Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Które marki i modele są zimowe?
Autor Wiadomość
andi at 
Kombatant

Twój sprzęt: szukam H1L2
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 20 Lis 2008
Piwa: 80/38
Skąd: wieden
Wysłany: 2016-09-03, 11:01   

Sorki ale fajnie piszecie o wyjazdach ,ale zapominacie napisać kiedy jedziecie
W wielkie mrozy styczeń czy kwiecień maj gdzie u góry fajne warunki a na dole wiosna :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
antal 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Hymer B 514sl
Nazwa załogi: Ania i Jacek
Dołączył: 07 Gru 2013
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2016-09-03, 15:47   

W sprawie terminów naszych wyjazdów na narty wygąda to tak-oboje pracujemy i do niedawna jeździły z nami nasze nastoletnie dzieci więc obowiązkowo był to jeden tydzień ferii zimowych szkolnych plus Święta Bożego Narodzenia oraz Wielkanocne(jeśli wypadały nie później niż do połowy kwietnia).Tak więc zaczynamy w grudniu a kończymy w kwietniu-mieścimy się jak to mówią himalaiści w kalendarzowej zimie.
Najniższa temperatura,w której kamperowaliśmy to było minus 20stopni C.Zwykle stoi z nami wiele kamperów z Niemiec i Czech.
Jacek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
EwaMarek 
Kombatant
Marek


Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Piwa: 25/13
Skąd: Czołowo / Koło
Wysłany: 2016-09-03, 16:04   

antal,
Piszesz o podłodze - ok.
ale jak Ci się zachowują okna dachowe, boczne czy kabiny kierowcy.

Mocno skrapla się woda, masz osłony zewnętrzne?

Swoim opisem nikogo nie chcę urazić ale pokazuje co się robiło u mnie w kamperach przez te lata.
_________________
Pozdrawiam
Marek

Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
antal 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Hymer B 514sl
Nazwa załogi: Ania i Jacek
Dołączył: 07 Gru 2013
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2016-09-03, 16:34   

Zarówno w obecnym jak i poprzednim kamperze woda skrapla się wyłącznie na pojedynczych szybach w kabinie kierowcy.Okna zabudowy są suche i nawet w największe mrozy nie obserwowaliśmy skraplającej się tam wody.
Jacek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-09-03, 22:46   

Tak czytam i myślę, czy mój kamper to jakaś marka. Gdyby była, to podałbym jako zimowy, bo spędził 2 zimy na pełny etat.
Może nie mrozy po -20C, ale jakbym podsumował, to stawił czoła z 30-40 dniom na minusie przez te niemal 2 lata i w tym 2 zimy. Najniższa temp. jaka była to -6C. Nie poradzę nic, że nie było mniej, ale takie -3C to często, więc z problemami skraplania się zmierzyłem. Z problemami wilgoci w garażu też. Z problemami zamarzania tego i owego również. Np. pojechaliśmy po wodę i krany na kempingu zamarznięte :shock:

Okno dachowe, to akurat był najmniejszy problem. Docięty alufox i absolutnie zero skraplania. Przy okazji alufox zatkał otwory wentylacyjne okna. To nie problem, bo mam z 8 otworów wentylacyjnych. I tak zostawały na zimno z 4 max.
Większym problemem były gówniane boczne okna Dometica. Niby podwójne, ale na brzegach mają zgrzew i tam codziennie rano trzeba było wycierać. Masa wody.
Przednie okna pojedyncze. Alufox docięty na wymiar w miejscach gdzie stykał się z szybą dociskany od środka nie było wilgoci (lepiej niż przy Dometicach), tam gdzie odstawał zbierało się jej od cholery. Robiłem fotki i wstawiałem tym co nie wierzyli. Gdzieś są na forum.

Jeśli chodzi o ogrzewanie, to u mnie w kamperze mieliśmy jak pączki w maśle. Na zewnątrz te -6C, śnieg za oknem, a podłoga ok. +30C + w kamperze 2 grzejniki nadmuchowe, na tył i przód i przeciętna temperatura ok +26C. Webasto pracowało szacuję przeciętnie kilka godzin dobę. W cyklach po ileś tam. Nie cały czas, bo byśmy się ugotowali. Włączało się np. co 2h na ok. poł godz. Przy temp. zewn. powyżej +8C nie włącza się nigdy, bo temp wewnątrz nie spada poniżej +20C.
Wszystkim niezawodnie steruje Arduino. Można było na golasa siedzieć i na bosaka po podłodze chodzić.
Przez jakoś ze 3 tyg kamper był podpięty na prądzie i przy temp. ok 0C włączony na stałe grzejnik halogenowy 400W. Temp. w środku od +19 do +25C w zależności co się robiło. Przełączenie na 800W powodowało piekarnik w kamperze. Oczywiście przy halogenowym webasto nie włączało się w ogóle. Co logiczne i nie miało sensu.
Oczywiście pod autem zbiornik i węże izolowane, zbiornik dodatkowo z matą grzewczą.
W dzień nawet przy temp. w okolicy zera, ale gdy było słońce, korzystałem z własnej produkcji kolektora i ogrzewania się nie włączało w ogóle. Na zewnątrz. Np +1C, a w środku od słońca +30C. Ale musiało być czyste słońce i kamper ustawione mniej więcej przednią szybą do słońca.
U mnie słońce = oszczędności w paliwie.

