[toscaner]

Ja robiłem pomiar ileś dni temu.
Na zewnątrz było 28C, w słońcu termometr pokazywał prawie 80C. W osobówce miałem jak pamiętam około 65C, a w kamperze 34,2C.
Kamper w pełnym słońcu, przednią szybą do południa, ale na szybach mam już docięte na wymiar alufoxy. Różnica niesamowita.
Może też dotnij sobie na przednie szyby maty z tego alufoxa.

Przy tej izolacji to wystarczyłoby klimatyzację włączyć na dosłownie chwilę. Niebawem porobię testy jak szybko ochłodzi taka 12000BTU. Zakładam, że zrobię chłodnię i finalnie 5000BTU wystarczy na sporadyczne ochładzanie. Oczywiście stojąc w pełnym słońcu. Bo o to mi chodzi w tym teście.
Lubię takie testy, gdzie coś ma nie działać, a działa

[tom-cio]

Dotne,te maty dotne,ale najpierw jeszcze kibelek i tylne drzwi .i o klimie tez zaczynam myslec.Na powaznie mam zepsuty agregat pradotworczy mitsubishi,tzn.silnik dziala,pradnica padla i mysle czy docelowo nie zrob7c moda silnim z agregatu pod podwoziem zprzegniety zesprezarka klimy z byle czego,w zaleznosci co kumpel rozbierac bedzie.Na jednym walku tez z drugiej strony silniczekna 230 od automatu.i jak jest 230 czyli pole kempingowe,to chodzi na prad,a jka nie ma czyli stoje na dziko to akregacik w ruch,na gazie lpg,co go cala butle pod podwoziem miec bede.nie burczy za bardzo,dosc cichy jest,a w dziczy to nikomu nie przeszkodzi.co o tym myslisz?

[toscaner]

Wg mnie wszystko da się zrobić...
A jak te markowe są zrobione? Jakaś kosmiczna technologia i materiały z wenus?
Trzeba coś tam poczytać, zaplanować, żeby nie wejść z projektom poza jakąś skalę bezpieczeństwa. Wiesz w tym wypadku np. obroty, obciążenie. Jakieś testy na ogródku
Przeciąż podczas testów, żeby później już w warunkach normalnych pracowało pewnie i niezawodnie. Będziesz miał pewność, że nie zdechnie 3 dni po gwarancji

Ja zawsze robię testy.
Dlatego też zrobiłem 2gi dzień testów bojlera z webasto pracującym 3x dłużej niż było to potrzebne. Szarpałem wężami, po nagrzaniu wody dobiłem kompresorem ciśnienie do 3 barów. Wszystko ok. Nawet węże i opaski wytrzymały. Teraz mogę montować do kampa i spać spokojnie, a mityczne zalewanie kampera pompą ciśnieniową odłożyć na półkę z bajkami. Dla 100% pewności wystarczy tylko wyłączać pompę jak idziemy spać, czy opuszczamy kampera. Ale drzwi też pamiętamy żeby zamknąć...


Co do klimy, planowałem rozbebeszyć pingwina i wmontować w tą szafę za pasażerem, rurę wyprowadzić na dach, a pobór powietrza spod podłogi, ale nie mogłem znaleźć takiego max. 5000BTU i przygotowałem ramę w suficie pod klimę dachową (około 3500BTU), która ma pobór podczas pracy sprężarki 450W. To tylko ok. 1,95A przy 230V.
Przez przetwornicę to ok. 42A dla 12V.
Ewentualnie dokupię 3ci panel i będę miał 400W na dachu
To mi da ze słońca w dzień jak dziś min. 24-25A. Pozostały brakujący prąd (ok. 17-18A) z akumulatorów 240AH (aż ok. 6A z każdego), które dostaną prąd z powrotem, gdy sprężarka przestanie pracować.
Będzie chłodzenie ze słońca.
Ktoś powie: "A jak nie będzie słońca, to nie będziesz miał tyle prądu"... Tak, ale wtedy nie będę musiał włączać klimy


Ostatecznie bardziej ekonomiczna opcja, to przeczekać wakacje we Włoszech siedząc w klimatyzowanym domu, grillować na ogródku i nie wydawać w tym roku kasy na klimę do kampa, 3ci panel, a w wakacje po Europie wyruszyć samym końcem sierpnia.

[tom-cio]

Tosca,odlaczanie pompy wody zrob pod centralnym z pilota,dodatkowy przekaznik odcinajacymzasilanie pompy,ale elektrykowi to tlumaczyc nie musze ,a i w lipcu to nie wyjezdzaj,siedz w domu z klima,bo wtedy ja sie wybieram w Wenecje ,to jak sie w chacie bedziesz klimatyzowal ,to cie ze skrzynka zimnego piwa nawiedze

[toscaner]

To ja preferuję jakieś z lokalnych browarów, najlepiej niepasteryzowane i niefiltrowane. Tam u Ciebie w regionie jest ich trochę. Hahaha ale wymyśliłem.

