Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Irlandia 2024
Autor Wiadomość
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2023-10-05, 19:01   Irlandia 2024

Cześć Camperteamowcy :)

poczytałem kilka tematów i założę jednak nowy, żeby to wszystko jakoś usystematyzować, po polskiemu do kupy zebrać.

Planujemy kamperem z żonką jechać w 2024 roku do Irlandii z oklic Poznania , m.in. odwiedzić moją siostrę zamieszkałą ok. 50km na północ od Dublina. I teraz:

*podróżujemy kamperem z dwójką piesełów, jeden mały drugi duży

* jaki lepszy termin - przełom kwietnia/maja czy maja/czerwca czas jaki będę miał do dyspozycji łącznie z dojazdem z Poznania i powrotem do domu to ok. 25 - 27 dni.

*jaką trasę wybrać uwzgledniając termin, psy - przez Anglię czyli prom z Dunkierki/Callais do Dover , potem przez Anglię lądem do Fishguard i prom do Rosslare lub Holyhead - Dublin czy lepiej ominąć Anglię i jechać do Roscoff i prom do Cork ? Kwestia - czas/koszt ?

*co z promami - czyli rezerwować naprzód czy nie ma problemu z transportem na bieżąco ?

Kwestię papierologii psiej mamy ogarniętą, mamy paszporty i wiemy co więcej trzeba zrobić. Pytanie jak jest z kudłatymi na promie bo jeszcze nie korzystaliśmy z tak długich przepraw promowych.

Za wszelkie podpowiedzi, sugestie z góry dziękuję :) :kwiatki:
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
JanusS 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Lagan na Ducato Multi 100
Dołączył: 21 Lut 2021
Postawił 11 piw(a)
Skąd: Mierzęcice
Wysłany: 2024-02-08, 18:24   

Zrobiliśmy z żoną trip dookoła Irlandii i Szkocji dwa lata temu. Był maj, czerwiec. Zdecydowanie lepiej promem niż tracić czas i męczyć się jadąc przez pół wyspy. Koszt nieco tylko większy ale za to dużo szybciej i bez stresu i gonitwy. Jest co zwiedzać -bardzo polecam. My jechaliśmy i zwiedzaliśmy wszystko co się dało raczej przy wybrzeżach. Teraz żałujemy, że nie zapuściliśmy się w interior Irlandii. Mieliśmy jednak tylko 1,5 miesiąca. Gdybyśmy mieli trzy - było by akurat. Ale może kiedyś jeszcze raz?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mirek67 
trochę już popisał

Twój sprzęt: KNAUS
Dołączył: 24 Maj 2008
Piwa: 4/3
Skąd: Lublin, Łęczna
Wysłany: 2024-02-08, 20:58   

kudłate na promie w klatce w samochodzie na pokładzie z pojazdami :placze2 w 2022
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2024-02-27, 13:03   

valdes, zdecydowanie bukować promy wcześniej, bo cena tylko będzie rosła. Tym bardziej z pieskami. Stena ma opcję Pet Friendly Cabin, czyli zwierzaki masz w kajucie, ale tych kajut jest mało i szybko się sprzedają. IrishFerries ma klatki dla psów, sztuczną trawę, żeby wyjść na spacer. W ciągu rejsu chyba 3 razy można iść do zwierzaka w wyznaczonych ramach czasowych.
Jak zapewnie wiesz od siostry, maj/czerwiec wydaj się opcją z pewniejszą pogodą, chociaż ostatnie lata to istna ruletka. Kiedyś najlepszymi miesiącami były maj i wrzesień, obecnie nie da się nic przewidzieć. prognoza długoterminowa w Irlandii dotyczy najbliższych godzin, żadna inna się nie sprawdza :wyszczerzony:

Jeśli się zdecydujesz na przejazd przez UK, to też masz kilka opcji. Droga czy do Holyhead czy do Fishguard/Pembroke jest podobna. Osobiście wolę Holyhead - więcej szybszych dróg. Na przejazd daj sobie 9 godzin. Lub więcej. Niby to ok 650km, ale trafisz na korki, remonty i czas będzie uciekał przez palce. Dobrze mieć np. poranny prom z kontynenty na wyspę i póżnowieczorny lub nawet nocny z UK do IE. Niestety na nocnym musisz kupić kajutę. Psiaki mogą zostać w kamperku.
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2024-02-27, 14:46   

Ja zawsze pływam Steną Irlandia - Francja, bo na Irishu psy moga być tylko w kenelu, a Stena ma dwie opcje (w zalezności od konkretnego promu) - psy w samochodzie (co preferuję), albo w kabinie dogs friendly.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2024-03-26, 20:44   

Cześć :)

Nie zaglądałem tu bo zero odzewu było a widzę, że kilka osób napisało. Dziękuję za porady. Wcześniej zasiegnąłem tez języka na fb. Aktualnie sprawy mają się tak, że mam wykupiony przejazd z Calais do Dover pod kanałem La Manche czyli eurotunelem. Dalej pojadę właśnie albo do Fishguard albo do Holyhead. Postanowiłem nie bukować biletów na przód, póki co ceny nie rosną jakoś drastycznie w stosunku do tego jak zamawiałem bilet na eurotunel pół roku temu. Nie chcę się wiązać/blokować kasy naprzód.