Bagażnik/garaż u mnie ma ogrzewanie podłogowe, więc teoretycznie myślałem, że wystarczy. Pomyliłem się. Sklejka na drzwiach w niektórych miejscach miała dosłownie milimetry do przegrody wyrka. Gdy lało i wiało, to tylnych drzwi nie otwierało się czasem i 2 tygodnie jednocześnie mieszkając w kamperze na pełny etat.
Po drugiej zimie sklejkę zaczęło trochę łapać od wilgoci. Ostatniej zimy wywaliłem je całkowicie i przebudowałem bagażnik, dodałem wymuszony obieg, aby była cyrkulacja + przestrzeń między drzwiami a przegrodą ok 3 cm a nie na pojedyncze milimetry. Po tym zabiegu w bagażniku zawsze ciepło. Porównywalnie do temp. w kamperze. Wcześniej potrafiło tam być +12C, gdy w kamperze te +26C.

Aktualnie złomek jest super przygotowany na kolejną zimę. Poprzednie niedociągnięcia zostały poprawione. Z całą pewnością dużo lepiej niż poprzednie dwie. Jedyne co, to zawór szarej jest na zewn. więc przy ujemnych muszę pamiętać aby go otworzyć. Ale jaby co, to zawsze mam prąd, suszarkę, albo wrzątek na ewent. zamarznięcie gdybym zapomniał.
Jeszcze tylko dokupić paneli do 400W i aku do 300-400Ah i można szaleć. No chyba, że sprzedam, bo już mi się znudziło kamperowanie. Coś bym zbudował. Coś większego na kolejne 2 lata kamperowania. :mrgreen:

No i się rozpisałem, ale może ktoś tam coś z tego skorzysta. :spoko
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 478/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-09-04, 06:56   

A propos wilgoci. Leżąc, póki co w suchym łóżku (nie zmoczyłem się tym razem), gdyby znaleźć energi na ok 100w pochłaniacza z ogniwem peltiera? No i miejsce na tą niewielką skrzyneczkę?

Mam taki coś, zakupione eksperymentalnie, po pochłaniaczu tradycyjnym za ok 200-300 zł. I zbiera od cholery wody. Aż mnie zdziwiło, bo energii pobiera z 20x mniej. I słychać tylko wentylator

Zawsze używałem pochłaniaczy w pralni w domu i do "przechowywania" czepki, potem kampera.
Te tradycyjne miały sterowanie, higrometr i timer.
Ten nie ma ale to nie problem.

Całkowicie faktu skraplania, pewnie nie rozwiąże ale łącznie z ruchem powietrza (mam też super cichy wentylator wolnobieżny z gumowym śmigłem) napewno mniej szmat pójdzie.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-09-04, 13:42   

Bronek pochłaniacze chemiczne od początku były i były wymieniane. Bez ruchu powietrza nawet ogrzewana podłoga nie pomagała.
Elektryczny pochłaniacz wilgoci nie wchodził w opcję żeby go wozić 365/365 w roku.
Rozważałem to. Takie sensowne biorą sporo prądu. O zajmowanym miejscu nie wspomnę.
Wymuszona cyrkulacja, która pracuje na max zawsze gdy jest głośniej w kamperze wystarczyła. Np. gdy działają główne nadmuchy albo pracuje silnik czy coś.
No ale ja tu o całorocznym, a koledzy pytają o taki do wyjazdu na krócej, więc już nie OT-uję. :spoko
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
EwaMarek 
Kombatant
Marek


Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Piwa: 25/13
Skąd: Czołowo / Koło
Wysłany: 2016-09-04, 19:57   

Bronek,

Podaj link jaki masz pochłaniacz elektryczny. czy osuszacz???
Chemiczne się nie nadają bo nie działają poniżej 0stC - sprawdziłem pare lat temu.
_________________
Pozdrawiam
Marek

Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 478/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-09-04, 20:14   

Jw ogniwo działa na prąd..
100wat 85 wat tyle na tabliczce
Camry CR7903

TO mój kolejny pochłaniacz ale pierwszy niesprężarkowy i tak ekonomiczny

Chemiczne też używam rozkładam po kątach, takie z Juli i zawsze też się zużyją.
Do tego chodzą na timerach też wentylatory.

