|
|
Kamper jaki? |
Autor |
Wiadomość |
peja76
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Roller team
Dołączył: 21 Sty 2023 Piwa: 6/15 Skąd: Oborniki Wlkp
|
Wysłany: 2024-03-06, 18:31
|
|
|
joko napisał/a: | peja76 napisał/a: | Ale, po co Ci jedzenie jak jedziesz do lasu, przecież zabierasz siekierę i piłę |
Ale że jak ? ..... że niby siekiera do zaciukania, a piła łańcuchowa do poćwiartowania ?
To Ty napisałeś ja nic takiego nie miałem na myśli
Przecież nie w każdym lesie jest co zaciukać ....... no i nie wszystko można
to nie wiedziałem My rzadko jezdzimy do lasu nie mamy takich przyżądów i dla tego strach nam nie pozwala tam jechać
A jak Cyryl jest weganem, weganinem czy innym wegannianinem ...... albo zwyczajnie nie lubi dziczyzny | Wyżywić sie wyżywi a przyrządy przydadzą się do zrobienia ogniska |
|
|
|
|
joko
Kombatant
Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 460/25 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2024-03-06, 20:03
|
|
|
Cyryl napisał/a: | żołędzie i seler też można zerżnąć. |
Zbok |
|
|
|
|
suzu4x4
zaawansowany
Twój sprzęt: Kamper
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Wrz 2019 Piwa: 13/1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2024-03-06, 21:40
|
|
|
joko napisał/a: |
W N&B nie jest już tak wesoło. Wprawdzie zamiast dużego garażu z wewnętrznym wejściem ma wiecej schowków (głównie dostępnych z zewnątrz ), ale zapakowanie tej samej ilości towaru wymaga przemyślanego układania i raczej dopychania wszystkich dostępnych zakamarków. Potem korzystanie z tego podczas podróży jest mocno upierdliwe.
|
A nie myślałeś żeby w N&B zrobić sobie dojście do garażu ?
ja też oryginalnie nie miałem od strony zabudowy żadnego dostępu ale sobie zrobiłem sobie taką przesówną roletkę i korzystamy z garażu wygodnie bez wychodzenia bo garaż potężny pod całym dużym łóżkiem więc żal by było nie korzystać .
ponadto dziwię się że koledzy wrzucają tu układy z otwartą na sypialnie kabiną prysznicową i piszą jako o układzie IDEALNYM , miałem taki układ i dla mnie to do ideału mu daleko . Taka otwarta na sypialnie kabina ma same minusy , chyba ze załoga nie korzysta to fakt wtedy pełni funkcję jako schowek na torby i ciuchy
WhatsApp Image 2024-03-06 at 21.32.21(1).jpeg
|
|
Plik ściągnięto 2 raz(y) 124,98 KB |
WhatsApp Image 2024-03-06 at 21.32.21.jpeg
|
|
Plik ściągnięto 1 raz(y) 146,81 KB |
|
|
|
|
|
LukF
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 447/331 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2024-03-06, 21:58
|
|
|
suzu4x4 napisał/a: |
ponadto dziwię się że koledzy wrzucają tu układy z otwartą na sypialnie kabiną prysznicową i piszą jako o układzie IDEALNYM , miałem taki układ i dla mnie to do ideału mu daleko . Taka otwarta na sypialnie kabina ma same minusy |
Jako ludzie różnimy się od siebie chociażby tym, że inaczej patrzymy na te same sprawy. Do rzeczy:
Prysznic jako czynność zajmuje w kamperze powiedzmy 5 minut na osobę. Przy dwóch osobach wyjdzie więc 10 min. a przy czterech 20 minut. Niech nawet będzie 30 minut. Czyli przez pozostałe 23 i pół godziny pomieszczenie prysznicowe jest nie używane. Jest bezużyteczne. To jaki jest sens, w tak małym domku jakim jest kamper, marnować miejsce które przez przeszło 23 godziny na dobę stoi puste? Dlatego świetnym pomysłem dla mnie jest prysznic który pełni jakąś dodatkową funkcję. Np. jest korytarzem zwiększającym swobodę poruszania się po kamperze. A potem myk i znów jest zamkniętym pomieszczeniem-prysznicem. Genialne |
