 |
|
ALPEJSKIE SZLAKI OSIOŁKIEM |
Autor |
Wiadomość |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-13, 20:30 ALPEJSKIE SZLAKI OSIOŁKIEM
|
|
|
ALPEJSKIM SZLAKIEM - AUSTRIA - dzień 1
REINTHAL - WIEDEŃ - ST. POLTEN
TRASA 125 km
http://maps.google.pl/map...a=1,2,3&t=m&z=9
Mamy tydzień wolnego, a w sumie 9 dni – trzeba coś zrobić z tak pięknie zapowiadającym się wolnym czasem. Planowaliśmy skoczyć do Chorwacji, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się pojechać tam w czasie wakacji. Był włoski pomysł dookoła wybrzeżem, ale zdecydowanie za mało czasu. Dlatego ostatecznie zdecydowaliśmy się na Alpy.
Wszystko spakowane – jedziemy. Przejeżdżamy przez Czechy, a granicę z Austrią przekraczamy w niewielkiej miejscowości Reinthal – niedaleko Breclav (uwaga przejazd jedynie poniżej 3,5T). Przejazd bocznymi dróżkami jakże różni się od głównych dróg. Spokojnie, ruchu brak a małe miejscowości mają swój urok. Docieramy do głównej drogi prowadzącej z Mikulova. Na pierwszej możliwej stacji kupujemy winietę – gdyż dalej wjeżdżamy już na autostradę, która z dnia na dzień jest coraz bliżej czeskiej granicy.
Często przejeżdżamy przez Wiedeń, lecz zawsze obwodnicą. Tym razem decydowaliśmy się poświęcić mu trochę więcej czasu. Osiołek niewielki dlatego, po zrobieniu rundki wzdłuż pięknego, modrego Dunaju parkujemy w okolicach parku miejskiego i ruszamy na spacer wiedeńskimi uliczkami. Ileż to lat minęło, gdy byliśmy tu ostatnim razem… wtedy była zima, teraz mamy lato, ale Wiedeń potrafi zachwycać o każdej porze nie tylko roku, ale również dnia i nocy.
Spacerując coraz bardziej zagłębiamy się w starówkę, delektując się zarówno wąskimi uliczkami, w których ciężko kogoś spotkać, jak i gwarnym deptakiem, przy którym znajdziemy fontanny czy stylowe kamieniczki. Lecz Wiedeń to nie tylko ulice, to również liczne kościoły, z będącą symbolem miasta Domkirche St. Stephan.
Wiedeń równie pięknie jak w dzień wygląda również nocą, niestety aparat płata psikusy w takim świetle – ale uwierzcie na słowo centrum prezentuje się po zmroku naprawdę uroczo.
W bliższej i dalszej okolicy Wiednia usytuowanych jest wiele zamków – tak samo godnych polecenia jak i samo miasto.
Wyjeżdżamy z Wiednia, znajdujemy spory spokojny rastplatz i nie mogąc doczekać się gór układamy się do snu.
więcej zdjęć
http://osiolkiemprzezswia...em-dzien-1.html
IS_P1200995.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 146,65 KB |
IS_P1200998.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 122,33 KB |
IS_P1210006.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 156,65 KB |
IS_P1210011.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 119,82 KB |
IS_P1210015.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 133,58 KB |
IS_P1210022.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 107,68 KB |
P1190074.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 127,42 KB |
IS_P1190089.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 76,56 KB |
IS_P1190096.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 128,42 KB |
IS_P1190055.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14375 raz(y) 79,13 KB |
|
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
Ostatnio zmieniony przez frape 2012-02-15, 23:28, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-14, 18:48
|
|
|
ALPEJSKIM SZLAKIEM - AUSTRIA - dzień 2
ST. POLTEN - KREMS - MELK - LINZ - STEYR - GMUNDEN - SALZBURG
TRASA 380 km
http://maps.google.pl/map...,8,9,10&t=m&z=8
Zanim dotrzemy jednak do gór kierujemy się do Krems skąd udajemy się na zachód przełomem Dunaju. To tu pomiędzy niewielkimi miejscowościami usiane są winnice, a ze szczytów pobliskich wzgórz okolicy strzegą warowne zamki. Przełom Dunaju można zwiedzać na kilka sposobów. Widywaliśmy spore ilości rowerzystów, można także przepłynąć statkiem, albo tradycyjnie samochodowo w różnych odmianach. W pewnym miejscu naszą uwagę przykuła barka poruszająca się z prędkością „mniej niż zero” na której dumnie powiewała kolorowa flaga.
