Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Sycylia ze Złombolem 2016 Africa Edition
Autor Wiadomość
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-13, 12:58   

Adam - pierwsze co zrobiłem po zjechaniu z autostrady to właśnie było odpuszczenie cięgna - a pompa i tak dawała jak szalona. Nie mam pojęcia co się działo.
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tolo61 
Kombatant
DUDI


Twój sprzęt: Blaszak Ducato Jeszcze blaszak...kiedy???
Nazwa załogi: DUDI
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 01 Maj 2009
Piwa: 102/26
Skąd: Poznan
Wysłany: 2016-10-13, 13:37   

Hej
Też się dziwię, że się napiszę, to co napiszę ...
Proponowaliśmy Tobie ,rozwiązanie Twojego problemu ,w cenie 200-400 ZŁOTYCH POLSKICH... no cóż, widać mechanicy włoscy są lepszymi specjalistami ,bo biorą większą kasę
:spoko
_________________
Przed nim było parę ale ten ..Był zaje...
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=20376
Teraz próbuję
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=31540
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-13, 14:15   

:) Wiem co proponowaliście. Wiem też, że mi pomogliście w sytuacji dla mnie naprawdę podbramkowej. Jestem Wam za to wdzięczny. Jednak po przeanalizowaniu sytuacji doszedłem do wniosku, że nie będę się bujał z paczkami z Polski (a co jak przyślą nietakie wtryski jak należy?) Różnie to bywa. Na szroty we Włoszech też nie koniecznie można było liczyć. Za komplet nowych wtrysków z przelewaczami czy jak to się zwie zapłaciłem 300 euraków. Reszta to filtr paliwa, rozrząd oraz sprawdzenie na stole mierniczym pompy, którą wiozłem ze sobą na wypadek W, oraz robocizna włoskiego mechanika czyli dodatkowo 290 euraków. Powiecie, że to kupa kasy a ja powiem i co z tego. Mi potrzebny był samochód, który dojedzie na 100% te 2500 km z powrotem do domu. Na temat lepszości mechaników włoskich na innymi nie będę się wypowiadał. Vincenzo naprawił Osiołka jak należy i tyle. A i dodam jeszcze, że nie był to warsztat Forda jak w Rzymnie. :diabelski_usmiech
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Ostatnio zmieniony przez Spax 2016-10-14, 08:20, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Świstak 
Kombatant


Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 05 Cze 2009
Piwa: 483/100
Skąd: Legnica
Wysłany: 2016-10-13, 15:59   

I ja się loguję do tematu...
_________________
"Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"


Milka - może ją spotkacie?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-13, 18:05   

Jest piątek po południu. Dzwonię do Świstaka: - co z Wami, gdzie jesteście? - Czekaj na nas, będziemy około wieczora. Dobrze czekam. W międzyczasie przemyślenia co dalej.
Okej - sprawy naprawy i noclegów poustawiane. Trzeba się jeszcze zaopatrzyć w coś czym będę mógł się poruszać przez dni oczekiwania na Osiołka. Pani z adaca zarezerwowała mi samochód zastępczy w Sorento. Kurde, myślę sobie kawał drogi (40 km) Czemu nie w Agropoli? Nie mają w tym miejscu podpisanej umowy. Ale mogę pojechać do Sorento taksówką. Koszty mi zwrócą. Zamawiam więc taryfę i dawaj do Avisa. Na miejscu okazuje się :diabelski_usmiech , że nie zabrałem ze sobą dowodu! Doopa blada. Nie będzie autka zastępczego. Wściekły na siebie jak nie wiem co, wsiadam do taksówki (przytomnie poprosiłem panią z Avisa, aby zawróciła taryfiarza z którym jechałem). Ehh myślę sobie, lepiej już się dzisiaj nie wychylam z moimi pomysłami - jutro też jest dzień.
Po powrocie na kamping dzwonię do adaca i ustalam, że mogę wziąć samochód z miejscowej wypożyczalni. Wyłożoną na to kasę zwrócą mi po powrocie do domu. Uspokaja mnie to troszkę i w oczekiwaniu na Świstaków popijam winko z zapoznanymi wcześniej francuzami. 8-)
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-13, 18:22   

