Przesunięty przez: janusz 2009-01-19, 11:40 |
Uszczelka głowicy |
Autor |
Wiadomość |
Arnik
początkujący forumowicz
Dołączył: 21 Sty 2007
|
Wysłany: 2007-01-22, 15:04 Uszczelka głowicy
|
|
|
Słyszałem że częstą usterką w takim samochodzie jak mój jest wydmuchanie uszczelki pod głowicą. Jak to poznać? Czy jest jakiś sposób żeby sprawdzić uszczelkę bez wizyty u mechanika. |
|
|
|
 |
eler1
Kombatant

Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2007-01-22, 16:52
|
|
|
Jest kilka rozdzajów uszkodzeń uszczelki pod słowicą :
- uszkodzenie przy kanale wodnym wtedy płyn nam ubywa i jest wyżucany na zewnątrz przez układ wydechowy lub może nam zablokować silnik jak się zbierze zbyt duża ilość w cilindrze i wtedy to nie wina rozrusznika czy akumulatora.
- wydmuch na zewnątrz - słychać oraz mamy brak kompresji co skutkuje spadkiem mocy
- wydmuch miedzy cylindrami wtedy kompletny brak mocy i silnik jak by się chciał przewrócić
- wydmuch w kanał olejowy , silnik mokry i spadek mocy oraz pobór oleju.
Ja tylko jestem laikiem w tej branży, ale myślę że mechanicy są na forum i coś napiszą.
Bynajmniej z takimi rodzajami ja się spotkałem z własnej praktyki w poruszniu się pojazdami silnikowymi różnej maści i wieku. [/i] |
_________________ Pierwsza MAŁA KARAWANA na CT
Życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo na co się trafi.
 |
|
|
|
 |
kazbar
weteran

Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2007-01-22, 17:34
|
|
|
Uszkodzoną uszczelkę pod głowicą można poznać wtedy gdy:
1. "Przybywa" oleju w misce olejowej. (płyn chłodniczy przedostaje się do oleju, uszczelka pękła na kanałach, przez które krąży płyn) Na bagniecie można wtedy zauważyć kropelki wody (płynu) gdy silnik jest zimny. Gdy silnik jest gorący- "olej" na bagnecie jest koloru szarego a nawet białego. (zmętnienie, płyn rozbity na małe cząsteczki)
2. Po odkręceniu korka wlewu płynu chłodniczego ze zbiorniczka uchodzą spaliny, a po zgaszeniu silnika nagle podnosi się poziom płynu. Często też płyn zostaje "wyrzucony" ze zbiorniczka. (pękła wtedy uszczelka na kanałach wydechowych)
3. Po włączeniu ogrzewania w samochodzie- "dmucha" zimnym powietrzem (ubyło już płynu w nagrzewnicy i jest ona pusta)
4. Z rury wydechowej wydostają się kłęby białego dymu (płyn w spalinach)
Pęknięcie uszczelki (jeśli jest niewielkie) nie zawsze skutkuje spadkiem mocy. Objechałem kilka lat temy całą Polskę w kółko z "padniętą" uszczelką i nawet o tym nie wiedziałem. (dziwiłem się tylko, że muszę od czasu do czasu dolewać wody do chłodnicy- myślałem, że to jakiś wyciek z przewodów).
Nie jestem mechanikiem ale "swoje" już w życiu motoryzacyjnym przeszedłem... |
|
|
|
 |
Paweł P.
Kombatant

