Dublin camperem |
Autor |
Wiadomość |
ZbigStan
Kombatant
Twój sprzęt: Frankia I 65 SD
Nazwa załogi: Taborygenii, fani Frani.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Gru 2013 Piwa: 883/267 Skąd: Opole
|
|
|
|
|
RadekNet
weteran
Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sty 2009 Piwa: 25/73 Skąd: Sligo IE
|
Wysłany: 2020-03-23, 22:04
|
|
|
Odpowiadając od tyłu - w moich rejonach w weekendy więcej samochodów jeżdzi z przyczepami kempingowymi niż solo Kamperów też oczywiście od groma. |
|
|
|
|
ZbigStan
Kombatant
Twój sprzęt: Frankia I 65 SD
Nazwa załogi: Taborygenii, fani Frani.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Gru 2013 Piwa: 883/267 Skąd: Opole
|
|
|
|
|
RadekNet
weteran
Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sty 2009 Piwa: 25/73 Skąd: Sligo IE
|
Wysłany: 2020-03-26, 19:07
|
|
|
Jazdą po drugiej stronie się nie przejmuj - my tu wiemy, że auta z kontynentalną rejestracją mogą robić dziwne rzeczy Tak całkiem serio, to Irlandczycy może nie są najlepszymi kierowcami, ale za to jeżdzą dużo spokojniej niż Polacy, więc nie powinienieś mieć problemu z przestawieniem się.
Jeśli idzie o promy to polecam bezpośredni z Francji - nie trzeba wyliczać czasu, zeby wyrobić się na drugą przeprawę. |
|
|
|
|
ZbigStan
Kombatant
Twój sprzęt: Frankia I 65 SD
Nazwa załogi: Taborygenii, fani Frani.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Gru 2013 Piwa: 883/267 Skąd: Opole
|
|
|
|
|
RadekNet
weteran
Twój sprzęt: Opel Vivaro
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sty 2009 Piwa: 25/73 Skąd: Sligo IE
|
Wysłany: 2020-03-27, 22:20
|
|
|
ZbigStan napisał/a: | Moja żona ma obawy przed długą podróżą promem. Pewnie przez Anglię skraca się podróż. Choć pewnie drożej. Pozdrawiam. |
No to tunel do UK (chociaż nie wiem co gorsze - bujanie na falach, czy świadomość, że fale nad nami ) i szybki prom (swift) do Ire.
Cenowo to róznie wyglada - trzeba sprawdzać w datach jakie nas interesują. |
|
|
|
|
jb
stary wyga
Twój sprzęt: Globe - Traveller Active Z
Dołączył: 18 Sty 2016 Piwa: 136/23 Skąd: Hrubieszów
|
Wysłany: 2020-03-28, 06:34
|
|
|
Tak czy tak tanio nie będzie. Też się przymierzałem. I jeszcze kawał drogi do Francji.
A może tak: zamieniamy się kamperkami na dwa, trzy tygodnie. Jeden w Polsce, drugi w Irlandii. Przelot samolotem w porównaniu z promem taniocha. Korzyści dla obu stron. Wszyscy kampery znamy, szanujemy, to nie to co w wypożyczalni, ryzyko niewielkie. Co wy na to? |
_________________ jb
https://www.znamiotemikamperem.pl/ |
|
|
|
|
|
ZbigStan
Kombatant
Twój sprzęt: Frankia I 65 SD
Nazwa załogi: Taborygenii, fani Frani.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Gru 2013 Piwa: 883/267 Skąd: Opole
|
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2020-03-30, 20:55
|
|
|
ZbigStan napisał/a: | Jak wielu rodaków mieszkających w Irlandii jeździ kamperami? Czy Wy jesteście wyjątkami? Czy kamperowania jest popularne w Irlandii? Pozdrawiam. |
Jest nas kila osób, nie każdy jest tu na forum. Ale jeździmy, owszem. Nawet czasem uda się gdzieś zgadać Ale rzadko.
