[Pawcio]

W tegoroczne ferie zimowe (2011) postanowiliśmy skosztować białego szaleństwa.
Odwiedziliśmy kilka krajowych stoków zaglądając również do naszych południowych braci- Słowaków. Są to nasze pierwsze kroki w dziedzinie narciarstwa.
Jak to zwykle w życiu bywa nasze początkowe plany według których objazd mieliśmy rozpocząć od południowego zachodu chcąc odwiedzić naszych CamperTeamowych przyjaciół legły w gruzach jeszcze przed wyjazdem. Okazało się, że nasz synek Maks troszkę przychorował i na obóz, na którym miał spędzić ferie musimy dostarczyć go osobiście. Notabene później okazało się, ze i naszych przyjaciół również nęka choroba. W końcowym efekcie zrezygnowaliśmy z podróży na zachód.
Takim sposobem w sobotni wieczór wylądowaliśmy na Podhalu. Pierwszą noc spędziliśmy na Rusińskim Wierchu w Bukowinie Tatrzańskiej. Znajduje się tam stacja narciarska Rusiń-Ski, którego obsługa nie miała żadnych przeciwwskazań, abyśmy rozgościli się na parkingu.
W nocy towarzyszyła nam melodia pracujących armatek śnieżnych i ratraków. Napawało to nas oczywiście radością, gdyż towarzyszące nam bezśnieżne widoki w drodze na południe nie wróżyły nic dobrego.




RUSIŃ-SKI w Bukowinie Tatrzańskiej
N 49 21 09
E 20 05 42
www.rusin-ski.pl

W ośrodku znajdują się trzy trasy zjazdowe o długości 500-700 metrów, które obsługują dwa wyciągi orczykowe i jeden krzesełkowy. Jest również ośla łączka z wyciągiem dla dzieci. Stok jest sztucznie naśnieżany i oświetlony. Czynny do godz. 22.00.

Nazajutrz odstawiamy młodego do ośrodka w Murzasichle, w którym miał spędzić z kolegami tydzień swojego życia.
Warto wspomnieć kilka słów o tej miejscowości. Idealne miejsce do nauki jazdy na nartach. Stąd rozpościera się zapierająca dech w piersiach panorama Tatr. Widać również stok górujący nad Małym Cichym.




MURZASICHLE
N 49 18 42
E 20 02 03
www.murzasichle.info

W wiosce znajduje się sześć wyciągów orczykowych o długości do 300 metrów i łagodnym nachyleniu. Niektóre są oświetlone, więc możliwa jest jazda w godzinach wieczornych. Na stokach roi się od adeptów białego szaleństwa. Polecamy odwiedzenie karczmy u Harnasia na Majerczykówce, gdzie są serwowane znakomite dania kuchni podhalańskiej i włoskiej ;-)

Kolejne kroki kierujemy do Małego Cichego. Tutaj spotykamy się z naszymi przyjaciółmi – Dziabongami. Rozkoszujemy się przyjemnością jazdy po śniegu (i lodzie).




MAŁE CICHE
N 49 18 14
E 20 04 13
www.maleciche.com

W Małym Cichym znajdują się cztery wyciągi w tym jeden krzesełkowy, który obsługuje trasę długości 1300 metrów. Stok jest oświetlony czynny do 22.00. Dogodnym miejscem na zaparkowanie kampera jest górny parking stacji przy Polanie Zgorzelisko N 49 18 15 E 20 05 34.

Z Małego Cichego podążamy do Witowa, gdzie znajduje się stacja narciarska




WITÓW-SKI
N 49 19 16
E 19 49 31
www.witow-ski.pl

W Witowie znajdują się cztery wyciągi orczykowe i jeden krzesełkowy- największy obsługujący trasę długości 1000 m. Tutaj znajduje się również największy w Polsce Snow Park. Zbudowany jest również Fun Park dla najmłodszych. Wszystko firmowane przez Jagnę Marczułajtis. Stoki w stacji Witów- Ski oczywiście naśnieżane i oświetlone umożliwiające wieczorną jazdę.

Kolejną pozycją jest kompleks




POLANA SOSNY w Niedzicy.
N 49 24 17
E 20 20 02
www.niedzica.pl

Polana Sosny jest kompleksem turystyczno – rekreacyjnym, w którego skład wchodzą hotele w zabytkowych chatach regionalnych, dom wypoczynkowy, stacja narciarska oraz kemping, na którym się zatrzymaliśmy. Położony jest on nieopodal Jeziora Sromowieckiego zakończonego udostępnioną do zwiedzania elektrownią wodną. Stacja narciarska położona nieopodal kempingu wyposażona jest w trzy wyciągi orczykowe o długości do 400 metrów. Stoki są oświetlone i naśnieżane. Niestety w czasie naszego pobytu najodpowiedniejszym obuwiem do poruszania się po stoku były łyżwy. Większość naszego pobytu spędziliśmy na oślej łączce dopomagając w szlifowaniu umiejętności narciarskich naszej 4-letniej córeczce Natalii. Szło jej chyba nieźle. Od instruktora otrzymała Złoty Medal i Dyplom.. dzięki czemu była wniebowzięta .

