 |
|
|
Energoblok - co to jest, do czego służy i jak to zrobić. |
| Autor |
Wiadomość |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-10-10, 19:11
|
|
|
Ja mam dodatkowo na siłownik podnoszenia połowy wyra , czyli dałbym rezerwowe wyjście na fanaberie.
Piec bym też oddzielił , gdyby wrazie zwarcia grzanie wody i ciepło było . |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2015-10-10, 19:46
|
|
|
10.
1. Obwód oświetlenia
2. Obwód gniazdek 12V
3. Obwód przetwornicy 12/230V
4. Obwód lodówki 12V
5. Obwód pompy wody
6. Truma
7. Rezerwa
8. Ładowanie z alternatora |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
| Ostatnio zmieniony przez Świstak 2015-11-09, 10:38, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-10-10, 20:31
|
|
|
By do 10-ciu dobić ,to oświetlenie zew. I wew na oddzienym zabezpieczeniu.
Do zew oświetlenia np można podpiąć elektryczną markizę sog itd. Wszystko co ma kontakt ze światem ,satelita.....agregat (na bogato).?
Hebel przed bezpiecznikami. |
|
|
|
 |
kaimar
weteran kaimar

Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Piwa: 89/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 2015-10-10, 21:45
|
|
|
Do współczesnej lodówki absorpcyjnej potrzebne są dwa zasilania 12V:
- jedno do zasilania elektroniki i oświetlenia (mały prąd )
- drugie po uruchomieniu silnika (z akumulatora rozruchowego - duży prąd) |
_________________ www.camperymtm.pl
www.kamperownia.pl |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2015-10-11, 18:16
|
|
|
11.
1. Zabezpieczenie główne - regulatora
2. Ładowanie z alternatora
3. Obwód przetwornicy 12/230V
4. Rezerwa
5. Obwód oświetlenia
6. Obwód gniazdek 12V
7. Obwody sterowania i oświetlenia zewnętrznego
8. Obwód pompy wody
9. Truma (wentylacja, ogrzewanie)
10. Obwód wysokoprądowy lodówki 12V
Pierwsze bezpieczniki będą miały podłączenie do akumulatora, dlatego są blisko siebie. jedną stronę będziemy mogli więc spiąć szyną, co znakomicie poprawi estetykę i jakość połączeń w skrzynce
 |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
| Ostatnio zmieniony przez Świstak 2015-11-09, 10:39, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-10-11, 18:30
|
|
|
Bezpiecznik Regulatora z tego co pamiętam jak montowałem ,ma być blisko klemy dodatniej.
Przetwornica ma własne zabezpieczenie i chyba dzielenie grubego kabla , może nie za bardzo słuszne jest.
Te kabelki pomimo swej dużej średnicy grzeją się nieźle
, Chyba . że będzie to jakuś super bezpiecznik.
Specem nie jestem ,ale coś jest na rzeczy skoro nie przewidziano fabrycznie bezpiecznika |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2015-10-11, 18:53
|
|
|
12.