|
|
|
|
suzu4x4
zaawansowany
Twój sprzęt: Kamper
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Wrz 2019 Piwa: 13/1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2024-03-06, 22:31
|
|
|
LukF napisał/a: | suzu4x4 napisał/a: |
ponadto dziwię się że koledzy wrzucają tu układy z otwartą na sypialnie kabiną prysznicową i piszą jako o układzie IDEALNYM , miałem taki układ i dla mnie to do ideału mu daleko . Taka otwarta na sypialnie kabina ma same minusy |
Jako ludzie różnimy się od siebie chociażby tym, że inaczej patrzymy na te same sprawy. Do rzeczy:
Prysznic jako czynność zajmuje w kamperze powiedzmy 5 minut na osobę. Przy dwóch osobach wyjdzie więc 10 min. a przy czterech 20 minut. Niech nawet będzie 30 minut. Czyli przez pozostałe 23 i pół godziny pomieszczenie prysznicowe jest nie używane. Jest bezużyteczne. To jaki jest sens, w tak małym domku jakim jest kamper, marnować miejsce które przez przeszło 23 godziny na dobę stoi puste? Dlatego świetnym pomysłem dla mnie jest prysznic który pełni jakąś dodatkową funkcję. Np. jest korytarzem zwiększającym swobodę poruszania się po kamperze. A potem myk i znów jest zamkniętym pomieszczeniem-prysznicem. Genialne |
masz rację , źle napisałem , jest jeden plus
nie mniej jednak dalej ten jeden mały plusik nie pokrywa kilku dużych minusów
mianowicie :
- osiągnięcie komfortowej temperatury w takiej łazience ( pojęcie względne ale dla mnie to min 22-24 stopnie) wymaga nagrzania całego kampera i nie zrobisz tego w kilka minut . potem dla mnie w sypialni komfortowa temperatura to max 20 stopni więc w takim układzie bez ciągłego zmieniania temperatury jest to nieosiągalne.
- za każdym razem jak bierzesz prysznic trzeba zasłaniać okna w sypialni chyba że komuś to nie przeszkadza że sąsiedzi patrzą
w normalnej łazience mamy szybkę " mleczną " i nigdy nie ma potrzeby jej zasłaniać.
- w trakcie korzystania z kabiny prysznicowej tracisz niemal połowę przestrzeni w kamperze.
- mając nastoletnie dzieci różnych płci które nie koniecznie chcą już oglądać się wzajemnie pod prysznicem to już ogóle porażka bo wtedy drugie jest przeganiane z sypialni
ogólnie dla pary czy singla taki układ może byłby OK ale dyskomfort temperaturowy w zimie i tak pozostanie. |
|
|
|
|
|
LukF
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 447/331 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2024-03-07, 07:59
|
|
|
suzu4x4 napisał/a: |
ogólnie dla pary czy singla taki układ może byłby OK ale dyskomfort temperaturowy w zimie i tak pozostanie. |
Jako para lub często singiel wspomniane przez Ciebie "wady" dla mnie nie istnieją. Okna w sypialni mają gęste firanki więc nie zasłaniam pod prysznicem bo i po co. Temperatura w prysznicu dla mnie może być taka jak w całym pojeździe. Natomiast brak marnotrawstwa miejsca dla mnie bezcenne bo mogę mieć pełnowymiarowy kamper z pełnowymiarowym łóżkiem tylnym, wielkim garażem przy długości pojazdu 699cm.