Dzięki za wskazówkę co do wyboru promu - też czytałem, że na Promie Stena Line można zostawić psiaka w kamperze a nie stresować go zostawiając w jakiejś klatce.

Będę Wam dawał na bieżąco znać co i jak . Do wyjazdu został już niecały miesiąc
_________________
https://onnnn.flog.pl/
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2024-03-26, 21:10   

A co na miejscu planujesz?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2024-03-26, 21:31   

RadekNet napisał/a:
A co na miejscu planujesz?


mam kilka miejsc zaplanowanych, po drodze w okolicach Dublina postój u mieszkającej w Irlandii siostry na jedną nockę a później raczej luźna trasa, ale kilka pktów mam zapisane np w Irlandii Północnej Ballintoy, Malin Head, Silver Strand, Downpatrick Head, Rinroe Beach,Bertra Beach,Klify Moheru,Kerry Cliffs (Aillte Chiarraí),Cliffs Old Head of Kinsale,Copper Coast Drive View point - czyli wybrzeżem na około z powrotem do Hollyhead albo Rosslare. Mam na to 3 tygodnie, więc nie za wiele. Chcę nocować jak tylko się da na dzikusa, ale wiem, że w Irlandii za lekko nie jest ;)
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2024-03-26, 22:32   

valdes napisał/a:
Chcę nocować jak tylko się da na dzikusa, ale wiem, że w Irlandii za lekko nie jest ;)


Na razie nie odniosę się do trasy, ale ...chciałeś napisać, że w Irlandii to bardzo łatwe nie stawać na kempingach? ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2024-03-26, 23:19   

RadekNet napisał/a:
valdes napisał/a:
Chcę nocować jak tylko się da na dzikusa, ale wiem, że w Irlandii za lekko nie jest ;)


Na razie nie odniosę się do trasy, ale ...chciałeś napisać, że w Irlandii to bardzo łatwe nie stawać na kempingach? ;)


no, za lekko nie jest na dziko, czyli raczej trudno ;) - ale widzę po wpisach na fanpage na fejsie, że idzie znaleźć. Jak się nie da, trudno, jestem przygotowany na kempingi też :)
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2024-03-27, 08:59   

valdes napisał/a:
RadekNet napisał/a:
valdes napisał/a:
Chcę nocować jak tylko się da na dzikusa, ale wiem, że w Irlandii za lekko nie jest ;)


Na razie nie odniosę się do trasy, ale ...chciałeś napisać, że w Irlandii to bardzo łatwe nie stawać na kempingach? ;)


no, za lekko nie jest na dziko, czyli raczej trudno ;) - ale widzę po wpisach na fanpage na fejsie, że idzie znaleźć. Jak się nie da, trudno, jestem przygotowany na kempingi też :)


Jakieś dziwne informacje masz ;) Za nami 7 sezonów z kamperkiem i ani razu nie byliśmy na kempingu. A wręcz przeciwnie - raz mieliśmy jechać na weekend z namiotowcami i szukaliśmy kempingu, a ostatecznie i tak wszyscy na dziko wylądowaliśmy ;)

Prócz faktycznie dzikich miejsc, masz miejscówki w przystaniach wodnych, a i puby chętnie widzą kampery na swoich parkingach (wypada spytać i wpaść na piwo).
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2024-03-27, 13:46   

RadekNet napisał/a:
valdes napisał/a:
RadekNet napisał/a:
valdes napisał/a:
Chcę nocować jak tylko się da na dzikusa, ale wiem, że w Irlandii za lekko nie jest ;)


Na razie nie odniosę się do trasy, ale ...chciałeś napisać, że w Irlandii to bardzo łatwe nie stawać na kempingach? ;)


no, za lekko nie jest na dziko, czyli raczej trudno ;) - ale widzę po wpisach na fanpage na fejsie, że idzie znaleźć. Jak się nie da, trudno, jestem przygotowany na kempingi też :)


Jakieś dziwne informacje masz ;) Za nami 7 sezonów z kamperkiem i ani razu nie byliśmy na kempingu. A wręcz przeciwnie - raz mieliśmy jechać na weekend z namiotowcami i szukaliśmy kempingu, a ostatecznie i tak wszyscy na dziko wylądowaliśmy ;)

Prócz faktycznie dzikich miejsc, masz miejscówki w przystaniach wodnych, a i puby chętnie widzą kampery na swoich parkingach (wypada spytać i wpaść na piwo).