Stąd wyruszyliśmy na Słowację w Tatry Niskie i Wysokie, o czym kilka słów naskrobiemy w dziale Słowacja.

Białka Tatrzańska, którą chyba wszyscy narciarze dobrze znają. Ile tu znajduje się wyciągów.. trudno zliczyć. Największe stacje to Litwinka i Kotelnica, na której mieliśmy przyjemność.




KOTELNICA BIAŁCZŃSKAw Białce Tatrzańskiej
N 49 23 24
E 20 05 58
http://www.bialkatatrzans...-kotelnica.html

Sześć wyciągów, w tym najdłuższy 1400 metrów. Trasy naświetlane i naśnieżane o różnym stopniu trudności. Ośrodek czynny do 22.00. Bardzo przyjemnie jeździ się w godzinach wieczornych. Warto wspomnieć iż nieopodal stoku budowane są baseny termalne.


Ostatnią pozycją, którą odwiedziliśmy w czasie naszej eskapady była Krynica. Na zakończenie naszej podróży pojawił się miły akcent. Zaczął padać śnieg, więc kolejny tydzień dla urlopowiczów pozostających w górach zapowiadał się różowo.
Z Krynicą Zdrój nasza rodzina związana jest sentymentalnie od dawna i bardzo chętnie tam wracamy.




STACJA NARCIARSKA JAWORZYNA KRYNICKA w Krynicy Zdrój
N 49 25 12
E 20 55 33
http://www.jaworzynakrynicka.pl/stacja/index.php5
http://www.jaworzynakryni...ka_jaw_013b.swf

Kompleks jest bardzo ciekawą pozycją na narciarskiej liście stoków. Jaworzynę obsługuje dziewięć wyciągów, w tym kolejka gondolowa doprowadzona na sam szczyt z najdłuższą trasą liczącą sobie 2600 metrów. Część tras jest oświetlona, co umożliwia jazdę do późnego popołudnia.
Tym razem z Krynicy wyjeżdżaliśmy jednak z mieszanymi uczuciami. Na Jaworzynie były najdroższe karnety spośród wszystkich odwiedzonych przez nas stoków (również tych słowackich), czynne najkrócej, gdyż tylko do 18.00, a parking jako jedyny płatny z czepiająca się i ‘cfananiakująca’ pijaną obsługą dopełniał wszystkiego. Nie mniej dla ciekawych tras warto postawić tam deski.

Ogólnie podsumowując we wszystkich ośrodkach w czasie dnia w ośrodkach przewijały się tabuny ludzi, a powstające kolejki do wyciągów robiły się irytujące. Sytuacja ulegała zmianie w godzinach wieczornych ok. godz. 18.00, kiedy stoki się przeluźniały. Wówczas jazda stawała się prawdziwą przyjemnością. Porównując nasze stoki ze stokami południowych sąsiadów trzeba powiedzieć iż zostajemy w trochę czarnej d...e. Organizacja, jakość kolei i przygotowanie tras na odwiedzonych przez nas kompleksach stoi na poziomie znacznie wyższym niż u nas.

Natomiast kamperek i tym razem nas nie zawiódł. Choć nie jest to zimowa wersja, ani nie był doposażony w żaden dodatkowy pakiet z zimą dawał sobie radę prawidłowo. Choć w pierwszych dniach temperatura spadała poniżej -15 st. C. wewnątrz auta temperatura utrzymywała się powyżej 19 stopni. Nie mieliśmy problemów z zamarzającą wodą czystą ani szarą (zawór spustowy był otwarty cały czas). Przy okazji wyszło kilka ‘niedociągnięć' wymagających interwencji. Na pewno na zimowe wyjazdy musimy zrobić szczelną termiczną przegrodę szoferki, gdyż przenikające stamtąd zimno było czasem dokuczliwe. Wystąpił również problem z powiewami chłodnego powietrza z nieszczelnych drzwi i z pod lodówki, co jednak rozwiązaliśmy metodą ‘kocową’. Ogrzewanie, pracujące non- stop, którym u nas jest Webasto i inne odbiorniki doprowadzały w drugiej połowie doby do spadku napięcia akumulatorów pokładowych poniżej 10V. Wówczas musieliśmy uruchamiać pojazd, aby uzupełnić ubytki. Dzięki koledze Gino byliśmy wyposażeni w generator prądu, jednak nie było okazji do jego użycia.

