|
|
kampery z USA - ciekawe filmiki |
Autor |
Wiadomość |
Den-tal
zaawansowany
Twój sprzęt: Pathfinder
Nazwa załogi: An-To
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Wrz 2012 Piwa: 26/3 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 2013-01-02, 20:51
|
|
|
No coz jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma Przez 5 sezonow jedzilismy Neoplanem N122 Skyliner ktorego przerobilem na campera co nie bylo zbyt trudne gdyz jak go nabylem byl uzywany jako turne atobus dla artystow Mimo ze byl dlugi na 12,5 m i 2,5 m szeroki zjedzilismy nim cala poludniowa Europe. W sumie nie dlugosc i szerokosc ktore nas ograniczly, a wysokosc( ale to tylko pare razy) i waga(prawie 21 t)Autobus o tych wymiarach jest zwrotniejszy niz camper 10-cio metrowy .Duzym camperm moge stac nawet i 2-3 tygodnie poza cywilzacja bez potrzeby uzupelniania wody lub wylewania wody szarej i czarnej + przestrzen zyciowa dla zalogi- Tego w blaszaku sie nie osiagnie |
|
|
|
|
Den-tal
zaawansowany
Twój sprzęt: Pathfinder
Nazwa załogi: An-To
Pomógł: 1 raz Dołączył: 22 Wrz 2012 Piwa: 26/3 Skąd: Szwecja
|
Wysłany: 2013-01-02, 20:57
|
|
|
eMKa napisał/a: | majsterek napisał/a: | bbart napisał/a: | spartańska blaszaneczka |
no tos mnie ukul w samo serce , w samiutenkie |
a my przejedziemy |
Spoko ja tez przejade bo mam skuter w bagazniku |
|
|
|
|
bbart
zaawansowany
Twój sprzęt: aurora
Dołączył: 30 Wrz 2008 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zach-pom
|
Wysłany: 2013-01-02, 20:59
|
|
|
wracajac do blaszaneczki. mysle, ze to fajna sprawa dla dwojga bez dzieci. kawiarnie, teatr, spa, czyli inna forma spedzania czasu. glownie poza domem. moze kiedys. jak narybek ruszy w swiat. nawet rower i przed siebie...jak sobie przypomnimy podroze 126p, zaden motorhome tego nie przebije, ale to inny temat...
fajne zdjecie. |
|
|
|
|
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2013-01-02, 21:15
|
|
|
Zawsze powtarzałem i powtarzał będę,, że prawdziwy kamper to amerykański RV.
Bez urazy ale to co oferuje nam Europa to ściema za grubą kasę.
Starsi koledzy wiedzą, że planuję podróż życia kamperem. Kamperem dookoła świata. Po latach przyglądania się, zbierania doświadczeń, przemyśleń wiem, że nie może to być domek Made in Europe. Jest ciasny, słaby (moc silnika) i kiszkowato wyposażony.
Powiem tak, jeśli miałbym jechać w świat jak Medard Formela starym wolnossącym dieslem, bez klimatyzacji i bez ...dopiszcie sobie resztę sami...to wolę nigdzie się nie wybierać. Kamper ma być drugim domem, tak?
Proszę bardzo: Winnebago- 110 tys $
http://www.gowinnebago.co...w_view_profile/
Winnebago.jpg
|
|
Plik ściągnięto 266 raz(y) 65,73 KB |
|
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 216/485 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2013-01-02, 21:19
|
|
|
kazbar napisał/a: | Powiem tak, jeśli miałbym jechać w świat jak Medard Formela starym wolnossącym dieslem, bez klimatyzacji i bez ...dopiszcie sobie resztę sami...to wolę nigdzie się nie wybierać |
Pozostaje Ci tylko zaufane biuro podróży |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2013-01-02, 21:21
|
|
|
kazbar, se możesz pisać..
dodaj cło, akcyzę i VAT; otrzymujesz 2 x tyle, co cena wyjściowa.
Ja także na podobne „bajki" patrzyłem.
BTW, za ten fotomontaż na tej jezdni, to bym tych grafików powiesił....
Coś cienka ta firma, skoro takie fuszery toleruje...
Tutaj trochę poważniejsza marka...
http://www.fleetwoodrv.co.../floorplans/24R
|
Ostatnio zmieniony przez Fux 2013-01-02, 21:34, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2013-01-02, 21:33
|
|
|
Fux napisał/a: | kazbar, se możesz pisać..
dodaj cło, akcyzę i VAT; otrzymujesz 2 x tyle, co cena wyjściowa.
