[radek4]

Moj pierwszy post - wiec witam wszystkim forumowiczow serdecznie.

Calkiem niedawno stalem sie posiadaczem VW T4. Samochod oryginalnie pojawil sie w rodzinie jako 9 osobowy van. Na predce udalo mi sie wyrzucic tylny rzad siedzen (srodkowy usuwa sie latwo w miare potrzeb) i wstawic prosty stelaz na ktory wrzucilem materac (140x200cm zeby bylo wygodnie i pod ktorym mozna przechowac sporo bagazu.

Auto udalo sie przetestowac na kilku krotkich wyjazdach i jestem bardzo zadowlony. W przyszlym roku chcialbym pokamperowac wiecej (w planach sa dwa miesieczne wyjazdy, wiosna, poludnie europy) i weekendowe wypady w Szwajcari, gdzie mieszkam. Generalnie nasze wyjazdy beda wygladac tak ze w jednym miejscu bedziemy najdluzej 3-5 nocy i bedzie sporo jazdy. Poza brzydka pogada w aucie przebywac zbyt duzo nie planujemy.

W tym momencie poza wyzej wspomnianym lozkiem, oryginalnym ogrzewaniem postojowym i jego dodatkowym akumulatorem auto nie posiada wiecej przystosowan do zycia 'w trasie'. Powoli gromadze niezbedne sprzety kampingowe (sa juz krzesla, stol i drobiazgi..). W czasie zimy i pobytow w Polsce (w Szwajcari nie mam warsztatu.. i wszytko tu drogie) chialbym auto troszke usprawnic, tak aby lepiej sie mieszkalo.

Z racji tego, ze czas i finanse ograniczone pomyslalem, ze poradze sie Was w tej sprawie - na czym sie skoncentrowac i co przyda mi sie najbardziej?

W trakcie swiat w Polsce na pewno zaczne od przyciemnianych okien? Co dalej - jakis daszek na slonce? Gniazdgo z drugiego akumulatora? Cos na komary? Wart inwestowac w lodowke? ...

Z gory dziekuje za pomoc (i przepraszam za brak polskich znaczkow!).

[CORONAVIRUS]

[makdrajwer]

Dokładnie. Kibel to podstawa. Też coś takiego kombinuje na ducato panorama.

[kynios1]

Jakoś nie widzę miejsca na kibelek w T4 i nie wyobrażam sobie załatwiania swoich potrzeb na grubo przy siedzącym obok partnerze lub partnerce , nie wspomnę już o miłym zapaszku w całym vaniku . Kibelek owszem jest fajny ale w osobnym pomieszczenie z dobrą wentylacją co w T4 jest chyba nie wykonalne .
Wyobraźmy sobie sytuację że partnerka pije kawę i je ciastko a Tobie się zachciało na grubo , wyciągasz kibel z szafki i walisz z grubej rury nie przejmując się niczym , dla mnie totalna porażka , ale każdy ma swoje priorytety , zrobisz jak uważasz .

[Wojciechu]

Śmieszny, choć mnie się podoba sposób ma nasza koleżanka "Izola" - z kołdrą na głowie. Bo to wtedy ty nie widzisz i ciebie nie widzą.

[Bronek]

Na strusia

Pod kołdrą, zapaszek normalka. To akceptowalne i zgodne z tradycją.

Kibelek to niezbędny element wyposażenia. Da się nawet w osobówce. Widziałem w kombi, za kotarką w bagażniku. Bez tego wiadomo, temat "Budujrmy kampera" nie dotyczy tego pojazdu.

[izola]

ale sposób z kołdrą jest tylko nocą praktykowany

W dzień po prostu druga osoba wychodzi z auta i wraca jak " wszystko przeminęło z wiatrem "

Cytat:

Wyobraźmy sobie sytuację że partnerka pije kawę i je ciastko a Tobie się zachciało na grubo , wyciągasz kibel z szafki i walisz z grubej rury nie przejmując się niczym , dla mnie totalna porażka , ale każdy ma swoje priorytety , zrobisz jak uważasz .

et Kynos
Bardzo abstrakcyyjnie i drastycznie to widzisz , ale jest lepsze wyjście mieć Porta Portti i jej dyskretnie używać aniżeli szukać gdzieś krzaków czy innych skryjówek by się załatwić- to jest moje zdanie.

Poza tym, do Porta Portti są wkłady(jednorazówki) które bardzo higienicznie te sprawy regulują...

[CORONAVIRUS]

[Flag]

[izola]

Flag ,
to pewnie masz na "Srajfonie" Appkę z GPS mapką i listą ubikacji publicznych ?

[kynios1]

Każdy ma swoje priorytety , ja bym wolał iść do lasu na dwójeczkę niż walić z kołdrą na głowie

[yuras]

To mnie wychodzi, że bóg włączył ludziom funkcje srania dopiero wtedy, gdy wymyślili
kampery z kiblami.

[Bronek]

Woleć to sobie można, bo wolność" póki co jest.
Ale tu nie ma nic do rzeczy "wolenie" a propos wc.

Po prostu samochód bez toalety nie jest kamperem

Dla kibla na zapleczu, bez zatrzymywania zestawu kupiliśmy kampera.

Latanie z gołym tyłkiem po lesie, to już wolę z pilotem w domu posiedzieć.

Po kiego grzyba kisić się w samochdzie jak hoteli na pęczki.

Kibel ma być, nawet gdybyś w nim herbatkę miał parzyć.

"Dobre sranko, to pół ruchanka " brzmiała inskrypcja na ścianie toalety w moim liceum i to zapewnia utrwaliło we mnie miłość do własnej deski sedesowej.
Takim to fetyszystą jestem.
A o kiblach :było 100 x

[martini44]

A ja słyszałem od... że dobrze zrobiona kupa lepsza jest od sexu...może i ma rację....ja ostatnio na kibelku w kamperku lubię 4-o paka zutylizowac....

[MILUŚ]