Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: janusz
2009-02-02, 00:20
Naprawa brodzika
Autor Wiadomość
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2007-12-09, 22:49   Naprawa brodzika

Wydzielone z kupię sprzedam
____________________________


Podejrzewam, że wasze brodziki są uszkodzone i dlatego poszukujecie innego. Taki nowy brodzik pewnie będzie nie do zdobycia ze względu na rocznik, używany to pewnie tylko na szrocie, ale u nas takich kempingowych szrotów pewnie nie ma. Może spróbować go naprawić, albo dorobić nowy z włókna szklanego i żywicy, używając starego jako formy.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Ostatnio zmieniony przez janusz 2008-01-02, 12:51, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TomekW 
weteran


Twój sprzęt: bezdomny :(
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Mar 2007
Piwa: 29/5
Skąd: Kraków
Wysłany: 2007-12-11, 01:03   

Mój brodzik niestety raczej nie istnieje (poza małym fragmentem, który służył poprzedniemu właścicielowi jako ... poidło dla gołębi! :grrr
Poważnie myślę o jego odbudowie od podstaw, ale kto wie, cuda czasami się zdarzają :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Jacek M 
weteran


Twój sprzęt: Dethleffs na J5 2,5D '89 - ciągle jeździ :)
Dołączył: 20 Sty 2007
Piwa: 15/46
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2007-12-13, 23:19   

E tam, ja rozmawiałem na jakichś targach z przedstawicielem Dethleffsa na Polskę (też nie mam brodzika :oops: ) "Pan siada, Pan poczeka - sie załatwi" ciekawe tylko za ile...
_________________
"Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę.
Bierzesz sobie winko, siadasz nad Wisłą, rozpinasz kołnierzyk.
Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę"
M. Piwowski vel A. Krost
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zybi 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: fiat ducato 290
Dołączył: 09 Gru 2007
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Chełm
Wysłany: 2007-12-28, 23:07   

Poszukiwałem brodzika ale bezskutecznie i poważnie wziąłem sie do naprawy uszkodzonego ,a na efekt nie trzeba było długo czekać .Troche żywicy i utwardzaczy,matę z włókna szklanego ,trochę sitki z włókna i wiele cierpliwości przy pracach . Szpachlowanie ,szlifowanie i na koniec malowanie i efekt jest widoczny,dlatego że brodzik został naprawiony i wzmocniony od spodu matą z włókna z na zewnątrz sitką z włókna i na koniec pomalowany farbą akrylową.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
Jacek M 
weteran


Twój sprzęt: Dethleffs na J5 2,5D '89 - ciągle jeździ :)
Dołączył: 20 Sty 2007
Piwa: 15/46
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2007-12-31, 16:51   

Pokaż jakieś zdjątko. U mnie ten patent "nie wyda", bo Pan Niemiec usunął brodzik i nie ma do czego lepić :(
Pozdrawiam
Jacek M
_________________
"Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę.
Bierzesz sobie winko, siadasz nad Wisłą, rozpinasz kołnierzyk.
Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę"
M. Piwowski vel A. Krost
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
hubert 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Arca Freccia 360 Super (na bazie Fiat Ducato)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 03 Lut 2007
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-01-02, 12:32   

Oj tam, od razu nie wyda. Trochę wiary we własne siły :)
W technologii którą wspomnieli przedmówcy czyli żywica poliestrowa i mata szklana możesz albo posklejać istniejący albo zrobić zupełnie nowy tak jak się robi np. łódki.
Dokładnie wymierz miejsce w którym chcesz zrobić brodzik, następnie zrób z drewna i gipsu/gliny/plasteliny czy cokolwiek masz akurat pod ręką model. następnie na modelu robisz formę - model smarujesz czymś tłustym np. pastą do podłóg, następnie żelkot narzędziowy i na to żywica z matą. Gdy forma zastygnie, wyciągasz uprzednio zrobiony model, licząc się z tym, że ulegnie on zniszczeniu ;)
Na samym końcu smarujesz formę pastą do podłóg, potem warstwa żelkotu w Twoim ulubionym kolorze (lub po prostu kolorze pasującym do łazienki) a następnie 3-4 warswy maty przesączonej żywicą.
Po kilku dniach "schnięcia" wyciągasz swój nowy brodzik z formy i montujesz w wymierzonym uprzednio miejscu. Dodatkowa korzyść - stajesz się posiadaczem formy, z której mozesz wyprodukować nawet kilkadziesiąt takich brodzików :ok (o kanały dystrybucji będziesz musiał sam zadbać) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Proces można trochę uprościć (dyskusyjne) robiąc od razu model w "negatywie". Wtedy finalny brodzik laminuje się bezpośrednio na modelu. Taki model trudniej jest zrobić - kwestia wyobraźni przestrzennej. Jest także zaleta tego podejścia - można sobie zmierzyć, czy wszystko dobrze pasuje, czy dobrze leży itd.

