[Skalniaki]

!5.08.2012 r ruszyliśmy naszą Franką w Polskę. Kierunek, bez kierunku - przed siebie W godzinach prawie nocnych dobrnęliśmy do Nadarzyc przed Bornem Sulinowo. W totalnych ciemnościach zamigotało nikłe światełko między drzewami. Mini kemping na pół dziko. W nocy wszystkie koty czarne, więc ...za to rano - bajka nam się ukazała. Piękne jeziorko, zdecydowanie piękniejszy las, niż nocą, kilka przyczep i nikt o nic nie pytał, biletów nie sprzedawał. Woda ze studni głebinowej, prąd też niewiadomo skąd. Połowić można i z brzegu i z łódki, pożyczonej od...jednak gospodarza terenu. Całkowity koszt postoju w tym konkretnie miejscu to 10 zł/doba za 2 os. Postaliśmy 2 dni. Grzybki co kilka kroków, więc i menu grzybowe do syta.
Następny przystanek w Bornym. Trafiliśmy na międzynarodowy zlot pojadów militarnych. Całe miasteczko w moro i klimacie wojskowym - super sprawa. Staliśmy na parkingu, bo Borne potraktowaliśmy jednoniowo. Po Bornym odwiedziliśmy Czaplinek i kemping Drawtur. Po kolejnych 2 dniach w drogę. Pod wieczór dotarliśmy do wsi Dobrzyce do przepięknych ogrodów. Mało było czasu na zwiedzanie, bo niestety zamykali ten raj. Nie pozostało nam nic innego, jak ruszyć do Ustronia Morskiego i na prawdę zacny kemping "Pod Brzozami". Mimo wieczoru zdążyliśmy poznać wielu klubowiczów z zaprzyjaźnionego KPL. Wygoniły nas stamtąd dopiero podkoszarki odpalone w pobliżu naszego stanowiska No cóż porządek musi być, ale nie koniecznie robiony kosztem naszego słuchu. Jedziemy dalej...gdzie? a gdzie oczy poniosą. Wieczór zastał nas na Mierzei Wiślanej. Noc na parkingu. Rankiem w drogę w poszukiwaniu tego super miejsca na resztę naszego kusego urlopu. Znaleźliśmy!!! Las, 200m do morza, jakiś wychodek...rybke prosto z kutra....zostaliśmy tam całe 5 dni i na pewno wrócimy w przyszłym roku.
Tak w skrócie wyglądała nasza pierwsza podróż Franką - pierwszym naszym kamperkiem.

[martini44]

[Skalniaki]

to jest za Krynicą Morską w stronę Piasków. Po lewej stronie stoi Tablica "Hufiec Katowice". O tej porze jest ruch w interesie, bo harcerze, ale po skończonym sezonie cisza, spokój i dokładnie tak, jak napisane zostało - zaje...fajnie. Trzeba jedynie ustalić swój pobyt z komendantem. Dacie radę . W naszych tegorocznych planach wakacyjnych mamy Krym, ale sytuacja zdrowotna seniorów stawia pod znakiem zapytania ich realizację. Jeśli Krym nie wypali na pewno będziemy na mierzei. Wstępnie zaklepaliśmy termin i miejsce na sierpień.

[MAWI]

[donald]

No mierzeja jest super, mozna tez stanąć przed samymi Piaskami po prawej stronie jest w lesie duzy parking...jak bylismy poza sezonem to bylo za darmo, a teraz ponoć jest 10 za dobe...do morza dzieli tylko pas wydm... i pusta fajna plaża.. i podobno w Piaskach w porcie jest jakas miejscówka ala marina..ale tam nie dotarlismy, tylko słyszeliśmy od tubulców..

[martini44]

Skalniaki, dziękuję.....

[Skalniaki]