Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam :: Zobacz temat

SlawekEwa · Wysłany: 2009-09-23, 07:10 **Biodizel**

Czy ktoś z Szanownego Koleżeństwa ma jakieś doświadczenia związane z eksploatacją zwykłego Dukato 1,9TD na biodizlu?
Mamy taki wynalazek w Biłgoraju po 3.39 za litr.

Bim · Wysłany: 2009-09-23, 08:21

Sławku też mamy taki wynalazek u nas.

Nie wiem jak on wpływa na żywotność silnika ale jeździ się na tej "eko -frytce" bez różnicy w pracy silnika

Na pełnym zbiorniu przejechałem tylko 590 km a normalnie robię 700 czyli nie rewelacja

i śmierdzi jak czort podczas jazdy .

Podjechałem kiedyś na parking przed blok z rana i usłyszałem takie coś z balkonu z ust zdziwinej pani

"tak wcześnie a już cholery na dole znowu grilują" :haha:

więcej nie lałem do baku tego wynalazku

roger · Wysłany: 2009-09-23, 09:42

Zwykłe rozdzielaczowe diesle nie moją problemu z tym paliwem więc teoretycznie nie ma przeciwwskazań ale weź pod uwagę to co napisał BIM policz i podejmij decyzję czy warto

, moim zdaniem nie bo tak naprawdę wychodzi drożej

donald · Wysłany: 2009-09-23, 09:56

Mi w LT wychodzi tak samo. 870 km na jednym baku i na bio i na zwyklym on. A ze smrodek jest to fakt.. najwiekszy jak po dluższym czasie uruchomi sie nagrzewnice to daje w środku mcdonalds jak nie wiem co. :diabelski_usmiech

Ale moi znajomi mieli gorzej bo zabrali ze sobą na zapas w kanistrze 20 litrow i im sie zepsulo :szeroki_usmiech

to dopiero smrodek podobno... :szeroki_usmiech

SlawekEwa · Wysłany: 2009-09-23, 14:29

Tak więc lać czy nie lać- oto jest pytanie :roll:

roger · Wysłany: 2009-09-23, 15:36

hmmmmmm nie lej albo lej .....albo nie lej .....albo lej bo jak nie nalejesz możesz żałować ze nie próbowałeś.....albo jednak nie nie lej bo będziesz żałował że nalałeś........ jednak nalej zawsze taniej .....ale czy napewno? chyba nie bo jednak wychodzi drożej ....więc nie lej ..... o Q..... aleś mnie zakręcił......

HAHAHA to twoje królestwo .....

i sam decyduj

papciosmurf · Wysłany: 2009-09-23, 15:46

bonusik · Wysłany: 2009-09-23, 16:08

papciosmurf · Wysłany: 2009-09-23, 16:48

bonusik · Wysłany: 2009-09-23, 17:31

Spróbuję poszukać w garażu :szeroki_usmiech

Może jest jeszcze ze 2 atmosfery w starym zapasie.... :diabelski_usmiech

SlawekEwa · Wysłany: 2009-09-23, 19:16

Przekonaliście mnie- nie leje. Będę lał ukraińską ropkę po 3PLN za litr. :-P

wbobowski · Wysłany: 2009-09-23, 19:26

SlawekEwa · Wysłany: 2009-09-23, 20:22

maszakow · Wysłany: 2009-10-06, 23:22

Biodiesel jest pełnym zamiennikiem oleju napędowego - poza wspomnianym wcześniej zapaszkiem z rury. Daje się bez problemu mieszać z ropą.
Zaletą jest ekologia i cena, a wadą - agresywność w stosunku do typowych gumowych uszczelek - po prostu je podżera. MOżesz lać ale licz się z tym że za czas jakiś czeka cię wymiana uszczelek i wężyków w układzie paliwowym - oczywiście na nieco bardziej odporne czyli droższe.
Pamiętaj że jak już masz nóż na gardle (pusty bak) i z daleka od stacji benzynowej a blisko do sklepu spożywczego - to zawsze na rozgrzany silnik możesz wlać olej roślinny z pobliskiego sklepu - i tak dojedziesz do stacji. na krótkim odcinku pompy nie powinno to zabić.

Świstak · Wysłany: 2009-10-06, 23:38

Pamiętaj tylko że kupując w Biedronce 40 litrów oleju należy powiedzieć że przyjeżdźa rodzina i będziesz przez tydzień smażył ryby i frytki. Inaczej każą Ci zapłacić akcyzę. A na poważnie - miałem starego citroena XM z porządną klekoczącą pompą. Latem na próbę lałem sam rzepak i poza trudniejszym rozruchem - żadnych negatywów. Zimą bałem się masła roślinnego w zbiorniku.

Rolnicy robią przeróbki ciągników w których odpalanie następuje na ON a rzepak jest podgrzewany wężownicą. Po nagrzaniu silnika elektrozawór przełącza na drugi zbiornik i jakoś żniwa lecą.