Więcej informacji o technologii laminatów można znaleźć w czasopismach dla żeglarzy oraz w książkach typu "buduję jacht" itp. - jest tego cała masa.
_________________
Klub Dorosłego Kampera
;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2008-01-02, 13:00   

Według tej technologii zrobiłem drzwi do przyczepy. Model był z desek i szpachli samochodowej, Forma z gipsu, polakierowana dla uzyskania odpowiedniego połysku i drzwi zrobione z maty szklanej + żywica. Gipsowa forma okazała się jednorazową, ale model drewniany się ostał. Nadmieniam że przy takim rękodziele nie miałem żadnej praktyki, to był prototyp i pełna improwizacja, tak jak ten dzik u Kargula i Pawlaka

PICT0813.JPG
Plik ściągnięto 7833 raz(y) 57,19 KB

_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wmaker 
stary wyga


Twój sprzęt: bezdomny :|
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 27 Wrz 2007
Piwa: 5/20
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: 2008-01-02, 13:34   

TomekW napisał/a:
Mój brodzik niestety raczej nie istnieje (poza małym fragmentem, który służył poprzedniemu właścicielowi jako ... poidło dla gołębi! :grrr
Poważnie myślę o jego odbudowie od podstaw, ale kto wie, cuda czasami się zdarzają :)

Piękna historia, znamienna dla egzemplarzy pretendujących do KBDK(klubu bardzo dorosłego kampera - takich koło 30 tki).

wracając do brodzika,
do mojego FFB po wymianie podłogi planuję zakup zwykłego brodzika 80x100 , wypełnienie 3 centymetrowych szczelin i wywinięcie wykładziny ściennej na rant żeczonego brodzika, ale u mnie podłoga jest bez nadkola :mrgreen: .
Innym rozwiązaniem jest powłoka żywiczna (farba dwuskładnikowa + struktura) stosowana np. w samochodach dostawczych (chłodnie), ale tak jakoś nie pasuje... :-?
_________________
Non omne licitum honestum
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Santa 
weteran


Twój sprzęt: dreamliner
Nazwa załogi: ROMULUSI
Dołączyła: 05 Paź 2007
Piwa: 236/171
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2008-01-03, 22:25   

Jest jeszcze inna opcja - człowiek, który sprowadza auta i przyczepy z Holandii obiecał nam przywieźć brodzik ze szrotu :-D
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Jacek M 
weteran


Twój sprzęt: Dethleffs na J5 2,5D '89 - ciągle jeździ :)
Dołączył: 20 Sty 2007
Piwa: 15/46
Skąd: Siedlce
Wysłany: 2008-01-03, 22:37   

hubert napisał/a:
zrób z drewna i gipsu/gliny/plasteliny czy cokolwiek masz akurat pod ręką
Hm. Widziałem kiedyś w sklepie z pamiątkami w Karpaczu baranka z makaronu... ?
Santa napisał/a:
Jest jeszcze inna opcja - człowiek, który sprowadza auta i przyczepy z Holandii obiecał nam przywieźć brodzik ze szrotu :-D
Ta, ten rodzaj majsterkowania zdecydowanie najbardziej mi odpowiada :)
A czy znajomy nie ma, przypadkiem, np. dwóch brodzikow, ten drugi mogłby być do Dethleffsa z 1989...
_________________
"Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę.
Bierzesz sobie winko, siadasz nad Wisłą, rozpinasz kołnierzyk.
Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę"
M. Piwowski vel A. Krost
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Santa 
weteran


Twój sprzęt: dreamliner
Nazwa załogi: ROMULUSI
Dołączyła: 05 Paź 2007
Piwa: 236/171
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2008-01-04, 20:46   

Jacek M napisał/a:
A czy znajomy nie ma, przypadkiem, np. dwóch brodzikow, ten drugi mogłby być do Dethleffsa z 1989...

Nie jest to nasz znajomy tylko człowiek, który sprowadził naszą przyczepę i sprzedał ją poprzedniemu właścicielowi :-D I właśnie od poprzedniego właściciela dostaliśmy sugestię, że istnieje możliwość przywiezienia takiego brodzika oraz jego numer telefonu. Myślę, że skoro gość z tego żyje, to nie będzie miał nic przeciwko temu, żeby rozglądając się za jednym - poszukał jeszcze drugiego brodzika :szeroki_usmiech Jego telefon napiszę Ci w prywatnej wiadomości :-D Pozdrawiam :-D
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Santa 
weteran


Twój sprzęt: dreamliner
Nazwa załogi: ROMULUSI
Dołączyła: 05 Paź 2007
Piwa: 236/171
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2008-01-05, 11:42   

Wysłałam e-mailem bo z prywatnymi wiadomościami jest tu chyba jakiś problem :-/ nie zapisują się w "wysłanych" tylko w folderze "do wysłania" - to prawdopodobnie nie dochodzą :twisted:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1610/2337
Skąd: Otwock
Wysłany: 2008-01-05, 11:52   

Santa napisał/a:
nie zapisują się w "wysłanych" tylko w folderze "do wysłania" - to prawdopodobnie nie dochodzą


Dochodzą. Są przechowane i odebrane po wejściu adresata do netu.

Pozdrawiam. :-D
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2008-01-05, 12:08   

Cytat:
Dochodzą. Są przechowane i odebrane po wejściu adresata do netu.

I to jeszcze dopiero po przeczytaniu. Prywatna wiadomość zniknie z folderu do wysłania dopiero w momencie gdy adresat ją przeczyta (odbierze).
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Santa 
weteran


Twój sprzęt: dreamliner
Nazwa załogi: ROMULUSI
Dołączyła: 05 Paź 2007
Piwa: 236/171
Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2008-01-05, 12:13   

janusz napisał/a:
Cytat:
Dochodzą. Są przechowane i odebrane po wejściu adresata do netu.

I to jeszcze dopiero po przeczytaniu. Prywatna wiadomość zniknie z folderu do wysłania dopiero w momencie gdy adresat ją przeczyta (odbierze).


Dzięki :-D to w takim razie Jacek będzie miał 3 pw i 1 e-mail :diabelski_usmiech
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***