| |
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Jaki samochód wybrać na camper
Pancio - 2011-07-02, 10:48 Temat postu: Jaki samochód wybrać na camper Na wstępie się przywitam (cześć!!!), bo to mój pierwszy post. Nie mam jeszcze campera, ale raczej nie poddam się i będę go miał. Póki co bawiłem się w off-road, ale sporadycznie. Posiadam Land Cruisera FZJ80 (a właściwie to jest to Lexus LX450, ale to to samo) i póki co dawał radę, ale ja jednak lubię wygodę i w wypadku czteroosobowej rodziny wolę poświęcić możliwości 4x4 na rzecz przestrzeni. Niestety kupno 'gotowca' byłoby zbyt proste i nieciekawie drogie, a skoro umiem motać w samochodzie terenowym, to i camper zmotam :-). Mam jednak dużo wątpliwości. To tyle tytułem przywitania...
Mój dotychczasowy plan to blaszak przerobiony na camper. Dzięki temu będę niezauważalny dla większości ludzi i jednocześnie wymiary dostawczaka pozwolą na więcej swobody niż wielka buda campera. Wiem, że stracę pół metra na szerokości i metr na długości (i to jest sporo), ale zwarta konstrukcja dostawczaka mi bardziej odpowiada.
Mam problem, bo boję się współczesnych samochodów. Dotychczas miałem samochody proste i w sumie niezniszczalne. Cokolwiek się do baku nalało i cokolwiek się robiło, to samochód po prostu jechał. Obecnie jednak mnogość czujników i elektroniki diagnostycznej powoduje, że samochód może się sfajdać na środku drogi, bo nie dostaje sygnału z jednego z tysiąca czujników, albo coś tam innego mu się nie podoba. Chciałbym tego uniknąć i wybrać pojazd przyjazny użytkownikowi. Nie rozumiem też dlaczego samochody dostawcze są tak kiepsko wyposażone, bo skoro służą ludziom do codziennej pracy (po 8 godz.) to powinny mieć udogodnienia (klima, pełna elektryka, tempomat itd...).
Mój limit na budę to 30 tys.zł i oto moje wstępne typy:
1. Mercedes sprinter pocztowiec najdłuższy z kwadratową nadbudową. Zalety to najwięcej miejsca, proste ściany, automatyczna skrzynia biegów, być może regularnie serwisowane skoro odkupione od DHLa i pewnie udokumentowane przebiegi (100-200tys.) Ceny od 16 do 30 tys.zł w zależności od rocznika i stanu. Wady to wygląd zwracający uwagę i wąskie drzwi w zabudowie. Quadem już nie wjadę.
2. Ford Transit Jumbo. Zalety to typowo dostawczy wygląd, szerokie drzwi z tyłu i odsuwane z boku. Wady to brak skrzyni automatycznej, nieznana historia użytkowania, nieudokumentowane przebiegi. Nie wiem jak z jakością Forda.
3. Mój trzeci typ to Fiat Ducato, bo jest szeroki, ale nic o tym samochodzie nie wiem. Nie znam się też na Jumperach, Boxerach itd.
Doradźcie mi w którym kierunku pójść. Chcę prosty silnik, na mocy mi nie zależy, bo nie zamierzam przekraczać 100km/h (do szaleństw mam inne samochody) i zależy mi na niskim spalaniu, bo mój dotychczasowy samochód pali 15-21 litrów benzyny i chciałem zobaczyć jak to jest nie płacić 3000zł za benzynę podczas wyjazdu na południe Europy.
Czy lepiej kupić jak najmłodszy samochód za jak największą kasę, czy może lepiej coś starszego (2000-2003r) i resztę pieniędzy przeznaczyć na obszerniejszy 'pakiet startowy': rozrząd, łożyska, przeguby, zawieszenie itd...
TomekW - 2011-07-02, 11:26
Witaj!
Nie jesteś pierwszy, który wpadł na taki pomysł. Na forum jest już chyba wszystko o tego typu przeróbkach (włącznie z wątkiem Świstaka o przebudowie... miejskiego autobusu - polecam lekturę - ponad 170 stron!). Tak na szybko:
http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=5873
http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=9870
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10376
Jeżeli poszukasz, z pewnością znajdziesz więcej na temat, w wyszukiwarkę wpisz "blaszak", "blaszanka", "przeróbka busa", itp.
