Bartek-Ayer w Norwegi |
Autor |
Wiadomość |
Dembomen
weteran
Twój sprzęt: KOMEDIA Fiat-Detleffs Globetrotter 2,5D 1989
Nazwa załogi: Dembomenki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Mar 2008 Piwa: 23/24 Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2008-11-17, 22:56
|
|
|
Hej!
Widac zadowolonych urlopowiczów, fajna relacja. Gratulacje udanej wyprawy.
Hej! |
_________________ Misiek
Świat jest piękny,tylko my go psujemy!
|
|
|
|
|
wbobowski
Kombatant moder
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 353/133 Skąd: Lublin - Dąbrowica
|
Wysłany: 2008-11-17, 23:12
|
|
|
Piękna relacja... wracają wspomnienia. Co prawda najdalej byliśmy na Lofotach w Norwegii i Abisko w Szwecji, ale wiele wrażeń podobnych. Nordcap jeszcze przed nami. |
_________________ Włodek i Ela
Nasze kamperki
|
|
|
|
|
hrys
zaawansowany w camperze jestem wolny
Twój sprzęt: VW T4
Nazwa załogi: marys
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: lublin
|
Wysłany: 2008-11-18, 19:39
|
|
|
b. ładna relacja ciekawi mnie dlaczedo minęliście Bergen= rozumię coś za coś ja byłem tylko w Bergen na dalej zabrakło funduszy |
_________________ z turystycznym pozdrowieniem
hrys
|
|
|
|
|
Bartek-Ayer
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Pilote G740 r.prod 2013
Nazwa załogi: Slice of Life
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Gru 2007 Piwa: 1/1 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 2008-11-19, 08:19
|
|
|
Na Bergen zabrakło już czasu, zresztą będzie to opisane w jednej z następnych relacji.
Za rok mamy zamiar płynąć do Karsklony i potem od razu do Norwegii. Chcemy porządnie objechać Lofoty, bo to jest bardzo piękne miejsce na które trzeba poświęcić przynajmniej tydzień, potem niecały tydzień na wąską część Norwegii i tydzień na "brzuszek" czyli część południową.
Na Nordcapp niestety pewnie nie pojedziemy. Byliśmy tam już raz, miejsce cudowne, ale żeby tam dotrzeć potrzeba bardzo dużo czasu i kilometrów w samochodzie.
Pozdrawiam
Bartek |
|
|
|
|
ReginaZW
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato Niesmann+Bischoff ARTO
Dołączyła: 31 Sty 2007 Piwa: 3/7 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2008-11-20, 23:44
|
|
|
Bardzo pięknie opisaliście swoją przygodę. Mamy ogromną ochotę pójść w Wasze ślady, ale mamy chyba zbyt leciwego i słabego kamperka.
"Kupuję" powiedzonko " tam gdzie słońce nie zachodzi" |
|
|
|
|
Bartek-Ayer
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Pilote G740 r.prod 2013
Nazwa załogi: Slice of Life
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Gru 2007 Piwa: 1/1 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 2008-11-21, 08:29
|
|
|
ReginaZW napisał/a: | Bardzo pięknie opisaliście swoją przygodę. Mamy ogromną ochotę pójść w Wasze ślady, ale mamy chyba zbyt leciwego i słabego kamperka.
: |
Ja też tak myślałem przed wyjazdem i obawiałem się o wiele rzeczy, ale jakbyś zobaczył jakie tam jeżdżą "staruszki" to byś stwierdził, że masz całkiem młodego kamperka.
Mój ma 95KM i o wiele podjazdów się obawiałem, a na końcu górki, czy na górze "drogi trolii" widziałem stare kamperki, których silniczki miały pewnie po 60KM i mniej, a jakoś dały radę.
Poza tym kampera starszego typu "łatwiej naprawić w sytuacjach awaryjnych". Nie potrzeba do nich żadnych komputerów, a do naprawy większości rzeczy wystarczy zwykły warsztat mechaniczny a nie potrzeba ASO.
Także nie obawiaj się i zapraszam do wspólnej podróży w przyszłym roku.
Pozdrawiam
Bartek |
|
|
|
|
Pawcio
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2008-11-21, 20:48
|
|
|
Super wyprawa, zajefajny opis.
Mogę napisać tylko jedno ...
DLACZEGO TAM JESZCZE NIE BYŁEM HĘĘĘ ? |
Ostatnio zmieniony przez Pawcio 2009-07-15, 12:56, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
IAAN
weteran
Twój sprzęt: Master 2,8 dti Blaszanka
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Lis 2008 Piwa: 31/9 Skąd: poznań okolica
|
Wysłany: 2008-11-21, 21:29
|
|
|
potwierdzam według mnie to mając starszego kampera łatwiej jest go naprawic własnymi siłami lub małym kosztem i mniej wrażliwy jest na jakośc paliwa , też mysle o Nordcapp ale jeszcze nie teraz nie w przyszłym roku trochę przerazają nmie ceny promu do szwecji mam długośc przeszło 7 metrów i zastanawiam się czy nie taniej było by przez Danię może ktoś jechał tą trasą przez most może jakaś strona z cennikiem a wam poprostu mogę tylko pogratulowa i pozazdrościc |
|
|
|
|
antwad
stary wyga
Twój sprzęt: Dethleffs Advantage T5801
Pomógł: 5 razy Dołączył: 22 Sty 2007 Piwa: 17/63 Skąd: Warszawa
|
|
|
|
|
IAAN
weteran
Twój sprzęt: Master 2,8 dti Blaszanka
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Lis 2008 Piwa: 31/9 Skąd: poznań okolica
|
Wysłany: 2008-11-21, 23:12
|
|
|
czy dobrze kombinuję ze 71 euro powyzej 6metrów |
|
|
|
|
rafalcho
weteran uzależniony od CT
Twój sprzęt: FORD TRANSIT Burstner Nexxo Family a 645
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Kwi 2007 Piwa: 10/12 Skąd: Łódź / Andrespol
|
Wysłany: 2008-11-22, 04:01
|
|
|
Dobrze, dobrze kombinujesz ...