Ja także na podobne „bajki" patrzyłem. |
Można trafić w Polsce na super okazję używanych i nie zmęczonych RV za naprawdę niewielką cenę. Trochę cierpliwości i da się zrobić. Ja nie spieszę się. Mam czas. Do upragnionej emerytury jeszcze parę latek i dopiero wtedy w świat. Tymczasem pomykam z przyczepą, która daje mi tyle samo wolności co europejski kamper. |
|
|
|
|
OMEGA
weteran
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINIE 4,9
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lip 2007 Piwa: 40/52 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2013-01-02, 21:40
|
|
|
a może jeden z nich???
IMG_0730.JPG
|
|
Plik ściągnięto 16030 raz(y) 123,61 KB |
|
_________________ Marian
za stary by pracować , za młody by umierać , za to akurat do podróży bliskich i dalekich.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10387 |
|
|
|
|
bbart
zaawansowany
Twój sprzęt: aurora
Dołączył: 30 Wrz 2008 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zach-pom
|
Wysłany: 2013-01-05, 11:13
|
|
|
Jakbym widział plac, gdzie kupiłem swojego... Kazbar ma rację,amerykańskiego kampera można kupić w Polsce za nieduże pieniądze w stosunku do jego wartości. Cena wynika z obaw potencjalnych klientów. Dopiero ten, co się odważy docenia radość posiadania prawdziwego motorhome. Ale tu koło się zamyka. Jak ma, to już nie kupi; jak poleca innym to mu nie wierzą, myślą, że się pociesza...
Cenę dyktuje popyt. Obawa o koszta utrzymania. Z tym, że przy US-kamperze utrzymanie nie kosztuje więcej niż europejczyka. |
|
|
|
|
marko
stary wyga
Twój sprzęt: . FIAT DUKATO \ ARCA
Nazwa załogi: .MAREK I GOSIA
Dołączył: 14 Sie 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2013-01-05, 11:28
|
|
|
marzyć każdy może ps życzę szczęścia jadąc dookoła świata amerykaninem po ciasnych drogach |
|
|
|
|
Świstak
Kombatant
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
|
Wysłany: 2013-01-05, 12:36
|
|
|
Amerykaniec, europejczyk. Nie wypowiadam się - nie miałem amerykańca, ale ktoś rzucił temat że Milką nie mogłem przejechać przez osiedlowe dróżki. Zgadza się, musiałem prosić sąsiadów o odblokowanie drogi. Dziś jechałem Peugeotem 307 po tych samych dróżkach i też musiałem prosić sąsiadów o odblokowanie przejazdu. Nie twierdzę że wjazd Milką jest zawsze przyjemnością tym bardziej że gałęzie drapiące lakier prują nie tylko blachę ale i moje serce. Jednak nie przypominam sobie sytuacji abym gdzieś się nie zmieścił. Owszem - pewnych lokalizacji nawet nie biorę pod uwagę, ale żebym gdzieś się próbował wcisnąć i mi nie wyszło... Nie przypominam sobie.
Jak wiecie mam teraz dużego i małego. Każdy ma swoje zalety ale ma też i wady. Małego kamperka szykuję do wyjazdu weekendowego 10 minut i już jestem w drodze. Milkę na miesięczny wyjazd pakowałem trzy dni bo samej wody i żarcia załadować trzeba z tonę. Najgorzej było to później znaleźć - tyle szafek, schowków, dziur, przedziałów... W Minimilce nie ma tego problemu bo albo nie ma nic wartego szukania, albo leży na wierzchu. Mały pali mniej niż połowę tego co duży, duży ma sam bojler większy niż cały zapas wody w małym. Mały ma opony o połowę tańsze niż duży, duży ma akumulatorów rozruchowych więcej niż mały wszystkich razem łącznie z telefonicznymi. Mały potrzebuje 5 litrów oleju na wymianę, duży dwa wiadra, ale w małym olej wymienia się co 10 tysięcy, a w dużym co 50.... Mogę długo tak wymieniać, długo porównywać i doszukiwać się plusów dodatnich i ujemnych, ale oba te auta są super jeśli tylko się do nich przekonać i nauczyć wykorzystywać ich atuty. Zasadniczo jednak na długi wyjazd trwający kilka miesięcy polecam dużego. Choćby ze względu na higienę psychiczną... Człowiek potrzebuje miejsca. |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
|
|
|
|
|
bbart
zaawansowany
Twój sprzęt: aurora
Dołączył: 30 Wrz 2008 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zach-pom
|
Wysłany: 2013-01-07, 10:59
|
|
|
marko napisał/a: | marzyć każdy może ps życzę szczęścia jadąc dookoła świata amerykaninem po ciasnych drogach |
stanowczo lepiej europejczykiem. Tani, zgrabny Buerstner przykładem:
http://szukaj.pl.mobile.e...pl&pageNumber=1 |
|
|
|
|
bbart
zaawansowany
Twój sprzęt: aurora
Dołączył: 30 Wrz 2008 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: zach-pom
|
|
|
|
|
HarryLey4x4
weteran
Twój sprzęt: Elnagh Gigant Nissan Patrol rules
Dołączył: 11 Lip 2011 Piwa: 29/24 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-01-07, 11:47
|
|
|
zapominacie też o ważnej rzeczy - mianowicie prawo jazdy przy dużym to inna bajka. Podobnie jak inne umiejętności.