Jeżeli chodzi o wyposażenie kempingowe, to najłatwiej i często najtaniej jest kupić rozbitą przyczepę i "skanibalizować" co trzeba.
Pancio - 2011-07-02, 12:18
Wiem... Od tygodnia wertuję forum i w sumie z każdego z działów udało mi się przeczytać po kilkanaście stron z postami. Ogarnąłem to wszystko i z przeróbka kampera nie ma problemu. Jest to pracochłonne, ale technicznie nieskomplikowane, łącznie z elektryką/elektroniką na której się znam.
Problemem jest baza, bo po prostu na tych samochodach się nie znam i nie wiem, na przykład, czy lepszy jest Transit z 2007 czy 2003. Nie wiem czy pocztowce z DHLa są solidne i warte uwagi itd... Wybór samochodu jest problemem, a nie cała reszta, bo co innego jest wybrać zły model okna do campera i 'być w plecy' kilka stówek, a co innego jest wybrać zły samochód i stracić 30tys.zł
DarekK - 2011-07-02, 15:29
| Pancio napisał/a: | | Nie rozumiem też dlaczego samochody dostawcze są tak kiepsko wyposażone, bo skoro służą ludziom do codziennej pracy (po 8 godz.) to powinny mieć udogodnienia (klima, pełna elektryka, tempomat itd...). | Więc poszukaj w autobusach. Są i takię że zmieścisz się w 3.5t .
Jeśli chodzi o wiek - zdecydowanie starszy, prostszy i bardziej niezawodny.
Pancio - 2011-07-02, 15:38
No właśnie, jak to jest z tymi autobusami? Mam kat.B i nie wiem co mi wolno. Większość minibusów to zwykłe dostawczaki w wersji max, ale boję się, że będą miały jakieś cuda w papierach i nawet jeśli wywalę fotele to mi policjant powie, że nie mam uprawnień do przewożenia 'tylu' osób co w papierze. Chociaż niestety większość busów to sprintery, które są w wąskie w dachu i u dołu w sumie też. W poprzek to tylko łóżko dziecięce dam radę postawić.
Niestety mało kto w internecie podaje szerokość wewnętrzną i długość. Wiele jest ogłoszeń, że sprzedam wersję 'max długą i max wysoką' a okazuje się to średniak z długością niewiele przekraczającą 3 metry...
Pancio - 2011-07-02, 22:14
Niestety autobusy to ciężka sprawa. Mały wybór i jednak za dużo roboty. Pozostanę przy blaszaku. Czy ktoś ma opinię o renault master? Ja jednak cały czas martwię się o te silniki. Ja mam samochody, gdzie wlewam byle co a one to spalają. Słyszałem jednak, że nowsze diesle bywają wrażliwe na paliwo, a ja nie chcę, aby gdzieś w środku gór w Albanii mi się silnik spaprał. Lub w Algierii, Tunezji czy Maroku...
Czy jest jakiś współczesny silnik, na którym można polegać w mało cywilizowanych rejonach świata?
MILUŚ - 2011-07-02, 22:23
| Pancio napisał/a: |
Czy jest jakiś współczesny silnik, na którym można polegać w mało cywilizowanych rejonach świata? |
Tak................. W55 ............ montowali go w czołgach
maszakow - 2011-07-03, 16:37 Temat postu: Re: Jaki samochód wybrać na camper
| Pancio napisał/a: |
Mój limit na budę to 30 tys.zł i oto moje wstępne typy:
1. Mercedes sprinter pocztowiec najdłuższy z kwadratową nadbudową.
2. Ford Transit Jumbo.
3. Mój trzeci typ to Fiat Ducato, bo jest szeroki, ale nic o tym samochodzie nie wiem. |
Nie podałeś fotek i wieku tych samochodów....
