Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: janusz
2010-09-23, 22:57
Od Krakowa do Gdańska
Autor Wiadomość
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-23, 21:05   Od Krakowa do Gdańska

Z Halszką i Tadeuszem zmawialiśmy się dawno na popływanie jachtem po Mazurach. Aby dopchać się do "Tadeuszów" okrętu, postanowiliśmy nie nagłaśniać spotkania. :haha: Kilkanaście dni przed terminem urlopu mojej Halinki, dowiedzieliśmy się, że na Mazury jedziemy przez Kraków. Podczas tegorocznych wiosennych, a może to były późnozimowe wakacje, poznaliśmy dwie pary z którymi zaprzyjaźniliśmy się. Małgosia i Darek mieszkają we Włoszczowie a Basia i Wacek w Krakowie. Dwudziestego sierpnia pojechaliśmy kamperkiem do Włoszczowy aby zabrać znajomych i razem pojechać do Krakowa. Zabranie Małgosi i Darka na nasz pokład miało trochę na celu zaszczepić w nich ducha kamperingu. Późnym popołudniem dotarliśmy do Krakowa. Zaparkowaliśmy samochód pod blokiem rozpoczynając tym nasz urlop.
Kilka zdjęć na początek relacji.
Tutaj przedstawiam naszych znajomych i kilka zdjęć z Włoszczowy. Byliśmy z wizytą u nich w majowy weekend.

4.JPG
W środku Małgosia, obok Halinki Darek.
Plik ściągnięto 104 raz(y) 85,49 KB

10.JPG
Rynek we Włoszczowie
Plik ściągnięto 93 raz(y) 104,86 KB

21.JPG
Spotkaliśmy obok rynku takiego kamperka.
Plik ściągnięto 97 raz(y) 71,43 KB

14.JPG
We Włoszczowie była imprezka na rynku.
Plik ściągnięto 91 raz(y) 111,12 KB

DSC_3559.JPG
CamperPark pod blokiem w Krakowie.
Plik ściągnięto 105 raz(y) 114,39 KB

_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-23, 21:57   Sobota 21 sierpnia 2010

Drugi dzień to zwiedzanie Krakowa. Nasz gospodarz i przewodnik i jego małżonka to rodowici Krakowianie. Wacek pracuje w magistracie. Pogoda dopisała, było cieplutko. Po Krakowie poruszaliśmy się tramwajem i na piechotę. W programie było wiele najważniejszych miejsc w Krakowie, Stare miasto, Kazimierz, Wawel. W tym czasie w mieście był zlot Harcerstwa Polskiego. Wszędzie, w każdym zakątku jakiś harcerz z jakąś harcerka harcują, przepraszam, wędrują. Z tego dnia było właśnie zdjęcie z Kamasutry. Słyszeliśmy hejnał z Wieży Mariackiej i widzieliśmy kryptę z Parą Prezydencką. Spotkaliśmy się też z przyjaciółmi z CT, Luisami i Koczorkami Trochę zdjęć z sobotniego zwiedzania Krakowa.

DSC_3563.JPG
Plik ściągnięto 89 raz(y) 90,04 KB

DSC_3571.JPG
Byliśmy posłuchaną wycieczką.
Plik ściągnięto 85 raz(y) 99,38 KB

DSC_3572.JPG
Myśmy poszli na piwo.
Plik ściągnięto 94 raz(y) 101,02 KB

DSC_3577.JPG
Małgosię coś zaciekawiło.
Plik ściągnięto 97 raz(y) 82,55 KB

DSC_3582.JPG
Za 5 dwunasta pod Kościołem Mariackim
Plik ściągnięto 94 raz(y) 91,8 KB

DSC_3589.JPG
Trochę ochłody.
Plik ściągnięto 93 raz(y) 93,88 KB

DSC_3597.JPG
Chwila oddechu pod wejściem z obrazami fajnymi.
Plik ściągnięto 90 raz(y) 76,98 KB

DSC_3604.JPG
Na podwórku u Ks. Dziwisza.
Plik ściągnięto 89 raz(y) 105,59 KB

DSC_3608.JPG
Kto zgadnie gdzie zrobione jest to zdjęcie?
Plik ściągnięto 97 raz(y) 64,75 KB