Twój sprzęt: Jeep Grand Cherokee
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 1/2 Skąd: Mała Karawana
|
Wysłany: 2007-01-22, 17:47
|
|
|
Kurde, kurde. Jestem mechanikiem... może nie samochodowym ale silników spalinowych i nieraz sam się zastanawiam co się może dziać z uszczelką i objawami. Teraz mnie naprawdę oświeciliście. I to bez ironii. |
_________________ Piszę poprawnie po polsku. Jak mi się uda
 |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 90/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2008-09-01, 12:16 Uszczelki pod głowicą peugeot j5 2,5 TD
|
|
|
No i stało się! Podczas wakacyjnego wyjazdu wydmuchało mi uszczelkę pod głowicą. Pech chciał że w Austrii (jaki to kłopot i koszty to może opiszę w innym dziale). Ale teraz interesuje mnie strona techniczna problemu. Natknąłem się już na opinie że w tym modelu to dość często się zdarza ale nie całkiem mnie to przekonuje że dzieje się tak bez wyraźnej przyczyny. U mnie było tak, że kiedy kupowałem kampera od handlarza, to auto właśnie przechodziło wymianę głowicy bo poprzednia pękła, być może właściciel (Niemiec koło 80-ki wiem na pewno) przegrzał motor. Przejechałem ok. 25 tys i padła uszczelka - widziałem wypalony pierścień przycylindrowy. Mam taką teorię, że ponieważ auto szykowane było do sprzedaży wsadzono tam jakąś tanią podróbę która długo nie wytrzymała. Potem trochę drążyłem problem i książce serwisowej tego motoru znalazłem, że do modelu z doładowaniem jest specjalna uszczelka symbol bodajże z dodaniem literki S czyli NS 25. Pytałem trochę potem o taką uszczelkę w sklepach z częściami i okazało się że w różnych katalogach z zamiennikami nie ma różnicy w uszczelkach dla motoru z turbo i bez. Taka uszczelka występuje tylko w oryginalnej wersji serwisowej! Być może właśnie to jest przyczyną częstego "padania" tych uszczelek, ponieważ w różnych sytuacjach są zakładane nieoryginalne uszczelki do wersji "turbo" ? Ciekaw jestem jakie są opinie naszych specjalistów na ten temat? |
|
|
|
 |
bonusik
weteran

Twój sprzęt: Hobby 600...w marzeniach..:))
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Piwa: 10/15 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-09-01, 12:43
|
|
|
Bardzo prawdopodobne,że warsztat który naprawiał auto poprzedniemu właścicielowi załozył po prostu uszczelkę marnej jakości.
Jesli chodzi o rozróznienie uszczelek prawda,że występują inne w wersji bez i z turbo.
Zasadnicza różnica polega na wzmocnieniu otworów cylindra pierścieniem.
Wielu producentów uszczelek idzie na łatwiznę i tego nie robi ewentualnie montują na uszczelce pierścień marnej jakości.
Nie wiadomo jakiego producenta uszczelka była zamontowana,przyczyn mogło byc kilka i nie tylko kiepska jakośc uszczelki.
Jestem w temacie części dośc długo i zawsze wolę montowac części znanych i solidnych firm a róznice cenowe nie są aż tak powalające na nogi.Oczywiście wybór zawsze należy do kupującego
Pozdrowionka |
_________________ Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym. |
|
|
|
 |
stefan
weteran

Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Wrz 2007 Piwa: 2/4 Skąd: okolice Duesseldorfu
|
Wysłany: 2008-09-01, 12:54
|
|
|
Witam! Tu sadze ze powraca problem jakosci czesci tzw.pierwszego i kolejnych "montazy".Wielu ludzi decyduje sie na tansze zamienniki.Mechanicy zadnego interesu nie maja w "oswiecaniu" narodu.Zwyczajnie szybciej ktos zarobi pieniadze. Pozdrawiam.Stefan. |
_________________ Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
 |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2008-09-01, 12:54
|
|
|
Sprawdż czy głowica jest prosta.Czy nie wymaga splanowania |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
bonusik
weteran

Twój sprzęt: Hobby 600...w marzeniach..:))
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Mar 2008 Piwa: 10/15 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2008-09-01, 12:59
|
|
|
Racja...ale porządny mechanik powinien splanowac głowicę przed montażem.
Zresztą w dieslu powinien założyć też grubszą uszczelkę żeby wyrównać wymiar głowicy. |
_________________ Nawet cień przyjaciela starczy by uczynić człowieka szczęśliwym. |
|
|
|
 |
zbychu91
zaawansowany w imię złotego,euro i dolara

Twój sprzęt: fiat ducato hobby 600
Nazwa załogi: zbyszki
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Sty 2008 Piwa: 5/29 Skąd: olsztyn
|
Wysłany: 2008-09-01, 13:00
|
|
|
Jakosc uszczelki ma kolosalne znaczenie zwlasza w ropniaczku,silniki benzynowe wydaja sie miej wrazliwe,ale technologia samej wymiany jest niemniej wazna ,glowica po demontazu powinna byc sprawdzona i splanowana!
przy takiej awarii i kosztownej naprawi nie ma co oszczedzac paru zlotych. |
|
|
|
 |
ML
zaawansowany