ZbigStan napisał/a: | Obawy budzi ruch lewostronny i przeprawa promowa. Pozdrawiam. |
Radek odpowiedział. Nie ma się co obawiać. Jeździ sporo aut z kierownicą po lewej (kampery). W kamperze siedzisz wyżej i widzisz więcej. Czasem na lokalnych wąskich drogach (bez pobocza) trafi się traktor. Albo mijanka z TIRem Ale to bezproblemowo
ZbigStan napisał/a: | Moja żona ma obawy przed długą podróżą promem. Pewnie przez Anglię skraca się podróż. Choć pewnie drożej. Pozdrawiam. |
Rozumiem obawy, bo u nas nikt nie lubi bujania Dlatego najczęściej korzystamy z Dublin Swift (szybki prom u przewoźnika Irish Ferries - czas przeprawy 1g45m) i tunelu (czas przeprawy 35m). Ale nie zawsze. Jeśli ma być taniej, to może być prom z Dunkierki do Dover (lub z Calais do Dover). Za kampera 4 osoby w sezonie - jeśli dobrze pamiętam - jest ok 80 funtów. Podróż trwa 2 godzinki. Tunel zawsze ponad 100 funtów. Najczęściej 115, 120. Zależy od godziny. Rano i wieczorem jest taniej. Szybki prom Dublin Swift pływa z Holyhead do Dublina i w sezonie dla 4 osób kosztuje ok 230 euro. Niewiele taniej wychodzi inny prom Irish Ferries kursujący tą samą trasą lub Pembroke to Rosslare. Brittany Ferries jest droższe od Irish Ferries. Stena Line również wychodzi drożej.
Bezpośredni z Francji do Irlandii kosztuje co rok więcej - w tym roku wychodziło dla nas (bilet powrotny) 1100 euro (!)
Piszę to z doświadczenia - ale tylko podróżujemy w sezonie - gdy ceny są najwyższe. |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
ZbigStan
Kombatant
Twój sprzęt: Frankia I 65 SD
Nazwa załogi: Taborygenii, fani Frani.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Gru 2013 Piwa: 883/267 Skąd: Opole
|
|
|
|
|
JanusS
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Lagan na Ducato Multi 100
Dołączył: 21 Lut 2021 Piwa: 1/11 Skąd: Mierzęcice
|
Wysłany: 2021-06-10, 21:07
|
|
|
No ale od 19.07.2021 się Irlandia ponoć otwiera dla turystów. Czytam więc wszystko o Irlandii. Chciałbym również dokończyć Szkocję z Hebrydami. Może się uda w tym roku? Się nieco pozmieniało bo Stena Line wychodzi teraz zdecydowanie najkorzystniej. Ale ja mam 500 funtów u P&O więc muszę z nich skorzystać przynajmniej w jedną stronę. A jak się nie uda kamperem bo ceny będą zaporowe to może polecę motocyklem jak dwa lata temu. Znalazłem też ciekawe stronki z kempingami w IR i GB więc na razie studiuję co i jak, bo wielką niewiadomą jest też wciąż jeszcze GB!!! A jechać tylko na IR to trochę szkoda kosztów na promy. |
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2021-06-12, 08:42
|
|
|
JanusS, w Irlandii jest problem z kempingami, bo sa niemal w całości zabukowane. Przez lockdowny ludzie zaczęli odkrywać karawaning, budowac swoje kampery. No i przez zakaz podróżowania za granicę, popularne hasło teraz to staycation, czyi wakacje na miejscu. Możesz miec przez to problem ze znalezieniem wolnego miejsca. Do tego właściciele kempingów chcą nadrobic straty i ceny poszły do góry...
Jest jeszcze opcja "na dziko", ale tu tez trzeba dokładnie czytac znaki i tablice informacyjne, bo sporo hrabstw wprowadziło zakazy nocowania w różnych miejscach lub poustwiali barierki na wysokości 2m lub 2.1m. Sypia się mandaty. Wpływ na to ma niestety spora rzesza nowych kamperowiczów uznających brak praw i obowiązków - zlewanie kota gdzie popadnie, śmieci, hałasy - tak sądzą własnie w lokalnych samorządach. Aczkolwiek winą za to najprościej jest obarczyc własnie kamperowiczów, podczas gdy często to olbrzymie tłumy niekamperowych turystów zostawiaja śmietnik po sobie... Często gówniażerka przyjedzie na miejscówkę, młodzi sie nawalą i rano syf - łącznie ze zdezelowanym namiotem - zostaje po nich...