Czas na pierwsze przeróbki... Zdejmujemy klemę + z akumulatora nadwoziowego, prawdopodobnie już ostatni raz. Odkręcamy dolne przyłącze pierwszej eski i wyciągamy przewód biegnący do akumulatora. Musimy teraz uzbroić kolejne pola. Zgodnie z przyjętymi numerami pól montujemy po kolei:
pozycja 2 czyli ładowanie z alternatora - będziemy najprawdopodobniej stosować przekaźniki o maksymalnym prądzie pracy 40A więc taki bezpiecznik zamontujemy. Nie chcemy aby prąd ten przepływał przez regulator (bo nic pożytecznego nam to w tym układzie nie daje) lecz bezpośrednio do akumulatora. Dlatego jedna strona eski będzie podłączona przez przekaźnik do alternatora (czyli de facto do akumulatora rozruchowego), a druga strona do akumulatora nadwoziowego. Mamy już podciągnięty przewód z aku nadwoziowego do dolnego przyłącza eski S1, więc najprościej będzie spiąć razem dolne przyłącza S1 i S2. Ale jeszcze niczego nie tnijmy. Kolejna jest przetwornica 12/230. Pytanie czy chcemy zasilić ją przez regulator czy bezpośrednio z akumulatora? Przetwornice o mocy powyżej 400W musimy łączyć do akumulatora ponieważ ich prąd roboczy po stronie niskiego napięcia przekracza 40A które regulator jest w stanie wytrzymać (największy regulator, a ktoś może zamontować mniejszy). Jeżeli podłączymy się bezpośrednio pod akumulator, regulator nie pokaże nam jaki prąd jest pobierany przez przetwornicę, ale z drugiej strony na wszystkie pozostałe urządzenia 12V mamy wciąż 40A, nie zaś 40A minus to co zżera przetwornica. Tak więć sporo zyskujemy. Co zaś tracimy? Możliwość wyłączenia przetwornicy razem ze wszystkim innym przy pomocy jednego guzika na panelu regulatora... Strata duża czy też nie - sami oceńcie. Najistotniejsze jest to że przetwornica (podobnie jak regulator) posiada wewnętrzną logikę zabezpieczającą akumulator przed nadmiernym rozładowaniem i w razie niebezpieczeństwa zasiarczenia akumulatora samoczynnie się wyłączy niezależnie od regulatora. Kolejna sprawa to fakt że być może zastosujemy przetwornicę z wbudowanym prostownikiem i przy wyłączonym regulatorze stracilibyśmy możliwość ładowania akumulatora.... Wybieram więc że przetwornica będzie podłączona bezpośrednio do akumulatora. Uff, a co to znaczy praktycznie? Ano tyle że razem z dolnym przyłączem S1 i S2 szyna połączy również S3. Pytanie jakiej wartości ma być S3??? Ano bierzemy wzór na moc P=UxI i przekształcamy go tak aby wyliczyć I czyli I=P/U. Przetwornica o mocy 300W to cholerstwo które żeby dać po stronie wysokiego napięcia (230V) te 300 wat, bierze z akumulatora 330 wat.... No nic za darmo... Podstawiamy do wzoru I=330/12 co daje nam 27,5 ampera. Typowe wartości bezpieczników to 25 i 36 A i tu przychyliłbym się do 25A ale ciut wolniejszego czyli w wersji C. Montujemy eskę na pozycji Nr 3, ucinamy z pokazanej wyżej listwy 3 pola i łączymy dołne styki S1,S2 i S3. Pamiętamy też że oprócz listwy w jednej z tych esek musi znaleźć się przewód do akumulatora który wcześniej wyciągnęliśmy. |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
| Ostatnio zmieniony przez Świstak 2015-12-28, 10:46, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2015-10-11, 19:01
|
|
|
13.
| Bronek napisał/a: | Bezpiecznik Regulatora z tego co pamiętam jak montowałem ,ma być blisko klemy dodatniej.
Przetwornica ma własne zabezpieczenie i chyba dzielenie grubego kabla , może nie za bardzo słuszne jest.
Te kabelki pomimo swej dużej średnicy grzeją się nieźle
, Chyba . że będzie to jakuś super bezpiecznik.