Twój sprzęt: Buerstner Levanto A574
Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 5/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2008-09-01, 21:18
|
|
|
kimtop napisał/a: | Sprawdż czy głowica jest prosta.Czy nie wymaga splanowania |
Zawsze po demontażu głowica musi być splanowana. Może się niektórym narażę, ale powiem od siebie, że niewiele tu zależy od uszczelki. Sam wymieniałem dwukrotnie głowicę w tym silniku.
Przede wszystkim ważna jest jakość splanowania - mimo, że jest dużo warsztatów na rynku oferujących tego typu usługi, to niewielu potrafi dobrze to wykonać, a ponieważ jest to aluminium, to ma to kolosalne znaczenie. Przeważnie te lepsze warsztaty biorą na wymianę taką głowicę i tu trzeba zwrócić uwagę na jakość głowicy, którą odbieramy, czyli wysokość rantów (jeśli ich nie ma wcale, to złom) i ważna jest jakość szlifów na zaworach (a to już się sprawdza po ich zamontowaniu, najlepiej wodą i sprężonym powietrzem - jeśli bąbelkują, to złom). Mi się udało za drugim podejściem trafić dobrą głowicę i po odpowiednim traktowaniu (proszę pamiętać, że silnik po takim remoncie musi być delikatnie traktowany) mogłem być spokojny o jego niezawodność
Pozdrowienia. |
_________________ To tylko MATRIX ...
 |
|
|
|
 |
stefan
weteran

Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Wrz 2007 Piwa: 2/4 Skąd: okolice Duesseldorfu
|
Wysłany: 2008-09-01, 21:33
|
|
|
Witam! ML napisał/a: | to już się sprawdza po ich zamontowaniu, najlepiej wodą i sprężonym powietrzem | -o nafcie slyszalem....sprawdzic plaszczyzne glowicy to nie jest taka wielka filozofia.Warto natomiast sie zastanowic dlaczego i w ktorym miejscu sie wygiela. Pozdrawiam.Stefan. |
_________________ Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
 |
|
|
|
 |
MirekM
weteran Piękny inaczej

Twój sprzęt: Bürstner Quadro IT674G
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lis 2007 Piwa: 17/9 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 2008-09-01, 21:42
|
|
|
Po wymianie uszczelki zawsze po przejechaniu kilkuset kilometrów powinno się dociągnąć śruby. Po ułożeniu się wszystkich części po demontażu i ponownym montażu bardzo często zmniejsza się naciąg śrub, a przez co i docisk uszczelki przez głowicę. Dopiero w drugim rzędzie upatrywałbym przyczyn awarii w złej jakości materiału uszczelki. |
_________________ Mirek ze Szczecina
I znowu jeden post więcej
Nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
www.shippol.pl www.uszczelki-cnc.pl
 |
|
|
|
 |
MirekM
weteran Piękny inaczej

Twój sprzęt: Bürstner Quadro IT674G
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lis 2007 Piwa: 17/9 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 2008-09-01, 21:44
|
|
|
stefan napisał/a: | o nafcie slyszalem |
Mleko jest lepsze przy sprawdzaniu szczelności ze względu na bardzo małe napięcie powierzchniowe. Nafta ma nieco większe. |
_________________ Mirek ze Szczecina
I znowu jeden post więcej
Nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
www.shippol.pl www.uszczelki-cnc.pl
 |
|
|
|
 |
stefan
weteran

Twój sprzęt: Peugeot Tabbert 510
Nazwa załogi: Majka i Stefan
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Wrz 2007 Piwa: 2/4 Skąd: okolice Duesseldorfu
|
Wysłany: 2008-09-01, 22:16
|
|
|
Witam! MirekM napisał/a: | Po wymianie uszczelki zawsze po przejechaniu kilkuset kilometrów powinno się dociągnąć śruby | -tak mowila stara dobra szkola.Te czynnosci robilo sie (byly przewidziane) w obsludze gwarancyjnej pojazdow.Teraz to wszystko takie komputerowe ze dokreca sie raz ale za to w kilku(do czterech) etapach.Wymagane sa do tego okreslone materialy spelniajace pewne normy.Przez zastosowanie np zbyt twardej uszczelki juz mozna miec klopoty.Pozdrawiam.Stefan. |
_________________ Psy szczekaja karawana idzie dalej. majkaistefan@googlemail.com
 |
|
|
|
 |
|