Jest już dość późno a Świstaków wciąż nie ma. Dzwonię do Arka i słyszę "ku... itd. itp. Strzeliła nam opona na przodzie :gwm " O kurde - na szczęście nic im się nie stało. I to wszystko na autostradzie w ciemnościach bo to już noc przecież. Arek mówi, że i tak dojadą. Za jakieś dwie godziny pojawili się zmęczeni po trudach wycieczkowych przed kampingiem. Nie było sensu tym wielkim samochodem manewrować po nocach na placu. Więc zostają na upatrzonej wcześniej przeze mnie miejscówce bezpośrednio nad morzem. Popijamy jeszcze przy pogaduszkach świstakową tofik-wódkę i herbatkę. Aj - był teź pyszny bigos przygotowany przez Asię :) Długo tak nie siedzimy, może z godzinkę. Pora po trudach dnia na spanko.

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-13, 19:37   

Następnego dnia od rana przeprowadzka Świstaków na kamping. Tam gdzie ich ulokowałem na noc, nie było zbyt pięknie. Śmieciasto trochę. Wczoraj podpytałem w recepcji czy może ciężarówką wjechać - "spoko" - mówi miła pani. Świstak wjeżdża na plac ha ha i tu pierwsze :shock: "Nie myśłałam, że to taka wielka ciężarówka!" Ale jest dobrze zapewniamy panią, że na parcelę sie dostaniemy. Ku ogólnym podziwie i wręcz namowom stojących tam kamperowiczów, abyśmy wracali, bo się nie da... i klikunastu gapiom :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: Świstak manewrując przy Asi i mojej pomocy, wciska Milkę na najpiękniejsze miejsce na samym końcu alejki. Mądralińscy niemcy już nic nie gadali. Podszedł szwajcar i pogratulował. :haha:
Krótka gadka szmatka i idziemy na plażę wyluzować się od pozostałości awaryjno-stresowych. Woda cieplutka, słoneczko grzeje jak należy. Parsole i leżaczki podstawione. W tym momencie nic więcej nam nie trzeba.

Fotki są Świstakowe

Parcela


Taki widoczek z parceli


_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marekoliva 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter Rimor Sailer 700
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 19 Wrz 2009
Piwa: 40/19
Skąd: Gdańsk - Oliwa
Wysłany: 2016-10-13, 19:44   

Czyta się fajnie, ale Tobie za fajnie nie było :gwm , takich przygód jak najmniej.
_________________
Marek

"Ty możesz zwlekać ale czas nie będzie "
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-14, 11:58   

marekoliva napisał/a:
Czyta się fajnie, ale Tobie za fajnie nie było :gwm , takich przygód jak najmniej.


to nie wszystko :(

Cytat z wątku złombolowego:

BIORCA napisał/a:

Spokój trwał jakieś 20 minut ... zajechały 4 auta złombolowe, których też nie wpuścili do mrowiska , doszli jacyś kumple i zaczęła sie regularna impreza na parkingu , około 40 osób w jednej chwili śpiewało , krzyczało , darło ryja , skakało , sikało ...kopulowania nie widziałem . Jeden z plaży przynosi wielki parasol , udaje batmana ...inny myli deskorolkę z wielkim kiblem na czterech kołach do śmieci i chce pobić na nim rekord świata w obrotach ... TERAZ POLSKA .