Moim zdaniem lepiej kupić coś starszego i wyremontowac niż kupować niby nowszy ale w nieznanym stanie. I tak go będziesz musiał wziąc na warsztat i coś z nim robić i tak. Jednak musisz wziąć pod uwagę że starsze samochody z prostszymi silnikami zawsze będą swoje paliły. Normalne spalanie silników TDI w autach 1995-2005 w to w granicach 9-12 l/100 km. Wprowadzone potem common raile są bardziej skomplikowane, ale ich zaletami jest niewątpliwie większa moc i niższe spalanie - rzędu 7-8l/100. Po 2005r praktycznie nikt już nie produkuje blaszaków z wolnossącymi dieslami.
AUtomatyczną skrzynię biegów też bym odpuścił. Ona swoje 3 grosze do spalania dokłada. a jak się sypnie to jeszcze większy problem.
Jeżeli Sprinter to poprostu rama z kontenerem to drzwi zawsze możesz przerobić, a kontener docieplać - i to mocno. Unikać w tych autach silników 2,8 TD - fatalnie słabe wtryski. Za to 2,5TDI spokojnie moge polecić.
Ducato i bliźniaki to jak sam zauważyłeś szerokie auto i najlepszy wybór na przeróbkę.
(moje spotrzeżenia na bazie Jumpera 1998 2,5 TDI max długi i wysoki). 190cm w środku pozwala na zabudowanie łóżka w poprzek i co za tym idzie dużą oszczędność miejsca.
są wersje wysokie ale i też widziałem podwuższane gdzie w środu było bodajże 2,05 wysokości. Rzadko spotykane ale są takowe.
Silniki 2,5 TDI w granicach 100-110KM. unikać 1,9 - są za słabe.
Słabe punkty tych wozów to blachy (progi po 200kkm niestety zaczynają rdzewieć, we Fiatach trochę szybciej ), spasowanie bocznych drzwi zwłaszcza jeśli samochód miał przejścia - oraz 5ty bieg który lubi gubić zęby przy jeździe na niskich obrotach z dużym obciążeniem. Silnik jeśli regularnie serwisowany chodzi bez zarzutu.
PO latach moga wystąpić problemy z elektryką - styki wycieraczek i kierunkowskazy.
Auto jak już brać to na 16calowych kołach - duży prześwit pozwala jechać dość pewnie po polnych drogach.
airgaston - 2011-07-03, 16:46
Dlatego ja zamieniłem stary na jeszcze starszy. Prosty, zero elektroniki. Milion kilometrów do remontu, serwis do tej pory na najwyższym poziomie. Jeździ powoli ale do przodu zresztą na wakacjach się nie spieszę . 33lata jeździ i pojeździ jeszcze dłuuuuugoooooo. Nawet szkielet nadwozia nie zbutwiał- bo jest stalowy Naprawisz go (nie daj boże) nawet w głuchej afryce.
tachowp - 2011-07-03, 17:22
Zdecydowanie zgadzam się z "airgaston" im starszy tym prostszy. Co kto lubi i co się komu podoba. Ja mam jak widać w awatarze fiata ducato 1,9 TD i moje auto z poprzednią zalogą odwiedzilo Bajkal w 2005 roku .(www.Bajkal.pl) Dzisiaj chwala Bogu 2011r i mój staruszek (PSEUDO: BABUNIA) jeżdzi do dzisiaj , a parę km nim zrobilem. Aha, i co bardzo istotne w obciążeniu i z dwoma osobami na pokladzie pali 6,5-7,0 l diesla na 100km. Wybór należy do Ciebie i poszukal coś z lat '90-tych bez zbędnej elektroniki . Powodzenia !!
Pancio - 2011-07-03, 17:30
Super! Dzięki za odpowiedzi. Zasiadam do szukania, ale w razie gdybym nie znalazł, to jakie znacie modele, które są na serio długie i szerokie? Mam dość aktywne dzieciaki i oglądałem camera Itineo (chyba 7 metrów i kupa kasy). Wiem, że blaszak musi być jak największy, bo inaczej nie dam rady a niestety póki co trudno mi znaleźć coś, co by miało pakę 4m, w miarę szerokie i było starsze niż Ducato III...
maszakow - 2011-07-03, 18:11
No to tylko Ducato II lub Jumper/Boxer. Nie ma szerszych aut na rynku poza nadbudowanymi kontenerami.
