nikt mnie nie widzi, a po bokach są pola i rowy, ogryzek frunie przez okno gdzieś w trawę. Natomiast jeżeli mam choć małe przypuszczenia, że ktoś może mnie zobaczyć, nie robię tego, gdyż ten ktoś nie wie, co wyrzucam i będę dla niego śmieciarzem wyrzucającym do rowu śmieci. A to byłoby bardzo niewychowawcze, tym bardziej, że zawodowo po części walczę z zaśmiecaniem rowów, rzek i lasów.
Wracając do Szwecji, to czy toalety przy drogach są darmowe? |
|
|
|
|
papamila
Kombatant
Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 26 razy Dołączył: 16 Cze 2007 Piwa: 120/5 Skąd: Trójmiasto i okolica
|
Wysłany: 2011-07-21, 06:42
|
|
|
terenowiec napisał/a: | Wracając do Szwecji, to czy toalety przy drogach są darmowe? |
tak,
będziesz miło zaskoczony ilością, stanem i wyposażeniem parkingów,
przydrożnych i leśnych.
Poza tym mozna śmiało skorzystać i zrobić serwis na kampingach
zazwyczaj bezpłatnie choć w dobrym tonie będzie spytać
Dodam jeszcze że woda ze wszystkich ujęć w Skandynawii jest
zdatna do picia bez przegotowania że o filtrowaniu nie wspomnę
miłych wojaży |
|
|
|
|
Yans
weteran wielbiciel pieczonych pyrek, grilla i wędzenia
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Sty 2009 Piwa: 106/1683 Skąd: Pobiedziska
|
Wysłany: 2011-07-21, 18:42
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | Gdzie są te miliardy ton poczciwych gówienek? Znikły. Powiem więcej - dały życie następnym roślinkom i zwierzątkom. |
Tadziu ,zapomniałeś o muchach.... Są ich miliardy i zawsze twierdzą ,że g...o to coś niebywale smacznego... Nawet zloty tam robią... |
_________________ Praca jest najgorszą formą spędzania wolnego czasu....
A każdy dzień jest raz w życiu...
Tomek
|
|
|
|
|
|