Dla kogoś , kto porusza się na codzień jedynie osobówkami , letnie wyjazdy kamperem europejskich wielkości to już jest wyzwanie, a co dopiero jakby miał wsiąść za kierownicę takiego kolosa i poruszać się po drogach w europejskich miasteczkach.
Świstak i inne osoby posiadające "ogromne" kampery piszą ,że nie spotkali sytuacji,żeby nie poradzili sobie z wjazdem gdzięśtam ... Ale należy domniemać ,że po prostu z góry nie planują przez to wyjazdów w wiele miejsc. Zresztą nie zostałaby zakupiona w przeciwnym wypadku Minimilka . Spróbujcie pojeździć tym autobusem po Toskanii, albo po górach nawet w Polsce - wiele dróg na bank nie do opanowania. Jest olbrzymia ilość miejsc gdzie np. w Polsce macie ograniczenie chociażby do 3,5 tony.
Po prostu należy przyjąć zasadę ,że gdzieniegdzie da się jechać czymś większym mówię o Europie, a gdzieniegdzie to odpada. Specyfika budowy dróg i infrastruktury Ameryki i Europy jest różna i z tego wynikają różnice w możliwym poruszaniu się po nich różnymi pojazdami.
Jeśli oczywiście dla kogoś nie ma różnicy ,że auto pali 15 litrów czy 35 litrów to już inna sprawa, ale na pewno dla kogoś co zamierza robić dużą ilość kilometrów będzie to także czynnik znaczący. Dla mnie sens ma kamper do 3,5 tony. Powyżej to już zaczynają się schody z różnego punktu widzenia. Amerykańskie auta-domy podziwiam, ale w Europie bym nie kupił. Jest tyle argumentów przeciw ,że nie widzę tej góry plusów. Szanuję zdanie kogoś co ma inną opinię , bobyć może jeden olbrzymi plus jakim jest przestrzeń w środku lub moc silnika wystarczy, ale mnie to nie przekona.
Na szczęście ludzie się różnią i to jest w tym super. |
_________________
|
|
|
|
|
kazbar
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2013-01-07, 21:52
|
|
|
Mówimy o dwóch różnych rzeczach:
1. O sobotnio-nedzielnym i urlopowym wykorzystaniu caravaningu...
2. O podróżowaniu i mieszkaniu w kamperze
Ad 1.
W obrębie Europy, zgadam się. Jak najmniejszy, typowy lub ciutkę większy niż norma przewiduje. Max 3,5 tony, max. 12 m2 pow. mieszkalnej...:spoko
Ad. 2
Poza pępkiem świata, którym jest dla nas Europa, w kilkunastoletniej podróży (byle do emerytury...), to ja przepraszam. Europejczyk to jak pokój dla mało wymagającego studenta, który zadowoli się z kumplem kawałkiem podłogi w garażu 16 m2 przerobionym na "apartament"
Ja mówię o podróży dookoła świata. Może to będzie 5, może 10, może 20 lat ( a może tylko rok? Któż to wie?). Ani ja ani moja żonka nie jesteśmy juz studentami...Te min 35 m2 wypadałoby na starość mieć
http://www.caravaningworl..._lifestyle.html
Pozdrawiam |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|