Kaczuszki ? czyli Blaszaki mercedesy 308-310 na bazie których hymerek Airgastona został zbudowany ?
Silniki nie do zajechania - spalą wszystko co wlejesz, roślinny bez problemu Nie pamiętam tylko jak szerokie były. Wiem natomiest że z Niemiec wyprzedają karetki na nieco większych wersjach tego auta i wozy ida jak ciepłe bułeczki. Nic dziwnego. Nie wyeksploatowane, z Webasto, izolowane ...
no i pozostaje jeszcze VW LT28-35 pierwsza generacja, Szeroki był - ale dość krótki...No i to są już stare auta...
bbart - 2011-07-03, 18:56
Nikt nie wspomina o masie, a to mnie najbardziej gryzie. Zabudowany blaszak waży blisko 3 t. I teraz: 120 l. wody, ponad 200kg załogi( u mnie 100+50+30+15+15 i WSZYSCY jeszcze rosną!), krzesla, bety, rowery, puszki z piwem, ciuchy... I co? Chyba mało realne, by rodzina zmieściła się w 3,5t. A klima czy agregat do tej?
Kiedyś przed wyjazdem zważyłem forda-chausson 6,5m. Ważył 4,5 t. bez załogi.
Strach był. Gryzie mnie ta masa, bo sam temat busa jako wana (max 6mb- mosty, promy) do szybkiego wypadu z możliwością spania/mycia bardzo mi się podoba. I tak sobie rozmyślam.
Tak tylko, żeby nie było za mało do myślenia....
airgaston - 2011-07-03, 19:47
Mój Hymer ma 216cm szerokości 650cm długości i waży pusty 2500kg a DMC3200kg. Mam więc całkiem pokaźny zapas ładunku.MB kaczka blaszanka jest weższa. Najszerszy jest VW LT 1generacji 205cm. Mam też takiego w najwyzszej (185cm w srodku) i najdłuższej wersji za to z najmocniejszym silnikiem 6 cylindrowym 2.4TD (ok 105KM). Za to nie ma zbyt wiele elektroniki. Ale on jest mały. Paka ma ok3,5m długości. Waży 2T i ma 1100kg ładowności.
Mnie w ducato dobijało codzienne rozkładanie siedzeń i zamienianie w sypialnie. W Ludwiku mam stałą sypialnie z tyłu co przy moich dzieciach jest priorytetowe. Córka (17L) lubi spać a synek (2L) ucina sobie dzienne drzemki.
Poza tym ilość rzeczy potrzebnych przy małym dziecku wymusiła odpowiednie gabaryty. 5,5m ducato to za mało, poza tym rozmiar kabiny Jestem dośc duży i obszerny i było mi zwyczajnie ciasno. Jak widzisz każdy ma swoje priorytety. Jednemu przeszkadza to czy tamto a dla drugiego jest to zaleta. Jedni lubia się umazać w smarze i pojechać dalej a inni wolą wyjąć kartę kredytowa i zapalić cygaro.
Jak mawia moja córa " ja Ci radzę rób jak uważasz"
TomekW - 2011-07-03, 22:58
| bbart napisał/a: | | Zabudowany blaszak waży blisko 3 t ... |
Więc trzeba go zabudować jak najlżej. Po pierwsze: meble w żadnym wypadku nie z płyty wiórowej 18mm (takie ciężary może sobie wozić Świstak w Milce, której tona w jedną czy drugą stronę nie robi różnicy), tylko z cienkiej sklejki na szkielecie z drewnianych listew (łącznie z frontami). Tak są zabudowane nasze (mój i airgastona) Hymerki i jakoś wszystko przetrwało bez problemów ponad 30 lat!
| airgaston napisał/a: | | Mnie w ducato dobijało codzienne rozkładanie siedzeń i zamienianie w sypialnie. W Ludwiku mam stałą sypialnie z tyłu... |
Potwierdzam, ten układ sprawdza się rewelacyjnie, zwłaszcza przy podróżowaniu z dziećmi
Ducaciak - 2011-07-04, 08:23
witaj
ja proponował bym Ci abyś kupił cos z lat 2000/2003 a reszte [ bo i tak przekonasz sie ile to kasy pójdzie] włożył w zabudowę.
