[LupekT]

Szukam kontaktu z osobami , które były autem w Maroku.

[simplu]

Na przełomie września i pażdziernika wybieramy się trzema camperami do Maroka.Myślę,że zgromadziliśmy sporo wiedzy z podróżowania po tym kraju,ale nigdy nie wiadomo ...co może zaskoczyć.Może spotkamy się na trasie?Pozdrawiam simplu

[Andrzej1]

My też planujemy wyjazd do Maroka od listopada do lutego. Szukamy chętnych do wspólnego przezimowania w Afryce !. Jest ciekawy artykuł na temat Maroka w gazecie, Polski Caravaning, z czerwca tego roku.

[Elizabeth]

my tez wybieramy sie do Afryki w polowie wrzesnia.Mozemy zostac do konca pazdziernika.Chetnie z wami pojedziemy

[Elizabeth]

szukamy jakiejs zalogi na podboj maroco w tym terminie-mysle ze razem jest bespieczniej

[maxtr]

hej lupekT,
bylem w maroku, dosc dlugo, moim zdaniem bezpieczny kraj, raj dla camperow.
wybieram sie tam ponownie moze styczen przyszlego roku.
ten art z polski caravaning to produkcja mojej zony.
pytaj smialo co ci potrzeba, sluze cala wiedza jaka posiadam.

[mada23]

Chetnie pojedziemy w styczniu z wami

[Elizabeth]

my chcemy jechac juz przed swietami,szukamy chetnych

[szuwarek]

Kilka załóg wybierało się do Maroka w ostatnim czasie. Ciekaw jestem wrażeń i chociaż pobieżnych relacji. Może ktoś się odezwie ? Temat ten bardzo mnie interesuje ponieważ w połowie kwietnia wybieramy się w tym kierunku. Może jeszcze ktoś ?

[koko]

My chętnie pojedziemy na jesień

[Krystian]

Czy ta "WIOSNA LUDÓW" w krajach Arabskich, przesuwająca się na zachód, może dojść do Maroka ?

[lepciak]

Krystian

Cytat:

Czy ta "WIOSNA LUDÓW" w krajach Arabskich, przesuwająca się na zachód, może dojść do Maroka ?

Pewnie, że może dojść, ale trzeba wziąć pod uwagę fakt, że to państwo jest królestwem w którym król i jego rodzina cieszą się dużym poważanie podwładnych a to za sprawą dania im dużej swobody i wprowadzania postępowych reform. Turyści mogą poruszać się po kraju bez eskorty i specjalnych zezwoleń co jeszcze jest rzadkością w państwach muzułmańskich.

[jacek stec]

wróciliśmy z Maroka 5 dni temu-samolotem niestety,ale objechaliśmy ważniejsze miejsca-zatrzęsienie kamperów francuskich,niewiele niemieckich-dużo stojących na dziko,w niektórych miejscach są zakazy-ale i tak stoją.Zaobserwowałem,że często kampery parkują na parkingu przy plaży,a na noc wyjeżdżają za miasto i nocują na dziko nad oceanem.W każdym większym mieście np.Agadir,Marakesz jest kemping.Ceny kempingu w Agadirze-kamper z dwoma osobami 140 dirhamów/1dirham-40groszy.Generalnie większośc kamperów nocuje nie na kempingach-kempingi opanowane są przez kamperowców stacjonarnych,podłączonych na stałe do kanalizacji,spędzających całą zime w ciepełku.Zaobserwowałem też ciekawą sytuację-kampery zaparkowane na parkingu przy lotnisku w Agadirze-właściciele polecieli samolotem do domu i nidługo wrócą,odpalą kampera i dalej urlop.Z rozmów z miejscowymi ustaliłem,że ruch kamperowy zamiera w lecie a rozkwita w zimie.Trzeba pamiętac,że Maroko to" zimny kraj gorącego słońca" w słońcu grzeje okropnie,a w cieniu jest chłodno i duże różnice temp.między dniem a nocą.Tydzien temu w dzień było 25st. a nocą 4-5st.Drogi b.przyzwoite,autostrady tanie.Ogólne wrażenie-kamperowanie bezpieczne-nie wzbudzające zainteresowania miejscowych.