Specem nie jestem ,ale coś jest na rzeczy skoro nie przewidziano fabrycznie bezpiecznika |
Traktuj to więc nie jako bezpiecznik, ale rozłącznik. Jesteśmy początkujący i tysiąc razy będziemy odłączać akumulatory. Łatwiej pstryknąć eską nić zdejmować klemę, a robota pod napięciem może sporo kosztować - od popalonej elektroniki i poparzonych paluchów do pożaru włącznie. Oczywiście idealnie byłoby zastosować typowe rozłączniki tuż przy akumulatorach - jeżeli jest na to miejsce i łatwy dostęp - gorąco polecam. A przetwornice mają swoje bezpieczniki - są to topiki wewnątrz obudowy, czasem topiki na kablu zasilającym. My założyliśmy dodatkowy automat który zadziała przed topikami dzięki czemu w razie W musimy tylko odłączyć żelazko, podnieść eskę i włączyć przetwornicę (bez jej rozbierania)
Opcjonalnie możemy zamontować rozłącznik ze zdjęcia poniżej w bezpośredniej bliskości akumulatora. Z elektrycznego punktu widzenia nie ma znaczenia czy zamontujemy go na czerwonym przewodzie czy na czarnym, ale zwyczajowo masa jest punktem zawsze podłączonym. Tak więc przyjmujemy że rozłącznik montujemy na czerwonym przewodzie w niewielkiej odległości od klemy +.
 |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
| Ostatnio zmieniony przez Świstak 2015-11-09, 10:40, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2015-10-11, 22:32
|
|
|
14.
Wyjście regulatora oznaczone symbolem żarówki i plusem łączymy grubym czerwonym przewodem i listwą na wejście pozostałych esek za wyjątkiem eski Nr 10. Później wyjaśnię dlaczego może (choć wcale nie musi) być traktowana ciut inaczej... I co to jest "Świstakownica"
Ale pytanie jakie eski tam wetknąć???
4. Rezerwa... 10 lub 16A w wersji B
5. W epoce oświetlenia LED nie sądzę abyśmy byli w stanie w przeciętnym blaszaku pociągnąć 120W wymagające 10 A zabezpieczenia. Najmniejsze ogólnodostępne to 6A i takie bym proponował
6. Gniazdka 12V to prawdziwe wyzwanie... Przyjmijmy że będą podłączone równocześnie laptop i dwie ładowarki - razem 100W, do tego jakieś radio i coś na rezerwę. Daje to 150W czyli około 12A Typowa wartość bezpiecznika to 10, 16 i 20A Proponuję 16 lub 20A do wyboru.
7. Sterowanie i oświetlenie zewnętrzne to również wielka niewiadoma. Będzie tu podłączone sterowanie lodówki, oświetlenie zewnętrzne, SOG, kibelek. Powiedzmy że 10A załatwi sprawę. Jeżeli jeszcze do tego dołożymy HIFI i SAT to minimum 16A
8. Pompa wody - zależnie od typu i mocy pompy. Zazwyczaj 6A ale warto sprawdzić na tabliczce znamionowej. Dla jasności można też do tego obwodu podłączyć SOG i kibelek aby całą hydraulikę mieć na jednej pozycji. Wtedy eskę w wersji C lub 10A w wersji B
9. Zależnie od potrzeb odbiornika - sprawdzić na tabliczce znamionowej. Najprawdopodobniej 6 lub 10A
10. Jak wyżej
Właściwie rozdzielnię mamy zakończoną. Do pełni szczęścia brakuje nam tu punktu skąd wygodnie będzie nam podciągnąć "masę". Najlepiej do tego wykorzystać listwę zaciskową która zazwyczaj fabrycznie jest montowana w rozdzielnicach, lub też można dokompletować ją za kilka złociszy. Łączymy ją możliwie grubym czarnym przewodem (nie cieńszym niż 10 mm2, a jeśli takiego nie posiadamy lub jeśli się nie mieści - możemy użyć kilku cieńszych równolegle) z punktem połączenia klemy minusowej z karoserią auta. Drugim czarnym i grubym przewodem łączymy z naszą listwę z regulatorem - styk oznaczony symbolem żarówki i minusem. Wiem że połączenia masy zostały zdublowane. Tak ma być. Za 10 - 15 lat docenicie brak spadków napięcia na "masie".
 |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
| Ostatnio zmieniony przez Świstak 2015-11-09, 10:40, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
tolo61
Kombatant DUDI

Twój sprzęt: Blaszak Ducato Jeszcze blaszak...kiedy???