DSC_3612.JPG
Mówią wieki.
Plik ściągnięto 80 raz(y) 77,35 KB

DSC_3617.JPG
Tym zdjęciem mogę u niektórych podpaść.
Plik ściągnięto 90 raz(y) 77,51 KB

DSC_3633.JPG
Był i Kościół na Skałce.
Plik ściągnięto 100 raz(y) 90,89 KB

DSC_3641.JPG
Jeśli ktoś pytałby czemu tacy zadowoleni, to od piwa imbirowego z mleczarni.
Plik ściągnięto 91 raz(y) 92,57 KB

DSC_3646.JPG
Dzień zakończyliśmy na Kazimierzu
Plik ściągnięto 91 raz(y) 73,65 KB

_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-23, 22:24   Niedziela 22 sierpnia 2010

Niedzielne przedpołudnie spędziliśmy w Łagiewnikach. Obejrzeliśmy sanktuarium. Ładne jest. Potem samochodowe zwiedzanie okolic Krakowa. Po obiedzie wyprawa do Nowej Huty. Dzięki naszym gospodarzą mieliśmy przyjemność obejrzeć finałowy koncert Festiwalu Jana Kiepury z Krynicy Zdroju. Scena ustawiona była w miejscu gdzie kiedyś stał pomnik Lenina.
Koncert prowadził Bogusław Kaczyński. W nocy po koncercie wyruszyliśmy na Mazury przez Włoszczowę.

DSC_3663.JPG
Plik ściągnięto 6343 raz(y) 36,71 KB

DSC_3649.JPG
Łagiewniki
Plik ściągnięto 92 raz(y) 72,51 KB

DSC_3650.JPG
Plik ściągnięto 91 raz(y) 76,15 KB

DSC_3654.JPG
Widok z wieży
Plik ściągnięto 89 raz(y) 90,68 KB

DSC_3655.JPG
Plik ściągnięto 97 raz(y) 69,51 KB

DSC_3658.JPG
Podziemia sanktuarium
Plik ściągnięto 99 raz(y) 67,22 KB

DSC_3664.JPG
Dzwonnica
Plik ściągnięto 87 raz(y) 92,22 KB

DSC_3675.JPG
Rzut oka na Nową Hutę.
Plik ściągnięto 88 raz(y) 89,07 KB

DSC_3684.JPG
Koncert
Plik ściągnięto 94 raz(y) 93,28 KB

DSC_3679.JPG
Przy następnym zlocie CT w Krakowie wiadomo do kogo zwrócić się o pomocy, jeśli zostanie ponownie wybrany.
Plik ściągnięto 87 raz(y) 70,96 KB

DSC_3700.JPG
Koncertowa publiczność.
Plik ściągnięto 90 raz(y) 67,97 KB

_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-23, 22:54   Poniedziałek 23 sierpnia 2010

Na Mazury kawał drogi, jeśli jedzie się z Krakowa go Giżycka. Nauczeni doświadczeniem postanowiliśmy żeby w nocy zajechać za skrzyżowanie w Serocku, aby pół dnia nie spędzić na czerwonym świetle. Po przejechaniu w nocy przez Warszawę i newralgiczne skrzyżowanie na trasie na Mazury, znaleźliśmy spokojną stację benzynową i obok stojącej tam przyczepy kempingowej przenocowaliśmy. Rano otrzymałem ostrzegawczego SMS'a o treści UWAGA!!!. Po chwili usłyszeliśmy pukanie do samochodu. Zwlokłem się z łóżka i otworzyłem drzwi kampera. :opps: Oczy wylazły mi z orbit, zobaczyłem wyciągniętą rękę z tacką na której stały cztery kubki kawy. Złapałem oddech i zobaczyłem, że to Pawcia ręka, i dalej stoi on w całej postaci. Zaskoczenie kompletne. Niestety my nie kompletnie ubrani Pawcio spieszący się do pracy. Jeszcze raz dziękujemy za niespodziankę. Pojechaliśmy dalej. Po drodze obiadek na parkingu nad Narwią. Pooglądałem tam schron i zaparkowany czołg z II wojny.
Po południu dotarliśmy do Strzelec gdzie już czekali na nas Halszka z Tadeuszem.
CDN