Tak jak pisałem wcześniej: każdy z nas jest inny. Pewnie dlatego jest tyle różnych marek kamperów |
|
|
|
|
mischka
Kombatant
Twój sprzęt: Dethleffs
Pomógł: 11 razy Dołączył: 27 Lut 2016 Piwa: 115/124 Skąd: Bawaria
|
Wysłany: 2024-03-07, 08:41
|
|
|
suzu4x4 napisał/a: | - osiągnięcie komfortowej temperatury w takiej łazience ( pojęcie względne ale dla mnie to min 22-24 stopnie) wymaga nagrzania całego kampera |
Jaki producent pozwala nagrzać tylko łazienkę? |
_________________ W życiu piękne są tylko chwile... |
|
|
|
|
suzu4x4
zaawansowany
Twój sprzęt: Kamper
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Wrz 2019 Piwa: 13/1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2024-03-07, 08:43
|
|
|
LukF napisał/a: | suzu4x4 napisał/a: |
ogólnie dla pary czy singla taki układ może byłby OK ale dyskomfort temperaturowy w zimie i tak pozostanie. |
Jako para lub często singiel wspomniane przez Ciebie "wady" dla mnie nie istnieją. Okna w sypialni mają gęste firanki więc nie zasłaniam pod prysznicem bo i po co. Temperatura w prysznicu dla mnie może być taka jak w całym pojeździe. Natomiast brak marnotrawstwa miejsca dla mnie bezcenne bo mogę mieć pełnowymiarowy kamper z pełnowymiarowym łóżkiem tylnym, wielkim garażem przy długości pojazdu 699cm.
Tak jak pisałem wcześniej: każdy z nas jest inny. Pewnie dlatego jest tyle różnych marek kamperów |
w pełni się zgadzam , natomiast warto przedstawić własny punkt widzenia ale nie w samych superlatywach a również napomknąć o wadach.
Jak ktoś mnie pyta o mój układ to pomimo tego że u nas sprawdza się rewelacyjnie już trzeci rok to zawsze podkreślam że łóżko poprzeczne nie jest dla każdego i trzeba się dobrze zastanowić czy kogoś innego nie będzie utrapieniem.
Co do długości to przesiadłem się z kampera o długości 7,5 m na 6,9 m i jakiejś dużej różnicy nie widzę ani na + ( manewrowanie) ani na - ( pod kątem miejsca) jeździ się dokładnie tak samo. Różnice na + odczuwam dopiero po przesiadce do blaszaka 5,99 m za to pod kątem miejsca w takim blaszaku dla czteroosobowej rodziny to dramat. |
|
|
|
|
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler
Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 26 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 218/487 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2024-03-07, 09:05
|
|
|
mischka napisał/a: | Jaki producent pozwala nagrzać tylko łazienkę? |
Zamykasz wszystkie wyloty ciepłego powietrza oprócz tych w łazience |
_________________ Nie chcem, ale muszem :-{
|
|
|
|
|
suzu4x4
zaawansowany
Twój sprzęt: Kamper
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Wrz 2019 Piwa: 13/1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2024-03-07, 09:08
|
|
|
mischka napisał/a: | suzu4x4 napisał/a: | - osiągnięcie komfortowej temperatury w takiej łazience ( pojęcie względne ale dla mnie to min 22-24 stopnie) wymaga nagrzania całego kampera |
Jaki producent pozwala nagrzać tylko łazienkę? |
już tłumaczę.
standardowa temperatura u nas na sterowniku TRUMY czy WEBASTO to 19 stopni. Wiadomo że w zabudowie przy ogrzewaniu powietrznym ( nie piszę o wodnym ALDE) temperatura nie rozkłada się idealnie i przy nastawieniu sterownika na 19 stopni nie osiągniemy wszędzie jednakowej temperatury. Jak do snu w sypialni temperatura wynosi 18-20 stopni to dla mnie jest OK , wolę nawet niższą niż wyższą bo przy suchym powietrzu i wysokiej temperaturze nie wysypiam się komfortowo.
W naszym układzie gdzie pod podwójną podłogą w łazience przebiegają dwie duże rury od ogrzewania i nagrzewają brodzik od spodu a do tego łazienka jest zamknięta i zostawię otwarty "na max" dyfuzor od nawiewu to temperatura w łazience zawsze jest kilka stopni większa niż w "otwartej" części kampera , żeby osiągnąć w łazience temperaturę podobną do pozostałych pomieszczeń muszę " przymknąć " w niej wylot powietrza na 70% bo przy otwartym " na max" zawsze w łazience jest cieplej niż w otwartej części kampera. Więc u mnie w układzie z kabiną w zamkniętym pomieszczeniu temperaturę w łazience reguluje samym przepływem powietrza na wylocie dyfuzora.