Jest to błębne koło - rząd zamknął granice, a ludzie mogą podróżować po kraju. Jak jest ladna pogoda, to w popluarnych miejscówkach robi sie naprawdę tłoczno. I to się nie podoba, bo niby tłumy turystów niszczą dziką przyrodę... Nosz urwał nać... Ale jak te tłumy kupują lokalnie i stołują się w restauracjach, to tego nikt nie widzi (tak, spora część kamperowiczów jada poza swoimi kamperami). Na forach kamperowych aż roi się od wylewanych żali na samorządy, że niesłusznie wszystkich sie wrzuca do jednego wora. Niektórzy próbują podejmowac negocjacje z samorządami uzasadniając, że zdecydowana większość kamperowiczów to porządni ludzie.
Kolejna sprawa - niektóre plaże od niedawna (początek czerwca) wprowadziły zakaz nocowania pod karą 50 euro. Mniej więcej tyle kosztuje nocleg na kempingu nieopodal. Przypadek???
Na koniec pozytyw
Na szczęście nie wszystkie samorządy widzą tylko kłopot w turystach w kamperach. Część z nich wychodzi na przeciw i buduje stacje serwisowe w miastach lub stelpatze/aires czy jak tam zwał. Za 10e można się bezpiecznie przenocować, zlać kota, szarą, uzupełnic wodę itp. |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
JanusS
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Lagan na Ducato Multi 100
Dołączył: 21 Lut 2021 Piwa: 1/11 Skąd: Mierzęcice
|
Wysłany: 2021-06-12, 19:09
|
|
|
No to jest jednak jakiś pozytyw. Kusi mnie Irlandia niesamowicie. Byłem tak blisko i gdyby nie awaria motocykla po Szkocji była by Irlandia. Teraz trochę zmieniłem priorytety bo jest kamper i chcę by żona też ze mną pojechała zarówno do Szkocji jak i do IR. Tak czy siak plan jest i co najwyżej kasy pójdzie więcej. Trudno! |
|
|
|
|
JanusS
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Lagan na Ducato Multi 100
Dołączył: 21 Lut 2021 Piwa: 1/11 Skąd: Mierzęcice
|
Wysłany: 2021-12-29, 14:14
|
|
|
Mavv napisał/a: | JanusS, w Irlandii jest problem z kempingami, bo sa niemal w całości zabukowane. Możesz miec przez to problem ze znalezieniem wolnego miejsca.
Jest jeszcze opcja "na dziko", ale tu tez trzeba dokładnie czytac znaki i tablice informacyjne, bo sporo hrabstw wprowadziło zakazy nocowania w różnych miejscach lub poustwiali barierki na wysokości 2m lub 2.1m.
Jest to błębne koło -
Kolejna sprawa - niektóre plaże od niedawna (początek czerwca) wprowadziły zakaz nocowania pod karą 50 euro. Mniej więcej tyle kosztuje nocleg na kempingu nieopodal. Przypadek???
Na koniec pozytyw
Na szczęście nie wszystkie samorządy widzą tylko kłopot w turystach w kamperach. Część z nich wychodzi na przeciw i buduje stacje serwisowe w miastach lub stelpatze/aires czy jak tam zwał. Za 10e można się bezpiecznie przenocować, zlać kota, szarą, uzupełnic wodę itp. |
No a RadekNet usilnie mnie przekonuje, (w innym temacie) że "Irlandia przyjazna kamperom jest" - i basta!!! |
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2021-12-29, 20:54
|
|
|
JanusS napisał/a: | No a RadekNet usilnie mnie przekonuje, (w innym temacie) że "Irlandia przyjazna kamperom jest" - i basta!!! |
Wiem, czytałem i właśnie odpisałem |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
|