Małe senne miejscowości kuszą, by zagłębić się w nie bardziej i choć przez chwilę przespacerować ich zaułkami. Niestety w wielu z nich widywaliśmy znak zakazu powyżej 3,5T.
Kilka kilometrów za Krems na wzgórzu wznoszą się ruiny zamku Durnstein, w którym z XII wieku więziono podobno Ryszarda Lwie Serce.
W Weissenkirchen znajduje się wiele winnic i winiarni – gdy do nich wpadniemy gwarantowany dłuższy postój (w połowie sierpnia obchodzi się tu święto wina Riesling).
St Michael wita nas kolejnym warownym zamkiem, a za zakrętem na pobliskim wzgórzu wznosi się natepny.
Vis a vis Melku jest spory parking z ładną miejscówką. Wybieramy się więc na spacer przybrzeżną ścieżką. Na drugim brzegu nad wodą góruje opactwo Benedyktynów – jeden z ładniejszych obiektów architektonicznych Austrii. W pobliżu parkingu stoi samochód, który ma przestrzegać przed skutkami nieuważnej jazdy.
Tocząc się dalej wzdłuż Dunaju mniej lub bardziej bocznymi dróżkami docieramy do Linzu. Po drodze mijamy malownicze wioski i miasteczka oraz zapuszczamy się w boczną drogę gdzieś po jakiś okolicznych pagórkach. Droga jest tak wąska, że kłopot byłby się minąć z innym samochodem – na szczęście nie spotkaliśmy żadnego, gdyż po prostu zapuściliśmy się w drogę wiodącą pomiędzy winnicami.
Ponieważ jesteśmy „zdolni” a nawigacja jeszcze „lepsza” trafiamy na rynek w Linzu, gdzie teoretycznie nie powinno nas być samochodem W pobliżu znajduje się kolejka na szczyt Postlingberg, która po pokonaniu 2,9km (250m różnicy wzniesień) w ciągu 16 minut (podobno wpisane w księgę Guinnessa) wjeżdża, w górę do bajkowej groty
Z Linz trafiamy do Steyr, które bardzo mile nas zaskoczyło. O wielu miejscach przewodniki piszą „piękne, malownicze, urzekające” a to naprawdę takie jest. Rynek otoczony jest budynkami z różnych epok: gotyckimi, renesansowymi, barokowymi i rokokowymi, stylów tu bez miara. W przewodniku prawią, że w czasie świąt jest tu magicznie – specjalne wystawy bożonarodzeniowe, uliczne śpiewanie kolęd, poczta świąteczna – w tej scenerii z pewnością jest to bajkowe.
Na wieczór zostawiamy sobie Salzburg. Rozpadało się, ale jak już tu jesteśmy to obejrzymy miasto w końcu kurtki przeciwdeszczowe mamy. Parkujemy gdzieś na obrzeżach centrum i idziemy spacerem. Mimo deszczu, który w międzyczasie zdążył się rozpadać na całego zwiedzamy Residenzplatz i przeglądamy się pobliskim uliczkom i zabytkom: katedrze, kościołom i wznoszącemu się nieopodal zamkowi. Gdyby pogoda choć była choć ciut bardziej litościwa pewnie zapuścilibyśmy się dalej, ale ten kapiący, a właściwie lejący się strugami deszcz zdecydował za nas – kierunek samochód, do którego docieramy kompletnie przemoczeni.
Z myślą powrotu jeszcze kiedyś do Salzburga wjeżdżamy do Niemiec, gdzie zostajemy na noc na pierwszym możliwym parkingu – niby kilkanaście kilometrów dalej, a pogoda znacznie inna, czasem nawet przetrze się słońce.