Być może nie da się porównać wyjazdu kamperem z pobytem w apartamencie czy na kwaterze, jeśli jednak kładziecie nacisk na jazdę na nartach i chcecie odwiedzić kilka miejsc w czasie jednego pobytu z czystym sumieniem możemy polecić Wam zimowy wyjazd kamperem. KAMPER TO JEST TO. Na pewno dla nas.

[gino]

[donald]

[JHJKi]

Pawcie, rewelka, następnym razem Wam nie odpuścimy!!
Ps. fajny awatar

[Barbara i Zbigniew Muzyk]

my seniorzy nie musimy stac w kolejkach a ze jestesmy z pod Krakowa zaliczylismy sobie te trasy przed sezonem w grudniu.Ukochane Male Ciche otwarcie sezonu jazda gratis nocleg na parkingu dla autobusow.1nocleg baseny Bukowina za 20zlseniorski przed sezonem.Rono wciskajc w dlonie paznokcie obserwowalam umiejetnosci mojego Zbysia ktory ruszajac po 20 m wyjechal pod gore spod basenow.Kto zna Bukowine wie jaki jest stromy wyjazd no i po lodzie.3 nocleg Bialka ale narty w Jurgowie gratis.Internet informuje o tych otwarciach.Za tydzien znow bylismy w Bialce ktora bardzo sie rozbudowala.2dniowy karnet od 9-22 seniorski 130zl.Tym razem spal obok nas camper z Lublina.Wieczorem przyjechala nasza corka i jeszcze pojezdzili na naszyk karnetach.Wnuki nasze 6 i 10 lat startuja w roznych zawodach narciarskich.Nasz nowo zakupiony camper wersja angielska sprawdzil sie wysmienicie,ale mamy zalozony gaz butla 56 litrow.Test w 5 osob i pies w mrozy wypadl wspaniale.Ale takie jazdy po 3 dni to dla nas za drogo wymyslilam Sarajewo a potem do Grecji na cieple wody w termopilach.Jeszcze drobne pobrawki w camperze ,pity no i ruszamy po 5 marca Barbara i Zbigniew.Co z ta Slowacja czy to bylo Szczysbskie Pleso?Jadac przez CHyzne zaliczymy Rogacze tam sa zawsze dobre warunki narciarskie i nie tak drogo jak w Krynicy ktora nie daje znizki seniorom nawet przy 65 lat barbara i zbigniew

[Barbara i Zbigniew Muzyk]

przepraszam chodzi o ROHACZE-sPALENA.

[flor12ek]

Wielkie dzięki właśnie szukam takich informacji.Jak wrócę pod koniec lutego to opisze miejsca parkingowe i warunki narciarskie.

[piobar]

Witam
Nie znalazłem nigdzie jakiejś szczególnej informacji o Zieleńcu więc pozwalam sobie zamieścić info o nim w kontekscie kampera i nart.
W tym roku z uwagi na znośne jeszcze warunki śniegowe jak na tą porę postanowilismy z synem zakończyć sezon narciarski właśnie w Zieleńcu (01-05.04.2012).
Oto garśc informacji dla kamperowiczów-narciarzy. Zieleniec który jest typową stacją narciarską www.zieleniec.pl wydaje sie być bardzo przyjazny kamperowaniu ze względu na bezpłatne parkingi z długimi miejscami, świetnie usytuowane przy samym wejściu na stoki. Parkingów jest kilka, ja polecam dwa z nich. Jeden wielki i płaski przy tzw. Gryglówce, zaraz za GOPR-em, a drugi przy krzesełkach f-my Winterpol. Ja wybrałem ten przy krzesłach. Łatwy wjazd z samej ulicy, bezpłatny, niestrzeżony, oświetlony, centrum i tuz przy samych wyciagach. Na nartach można zjezdżać nawet pod samego kampera Jest co prawda mała tablica która głosi że "PARKING PRZEZNACZONY TYLKO DLA NARCIARZY, CZYNNY DO GODZ 22" ale w latach ubiegłych widziałem tam kampery, nawet rozmiawiałem z jednym wlaścicielem który potwierdził że nikt ich sie nie czepiał. Mnie też w tym roku nikt uwagi nie zwrócił, ani nawet nie chciał żadnych pieniędzy (nie miałbym z resztą nic przeciwko jakiejś opłacie). Na parkingu nie ma dostępu do prądu, ale jest odsłoniety więc wiosną działają już co nieco solary. Niewykluczone że można załatwić/dogadać prąd z wypożyczalni nart która mieści się na środku parkingu, ale tego nie sprawdzałem. Dla miłośników TV Sat dobra wiadomość, czyściutki widok na hotbirda chyba z każdego miejsca. Wodę jeżeli potrzeba można dobierać z toalety która jest blisko, na wyjściu z parkingu na stok, należy tylko mieć rurę do konewki/kanistra bo są umywalki. Wybierając się do Zieleńca w sezonie zimowym trzeba mieć na uwadze że droga która do niego prowadzi jest dość stroma i kręta oraz często zaśnieżona, łancuchy wtedy wskazane. W sezonie na parkingach instalować trzeba się po 17, a najlepiej późnym wieczorem bo wtedy są miejsca do wyboru. Sama stacja narcierska jest godna polecenia, jedna z najlepszych w Polsce, chociaż bez wymagających tras. Typowo narciarskie miejsce, bez siedzib, w kwietniu wieczorem miałem wrażenie że zostaliśmy tam tylko my Pod spodem zamieszczam kilka fotek ilustrujących powyższe. Braki śniegu na parkingu już straszą ale na stokach było jeszcze całkiem, całkiem. Mam nadzieję że się przyda. W wolnej chwili napisze jeszcze jak się te sprawy mają w Szczyrku oraz pod Kasprowym. Pozdrawiam!