ja osobiście kupiłem Ducato maxi i jestem jak na razie [ na etapie zabudowy] zadowolony.
jednakże widziałem Camperca zrobionym na blaszaku VW LT Maxi[ odpowiednik Sprintera] i powiem Ci że następnego zbuduję na tym autku.
długi wysoki przestronny [ spokojnie 2 sypialnie się zmieszczą].
za dobre Ducato z 2000r musisz zapłacic koło 17tys najlepiej w 2.8 JTD żeby było czym jeździć. - im większy przebieg tym bardziej prawdopodobne że ma nie kręcony licznik [ ale w Polsce to praktycznie jest nie możliwe więc trzeba się udać za Nysę lub Odrę .
co do Mercedesów z Deutsche Post / DHL to faktycznie dobre auta pod zabudowę jednakże moc tych samochodów jest tragicznie mała - sa dla Listonoszów którzy śmigają po niemieckich wsiach. Ponadto buda jest bardzo wysoko zawieszona i musiał byś jakieś schodki budować itp. dodatkowo tylne drzwi otwierane jak w Ikarusie na boki zaraz zdradzą że to poczciak.
Blaszaka ładnie przebudujesz to i dobrze za kilka lat sprzedasz.
maszakow - 2011-07-05, 22:07
| Ducaciak napisał/a: | | jednakże widziałem Camperca zrobionym na blaszaku VW LT Maxi[ odpowiednik Sprintera] i powiem Ci że następnego zbuduję na tym autku. |
Czyżby chodziło o tego ? - był do kupienia ponad rok temu.
To jest jakaś mutacja - wersja wyższa niż "normalne" auta, tak wysokich wersji nigdy nie widziałem dlatego myślę że to doróbka. Widziałem natomiast nieraz naturalnie podwyższane Boxery - wersja 2,05 m wysokości w środku.
Z opisów i innych fotek - fajne, (silnik CHYBA 2,8 TDI do którego widziałem sporo zastrzeżeń ) ale osobiście uważam że jednak za długie do normalnej jazdy(7m), w wąskich uliczkach możesz mieć problem. POza tym jestem ciekaw jak nim rzuca na drodze - skoro ja mam wysokiego średniaka i twierdzę że jest bardzo czuły na boczne wiatry. Wrednie czuły... W szerszym Jumperze mimo bardziej pionowych burt tak nie rzucało...
Wersje LH sprinterów/LT35 miały 13,5m3 przestrzeni ładunkowej (od drzwi do fotela kierowcy), znacznie więcej niż konkurencja w tym czasie... zwyjątkiem tylko Iveco Turbodaily kóre miało 15m3 i bliźniaki z tyłu. Ale wszystkie te auta jako nówki były drogie jak skurczybyk, znacznie droższe od trojaczków i Transita.
STRUSIE - 2011-07-06, 08:55
To ja włączę się do dyskusji . Jestem zwolennikiem kamperów zrobionych na tzw. blaszakach . Jeżdżę szusty rok i teraz mam trzeciego , a pierwszego przebudowywałem jeszcze 2 razy . Wtedy jeszcze kamper w Polsce był rzadkością - pamiętamy, akcyza
Mam pewne obserwacje i doświadczenia w tym temacie , więc je napiszę . Zaznaczam że to są moje subiektywne odczucia i nie mam zamiaru nikogo do nich przekonywać .
A więc uważam że taki kamper znakomicie nadaje się dla dwóch osób , no można z jednym dzieckiem . Dla większej rodzinki zaproponował bym jednak tradycyjnego ze względu - przede wszystkim , na szerokość .
Teraz jaki samochód ? Zwróćcie uwagę że na rynku zachodnim zwłaszcza w Niemczech większość znanych firm ma w swojej ofercie takie kampery . W tamtym roku nawet Hymer wypuścił do sprzedaży taki model .
I co daje się zauważyć , nieomal wszystkie budowane są na ......trojaczkach .
Dlaczego ? ...i tu można zaufać konstruktorom . Ano dla tego , bo ten typ średniaka najlepiej się sprawdza . To jest taki złoty kompromis .