O! To miłe informacje :)
A powiedz mi jak jest w takim razie z wodą w sensie dostępem do wody żeby uzupełnić? No i jak ze zrzutem szarej i kasety? 😉
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
RadekNet 
weteran


Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 06 Sty 2009
Piwa: 25/72
Skąd: Sligo IE
Wysłany: 2024-03-27, 15:10   

Serio, jeśli ktoś Ci mowił, że w Irlandii jest cięzko o stanie na dziko, to chyba tutaj nigdy nie był ;) No albo ma na mysli, że od covidu się zmieniło na gorsze. Zmieniło się, ale bez przesady. No nie @Mavv?

Co ile dni musisz robić serwis?
Nie mam z tym wielkiego doświadczenia w Irlandii, bo z reguły wystarcza nam z domu do domu (albo domu znajomych), ale ... wodę zatankujesz wszedzie, gdzie jest kran (stacja paliw, pub itp) - wystarczy podejść z usmiechem, powiedziec, że sie jest na eurotrip i kończy ci sie woda. Z kotem gorzej, bo nie mamy tutaj takich miejsc oficjalnych jak np. we Francji, a własciele mogą się bać w baktere w szambie. Moja metoda to po pierwsze zielony płyn "eko" i jak się nie da na stacji/pubie to takie turystyczne toalety jak ta np.
https://maps.app.goo.gl/E6yAqPQMzFjKZEpY8
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2024-03-27, 21:00   

RadekNet napisał/a:
Serio, jeśli ktoś Ci mowił, że w Irlandii jest cięzko o stanie na dziko, to chyba tutaj nigdy nie był ;) No albo ma na mysli, że od covidu się zmieniło na gorsze. Zmieniło się, ale bez przesady. No nie @Mavv?

Co ile dni musisz robić serwis?
Nie mam z tym wielkiego doświadczenia w Irlandii, bo z reguły wystarcza nam z domu do domu (albo domu znajomych), ale ... wodę zatankujesz wszedzie, gdzie jest kran (stacja paliw, pub itp) - wystarczy podejść z usmiechem, powiedziec, że sie jest na eurotrip i kończy ci sie woda. Z kotem gorzej, bo nie mamy tutaj takich miejsc oficjalnych jak np. we Francji, a własciele mogą się bać w baktere w szambie. Moja metoda to po pierwsze zielony płyn "eko" i jak się nie da na stacji/pubie to takie turystyczne toalety jak ta np.
https://maps.app.goo.gl/E6yAqPQMzFjKZEpY8


No to super 🙂
Tylko czekać dnia wyjazdu. A będzie to mój najdroższy wyjazd przez te przeprawy , w sumie cztery. Razem ok. 5tysi złotówek polskich za same promy i raz pociąg pod La Manche.

Co do serwisu, tak co 3.dni przydałoby się zrobić 😀

A powiedz mi w temacie latania dronem coś? Niby to Unia więc powinno być ok, tym bardziej gdzieś na zadupiu chyba milicją irlandzka za bardzo nie jeździ, nie czepia się?
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2024-03-28, 17:46   

O, dyskusja :)
Potwierdzam, że Radek i my tylko na dzikusa śmigamy po Irlandii. Na kempingu byłem, dawno temu. Park4night ma sporo miejscówek w Irlandii. Wodę można zalać w marinach, na stacjach, przy cmentarzach. Nocleg owszem - można też przy pubie czy restauracji. Wejsć, zapytać się, kupić coś. Czasem właściciele pubu pozwolą śmieci wyrzucić czy podpiąć siię za jakaś skromną opłatą. Z kibelkiem różnie bywa. Czasem kempingi nie chcą przyjąć nawet za opłatą, jeśli u nich nie masz noclegu. Niestety mamy mało punktw obsługi kamperów, ale idzie znaleźć. Po kowidzie samorządy widzą, jaki to jest biznes i zaczynają budować aire de service ;) gdzie za chyba dyszkę czy kilkanaście euro masz bezpieczny nocleg plus serwis.

Co do drona, to powyżej chyba 250g musisz mieć licencję. Robi się ją online na jakiejś tutejszej stronie. Kurs trwa godzinę i masz na koniec kilka pytań i dostajesz certyfikat. Mój dron waży 249g, więc nie musiałem robić licencji, stąd też nie doradzę. Nie wiem, czy uznają europejskie licencje. Być może, ale nie potwierdzę i nie zaprzeczę. Irlandzka Garda jest nieczepialska. Nawet na czerwonym możesz przejść przez ulicę przy nich ;)
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***