Jak mieliśmy układ z otwartą na sypialnie kabiną prysznicową to przy tych 19 stopniach na sterowniku TRUMY po wyjściu z pod prysznica po porostu było zbyt chłodno a jak pisałem nagrzanie kabiny wiązało się z koniecznością podniesienia temperatury na sterowniku o kilka stopni więcej i zajmowało to sporo czasu i późniejszym obniżeniem " do snu " bo przy 23 stopniach na sterowniku komfortowo spać się nie dało.
Więc musiałem za każdym razem spełniać życzenie żony " weż podkręć ogrzewanie bo chce się iść wykąpać " a potem pamiętać żeby przed snem wrócić do temperatury wyjściowej żeby się nie gotować w nocy |
|
|
|
|
joko
Kombatant
Twój sprzęt: Niesmann & Bischoff Ismove
Pomógł: 11 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 460/25 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2024-03-07, 09:14
|
|
|
suzu4x4 napisał/a: | warto przedstawić własny punkt widzenia ale nie w samych superlatywach a również napomknąć o wadach. |
A jak nie ma wad (dla nas samych oczywiście ) to o czym napomkiwać ?
Jeśli przykładowo Łukasz pisze o swoim kamperku, że IDEAŁ, to ja Mu wierzę ....... że dla Niego to IDEAŁ
Podobnie działa to w drugą stronę jak sądzę i obaj mamy swoje IDEAŁY ........ ale ja nie chciał bym mieć kampera Łukasza, a on zapewne mojego , bo gdyby tak było to z pewnością byśmy je mieli i te uznawali za IDEAŁ
Ponadto ja przecież piszę uczciwie, że jeden z kamperów to IDEAŁ, a drugiemu daleko , pomimo że oba moje
suzu4x4 napisał/a: |
Jak ktoś mnie pyta o mój układ to pomimo tego że u nas sprawdza się rewelacyjnie już trzeci rok to zawsze podkreślam że łóżko poprzeczne nie jest dla każdego i trzeba się dobrze zastanowić czy kogoś innego nie będzie utrapieniem. |
Z pewnością łóżko poprzeczne nie jest dla osób, które z racji wieku czy jakichś dolegliwości mogą mieć problem z zajmowaniem w nim miejsca.
Taki czas zapewne przyjdzie i na mnie i wtedy będę musiał to zmienić na coś bardziej dla mnie praktycznego, ale wtedy też będę tego samego zdania, że układ z łóżkiem poprzecznym to ideał ...... ale już niestety nie dla mnie
suzu4x4 napisał/a: |
Co do długości to przesiadłem się z kampera o długości 7,5 m na 6,9 m i jakiejś dużej różnicy nie widzę ani na + ( manewrowanie) ani na - ( pod kątem miejsca) jeździ się dokładnie tak samo. |
A ja właśnie odczuwam . Nie w kwestii manewrowania , ale w pod kątem miejsca różnica jest kolosalna. Fakt , że nie wynika ona raczej głównie z powodu mniejszej długości , a raczej innego układu wnętrza ....... ale to są przecież rzeczy bardzo od siebie zależne |
|
|
|
|
suzu4x4
zaawansowany
Twój sprzęt: Kamper
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Wrz 2019 Piwa: 13/1 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2024-03-07, 09:36
|
|
|
joko napisał/a: | A jak nie ma wad (dla nas samych oczywiście ) to o czym napomkiwać ?
Jeśli przykładowo Łukasz pisze o swoim kamperku, że IDEAŁ, to ja Mu wierzę ....... że dla Niego to IDEAŁ |
no ja jeszcze swojego ideału nie znalazłem . zawsze jest jakaś mniej lub bardziej denerwująca rzecz.