Kamper tego typu nie może być mniejszy , bo po prostu będzie ciasnota , a zbyt wielki - właściwie , dłógi to kłopoty w kamperowaniu . Chociażby jazda w wąskich uliczkach wielu miast i miasteczek np. Stambuł
Tak jak napisałem , można zaufać konstruktorom wielu firm . Najlepszy jest najnowszy model po 2006 r.- jest najszerszy i nie ma szerszego
Ważna rzecz -najważniejsza , układ zabudowy !
I znowu uważam że nie kombinować tylko zaufać kostruktorom .
Spanie z tyłu , pod spaniem garaż, dalej po lewej łazienka , po prawekj kuchena , obrotowe fotele i stół .
Ja teraz mam swojego ale na Masterze - średnim , czyli ok. tylko on wąski
Ale wierzcie czy nie wierzcie , ja mam spanie dł. 2 metry i na całą szerokaść , tak ...właśnie wzdłóż ( tylko łazienką wjechałem do tyłu i spanie po skosie 180 cm.)
Jeszcze powinienem napisać pewne szczegóły , ale może innym razem . To może zdjęcia
Pancio - 2011-07-06, 14:55
Bardzo dziękuję za ogrom informacji. Tak wertuję różne strony motoryzacyjne i niestety dużego wyboru nie ma:
Albo nowy i drogi pojazd ze skomplikowanym silnikiem, ale za to z wygodami (klima, szyby tempomat itd.). Albo tańszy (ale i tak drogi) pojazd z prostym silnikiem, lecz niestety w wyposażeniu golas.
Mój wybór padł na któregoś z trojaczków z rocznika 2000-2003 z silnikiem 2,8. Przedłużany i z wysokim dachem (ponad 2m w środku zamiast 1,8). Niestety wyposażenie pozostawia wiele do życzenia, ale nie mam wyboru. Oglądałem też parę kamperów w cenach do 50tys. i są one masakrą: baza to jakiś samochód z lat 90' (czyli koszt około 10tys.) w wątpliwym stanie, a reszta to pognite stare szafki i zjechane wyposażenie za około 30tys. Na serio pognite, kompletna padaka. Najchętniej bym kupił kamper pusty w środku, ale takiego nie znajdę.
Nie znam jeszcze cen wszystkiego, ale tak orientacyjnie sądzę, że...
- samochód ok.18,000
- fotele 2000
- lodówka nowa 2000
- kabina (kibelek/prysznic) ok. 2000
- elektryka 1000
- szafki 3000
Myślę, że właśnie podstawową bazę da się zrobić za tyle co powyżej (28,000) a będę miał nowe, niezgnite wyposażenie.
Mam na wyposażeniu migomat, TIG, plazmę, więc wszelkie elementy metalowe ogarnę. Będę robił sporo w aluminium, żeby było lekko.
Elektrykę też ogarnę, bo się na tym znam.
Nie wiem tylko, gdzie kupić lekką sklejkę (wodoodporną, typowo camperową) na niektóre elementy wyposażenia. No i nie wiem co zrobić, aby wyglądała tak ładnie jak w firmowych samochodach (jakaś specjalna farba do nadania połysku i nasyconego koloru?). W tych samych sklepach pewnie kupi się elementy do szafek (chowane klameczki, zawiasy itd.), tylko gdzie?
papamila - 2011-07-06, 21:40
| Pancio napisał/a: | | Nie wiem tylko, gdzie kupić lekką sklejkę (wodoodporną, typowo camperową) elementy do szafek (chowane klameczki, zawiasy itd.) |
www.duni.pl
papamila - 2011-07-06, 21:40
| Pancio napisał/a: | | Nie wiem tylko, gdzie kupić lekką sklejkę (wodoodporną, typowo camperową) elementy do szafek (chowane klameczki, zawiasy itd.) |
www.duni.pl
papamila - 2011-07-06, 21:41
| Pancio napisał/a: | | Nie wiem tylko, gdzie kupić lekką sklejkę (wodoodporną, typowo camperową) elementy do szafek (chowane klameczki, zawiasy itd.) |
www.duni.pl
papamila - 2011-07-06, 21:42
| Pancio napisał/a: | | Nie wiem tylko, gdzie kupić lekką sklejkę (wodoodporną, typowo camperową) elementy do szafek (chowane klameczki, zawiasy itd.) |
www.duni.pl
nortyon - 2011-07-09, 13:20
Witam
nie zmieniając tematu co sądzicie o IVECO 2000r. lub model wcześniejszy
oczywiście MAXI wymiary paki długość 460 x Szerokość 180 lub 190 x wysokość 190.