Nazwa załogi: DUDI
Pomógł: 7 razy Dołączył: 01 Maj 2009 Piwa: 102/26 Skąd: Poznan
|
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2015-10-21, 05:29
|
|
|
15.
Spróbuję skrobnąć coś mądrego w weekend. Teraz jestem w domu albo wcześnie rano kiedy jeszcze nie myślę, albo późnym wieczorem kiedy już nie myślę. W takim stanie umysłu mogę co najwyżej wypowiadać się w dziale "z przymrużeniem oka". Proszę o wyrozumiałość - mam teraz nawał roboty na froncie zawodowym |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
| Ostatnio zmieniony przez Świstak 2015-11-09, 10:40, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
krolisie1
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Blaszanka Ducato 2.3 2016
Nazwa załogi: królisie
Dołączył: 05 Wrz 2012 Postawił 5 piw(a) Skąd: okolice Wadowic
|
Wysłany: 2015-10-21, 10:36
|
|
|
Śliczne dzięki za usystematyzowanie zagadnienia i prosimy o więcej
Pozdrowionka dla Wszystkich Piotrek |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2015-10-30, 13:42
|
|
|
16.
Niepodłączony został obwód wysokoprądowy lodówki (12V). Wysokoprądowy znaczy prądożerny, czyli szybko zużywający zapasy energii zgromadzone w akumulatorach, a do tego dopuścić nie możemy. Zrobimy więc tak aby zasilanie pojawiało się tylko wtedy gdy alternator generuje energię elektryczną.
Alternator jest urządzeniem obcowzbudnym..... No dobra - nie będę tego opisywał bo nikomu to do szczęścia nie potrzebne. Nam wystarczy wiedzieć że znajdują się tam trzy styki elektryczne - dwa wysokoprądowe (jeden to obudowa i śruba mocująca do silnika, a drugi to szpilka średnicy 8-10 mm oznaczony B+ z przyłączonym grubym przewodem biegnącym do + akumulatora rozruchowego), a trzeci to D+ i cienki przewód przyłączony doń za pomocą szybkozłączki, czy śruby... Kiedy alternator pracuje (generuje energię) właśnie na tym styku pojawia się +12V. W każdym innym przypadku (stacyjka wyłączona, włączona ale silnik nie pracuje, uszkodzony alternator) nie ma tu napięcia i dokładnie o to nam chodzi. Niestety jest to obwód kontrolny i nie możemy bezpośrednio z tego punktu czerpać energii. Zastosujemy więc przekaźnik.
Przekaźnik to urządzenie elektromagnetyczne (coraz częściej zastępowane tranzystorami czy innymi wynalazkami) służące so sterowania dużymi mocami za pomocą relatywnie małej mocy. Jeżeli cewkę elektromagnesu przekaźnika zasilimy odpowiednim napięciem to popłynie relatywnie mały prąd rzędu 0,5A i dzięki wytworzonemu polu magnetycznemu nastąpi załączenie lub przełączenie styków zdolnych (w typowym tanim przekaźniku samochodowym) przepuścić prądu rzędu 40A czyli zasilić odbiornik o mocy około 0,5 kW.
Podłączamy się z dodatkowym przewodem o przekroju ok. 1mm2 (może być więcej) do styku D+ alternatora, drugi koniec podłączamy do styku 85 naszego przekaźnika. Styk 86 podłączamy do masy. Teraz po uruchomieniu silnika, a konkretnie w chwili zgaśnięcia kontrolki braku ładowania na desce rozdzielczej, powinniśmy wyczuć pojedyncze kliknięcie przekaźnika oznaczające jego załączenie. Po zgaszeniu silnika - kolejne pojedyncze kliknięcie (choć ciut słabsze) oznaczające jego wyłączenie. Mogliśmy zepsuć dwie rzeczy - przeciąć lub zapomnieć założyć fabryczny przewód do D+ (wtedy po włączeniu stacyjki nie zapali się czerwona kontrolka alternatora) lub zewrzeć gdzieś nasz dodatkowy przewód do masy i wtedy kontrolka będzie świecić cały czas, nawet po uruchomieniu silnika.