Nie mniej jednak gratuluję tym którzy mają swoje ideały oby służyły jak najdłużej
joko napisał/a: |
A ja właśnie odczuwam . Nie w kwestii manewrowania , ale w pod kątem miejsca różnica jest kolosalna. Fakt , że nie wynika ona raczej głównie z powodu mniejszej długości , a raczej innego układu wnętrza ....... ale to są przecież rzeczy bardzo od siebie zależne |
u mnie w poprzednim te pół metra więcej zajmowało łóżko które było wzdłuż i szafki pod łóżkiem które były pod materacami zamiast pełnej szafy.
więc w sumie teraz pomimo mniejszej o pół metra długości można powiedzieć że funkcjonalność i komfort mi wzrosła bo mam większy garaż i pełną szafę .
Minus jak pisałem dla niektórych może być poprzeczne łóżko, na szczęście jeszcze problemów w nocy nie mamy i do kibla biegać nie musimy . Jak prostata mi się odezwie ( oby nie) to wrócę do układu z łóżkiem wzdłuż |
|
|
|
|
|
alinixhi
początkujący forumowicz
Dołączył: 31 Lip 2017 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 2024-03-07, 11:42
|
|
|
idealny kamper...jest taki tylko musiałby miec alde , 7 m długosci , klime , duży garaż ,dwa osobne łózka 2 osobowe każde ,4 fotele kapitańskie indywidualne do podrózy ,rampe tylną na skuter wraz ze skuterem ,super markize ze wszystkimi ściankami ,silnik co najmniej 150 kucy ,wysokość do 2.90 ,fajne kolory wnętrza i po załadowaniu klamotów , skutera , pasażerów ,zatankowaniu paliwa pod korek,wody użytkowej na full ,zabraniu żarcia na 7 dni ważyć na wadze 3499 kg przed siku itp....to tak na szybko w formie żartu.... a tak na poważnie to przed sezonem radze sprawdzić wszystko co dotyczy gazu.....właśnie jestem po wymianie grzałek 12 v, grzałek 230 v , palnika gazowego wraz z dyszą w moim elektroluxie plus wszystkie podkładki pod palnikami w kuchence...nie było to łatwe ani tanie....wyciągnięcie z zabudowy lodówki która od 26 lat nie była wyciągana to wyższa inżynieria...wkręty fabryczne to jedno wkręty dodatkowe montowane pewnie przez pracowników na taśmie knausa żeby im było łatwiej skręcić wszystko to inna bajka....zapewne mieli intencje aby użytkownicy tego sami nie robili ale nie przewidzieli że Polak potrafi..... |
|
|
|
|
alinixhi
początkujący forumowicz
Dołączył: 31 Lip 2017 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: częstochowa
|
Wysłany: 2024-03-07, 13:42
|
|
|
nawiazuja do tematów gazowych ,,,,grzałki w lodówce elektroluxa prosiły sie o wymiane a że miałem lodóweczke wyciagnięta to mówie sprawdze jak tam bedzie sprawnośc na gazie a w zasadzie w jakim stanie jest palnik i dysza...odpalam gaz a tu pare minut chodzi i raz sie włacza raz wyłącza ...mówie żarty...odkręciłem metalową obudowe palnika lodówy absorbcyjnej a tam dysza owszem troche gazu przepuszcza ale na tyle dziwnie że płomień sie cofał i palił sie żywym płomieniem przy otworach wentylacyjnych tuż obok dyszy w palniku...gdyby tak zostawić tą sytuacje na dłużej to mamy pożar kampera a to już nie żarty .....płomień sie cofał bo były zabrudzenia i papruchy w palniku plus zuzyta dysza która już nie dawkowała gazu jak trzeba....wymiana czyszczenie i wszystko chodzi jak trzeba....na gazie 2 godziny - 10 w zamrażalniku na nowej grzałce 220v 3.5 godziny -16 w zamrazalniku.... |
|
|
|
|
Cyryl
Kombatant
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 301/14 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2024-03-07, 14:06
|
|
|
suzu4x4 napisał/a: | ...dla mnie w sypialni komfortowa temperatura to max 20 stopni.. |
dla mnie to stanowczo za dużo.
w ostatni weekend byłem na zawodach w Spale i przy temperaturze zewnętrznej 15 stopni w dzień spałem bez włączania ogrzewania.
włączyłem rano, aby wstawanie było komfortowe i zjeść śniadanie w piżamce. |
_________________
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|