DSC_3710.JPG
Plik ściągnięto 86 raz(y) 88,77 KB

DSC_3713.JPG
Narew
Plik ściągnięto 89 raz(y) 73 KB

DSC_3712.JPG
Ktoś tu zostawił czołg
Plik ściągnięto 90 raz(y) 81,87 KB

DSC_3718.JPG
Patrzyłem go uruchomić ale nie było akumulatora i paliwa
Plik ściągnięto 89 raz(y) 108,06 KB

DSC_3716.JPG
A bunkier był pozamykany
Plik ściągnięto 81 raz(y) 74,6 KB

DSC_3720.JPG
Około 15 zameldowaliśmy się na kempingu w Strzelcach.
Plik ściągnięto 98 raz(y) 102,68 KB

DSC_3721.JPG
Po zrobieniu tego zdjęcia popsuła się pogoda i padało przez następne kilka dni.
Plik ściągnięto 100 raz(y) 81,54 KB

_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Endi 
Kombatant


Twój sprzęt: LaLunia II / Mobilvetta K-yacht MH 85
Nazwa załogi: PaPi Team
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 05 Paź 2008
Piwa: 315/484
Skąd: Kołobrzeg
Wysłany: 2010-09-24, 01:18   

Lubię taką atmosferę, troszkę sentymentalna. 8-)
Ciekawe czy taka będzie dalej ? :)
_________________
Najpiękniejsze hobby świata !
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TomekW 
weteran


Twój sprzęt: Hymermobil 650 '79
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Mar 2007
Piwa: 28/5
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-09-24, 09:49   

DSC_3608.JPG
To wnętrze pawilonu Wyspiański 2000 przy krakowskim magistracie. Nie byłem w środku, ale z zewnątrz wygląda podobnie:
http://pl.wikipedia.org/w...a%C5%84ski_2000
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
KOCZORKA 
Kombatant


Twój sprzęt: Adria
Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 24 Wrz 2008
Piwa: 21/22
Wysłany: 2010-09-24, 13:28   

Halinko i Januszku, bardzo miło było się z Wami i Waszymi znajomymi spotkać. :bukiet:
Spędziliśmy wspaniale czas i mamy nadzieję, że uda się w znajomych zaszczepić kamperowanie.
Super pooglądać fotki z Krakowa i Wasze szczęśliwe buziaki.
Czekam na więcej foteczek dwóch cudownych załóg: TiTi i Kucyki. :bigok
_________________
"Żyj tak, abyś po latach mogła powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłam".
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
jury 
zaawansowany


Twój sprzęt: N-126 za Lancia Ypsilon
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 20 Lis 2009
Piwa: 3/2
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-24, 14:02   

A mnie ciekawi czy zaszczep się udał, czy znajomi zdecydują się na tę formę wypoczynku?
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-24, 15:32   Wtorek 24 sierpnia 2010

Nad zaszczepieniem kamperowym jeszcze będziemy pracować, pytanie o budynek ze zdjęcia Tomek trafił.
Ted myśmy jechali do Tadeuszów i ten skansen nie był nam po drodze chociaż był po drodze. :haha:
Wracamy do dalszej opowieści. Następne kilka dni spędziliśmy razem z Halszka i Tadeuszem. Ponieważ to oni byli reżyserami dalszych wydarzeń to i ta opowieść będzie wspólna. Tadeusz umówiony był popołudniu w warsztacie z naprawą silnika do łodzi. Nie było sensu nigdzie wypływać kiedy trzeba było być przygotowanym na dostarczenie silnika do Mikołajek. Czekaliśmy tylko na telefon od mechanika. Raniuteńko we wtorek tak około 12 postanowiliśmy pojechać rowerkami do Giżycka. Byliśmy tam z dziećmi przed wieloma laty. Małe wtedy dzieci nie bardzo były zainteresowane zwiedzaniem giżyckich zabytków. Teraz była okazja nadrobić zaległości. Na rowerowa wycieczkę pojechaliśmy w trójkę Halszkę pozostawiając na gospodarstwie miedzy innymi w celu ugotowania obiadu. Przejechaliśmy przez Wilkasy i przed Giżyckiem, przed torami kolejowymi skręciliśmy w prawo ścieżka wzdłuż torów. Do miasta wjechaliśmy od strony Krzyża Świętego Brunona. Następne pojechaliśmy na lody do portu. Po chwili odpoczynku i uradowaniu ocząt widokiem jachtów kiwających się rytmicznie na wodzie i przepływających kanałem w kierunku obrotowego mostu, pojechaliśmy zdobywać Twierdzę Boyen. Nie będę tu opisywał historii twierdzy bo takie informacje są łatwo dostępne. Napiszę tylko że twierdzę zdobyliśmy i potwierdziliśmy to piwkiem w restauracji obok Bramy Giżyckiej. Około godziny 17 udaliśmy się w drogę powrotną do Strzelec na kemping. Po drodze jeszcze były drobne zakupy. Wyjazd z silnikiem do warsztatu został odłożony na następny dzień z powodu brakujących części do naprawy silnika. Wieczorne posiedzenie przy kamperku przeciągnęło się do późnej nocy mazurskiej.
Coś się stało, że zdjęcia nie wyświetlają się w kolejności wstawiania, ponumerowałem je.