więcej zdjęć
http://osiolkiemprzezswia...ia-dzien-2.html
IS_P1190101.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 105,08 KB |
IS_P1190121.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 165,39 KB |
IS_P1190125.jpg Melk |
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 124,2 KB |
IS_P1190146.jpg Linz |
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 116,51 KB |
IS_P1190153.jpg Steyr |
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 109,5 KB |
IS_P1190156.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 107,77 KB |
IS_P1190165.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 76,48 KB |
IS_P1190170.jpg Gmunden |
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 78,75 KB |
IS_P1190184.jpg Salzburg |
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 129,56 KB |
IS_P1190189.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14483 raz(y) 90,49 KB |
|
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-15, 22:30
|
|
|
ALPEJSKIM SZLAKIEM - NIEMCY - dzień 1
SALZBURG - KOCHEL AM SEE - WALCHENSEE - GARMISCH-PARTENKIRCHEN - FUSSEN - IMMENSTADT - WANGEN
TRASA 350 km
http://maps.google.pl/map...0,11,12&t=m&z=8
Jadąc autostradą kilometry mijają szybko. Gdzieś po prawej jezioro Chiemsee, na którym na wyspie znajduje się zamek Herrenchiemsee – siedziba Ludwika II Bawarskiego. Jest też parking z restauracją, ale i zakazem nocowania – może w okolicy jakiś camping mają. Z brzegu wyspę ledwo widać nie wspominając już o zamku dlatego po śniadaniu jedziemy w nasze ukochane góry. Na 99 zjeździe skręcamy na Bad Tolz i dalej na GaPa, a właściwie Garmisch-Partenkirchen, ależ długa nazwa. W Kochel am See i Walchensee zatrzymujemy się na dłużej przy jeziorkach – góry powoli zaczynają prezentować się w pełnej krasie. Jadąc dalej wyłaniają się nam kolejne szczyty – w końcu jesteśmy w swoim żywiole.
GaPa to urokliwe miasteczko – o tej porze roku raczej spokojne. Z miejscowości rozciąga się widok na najwyższy szczyt Niemiec i Alp Bawarskich Zugspitze, na który można wjechać kolejką. Pogoda zachęca zatem zaczynamy poszukiwania kolejki. Niestety po kilku minutach pogoda płata nam figla. Góry przesłaniają się coraz mocniej chmurami, zaczyna padać….ehhh
No to wracamy do Austrii. Przejeżdżamy granicę i co – i piękne słońce wychodzi. Tak to już z górami jest – są piękne, ale i kapryśne. Po przekroczeniu granicy trochę jednak zmienia nam się nawierzchnia drogi.
Znowu wjazd do Niemiec, niedaleko Fussen, gdzie nad jeziorem Schwangsee na wzgórzach wznoszą się dwa zamki Hohenschwangau i Neuschwanstein . Hohenschwangau to złoty zamek wybudowany w stylu angielskiego gotyku w XIX wieku przez Ludwika Bawarskiego dla jego ojca Maksymiliana, natomiast Neuschwanstein to bajkowa samotnia Ludwika II Bawarskiego.
Trasa z Fussen do Immenstadt jest bardzo malownicza i biegnie bocznymi drogami (310-308). Mijają nas po drodze cztery kabriolety na angielskich numerach. Trochę się za osiołkiem potoczyły i potem dwa z nich odjechały w siną dal, a dwa nadal jechały za osiołkiem. Dojechaliśmy do ronda, po którym kręciły się dwa pierwsze czekając na pozostałe. Te które jechały za nami zamiast od razu skręcić w prawo, objechały rondo no i znów musiały toczyć się za osiołkiem
Po drodze łapie nas burza – znajdujemy parking i gotujemy obiad patrząc na ciepłe strugi deszczu przez otwarte drzwi.
W jakiejś wiosce mijamy słoneczny dom. Panele są wszędzie. Na domu, stodole, studni, zadaszonym stole. Na nocleg zatrzymujemy się na parkingu przy autostradzie na wysokości Wangen.
więcej zdjęć
http://osiolkiemprzezswia...cy-dzien-1.html
IS_P1190205.jpg Kochel am See |
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 134,05 KB |
IS_P1190220.jpg Walchensee |
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 104,42 KB |
IS_P1190225.jpg GaPa |
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 96,79 KB |
IS_P1190229.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 87,18 KB |
IS_P1190242.jpg Neuschwanstein |
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 165,51 KB |
IS_P1190249.jpg Hohenschwangau |
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 177,64 KB |
IS_P1190250.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 90,74 KB |
IS_P1190255.jpg droga 310 i 308 |
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 152,21 KB |
IS_P1190257.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 104,05 KB |
IS_P1190277.jpg słoneczny dom |
 |
Plik ściągnięto 14417 raz(y) 106 KB |
|
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
Ostatnio zmieniony przez frape 2012-06-05, 11:31, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Elwood
weteran

Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2012-02-15, 23:03
|
|
|
Góry, jakież one piękne o każdej porze roku. Cieszy mnie Wasza relacja, bo Alpy są mi bardzo bliskie.