grzesio - 2011-07-09, 14:49
Witaj. To mój pierwszy post na forum, jeszcze nie napisałem powitania bo postanowiłem poczekać aż coś kupię... Długo zastanawiałem się nad zabudowaniem "blaszanki ale teraz skłaniam się ku zakupowi "normalnego" kampera... Jeśli myślisz nad iveco to proponuję zobacz tego linka (myślę że właściciel strony nie będzie miał nic przeciwko gdyż jakby nie było jest to pewnego rodzaju reklama dla niego) Moim zdaniem to jedyna rozsądna możliwość podróżowania w 4 osoby przy zachowaniu minimum komfortu w blaszance. Jedynym odejściem od w/w projektu nad jakim się zastanawiałem to zabudowanie tylnego łóżka w wersji odrobinę węższej ale za to piętrowej dla dwójki dzieci.
http://camperspol.pl/iveco_daily_bus.html
Pancio - 2011-07-11, 22:35
Dziękuję wszystkim za wsparcie i cenne uwagi. Właśnie stałem się posiadaczem Citroena Jumpera z 2003r. Długa paka i podwójnie podwyższany (ok.220cm w środku). Wygląda jakby sunął po drodze jakiś budynek, ale za to jest trochę miejsca. Na wyposażeniu elektryczne szyby, klima, centralny zamek, lusterka itd... więc to co chciałem.
Papamila, przeglądałem sklep Duni, ale tam jakaś cienizna. Mają tylko aukcje na allegro, nie mają własnego sklepu, nie wystawili całego asortymentu itd... No i oprócz tego mam do nich daleko, a będę musiał kupować w kilku transzach, w miarę jak postępują prace.
No i mam problem, bo we wrześniu wyjeżdżam i jest sporo pracy. Czy ktoś może podać mi namiar na jakiegoś stolarza, który jest z Wawy i okolic i zna się na sklejce a nie na kuchniach z paździerza. Wszystko inne ogarnę, ale boję się stolarki.
Ducaciak - 2011-07-12, 07:49
witaj
Sklejkę kup sobie tu :
http://www.fhsmetek.pl/oddzial-warszawa.html
ja kupiłem na ścianki 18mm a na szafki i drzwiczki 9,5mm są do wyboru różne kolory
sklejka jest sprowadzana mnie na całego camperka wystarczyły 2 płyty 18mm i 2 płyty 9,5mm.
zanim zabudujesz wycisz go ile się da najlepiej płytami z pianki poliuretanowej dostępne w Warszawie
http://allegro.pl/pianka-...1671233569.html
12m maty powinno wystarczyć.
- sprawdź dobrze progi bo niestety w tych modelach motory są nie do zajechania [ lecz to nie JTD tylko HDI] ale blachy mogą być zgnite.
pozdrawiam i życzę miłej zabawy moja już trwa 4 miesiące
Pancio - 2011-07-12, 10:05
Dzięki za info. A czy ta pianka wyciszająca jest wystarczająco dobra? Bo nie znam tego tematu, ale wydaje mi się, że trudno o dobry wybór jeśli chodzi wyciszenie:
1. Pianka poliuretanowa: lekka, nie łapie wilgoci, ale słabo wycisza.
2. Mata bitumiczna: lepiej wycisza, ale ciężka i może zmieniać swoje właściwości wraz ze zmianami temperatury.
3. Mata bawełniana/filcowa przyklejona na podłożu winylowym: najlepiej wycisza, średnio ciężka, łapie wilgoć.
Czy to się zgadza? Czy jeszcze są jakieś inne rozwiązania na wyciszenie. Wiem, że fabrycznie w samochodach właśnie jest taki sprasowany filc, więc może nie jest tak źle z tą wilgocią?