Długo zastanawiałem się, czy poruszyć tutaj temat przykrego dla chłopaków i dla mnie incydentu. Niezbyt dobrze się z tym czuję, ale trudno - opiszę i to.
Póżnym popołudniem odczytuję sms'a od chłopaków: "Darek, daj namiary dojedziemy..." A ja mam dylemat co z tym fantem teraz zrobić.
Na wstępie kilka słów o kampingu: kamping malutki, kameralny, rodzinny. Już wiosną, kiedy byłem tu po raz pierwszy, przypadła mi cała rodzinka, prowadząca to miejsce bardzo do gustu. Super, fajni ludzie.
Tym bardziej teraz. Ich bezinteresowna pomoc i chęć umilenia mi czasu. Zaproszenie mnie drugiego wieczoru na kolację przebiło wszystko. Pepe ze swoją rodziną to po prostu wspaniałe ludki :)
Wracam do dylematu. Myślę sobie, że nie mogę dopuścić do sytuacji takiej, jaka działa się na kampingu w Rzymie. Kto czyta wątek złombolowy ten wie co było grane.
Powiem tak: każdy z nas z osobna to fajne ludziki, ale jak nas wziąć do kupy zusammen - to ekipa jakiś wariatów (siebie absolutnie nie wykluczam). Ja jakoś dzięki awarii samochodu ochłonołem ale chłopaki, hmm no nie wiem.
Dzwonię więc do chłopaków i staram się wyjaśnić moją obecną sytuację. Mówię, że wolał bym, aby tu jednak nie przyjeżdżali. Słyszę w słuchawce: "trochę masz racji, no trudno w takim razie cześć..."
Opowiadam wieczorem o zaistniałej sytacji Świstakowi i nie jest mi wcale lżej. Trudno, co zostało powiedziane...
Nie był bym jednak sobą, gdybym nie przeczuwał: następnego dnia rano, zachodzę na recepcję, aby odebrać samochód zastępczy i co? Chłopaki przed bramą... Dobra myślę sobie, trzeba się zaistniałej systuacji stawić. Nie mam szans - dostaje opierdziel taki, że pół kampingu słyszy. Pepe i reszta obsługi na recepcji naturalnie oczy w słup. Podchodzę jeszcze do Lublinka i staram się coś powiedzieć, ale tam bardzo obrażone dzieci na ławeczkach i udają, że mnie nie widzą. Nic tu po mnie, odwracam się na pięcie i ... koniec dylematu.
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-14, 12:19   

No tak, chłopaki pojechali. Jest nieedziela i mam się czym poruszać. :ok Janina z recepcji daje mi mapkę okolicy z zaznaczonymi miejscami, które warto zobaczyć. Więc długo nie myśląc pakujemy się ze Świstakami do fiacika i w drogę. Spędzamy bardzo miły dzień na zwiedzaniu okolic i klasztoru w Paduli. To opisał już Arek w swoim wątku: http://www.camperteam.pl/...=asc&start=1050




Zrobiliśmu tego dnia około 200 km. W jedną stronę na przełaj przez góry a z powrotem już autostradą.
Wieczorem zasiadamy do przepysznej pizzy w rodzinnej restauracji Pepe. Mniam, mniam.

niedzielna przejażdżka.jpg
Trasa niedzielnej przejażdżki. Górki były niezłe.
Plik ściągnięto 42 raz(y) 235,77 KB

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-14, 13:48   

Poniedziałek jest dniem organizacyjnym. Świstak siłuje się internetowo z oponami do Milki a ja kombinuję gdzie załatwić kawałek pleksi w zastępstwie do mojej stłuczonej w Rzymie szyby drzwiowej. Przed południem zajeżdża na kamping Vincezo moim już w pełni sprawnym osiołkiem - hurrra :ok Dzień wcześniej niż zapowiadał!!!
Wieczorem udajemy się jeszcze na zewnętrzne zwiedzanie Paeustum. Asia chce porobić zdjęcia pięknie oświetlonym ruinom greckim.