PS. Nie wyświetlają się zdjęcia w pierwszym poście - może coś Wam się uda z tym zrobić |
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
 |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2012-02-16, 10:01
|
|
|
Małgosiu, my z Halszką też tam się włóczyliśmy. Było to jednak tak dawno, że aż mówić nie warto.
Ale dzięki Twej relacji budzą się wspomnienia.
Kochamy góry w naturze i na zdjęciach.
Pisz, pisz jeszcze i o fotki proszę.
Piwko się należy. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
Elwood
weteran

Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Mar 2008 Piwa: 84/50 Skąd: Dąbrowa Górnicza
|
Wysłany: 2012-02-16, 11:39
|
|
|
frape napisał/a: |
mam nadzieję, że teraz już są wszystkie - jakiś chochlik coś płata |
Już jest ok. |
_________________ Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
 |
|
|
|
 |
OMEGA
weteran
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINIE 4,9
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lip 2007 Piwa: 40/52 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2012-02-16, 13:42
|
|
|
Bardzo fajna relacja , super zdjęcia proszę o więcej , jest to tak niedaleko że wielu może z Waszej relacji skorzystać.
to dla autorki |
_________________ Marian
za stary by pracować , za młody by umierać , za to akurat do podróży bliskich i dalekich.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10387 |
|
|
|
 |
slajd
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato-Eriba 2,8l i P.L.A. Citroen 2017
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Gru 2008 Piwa: 105/80 Skąd: Bolesławiec Śl.
|
Wysłany: 2012-02-16, 14:09
|
|
|
Świetna relacja i fotografie
Może któreś z fotografii zaprezentujecie na Motor Show |
_________________ Łatwe do przeprowadzenia są tylko zmiany na gorsze - Prawo Philipa
Pozdrowienia
Lucyna i Jerzy |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-16, 22:58
|
|
|
Dziękuję za piwka i już wklejam kolejne zdjęcia
ALPEJSKIM SZLAKIEM - NIEMCY - AUSTRIA - LIECHTENSTEIN
LINDAU - BREGENZ - FELDKIRCH - VADUZ - TRIESEN
TRASA 105 km
http://maps.google.pl/map...5,6,7,8&t=m&z=9
Rano wjeżdżamy do Lindau - Jezioro Bodeńskie wita nas pochmurną pogodą – ledwo co wyłaniają się góry. Kierujemy się do Bregencji, skąd przy dobrej widoczności można wjechać na szczyt pobliskiej góry Pfander i podziwiać okolice – pewnie byliśmy niegrzeczni ponieważ dla nas pogoda się nie postarała.
Trafiamy do Feldkirch najdalej na zachód wysuniętego miasta Austii. Miasto pochodzi z XII wieku i ma dobrze zachowaną starówkę.
Wjazd do Liechtensteinu wiąże się z wjazdem do Szwajcarii, z którą on ma podpisaną „unię”. Podjeżdżamy na przejście graniczne – już dawno nie mieliśmy kontroli. Strażnik zabrał paszporty i gdzieś zniknął. Oprócz nas na przejściu nie ma nikogo. Wrócił po kilku minutach, rzucił okiem na tył samochodu – turists i pozwolił jechać dalej. Ponieważ planowaliśmy wjazd do Szwajcarii kupujemy od razu winietę na autostrady – dalej nie ma już przejścia granicznego.