Temperaturę utrzymuję w ok zera co nie jest trudne. Poniżej czym plus termostat wyłącznik na baterię

Do tej pory czepka była w wiacie a kamper pod pokrowcem... dobrym przepuszczalnym itp
Teraz pierwszy rok pod wiatą i z klimą na pokładzie.

Do osuszania prewencyjnego używałem też klimy monoblok.


To teraz stoi u mnie w pralni i sobie wyciąga tak by nie stał po próżnicy
http://allegro.pl/osuszac...6457864434.html



Polecam też tą fareleczkę
To malutkie gówieko jest fajne, nim utrzymuję to zero.

http://allegro.pl/mini-gr...6447199785.html


I ten wentylator jako cichy mieszacz
http://allegro.pl/wentyla...6139133024.html
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
EwaMarek 
Kombatant
Marek


Twój sprzęt: Kamper PLA na Fiacie i budka LMC
Nazwa załogi: Marek, Ewa, córki Wiktoria i Gabriela
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Mar 2007
Piwa: 25/13
Skąd: Czołowo / Koło
Wysłany: 2016-09-04, 20:31   

Dzięki - myślałem że tylko ja jestem "inny" i osuszam kampera , kemping :haha: a to jednak jest ktoś jeszcze ;)
_________________
Pozdrawiam
Marek

Moje kampery
BURSTNER 90r, 91r, CHAUSSON 2008 i kempingi Hobby 90r, Dethleffs 2002r
Aktualnie kamper PLA 2014 kemping LMC 770 2010r
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
martini44 
Kombatant


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 08 Paź 2010
Piwa: 72/171
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2016-09-04, 20:38   

a to i ja się dopisuję na listę osuszania kampera mimo że mam wersję zimową ;)
_________________
możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 478/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2016-09-04, 20:39   

Nie tyle samo osuszanie, co też ruch powietrza, zapachy itp.

Teraz pod domem i pod wiatą pewnie będzie inaczej.
Pokrowiec był upierdliwy, by go zakładać i zdejmować np. gdy fajne dni słoneczne były w środku zimy


Wyjazdy zakupowe nawet w zimie plus na herbatkę gdzieś by np platać dronem lub pospacerować i sikając nie odmrozić sobie.
A to mdój najbardziej pakowny i ekonomiczny samochód.
:spoko

Będzie stał teraz gotowy do jazdy.

Ps muszę wymyślić wew mały zbiornik wzorem starych kibli, na wodę spłuczkową. Tak by niezalewać całej instalacji.

Teraznawet jak włączę klimę na parę godzin w trybie osuszania, to z 2 literki się uzbiera.

A dlaczego? Bo kupiłem i...... :haha: po coś to zrobiłem?
Ostatnio zmieniony przez Bronek 2016-09-04, 20:43, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
martini44 
Kombatant


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 08 Paź 2010
Piwa: 72/171
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2016-09-04, 20:43   

Bronek napisał/a:
Wyjazdy zakupowe nawet w zimie plus


ostatnio pojechałem po choinkę w Wigilię :D bo do osobówki nie chciała się zmieścić :szeroki_usmiech
_________________
możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 241/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2016-09-04, 22:51   

EwaMarek napisał/a:

Chemiczne się nie nadają bo nie działają poniżej 0stC - sprawdziłem pare lat temu.


Poniżej +12C w garażu nigdy nie miałem. Nawet przy ujemnych temp. na zewnątrz. A były 3. Z lewej, prawej i na środku. Lipa wg mnie :(
Ale działały, tyle, że wilgoci za dużo. Może taki elektryczny by dał radę, ale skąd tu prunda tyle brać :niewiem:

Wymuszony ruch powietrza rozwiązał wszystkie problemy. Nawet przy wyższej wilgotności wewnątrz. Zero jakichkolwiek problemów od ostatniej zimy.

Jakby nie było wersja zimowa czy nie zimowa, sama o siebie nie zadba, bo żaden producent nie projektuje układów do cyrkulacji powietrza i odwilgacania kamperów. Samo zaizolowanie zbiornika czy podwójna podłoga to jeszcze nie wszystko. :diabelski_usmiech
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
martini44 
Kombatant


Pomógł: 11 razy
Dołączył: 08 Paź 2010
Piwa: 72/171
Skąd: Mysłowice
Wysłany: 2016-09-04, 23:24   

toscaner napisał/a:
czy podwójna podłoga to jeszcze nie wszystko


ale miło przy -17 stanąć na ciepłej podłodze gołymi stopami :diabelski_usmiech
_________________
możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***