Dobrze, że lipiec, bo w czerwcu mamy trochę wyjazdów, a od lipca będzie jedno auto mniej, to zrobię miejsce na drugiego kampera.
No i w wakacje ma nas parę osób odwiedzić, to miejsce i tak muszę wyczarować. Prunda dużo nie ma, bo dają tylko 3,3kW minus klima, ale zostanie na podładowanie aku spokojnie. Ogródki mamy dwa: południowy i północny, więc albo w cieniu albo prażenie na słońcu. Do wyboru. Grill węglowy, gazowy. Poza włoskimi sikaczami, które szumnie nazywają "birra" nic więcej nie trzeba
Żarcie tu jest rewelacyjne. To akurat jeszcze potrafią.

Znasz różnicę między niebiem i piekłem?
W niebie gotują włosi, a mechanikami są Niemcy. W piekle odwrotnie

[tom-cio]

Dobre ,dobre niemcy kucharzami,dzieki w sumie za ukryte zaproszenie,jak pojade to sie pojawie,napewno.W sumie to prąda wiele nie trzeba ,a ogrodek wybieram polnocny ,ten w cieniu,bo ja z bialego luda jestem i parze sie w sloncu szybko pozdrawiam i wracamy do dyskusji merytorycznej .A browar lokalny mamy dobry,np rybnicki i te niepasteryzowane sa naprawde dobre,dobrze ze auto mam na blaszance,to moge szybko do tej Toscanii jechac,coby sie nie zepsulo

[toscaner]

E tam ukryte. Przyjeżdżaj przyjeżdżaj. Bierz rodzinę i parę dni wolnego, bo w kilka godzin nie wypijemy tego piwa. W okolicy jest też trochę do zobaczenia.
Lipiec, sierpień ok. Czerwiec po prostu loteria czy byśmy byli.

No ale smaka mi narobiłeś tym niepasteryzowanym. Teraz pije takie niefiltrowane. Wrzucę wieczorem fotę, jak będę grillował boczek. Dziś dzień lenia.

A moją kobietę namawiam na założenie tematu związanego z nazwijmy to "kamperową" włoską kuchnią.
Kamperową umownie, bo targetem byłyby smaczne, tanie dania, głównie włoskie, możliwe do przygotowania w np. 20 min. na max 1-2 palnikach lub grillu (może być nakładka grillowa na palnik).

A propos, zbliża się godzina żarcia i właśnie czuję jakieś smażone bakłażany z czosnkiem. Trzeba następnego kapselka otworzyć i szykować grilla.
Mięso w zalewie od rana.

---

na grilla.jpg

Plik ściągnięto 27 raz(y) 237,83 KB

[tom-cio]

mniammm, i dzieki za zaproszenie jawne

[toscaner]

To niefiltrowane się okazało, że nie włoskie tylko z kraju kiełbasy w sukience.
Smaka to mi narobił jeden kolega z forum i zmotywował mnie do ruszenia dupy do sklepu w celu uzupełnienia zapasów na grilla
Dziś był dzień kampingowania, grillowania i opalania. A na koniec ostatnie fotki z pieczystym.
Jutro powrót do rurek, listewek i diety browarowej.

---

grill 1.JPG

Plik ściągnięto 26 raz(y) 208,61 KB

grill 2.JPG

Plik ściągnięto 24 raz(y) 136,27 KB

[piotr1]

[maszakow]

[toscaner]

Maszakow, to co Ty za chaszcze kosisz? Pewnie przygotowujesz pod sezon, żeby tam grillować, więc tylko się cieszyć

No z tą organizacją... Włosi. To jest dobre Oni nawet koła nie potrafią zmienić.
Ubaw mieliśmy jak 2 makaronów w Clio szukało koła zapasowego i nie mogli znaleźć
- No ale masz koło?
- No mam... chyba
- Tylko gdzie?
Szkoda, że ich nie sfilmowaliśmy.

Z kuchennym tematem, może niebawem, to się przekieruje
Chociaż Kodi'emu przeszedł chlebek to może i mi się uda jeden offtop z żarciem


Piotr ja też lubię ciepło, tyle, że dla mnie ciepło to już 24C - 26C, 30C to już gorąco, a ponad 30C leżę pod klimatyzacją. Gdy dochodziło po 46C, to umierałem z klimą. Klima z przepracowania
Wiem, inny jestem

[dyha]

Aleś mi smaka narobił !!
Mój pierwszy oficer powiedział że bez tego wynalazku do żadnej Słowenii nie jedzie!!
Sam piecyk nie jest problemem ale ta gustowna nakladka do grilowania.
No właśnie toskenerze lub Wy drodzy czytający gdzie zanabyć drogą kupna nakładkę takową.Temat pilny bo wyjazd tuż

[toscaner]

Alle-tanio? 32 zł.
http://allegro.pl/listing...a&search_scope=
W tej co my kupiliśmy nie było tej blaszki w zestawie, którą widać na zdjęciach. Zdaje się do zdejmowania gorącej płyty. Trudno. Grill i tak działa.

[koder]

dyha, jak masz Julę w okolicy to mają za 27zł. Tosty z tego też dobre wychodzą.