DSC_3740.JPG
8. Nawet na wystawie był taki eksponat.
Plik ściągnięto 6207 raz(y) 33,21 KB

DSC_3847.JPG
9. Ja nie byłem gorszy niż autor poprzedniego obrazu.
Plik ściągnięto 6207 raz(y) 46,33 KB

DSC_3743.JPG
10. Oprócz obiektów o strategicznym znaczeniu zwiedziliśmy i takie. Twierdzę mamy obcykaną.
Plik ściągnięto 6207 raz(y) 49,22 KB

DSC_3772.JPG
13. Nadszedł wieczór.
Plik ściągnięto 6207 raz(y) 30,28 KB

DSC_3777.JPG
14. Księżyc ukrył się za mglą.
Plik ściągnięto 6207 raz(y) 40,9 KB

DSC_3782.JPG
15. I zgodnie z prawami natury nadeszła noc mazurska.
Plik ściągnięto 6207 raz(y) 18,11 KB

DSC_3724.JPG
1. Wtorkowy ranek
Plik ściągnięto 94 raz(y) 72,3 KB

DSC_3725.JPG
2. Będziemy oglądać pomnik.
Plik ściągnięto 90 raz(y) 75,6 KB

DSC_3726.JPG
3. Było troszkę pod górkę.
Plik ściągnięto 94 raz(y) 98,1 KB

DSC_3729.JPG
4. Wszędzie czaili się paparazzi.
Plik ściągnięto 92 raz(y) 65,29 KB

DSC_3734.JPG
5. W porcie na lodach.
Plik ściągnięto 89 raz(y) 92,29 KB

DSC_3736.JPG
6. Będziemy zdobywać tę twierdzę.
Plik ściągnięto 95 raz(y) 95,43 KB

DSC_3738.JPG
7. W twierdzy organizowane są rożne wystawy.
Plik ściągnięto 88 raz(y) 63,24 KB

DSC_3750.JPG
11. Kilka chwil kontemplacji.
Plik ściągnięto 94 raz(y) 96,22 KB

DSC_3755.JPG
12. I to był definitywny koniec dobrej pogody.
Plik ściągnięto 84 raz(y) 70,25 KB

DSC_3793.JPG
16. Kemping śpi, a CT czuwa.
Plik ściągnięto 83 raz(y) 36,87 KB

DSC_3794.JPG
17. Nawet woda w jeziorze zasnęła.
Plik ściągnięto 92 raz(y) 43,75 KB

_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1571/2201
Skąd: Otwock
Wysłany: 2010-09-24, 16:26   

Pogoda rzeczywiście zapraszała na wycieczkę rowerową. Ciekawiło mnie jak Halinka z Januszem będą pomykać swoim tandemem. Przywieźli takie cudo, że ludziska to oglądali i cmokali z podziwem. Jednak czasami duże też może być piękne (już widzę minę triumfującego Koguta), a nawet eleganckie. Janusz opisał trasę, więc ja dodam tylko, że udawało nam się jechać razem. Ja na swoim zardzewiałym składaczku dorównywałem im pod górkę, ale z górki ich wspólna masa, zgodnie z prawami fizyki, dawała o sobie znać i nabierali takiego pędu, że przejeżdżająć obok mnie podmuchem powietrza prawie spychali do rowu. Dzielnie trzymałem się kierownicy i do końca nie poddałem się.
Jadąc północnym brzegiem jeziora Niegocin zatrzymaliśmy sie przy krzyżu św. Brunona, który 1000 lat temu, podobnie jak św. Wojciech zapłacił życiem za próby nawracania Galindów. Krzyż, wielki i widoczny z dala, stoi w miejscu, gdzie znajdowała się główna osada Galindów, założona przez wodza Jezegupa. O rzut beretką pułkownik von Boyen wzniósł w XIX w. twierdzę nazwaną od jego nazwiska. Nigdy nie brała udziału w bojach i dlatego możemy ją oglądać nie zniszczoną. No, prawie nie zniszczoną, bo czas robi swoje, a i ludzie rękę do zniszczeń przykładają.
Spędziliśmy tam troszkę czasu, bo wystawy w pomieszczeniach muzealnych ciekawe były, a dla miłośników grafiki nawet ucztę przygotowano w postaci dużej ilości prac Pabla Picassa.