EDIT:
Aaaaa... No i jeszcze jedna sprawa. Myślę nad izolacją termiczną, tyli tym, co będzie pomiędzy blachą a cienką sklejką. Większość ludzi używa styropianu lub styroduru, lecz czy są jakieś inne możliwości? Niestety powyższe produkty podczas podgrzania (np od ciepłej, nasłonecznionej blachy) wydzielają styren, który jest rakotwórczy i atakuje układ nerwowy.
Ducaciak - 2011-07-12, 14:18
witaj
Camper to nie piekarnik gdzie temperatura będzie pow 200st [ chyba że masz koloru czarnego].
piankę kupiłem po wizycie u specjalistów w tej dziedzinie w Elcampie w Krakowie.
pokazali mi jak to wygląda i że juz nie stosuje sie wyciszeń oraz izolacji typu materiał jaki zapewne masz w swojej Cytrynie między silnikiem a budą.
elementy izolacji musza być lekkie i oczywiście spełniać też funkcję wyciszającą.
najgłośniej w busie jest od podłogi i przede wszystkim ją musisz dodatkowo ocieplić i wygłuszyć.
Pianka nie ciągnie wilgoci jest lekka a co do rakotwórczych działań to policz ile w samochodzie jest sztucznych elementów nawet głupia sklejka jest nasiąknięta takim świństwem że lepiej nad tym sie nie zastanawiać.
ja zastosowałem piankę i jestem zadowolony jest w miarę cicho a przede wszystkim testowałem ją w upał 35stC i w busie dało się wytrzymać bez klimy.
mankament pianki to ciężko jest ją przylepić do blachy testowałem różne kleje a przede wszystkim poliuretanowe i nic po 1h od pianki klej odpadał.
dopiero po zastosowaniu kleju dla tapicerów 1l 15zł pianka łapie w 3 min i trzyma na maxa.
polecam ten klej.
pozdrawiam.
Pancio - 2011-07-12, 16:15
A pamiętasz może nazwę tego kleju? To nie będę wyważał otwartych drzwi, tylko kupię to co działa.
maszakow - 2011-07-13, 23:16
nortyon, - Iveco to zdecydowanie najbardziej pakowne ale i najdroższe auta z tamtej dekady. Kolega z firmy transportowej wspominał mi kiedyś że coś było nie tak z silnikami ale ile w tym prawdy - nie wiem. Auto cenione przez amatorów wyprawówek - mamy chyba jednego albo dwóch takich na forum.
Pancio - ja do izolacji akustycznej używam pianki PES (sieciowany polietylen) z naniesioną warstwą kleju (kupionej TU ) , a do izolacji termicznej - pianki ALU-PE-ALU - kupionej TUTAJ.
Burty mam wyłozone wełną mineralną 7cm.
CO do tej pierwszej mogę powiedzieć tylko tyle że ta wody nie złapie na pewno,w przeciwieństwie do niektórych ofert z allegro. Klej jest mocny, ale samo klejenie - mocno upierdliwe. Firma natomiast... hmm hurtownik, ciężko się gada.
Co do drugiej - Misiek zaizolował sobie tym swojego Ducato i jest zadowolony. POszukaj jego tematu ("nasz kamperek malusi" )Co do efektywności - mam pewne wątpliwości co do porównania 5mm pianki do 7cm wełny mineralnej ale to się zobaczy w praniu, jak auto będzie wykończone. na pewno izolacja działa - bo u mnie w słoneczne dni do dachu wewnątrz nie szło ręki przyłożyć - a teraz w zaizolowanej części jest ledwo co ciepły.
Ducaciak - 2011-07-14, 08:06
witaj
Pancio to ten klej :
http://allegro.pl/klej-bo...1696085581.html
ja go nanosiłem normalnie pędzlem, jak cos poplamisz to najlepszy jest aceton!
maszakow - 2011-07-14, 23:06
CYtuję dla tych co za 2 tygodnie będą czytać wątek... Klej Bonatap M38 Tapicerski do pianki.
14 PLN za puszkę litrową (na oko).
|
|