Kolejny element automatyki gotowy. Teraz czas na kolejne przewody prądowe - od akumulatora rozruchowego do styku 30 przekaźnika. Ale po drodze musimy wstawić zabezpieczenie a może i rozłącznik. Przyjmijmy że rozłącznik montujemy możliwie blisko akumulatora rozruchowego i jeden styk łączymy do klemy + akumulatora, drugi zaś do wspomnianego styku 30 przekaźnika i dalej od styku 87 do styku bezpiecznika Nr 10 w naszej skrzynce. Mamy i zabezpieczenie i rozłącznik. Jeżeli ktoś ma życzenie - może zamontować bezpiecznik w pobliżu akumulatora rozruchowego, ale to już za wiele. Oczywiście wszystkie połączenia wykonujemy po uprzednim zdjęciu klemy + z akumulatora rozruchowego i upewnieniu się że kluczyki od drzwi mamy w kieszeni, a nie na podszybiu... Po podłączeniu akumulatora może zaskoczyć centralny zamek i będzie
Mamy już wszystko co potrzebne do uruchomienia funkcji ładowania akumulatora nadwoziowego z alternatora, jednak ze względu na niską jakość typowych przekażników i fakt że przyjdzie im pracować pod służyć przy dużych obciążeniach wolę zastosować drugi - przeznaczony wyłącznie do tego celu. Połączymy go równolegle z pierwszym czyli styk 85 ze stykiem 85, styk 86 z 86 i 30 z 30. Styk 87 póki co zostawiamy wolny. Przekaźniki montujemy mechanicznie pamiętając że lepiej mieć je na widoku - są to elementy zużywające się, a dodatkowo źle wykonane styki (luźne lub zaśniedziałe konektory) potrafią intensywnie się grzać. Lepiej mieć to więc na widoku. Oczywiście nie mam na myśli umieszczenie ich obok telewizora, ale nie powinno się ich wrzucać luzem na dno szafy ze starymi zaolejonymi kawałkami czyściwa... |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
| Ostatnio zmieniony przez Świstak 2015-12-28, 13:34, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
 |
krolisie1
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Blaszanka Ducato 2.3 2016
Nazwa załogi: królisie
Dołączył: 05 Wrz 2012 Postawił 5 piw(a) Skąd: okolice Wadowic
|
Wysłany: 2015-10-31, 08:18
|
|
|
Dzięki, że znalazłeś czas i opisujesz kolejne etapy " elektryki " ale jedno mnie zastanawia , czy do podłączenia cewki przekaźnika który mam blisko alternatora potrzebny jest- cyt:
Podłączamy się z dodatkowym przewodem o przekroju ok. 1mm2 (może być więcej) do styku D+ alternatora, drugi koniec podłączamy do styku 85 naszego przekaźnika
Mam cienki przewód sterujący znacznie poniżej opisanego przekroju czy powinienem ten element wymienić, miałem nadzieję, że cewka nie będzie tak wymagająca prądowo
Mam nadzieję że dobrze zrozumiałem opis i z ogromną ciekawością czekam na dalsze podpowiedzi za które dziękuję
Pozdrawiam Wszystkich Piotrek |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 488/102 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2015-10-31, 08:31
|
|
|
17.
Przewód 1 mm2 tylko i wyłącznie ze względu na trwałość, dostępność i unifikację. Z powodzeniem wystarczyłby 0,5 mm2, jednak nie jest go tak łatwo zacisnąć w konektorze samochodowym. Kolejna sprawa to wytrzymałość mechaniczna - droga między alternatorem, a naszym automatem może być długa i kręta, może myć kilka ostrych skrętów czy miejsc gdzie będziemy przewód puścić na zewnątrz auta... |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
| Ostatnio zmieniony przez Świstak 2015-11-09, 10:41, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|