Z sentymentem wspominamy ten dzień, słoneczny, cieplutki i spędzony ciekawie. Zakończony wspaniałym obiadem i wieczorną gawędą w blasku księżyca. Jakże cieszyliśmy się na myśl o czekających nas przygodach pod żaglami. Nawet proporzec powiewał pod salingiem jakoś radośnie. :wyszczerzony:

Koegzystencja.jpg
Plik ściągnięto 6185 raz(y) 141,38 KB

Cieplutko...milutko...na razie...jpg
Plik ściągnięto 6185 raz(y) 131,19 KB

Pojazdy w pogotowiu, na lądzie i wodzie.jpg
Plik ściągnięto 6185 raz(y) 113,04 KB

Proporzec w górę.jpg
Plik ściągnięto 6185 raz(y) 54,04 KB

Giżycko. Krzyż św. Brunona.jpg
Plik ściągnięto 6185 raz(y) 128,44 KB

Widok na Niegocin.jpg
Plik ściągnięto 6185 raz(y) 147,38 KB

Giżycko...port...Heineken...jpg
Plik ściągnięto 6185 raz(y) 133,24 KB

W twierdzy Boyen.jpg
Plik ściągnięto 6185 raz(y) 153,56 KB

_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krzysioz 
weteran


Twój sprzęt: Weinsberg Orbiter
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Piwa: 67/66
Skąd: Płóczki Dolne
Wysłany: 2010-09-24, 17:06   

Tadziu pewnie wiesz lepiej ode mnie , ze ped to jest sily a w przypadku masy i zalogi tandemu to musial byc poped. Ja tez bylbym sie spieszyl na te lody. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 125/90
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2010-09-24, 21:46   

Janusz twoją realcję troszku mnie w dołku ściska.

Polska przejechana w zdłóż i to z kotwicą na Mazurach u Tadeuszai Haszki:)

Ech

Tylko pozazdrościć czekamy na dalsze relacje :spoko :bylo
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-24, 22:44   Środa 25 sierpnia 2010

25 sierpnia 2010 roku rozwichrzył nasze mazurskie plany. Wiało jak na środku Atlantyku. Jachty po skrywały się w marinach, a na wodzie zaczęły tworzyć się grzywy spienionej wody. Deszcz - jak ten kierunkowskaz - jest, niema. Części do silnika też nie ma. Kogut miał być w pobliżu, też nie ma. Wychodzić z ciepłego łózka, chęci też nie ma. Ileż można się wylegiwać, zbliża się południe. Troszkę mamy alibi, wczorajszy wieczór był długi i o smaku orzecha laskowego. Trzy minuty zastanowienia, przecież nie będziemy żeglować w deszczu i przy wichurze, to ma być przyjemność a nie pokuta. Pakujemy się do kampera i odcumowujemy od wykładziny przedkamperowej, stolika i krzesełek. Sprzęty nasze będą pilnować nam miejsca postojowego. Popływamy jutro, jak poprawi się pogoda. Tadeusz planuje 'Tur de 100 jezior" Niegocin, Kisajno, Dobskie, Łabap, Dargin, Sztynorckie, Kirsajty, Mamry, Święcajty i 91 tu nie wyliczonych. (Patrz mapka) Po przejechaniu jakieś 10 km zrobiliśmy się głodni jak stado wilków z puszczy piskiej. Uratowała nam życie knajpka z pierogami. W przerwach miedzy przelotnymi opadami był Sztynort, Mamerki, Kanał Mazurski, Węgorzewo. Do domu, ops, na kemping wróciliśmy już po dwudziestej. A co tam jutro też nie musimy wcześnie wstawać, jeszcze buteleczka orzechówki zachowała się. Słodka jest trochę i jak twierdzi Małgosia, którą poznaliście na początku tego opowiadania, jak się więcej wypije to pośladki się sklejają. Zaryzykowaliśmy.

