Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Którą spawarkę z Castoramy wybrać?
Autor Wiadomość
inhalt 
zaawansowany


Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Piwa: 9/3
Skąd: Kaszuby
Wysłany: 2014-05-06, 23:23   Którą spawarkę z Castoramy wybrać?

Proszę o poradę którą z dwóch spawarek z Castoramy wybrać. Szczerze mówiąc to w niewyjaśnionych okolicznościach kupiłem obie, ale są obie nie użyte i mam paragony więc każdą z nich mogę łatwo oddać.

Spawarka nr 1. - cena 498 zł.
Spawarka inwertorowa Bester 130I-ST. Wykonana w Chinach Ludowych (na 100% tak ma napisane na obudowie). Prąd spawania jest regulowany przy pomocy potencjometru i wynosi od 10 do 130 Prąd spawania jest regulowany przy pomocy potencjometru i wynosi od 10 do 130 A. Godzinny cykl pracy dla spawania prądem o wartości 130 A wynosi 15 %, dla wartości 50 A - 60 %, a dla wartości 45 A i mniej 100 %. Waży 3,7 kg.
Dane: http://www.castorama.pl/p...er-130i-st.html

Spawarka nr 2. - cena 448 zł.
Spawarka inwertorowa Dedra MMA 180A. Też wykonana w Chinach Ludowych (nie mam 100% pewności, ale tak mi się wydaje). Prąd spawania 10 - 180 A, cykl pracy 180 A 40%, elektrody 1,6 - 4,0 mm, waga 6,0 kg.
Dane: http://www.castorama.pl/s...edra-180-a.html


No i do czego to potrzebuję. Czasem pospawać płot (ostatnio oderwałem pręt spadając z płotu), czasem inne drobiazgi przy domu. Czasem jakaś przeróbka przyczepy podłodziowej, czasem kawałek huśtawki dla dzieci, itp. No i chcę mieć urządzenie, za pomocą którego pospawam np. stelaż pod siedzenie do kampera podczas przeróbki blaszanki. Czyli amatorskie spawanie bez specjalnych umiejętności.

Którą mam zostawić, a którą oddać do sklepu?
Tylko proszę nie radzić "dopłać 500 zł i będziesz miał super sprzęt za tysiąc", bo nie dopłacę. Te 5 stówek musi wystarczyć i więcej nie dam.

Będę wdzięczny za porady praktyków.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2014-05-07, 00:05   

Ja bym wybrał Dedrę. Kupiłem Dedrę dzięki rekomendacjom Kodi'ego, który też kupił Dedrę i jeszcze innych osób z forum i jestem zadowolony. No i podobno polska produkcja czy polska firma, a nie chińczyk. Tak mi ktoś pisał, gdy ja szukałem. Drugiej nie znam. Więc pomoc mało obiektywna :-P
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Ostatnio zmieniony przez toscaner 2014-05-07, 08:38, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2014-05-07, 07:14   

Zostaw sobie Dedrę. Ma większy amperaż, a i tak obie są chińskie. Dedra ma również dobrze rozwinięty serwis.
_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kodi 
weteran

Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 02 Lis 2011
Piwa: 35/9
Skąd: Miszewko, k. 3city
Wysłany: 2014-05-07, 08:01   

Inhalt jak mówią poprzednicy. Tylko Dedra.
Mam taką od roku - nic się nie dzieje z nią złego. Nie zawiodła mnie.
Super się spawa nawet jak dla mnie który miał do czynienia z takim sprzętem pierwszy raz w życiu.
Jak pytałem w Castoramie swego czasu to na 200 sprzedanych spawarek tylko jedna wróciła. Myślę, że jest to niezłe urządzenie w tej cenie.

Pozdr
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
inhalt 
zaawansowany


Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Piwa: 9/3
Skąd: Kaszuby
Wysłany: 2014-05-07, 08:45   

Dziękuję za opinie. Jeśli ktoś miał do czynienia z takim Besterem to również proszę o słówko na temat. Szczerze mówiąc to kupowałem Bestera sugerując się marką i dobrymi opiniami o marce w sieci. Ale czym innym są dobre opinie ogólnie o marce, a czym innym o konkretnym produkcie, a takich nie spotkałem.
W tym tygodniu nie dam rady podjechać do Castoramy, ale po niedzieli na którąś muszę się zdecydować i tę drugą oddać. Póki co Dedra "prowadzi".
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Argo 
weteran

Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 19 Gru 2011
Piwa: 31/1
Skąd: Nowa Wola
Wysłany: 2014-05-07, 10:36   

Przerób wtyki kabli na wkręcane lub przykręcane, Kupiłem Dedrę do pospawania bramy i ogrodzenia, po około 20 godzinach pracy wypaliły się wtyki. Na gwarancji założyli mi wkręcane.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gregorio 
zaawansowany
Don Gregorio


Twój sprzęt: na jakiś czas bezdomny :(
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Maj 2011
Piwa: 14/9
Skąd: EPI
Wysłany: 2014-05-07, 10:51   

Mam Dedrę DESi201 200A już z 5 lat. Ile ona roboty zrobiła ...... Wszystko OK (wtyki również). Tylko wydłużyłem przewód do uchwytu bo oryginalny dla mnie był zbyt krótki.
_________________
Pozdrawiamy
Ewa i Grzesiek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kodi 
weteran

Nazwa załogi: kodin@poczta.onet.pl
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 02 Lis 2011
Piwa: 35/9
Skąd: Miszewko, k. 3city
Wysłany: 2014-05-07, 11:52   

Argo napisał/a:
Przerób wtyki kabli na wkręcane lub przykręcane, Kupiłem Dedrę do pospawania bramy i ogrodzenia, po około 20 godzinach pracy wypaliły się wtyki. Na gwarancji założyli mi wkręcane.


Ale w tym modelu są przykręcane :shock:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Argo 
weteran

Twój sprzęt: Ford Chausson WELCOME 23
Nazwa załogi: Argonauta
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 19 Gru 2011
Piwa: 31/1
Skąd: Nowa Wola
Wysłany: 2014-05-07, 13:44   

Zdjęcie przedstawia taką jak ja mam i w mojej były wtykane. Może pierwsza seria była z wtykami, a teraz jest poprawiona na przykręcane.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MOPAR 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Matrix
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 4/3
Skąd: Poznań
Wysłany: 2014-05-07, 15:31   

Mogomat bylby lepszy do Twoich potrzeb.
_________________
OFF ROAD
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
inhalt 
zaawansowany


Twój sprzęt: znowu tylko namiot
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Sie 2012
Piwa: 9/3
Skąd: Kaszuby
Wysłany: 2014-05-07, 20:55   

Tego się spodziewałem, że migomat lepszy, ale...
- konieczny gaz więc trzeba kupić bądź wynająć butlę do spawania (nie wiem kiedy mam ochotę coś posmarkać więc musiałbym mieć butle na stałe, czyli swoją);
- pewnie wyższa cena zakupu;
- czy nie jest trudniejsze samo spawanie?
- słyszałem, że mocno chlapie podczas spawania migomatem, ale może to bajki i nie mam racji.

Znasz ceny sensownych migomatów amatorskich? Na alle... widzę jakiś migomat: http://allegro.pl/migomat...4152862999.html ale nie nadaje się do gazu tylko jakiś drut bezgazowy z osłoną (nie wiem jak to wygląda i ile kosztuje) itd. Czy to jest lepszy wybór niż ta Dedra z pierwszego posta?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
toscaner 
Kombatant
vanlife na pełny etat www.toscaner.com


Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 03 Lis 2013
Piwa: 238/267
Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2014-05-07, 21:24   

Napiszę, jak to wygląda od strony spawacza totalnego amatora, który spawał i taką i taką.

Spawałem parę dni migomatem kilka lat temu. Pierwszy raz spawałem i trudno się spawało, ale dałem radę.
Jak kupiłem tą Dedrę to jak malowanie flamastrem przy migomacie. Spawanie dla mnie takiego laika jest łatwiejsze inwerterem. Jedyny minus to skuwanie tego żeliwa. Przy migomacie tego nie ma. Ja wolę inwerterową.
Minus taki, że chyba blachy samochodowej nie pospawa, gdyby trzeba było coś dospawać. Np. myślałem o zawiasach przy klapie. Ale mogę się mylić. W necie doczytałem, że taka inwerterowa prędzej wypali dziury. Ale nie próbowałem. Może się da? To już fachowcy pewnie napiszą.
_________________
Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
szadok
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: przyczłapka
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 23 Lis 2010
Piwa: 7/20
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2014-05-08, 00:48   

inhalt, miałem Ci napisać o migomacie... ale pomyślałem, że nie będziesz o nim chciał słyszeć...