|
_________________ Pozdrawiam
rafalcho
www.techrol.eu |
|
|
|
|
ReginaZW
zaawansowany
Twój sprzęt: Fiat Ducato Niesmann+Bischoff ARTO
Dołączyła: 31 Sty 2007 Piwa: 3/7 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2008-11-23, 01:32
|
|
|
Chyba w przyszłym roku nie uda nam się wyprawa na północ - "tam, gdzie słońce nie zachodzi", bo mamy w planach Chorwację, a na dłuższe "leniuchowanie" nie wystarczy urlopu. Ale jeszcze wszystko może się wydarzyć...a wtedy będziemy chcieli skorzystać z Waszych doświadczeń. |
|
|
|
|
jamikon
początkujący forumowicz
Dołączył: 14 Lip 2009
|
Wysłany: 2009-07-14, 23:40 Re: Dzień 1
|
|
|
[glow=black]Witam
Całkiem przypadkiem przeczytałem ten post i chciałbym dodać swoją opinię.
Jak ja parkuje swoje auto na parkingu strzeżonym i płacę za to że ono tam stoi ( niezależnie czy ktoś w budce śpi czy nie , bo to chyba ma najmiejsze znaczenie bo nie zakładam że ochroni moje auto ciałem i odda za nie życie) to tak nawiasem to raczej nie życzył bym sobie aby ktoś lub nawet cała szkolna wycieczka użądzała sobie piknik w okokoło mojego auta ale pan zakładam że z wielkiego miasta przyjechał do takiej dzióry jak Gdynia i wymaga że pan śpiący parkingowy wyskoczy z budki i będzie za 20 zł kłaniał sie w pas i zachwycał się kamperem .Moja propozycja jest taka zanim zacznie oceniać sie kogoś kogo sie nie zna i miejsce w którym sie jest proponuje spojżeć na siebie bo zakładam że ten pan też gdzieś pracuje i jestem ciekaw czy taki z niego profesionalista ?[/glow]
Na terminal w Gdyni podjeżdżamy około godzin 19.00 gdzie mamy zamiar przenocować na zarezerwowanym wcześniej parkingu strzeżonym przy samym terminalu promy Stena Line. Jako że w Polsce staramy się nie stawać w miejscach nie strzeżonych z obawy na brak miejsc rezerwację zrobiłem kilka dni wcześniej. Odnajdujemy parking i po dwudziestu minutach pod szlabanem pojawia się Pan parkingowy (który notabene spał tak smacznie, że nasz przyjazd go nie obudził, można by go wynieść razem z jego przyczepą). Pan parkingowy oznajmił nam, że parking jest tylko dla samochodów, więc on pilnuje samochodów, nie ludzi. Reasumując, kamper może spać na parkingu, my nie! Widać od razu, że o słynnej maksymie „Klient, nasz Pan” dawno tu zapomniano.
Absurd, po tym jak nas tu potraktowano (dodaję, że parking ten reklamują na stonie internetowej Stena Line). Bartek stwierdził, że jego noga więcej tu nie postanie, i że nie będzie nas pilnował śpiący dziadek. Udaliśmy się na bezpłatny parking dla tirów po drugiej stronie ulicy, również przed terminalem. Usypiamy o 21.30 słysząc co jakiś czas wyjeżdżające lub podjeżdżające Tiry. Nie jest źle, w dach bębni deszcz i bardzo miło się zasypia.[/quote] |
|
|
|
|
jamikon
początkujący forumowicz
Dołączył: 14 Lip 2009
|
Wysłany: 2009-07-14, 23:44
|
|
|
Całkiem przypadkiem przeczytałem ten post i chciałbym dodać swoją opinię.
Jak ja parkuje swoje auto na parkingu strzeżonym i płacę za to że ono tam stoi ( niezależnie czy ktoś w budce śpi czy nie , bo to chyba ma najmiejsze znaczenie bo nie zakładam że ochroni moje auto ciałem i odda za nie życie) to tak nawiasem to raczej nie życzył bym sobie aby ktoś lub nawet cała szkolna wycieczka użądzała sobie piknik w okokoło mojego auta ale pan zakładam że z wielkiego miasta przyjechał do takiej dzióry jak Gdynia i wymaga że pan śpiący parkingowy wyskoczy z budki i będzie za 20 zł kłaniał sie w pas i zachwycał się kamperem .Moja propozycja jest taka zanim zacznie oceniać sie kogoś kogo sie nie zna i miejsce w którym sie jest proponuje spojżeć na siebie bo zakładam że ten pan też gdzieś pracuje i jestem ciekaw czy taki z niego profesionalista ? |
|
|
|
|
|