[vooytas]

Witam ponownie. Zaobserwowałem dziwną sprawę mianowicie
w celu uruchomioenia bojlera gazowego odkręcam ciepłąwode (jeszcze zimną ale z cerwonego kokotka) aby się bojler napełnił, trwa to dość długo. Gdy woda leci już bez prychania to włączam bojler. Wszystko jest cacy dioda zaraz zmienia kolor na zieloną.
Problem jest taki gdy po kilku minutach chcę skorzystać z ciepłej wody to znowu muszę czekać bardzo długo aż doleci do kranu (niezależnie czy to kran w łazience czy w zlewozmywaku....
Wydaje mi się że woda w zbiorniku głównym jest coraz cieplejsza, dlatego mam podejrzenie że woda ciepła z bojlera cofa się do zbiornika głównego.
Sprawa dziwna bo bojler i zbiornik główny jest na tym samym poziomie, jedynie ciśnienie z wężyków biegnących do kranów może to powodować.
Czy to jest sytuacja normalna
Jeżeli nie to jak na to zaradzić jakiś zaworek zwrotny zamontować za bojlerem
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

Miłego dnia życzę !
Voytas

[pirat666]

Przyłączam się do pytania choć nie zaobserwowałem u siebie podgrzewania wody w zbiorniku głównym natomiast trochę schodzi zanim ciepła doleci do kranu

No i pytanie czy pompa powinna pracować cały czas ? czy nie powinna dobić do jakiegoś ciśnienia i się wyłączyć - czy jest to jakaś przelewowa itp

problem u mnie jest taki ze jak chcę skorzystać ze zlewozmywaka to muszę biec do łazienki uruchomić pompę

[kimtop]

[pirat666]

Dzięki kimtop za podpowiedź

Akumulatora ciśnieniowego nie znalazłem więc pewnie jest to układ przelewowy, zatem muszę sprawdzić i przerobić tak aby włączenie kranu w zlewozmywaku załączało pompę
układ jak dla mnie OK bo w tedy pracuje pompa tylko jak leci woda więc oszczędność energii