Zaczynałem spawać na zwykłej elektrodzie, spawarka transformatorowa.
Problem taki, że im cieńsza blacha tym cieńsza elektroda i trudniej się spawa. Dużo trudniej. Takie blachy 3 czy 4 to jeszcze OK (elektroda 3,25 ew. 2.5) ale cieńsze - problem.

Problem miałem, żeby szlaka nie właziła pod spaw, problem, żeby dobrze dobrać kąt ustawienia elektrody etc. Jak już się coś naumiałem, to potem przerwa jakaś dłuższa w spawaaniu i znów od początku... Jeszcze w pozycji podolnej, przy jakimś sensownym ustawieniu elementów to jakoś jeszcze szło. Ale przy innych pozycjach to smarki i tyle.
A potem to cholerne odkuwanie tej szlaki, czyszczenie szczotką zeby żeby nie korodowało.
No szlag mnie trafiał.

Kupiłem migomat zdecydowałem się na bestera 1801 (no bo jak już kupuję to na lata ma być, więc dostęp części zamiennych jest ważny). No jak dla mnie rewelka. Spawy czyściutkie, dużo łatwiej się prowadzi, nie przykleja się elektroda. No super po prostu.
Transformatorówka leży w kącie i od 3 lat nie użyłem ani raz.
Czemu 1801..? Bo ma 230 i 400V. Ja niestety nie mam 3faz w garażu, więc idzie na 230...
Opinia znajomego, który w tym samym czasie co ja kupił też miga: tym to nawet gupi pospawa - naciskasz i spawa. A gość spawał od 30lat...

No cóż. Wady migomatu:
cena, waga, wielkość
cena - 1800 + butla 200 z gazem. Ale wymiana butli to już koszt tylko 20zł.
waga i wielkość - wiadomo,

Zalety: po zmianie butli na argon i drutu na nierdzewny można spawać nierdzewkę, choć do tego lepiej akurat TIGa (ale to kolejny wydatek :)
Ale spawałem nierdzewkę i idzie bez problemu.

O czystości spawów pisałem. Następny plus: punktowe spawanie nawet drobnych elementów (śrubka M5). Ja elektrodą czegoś takiego zrobić nie umiałem - albo wyszło nic albo popalony skwarek, albo wszędzie szlaka :-P
Zaspawywanie dziur, napawanie w razie draki - w elektrodzie - wszędzie szlaka. A tu czysto. O spawaniu punktowym blaszek 0,8mm (samochodówka) to nawet nie wspomianam. Ale nawet w nowych płotach profile są grubości 1,5mm. Migomatem łatwiej takie coś cheftnąć...
Wydaje mi się, że MIG jest bardziej wrażliwy na czystość materiału (stara farba albo gruba rdza) ale nie jestem tego pewien...

Co do pryskania: wydaje mi się, że wszystko od spawacza zależy.

O drucie bez gazu to nie ma co myśleć. Jak mig to gaz koniecznie. Takie przynajmniej opinie słyszałem.
_________________
z pozdrowieniami,
szadok


__

"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn" (c)Arystoteles
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Pawcio 
Kombatant


Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 29 Wrz 2008
Piwa: 141/471
Skąd: z Nienacka
Wysłany: 2014-05-08, 07:42   

szadok napisał/a:
Zalety: po zmianie butli na argon i drutu na nierdzewny można spawać nierdzewkę, choć do tego lepiej akurat TIGa (ale to kolejny wydatek


A po zmianie na drut aluminiowy można spawać amelinium. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Donat 
weteran


Twój sprzęt: Peugeot J5 i Citroen Jumper
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 21 Mar 2010
Piwa: 71/57
Skąd: Radom
Wysłany: 2014-05-08, 07:49   

Oczywiście, ale tylko amelenium, ( tylko kto to Panie później pomaluje - przecież to amelenium), bo aluminium to raczej nie da rady:-) Grube elementy aluminiowe bez problemu pospawa elektrodą, spawarką inwerterową. Cienkie niestety już tylko tig i to najlepiej takim czymś przynajmniej :-) :

images.jpg
Plik ściągnięto 8916 raz(y) 10,31 KB

_________________
Donat - Radom
Mój poprzedni sprzęt:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***