Paestum nocą.jpg
Plik ściągnięto 33 raz(y) 176,25 KB

Paestum nocą 2.jpg
Plik ściągnięto 36 raz(y) 228,74 KB

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-14, 14:18   

Wtorek to kolejny dzień, który upływa nam pod znakiem drobniejszych i takich bardziej poważniejszych robótek. Wczoraj Arek zamówił opony u goomisty miejscowego. Jedziemy fiacikiem po odbiór. Super sprawnie działają włoscy mechanicy i oponiarze. Arek nie może się nadziwić. Od ręki jest załatwiane wszystko i to bardzo fachowo. Dziwny kraj. Ja zdobywam kawał pleksi i wraz ze Świstakiem montujemy w przeciągu 10 minut szybkę zastępczą. Nawet ładniejszą niż oryginał :ok





Potem jeszcze montaż kół na Milce :) Arek zastanawia się jak to ugryźć.

Arek myśli.jpg
Plik ściągnięto 35 raz(y) 304,76 KB

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-14, 15:01   

Środa jest dla mnie dniem powrotu do domu. Po drodze jeszcze Drezno. Jako, że do przejechania sporo kilometrów, nie chcę się stresować. Pięć dni - mam czas. Żegnam się ze Świstakami i przemiłą rodzinką kampingową i udaję się w kierunku północnym.

Trasa 01.jpg
Dzień pierwszy
Plik ściągnięto 26 raz(y) 233,96 KB

Na plaży.jpg
Fajne odpoczywadło nad morzem
Plik ściągnięto 24 raz(y) 264,43 KB

Trasa 02.jpg
Dzień drugi
Plik ściągnięto 30 raz(y) 297,84 KB

Miejsce na nocleg.jpg
I przpadkowo znalezione odpoczywadło na następny raz
Plik ściągnięto 30 raz(y) 266,2 KB

Trasa 03.jpg
Dzień trzeci
Plik ściągnięto 26 raz(y) 316,65 KB

Nad jeziorem Garda.jpg
Nie ma gdzie stanąć po tej stronie jeziora. Parkingi wyłącznie płatne
Plik ściągnięto 29 raz(y) 227,56 KB

Parking.jpg
Dopiero grubo za jeziorem jest miejsce ze stoliczkami. Można nocować.
Plik ściągnięto 24 raz(y) 326,32 KB

Trasa 04.jpg
Dzień czwarty
Plik ściągnięto 26 raz(y) 236,25 KB

Dwa osiołki.jpg
A to już w Dreźnie - pojechałem na grzybki.
Plik ściągnięto 32 raz(y) 366,46 KB

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Ostatnio zmieniony przez Spax 2016-10-15, 08:37, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-10-14, 18:53   

I jeszcze mapki: chronologicznie do momentu rozstania się z Lublinkiem.
Edit - mapka dzień drugi

Mapka dzień pierwszy.jpg
Katowice - Bratysława
Plik ściągnięto 31 raz(y) 294,25 KB

Mapka dzień drugi.jpg
Bratysława - Rimini - Riccione
950 km z czego 700 km autostradą.
16 godz. jazdy w tym 3 godz na przerwy.
Średnia prędkość 60 km/h.
Plik ściągnięto 34 raz(y) 409,02 KB

Mapka dzień trzeci.jpg
Rimini - San Marino - Rzym
Plik ściągnięto 26 raz(y) 257,57 KB

Mapka dzień czwarty.jpg
Rzym - Neapol
Plik ściągnięto 31 raz(y) 189,91 KB

_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Spax 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato i Hobby 495
Nazwa załogi: Spax
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 08 Mar 2016
Piwa: 200/352
Skąd: Kolumna
Wysłany: 2016-11-03, 19:37   

W związku z trzęsieniem ziemi we Włoszech. Proszę wszystkich, którzy tu czytają aby zapoznali się z tym:
http://www.camperteam.pl/...ghlight=#609377
:spoko
_________________
Moje miescówki w Grecji »»» https://bonvoyage-travel.eu/maps/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***