mapka.jpg
Plik ściągnięto 87 raz(y) 363,45 KB

DSC_3797.JPG
Daleko do pierogarni nie było.
Plik ściągnięto 98 raz(y) 74,7 KB

DSC_3799.JPG
Bez komentarza.
Plik ściągnięto 86 raz(y) 81,06 KB

DSC_3802.JPG
Tadeusz myślał że kamper to jak jacht, drogi nie potrzebuje. Kawałkami jej nie było. Może droga to była tylko nie miała żadnej nawierzchni.
Plik ściągnięto 95 raz(y) 74,95 KB

DSC_3805.JPG
A kawałkami miała nawierzchnię.
Plik ściągnięto 95 raz(y) 101,07 KB

DSC_3808.JPG
W Sztynorcie pochodziliśmy po parku pałacowym.
Plik ściągnięto 91 raz(y) 99,74 KB

DSC_3810.JPG
I po porcie. Tadeusz nawet zmienił fryzurę na "Irokeza"
Plik ściągnięto 89 raz(y) 107,21 KB

DSC_3813.JPG
Tak wiało, że port był pełen łódek. Chyba nawiało ich tam jak jesiennych liści.
Plik ściągnięto 85 raz(y) 80,6 KB

_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-24, 23:02   

Dalszy ciąg środowego wypadu.

DSC_3816.JPG
Ale czarne chmury nie wróżyły nic dobrego.
Plik ściągnięto 6093 raz(y) 47,48 KB

DSC_3818.JPG
Daliśmy radę utrzymać się na molo.
Plik ściągnięto 88 raz(y) 77,47 KB

DSC_3820.JPG
Z wieży widokowej na jednym z bunkrów w Mamerkach podziwialiśmy piękno Mazur. Sam kompleks wojenny nie był taki uroczy jak jego mazurskie otoczenie.
Plik ściągnięto 84 raz(y) 68,02 KB

DSC_3827.JPG
Mamerska zieleń.
Plik ściągnięto 88 raz(y) 112,36 KB

DSC_3832.JPG
O cała ekipa sfotografowała nam się przy jednej ze śluz Kanału Mazurskiego.
Plik ściągnięto 88 raz(y) 120,21 KB

DSC_3834.JPG
Tutaj trochę bardziej kompletna budowla, jeszcze nie padało.
Plik ściągnięto 93 raz(y) 91,87 KB

DSC_3835.JPG
Tutaj w pełnej krasie. O ile tą glapę na ścianie można nazwać krasą.
Plik ściągnięto 95 raz(y) 108,51 KB

DSC_3840.JPG
Kanał Mazurski od niskiej strony śluzy.
Plik ściągnięto 97 raz(y) 115,41 KB

DSC_3844.JPG
Tutaj z wysokiej strony
Plik ściągnięto 85 raz(y) 79,08 KB

DSC_3845.JPG
Przylało
Plik ściągnięto 92 raz(y) 132,01 KB

DSC_3848.JPG
I przestało
Plik ściągnięto 81 raz(y) 63,3 KB

_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 411/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-24, 23:12   

W tym momencie jesteśmy najbliżej granicy z Rosja. i jedziemy do Węgorzewa.

DSC_3853.JPG
Znowu chmurzy się, teraz w węgorzewskim porcie.
Plik ściągnięto 81 raz(y) 81,74 KB

DSC_3855.JPG
Oj przy takiej pogodzie nie ma pływania.
Plik ściągnięto 89 raz(y) 90,37 KB

DSC_3858.JPG
Wieczorem wypogodziło się i zrobił się całkiem przyjemny wieczór.
Plik ściągnięto 95 raz(y) 46,46 KB

DSC_3860.JPG
Kieliszeczek orzeszka i zdjęcie
Plik ściągnięto 91 raz(y) 60,04 KB

DSC_3865.JPG
I tak na zmianę. I nie wiem czy to zdjęcie poruszone, czy tak widzieliśmy otoczenie.
Plik ściągnięto 79 raz(y) 54,19 KB

_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***