---

DSC_0293-f.jpg Zjechać da się prawie do samego kampera :)

Plik ściągnięto 184 raz(y) 99,5 KB

DSC_0301-f.jpg Można iśc w prawo jakies 30m na krzesło 4-os lub ok 100m do krzesła 6os.

Plik ściągnięto 191 raz(y) 94,54 KB

DSC_0334-f.jpg Pusto! Rano o 9 bylismy sami na stoku. Te ślady to pierwsze i nasze :)

Plik ściągnięto 185 raz(y) 49,96 KB

DSC_0286-f.jpg Śniegu nie brakowało. Jak poszło słońce to topniał, ale ponoć na wielkanoc maja utrzymac trasy.

Plik ściągnięto 171 raz(y) 56,74 KB

DSC_0320-f.jpg Widok z dolnej części trasy. Jak się dobrze przyjrzeć to widać naszego kampera na jego miejscu postoju. Na 1-szym planie popisuje sie moja latorośl ;)

Plik ściągnięto 204 raz(y) 79,16 KB

[pagand]

To już wiem kogo widziałem w telewizji, w TVN24 gdy są pokazywane rano warunki narciarskie w najbardziej popularnych ośrodkach

Ja byłem, wprawdzie nie camperem, w weekend 30.03-01.04 po czeskiej stronie Przełęczy Okraj - ośrodek to Ski Mala Upa (www.skimu.cz)... warunki narciarskie rewelacyjne... trafiłem tylko akurat na bardzo wietrzną pogodę, ale tak czy siak z żoną godnie zakończyliśmy sezon narciarski...
Jeżeli chodzi o parkowanie campera to... są niewielki możliwości - publiczny parkin jest malutki i o ile nie przyjedzie się późnym popołudniem to nie ma szans na zaparkowanie (koszt 50 koron za cały dzień). Parkingi komercyjne raczej drogie. Natomiast dla tych, którzy chcieliby stołować się w knajpkach jest szansa dogadać się z właścicielem (ajentem, obsługą) i parkować na ich parkingach...

[Barbara i Zbigniew Muzyk]

Wtorek 10 kwietnia Bialka Tatrzanska koniec sezonu,wyciagi gratis,Barbara Muzyk

[darek 61]

Już niedługo,bo ostatniego lutego będę parkował na tym parkingu w Zieleńcu może kogoś z was tam spotkam.

[darek 61]

Czy w Zieleńcu jest już bankomat.

[darek 61]

W tym roku 3 marca przegonili mnie z parkingu pod wyciągiem.Wyjechałem z parkingu i zaparkowałem po przeciwnej stronie ulicy,naprzeciw schodów prostopadle do drogi.Z tamtego miejsca też mnie próbowali przegonić,ale się nie dałem.Tamten parking należy do pasa drogowego i tylko policja mogła mnie z stamtąd ruszyć.Policja była tam codziennie i im nie przeszkadzałem.W zieleńcu byłem trzy razy i dwa razy parkowałem na parkingu i nikt mnie nie wyganiał.Troszkę się dziwie bo ja tam przyjechałem zostawić pieniądze w ciągu czterech dni firma od wyciągu zarobiła na nas 1600 zł.Tym działaniem przekonali mnie że nie trzeba jeździć kilka razy w to samo miejsce,w przyszłym roku Czarna Góra, albo pojadę na czeską stronę.A może jeszcze w tym,jak tak dalej będzie z tą pogodą to majówka będzie na nartach.

[kimtop]

Jedź do Wojtka do Istebnej.Tam Cię nie pogonią.
Jeszcze prąd dostaniesz.

[majmarek]

polecam oravicę w dzień narty a wieczorem gorace zródła nikt nie przegania obsługa jeszcze pomoze ci zaparkować!