IS_P1190282.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14312 raz(y) 49,99 KB |
IS_P1190284.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14312 raz(y) 50,04 KB |
IS_P1190286.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14312 raz(y) 104,88 KB |
IS_P1190288.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14312 raz(y) 110,19 KB |
IS_P1190289.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14312 raz(y) 103,45 KB |
IS_P1190291.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14312 raz(y) 142,44 KB |
IS_P1190293.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14312 raz(y) 84,95 KB |
IS_P1190294.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14312 raz(y) 98,28 KB |
IS_P1190295.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14312 raz(y) 62,7 KB |
|
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
Ostatnio zmieniony przez frape 2012-02-17, 00:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-16, 23:02
|
|
|
Liechtentein leży w całości w Alpach i obowiązuje tu waluta szwajcarska, a granic strzeże szwajcarska służba celna i graniczna – kraj jest zatem w dużej mierze „zależny” od Szwajcarii. Kraj to głównie góry. Samych zabytków nie ma tutaj wiele – jedynie Vaduz z jego zamkiem osadzonym na skale. Centrum miasta to „dwie ulice na krzyż” jednak położenie wśród przepięknych gór Alp Retyckich sprawia, że warto odwiedzić to miejsce. Z okolic zamku (trochę stromy podjazd) można podziwiać okolice. Jadąc jeszcze wyżej ponad zamek wyłaniają się coraz piękniejsze widoki. Droga jest dość wąska, trochę stroma – ale można nią przejechać. Na końcu zwęża się jeszcze stając się jednokierunkową, aż do miejscowości Triesen. Tam po przejechaniu przewężenia roztacza się piękna panorama na pobliskie szczyty. Żeby znów zjechać w dół trzeba uważać na hamulce, gdyż serpentyny są dość strome i miejscami mocno zakręcone – ale warte widoków. Zatrzymujemy się na dłuższy postój na parkingu osiedlowym, gdzie uwagę przykuwa samochód „voodoo”
IS_P1190296.jpg Vaduz |
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 93,75 KB |
IS_P1190306.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 128,88 KB |
IS_P1190308.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 110,14 KB |
IS_P1190309.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 105,66 KB |
IS_P1190310.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 110,03 KB |
IS_P1190314.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 72,13 KB |
IS_P1190317.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 141,34 KB |
IS_P1190318.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 88,43 KB |
IS_P1190323.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 112,95 KB |
IS_P1190324.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14310 raz(y) 124,23 KB |
|
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-18, 00:00
|
|
|
ALPEJSKIM SZLAKIEM - SZWAJCARIA - dzień 1
TRIESEN - ZURICH - LUCERNA - INTERLAKEN - LAUTERBRUNNEN - THUN
TRASA 300 km
http://maps.google.pl/map...6,7,8,9&t=m&z=9
Teraz już bez skrępowania możemy wjeżdżać do Szwajcarii. Winietę mamy, pełny bak też Jedziemy autostradą, ale jakże ona inna od tej niemieckiej, na której kilometry mijały nam tak szybko. Tu raczej się rozglądamy za parkingiem, żeby uchwycić piękno okolic. A co widać zobaczcie sami. Przy jeziorze jest parking, z którego prowadzi ścieżka w stronę jeziora można zatem trochę rozprostować kości.
Drugie chyba jeszcze większe jezioro jest tuż przed samym Zurichem – jednak z autostrady jest ono mniej widoczne no i okolica już nie taka piękna jak wcześniej.
Zurich prześliczne miasto choć my za dużymi raczej nie przepadamy. Centra finansowe, luksusowe ulice, ale i ładne kamieniczki i widoki na Jezioro Zurichskie. Kto się boi pająków niech lepiej tu na nie uważa
IS_P1190331.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 90,62 KB |
IS_P1190335.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 97,24 KB |
IS_P1190341.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 135,55 KB |
IS_P1190346.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 96,71 KB |
IS_P1190353.jpg Jezioro Zurichskie |
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 86,27 KB |
IS_P1190356.jpg Zurich |
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 82,16 KB |
IS_P1190359.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 118,24 KB |
IS_P1190361.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 137,55 KB |
IS_P1190362.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 107,59 KB |
IS_P1190366.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14271 raz(y) 93,63 KB |
|
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-18, 00:06
|
|
|
Kolejnym miastem jest Lucerna, w którym uwagę przyciąga starówka, z drewnianym zadaszonym mostem z 1333 z kamienną wieżą, w której kiedyś było więzienie. Na starym mieście można podziwiać gotyckie kamieniczki, renesansowy ratusz i miejskie mury z basztami. Miasto jest bardzo malowniczo położone nad Jeziorem Czterech Kantonów.
Nie wiem czy wszystkie rowery mają rejestracje, a jest ich tu, podobnie jak w Danii, bezmiary.
Wyjeżdżamy z Lucerny – już tutaj kierują na tunel pod przełęczą św. Gotarda. Z wrażenia o mały włos byśmy nie skręcili w prawo Tuneli w Szwajcarii jest bezliku. Znajdują się nie tylko na autostradach, ale i na wielu bocznych drogach. Po przejechaniu zazwyczaj pojawiają się kolejne cudne widoki – chyba, że ktoś ma pecha i akurat trafi na mgłę.
Po zjechaniu z autostrady drogi potrafią być kręte. Długo zastanawialiśmy się, którego właściwie mamy jechać, ale po przejechaniu mostu, a potem zrobieniu ślimaka tunelem już wiedzieliśmy.
IS_P1190373.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 109,5 KB |
IS_P1190374.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 117,89 KB |
IS_P1190394.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 102,12 KB |
IS_P1190401.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 104,48 KB |
IS_P1190404.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 101,97 KB |
IS_P1190399.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 116,18 KB |
IS_P1190419.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 106,1 KB |
IS_P1190428.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 117,43 KB |
IS_P1190429.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 173,33 KB |
IS_P1190432.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14268 raz(y) 54,59 KB |
|
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-18, 00:11
|
|
|
Powoli zaczynają wyłaniać się ośnieżone szczyty. Jesteśmy w okolice Jungfrau. Trzy szczyty Jungfrau (4158), Monch (4107) i Eiger (3970) i największy alpejski lodowiec Aletsch (24 km długości, 900 m miąższości) to piękny widok. Dla chętnych jest możliwość wjazdu kolejką na przełęcz Jungfraujoch (ok. 3500m) – tylko trzeba trafić na ładną pogodę.
Wjeżdżamy do Lauterbrunnen (głośne źródła) i rzeczywiście jest tu głośno – 72 wodospady, a pod jednym z nich camping – życzę powodzenia w nocy. Na końcu drogi znajduje się hotel/restauracja z własnym parkingiem, skąd można przespacerować się w pobliskie doliny.
Szczyty chowają nam się w chmurach, ale od czasu do czasu nasza cierpliwość zostaje nagrodzona gdyż pojawia się słońce, dosłownie na minutę, dwie i znowu znika. Nieopodal szemrze strumyk – a właściwie szumi i to dość potężnie, gdyż z lodowców spływa sporo wody. Przejeżdżając koło campingu, który znajduje się pod wodospadem naprawdę mocno zastanawialiśmy się kto wpadł na pomysł takiego miejsca – ale widać wielu to odpowiadało, gdyż stało na nim sporo samochodów.
Z tego też pewnie powodu na nielicznych w okolicy parkingach pojawiają się znaki zakazu postoju w nocy.
IS_P1190444.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14267 raz(y) 94,05 KB |
IS_P1190452.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14267 raz(y) 94,54 KB |
IS_P1190499.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14267 raz(y) 150,31 KB |
IS_P1190464.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14267 raz(y) 104,79 KB |
IS_P1190480.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14267 raz(y) 155,33 KB |
IS_P1190494.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14267 raz(y) 117,92 KB |
IS_P1190487.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14267 raz(y) 152,12 KB |
IS_P1190461.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14267 raz(y) 88,03 KB |
IS_P1190486.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14267 raz(y) 130,28 KB |
|
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
|
|
|
 |
frape
weteran

Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy Dołączyła: 20 Gru 2009 Piwa: 115/53 Skąd: Gliwice
|
Wysłany: 2012-02-18, 00:17
|
|
|
Jeszcze ostatni rzut oka na chowające się w chmurach szczyty, sesja zdjęciowa na stacji kolejowej i kierujemy się na autostradę w kierunku Berna.
Jest koniec czerwca więc dni są tu naprawdę długie. Decydujemy się zatem zajechać do miasteczka Thun, w którym znajduje się zamek skąd roztacza się panorama na okolice. Koło zamku jest trochę problem z zaparkowaniem, ale w pobliżu znajduje się stacja benzynowa i niewielki parking przed wejściem do zamku. Dociera się do niego przechodząc kamienna bramą, a później spacerując brukowanymi uliczkami. Powrócić zaś można krętymi schodkami i potem wąskimi uliczkami pomiędzy kamiennymi murami. Trzeba być jednak grzecznym, gdyż obserwacja z góry trwa
Powoli zapada zmrok pora na poszukiwanie noclegu.
więcej zdjęć
http://osiolkiemprzezswia...ia-dzien-1.html
IS_P1190517.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 75,73 KB |
IS_P1190548.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 104,73 KB |
IS_P1190551.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 124,39 KB |
IS_P1190560.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 98,88 KB |
IS_P1190581.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 96,96 KB |
IS_P1190582.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 104,91 KB |
IS_P1190585.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 108,94 KB |
IS_P1190594.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 94,72 KB |
IS_P1190596.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 167,04 KB |
IS_P1190589.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14261 raz(y) 37,06 KB |
|
_________________ http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|