Gryzon - 2012-04-01, 15:24 Temat postu: Problem z podgrzewaniem wody - boiler Truma Witam Napiszę kilka słów z pytaniem na zakończenie. Jak napisałem w wątku o moim kamperku - prace trwają. Teraz walczę z podgrzewaniem wody. A więc : - instalacja napełniona wodą - woda leci z kranu w kuchni zarówno z "zimnego" dopływu jak i "ciepłego" (zakładam więc że boiler/terma jest pełny) Uruchamiam podgrzewanie na tablicy ustawiając pokrętło temperatury dowolnie (próbowałem w całym zakresie ). Jako pierwsze słychać "brzęknięcie" jakby elektrozawór albo coś w tym stylu , następnie słychać "cykanie" zapalarki do gazu. Po cykaniu słychać kolejne "brzęknięcie" - zakładam że znowu wspomniany zawór i po chwili zapala się czerwona dioda przy znaczku przekreślonego płomyka na tablicy. I tyle. Nie grzeje. Przeczytałem kilka tematów o bezpiecznikach , zapalarce itd ale tutaj wygląda na to że to wszystko działa więc znowu urwał mi się trop. Dodam że pozostałe urządzenia gazowe działają bez zarzutu.Gaz jest a zawór ustawiony tak jak na innych urządzeniach Jak zawsze za wszelkie sugestie co sprawdzić ew. gdzie grzebać bardzo dziękuję. Skorpion - 2012-04-01, 15:32 A moze sprawdz czy masz odsloniety komin od bojlera.Tak sie dzieje gdy niema otwartego wylotu spalin i brak poboru powietrza do palnika. Gryzon - 2012-04-01, 16:25 Wydaje mi się że jest ok - zresztą nie ma sposobu żeby to zasłonić. Z zewnątrz widać zapalarkę. 
Nie wiem tylko do czego służy taka malutka rurka pod kratką : 
Zawory gazowe: 
Skorpion - 2012-04-01, 16:29 Ten otwor powienien byc drozny sprawdz czy niema tam pajeczyny ,bo czesto pajacki lubia tam wlasnie zakaldac swoja siec Gryzon - 2012-04-01, 16:37 Sądziłem że to jest do np. zewnętrznego prysznica. Hmm... Kiedy kamper był kupiony to ten otwór był zabity jakimś piaskiem. Odtykałem go ale sądząc że służy do wody dałem sobie spokój. Dokąd prowadzi ? Skorpion - 2012-04-01, 16:38 to cos w rodzaju przelewu i musi byc drozne Gryzon - 2012-04-01, 16:47 Chodzi mi o to czy jeśli potraktuję otwór np drutem - to czy po drugiej stronie nic nie zniszczę ? Skorpion - 2012-04-01, 16:48 Lepiej bym tego nie robil mysle ze bardziej sprezonym powietrzem bylo by lepiej Bim - 2012-04-01, 17:26
a ja myśle że wykałaczka pójdzie bo to zatkane tylko powierzchniowo jest to otworek to odprowadzania skroplin z bojlerka kiedyś też tak myślałem że to do czego innego i był zatkany błotkiem waldi - 2012-04-01, 17:28 Spokojnie wyczysc drucikiem ten niby piasek to kamien osadza sie od pary gaz jak sie spala (propan-butan)oddaje wode 
Gryzon - 2012-04-01, 18:54 Ehhh nie bardzo wiem jak ta rurka dalej idzie i jak głęboko mogę ją dziobać . Rozpiąłem całą elektrykę termy i przewody wodne. Próbowałem wyciągnąć termę/boiler (w sumie nie wiem jak pisać ), ale nie mogę chwilowo rozpiąć przewodu z gazem - zastał się skubaniutki. Tak więc w planie przegląd i czyszczenie jak tylko uda mi się to zdemontować. Kratkę zewnętrzną oczywiście odkleiłem i odkręciłem. Dalej z pracami ruszę chyba za 2 tygodnie bo za tydzień święta. MAWI - 2012-04-01, 19:54 Koledzy jak wiadomo z gazem nie ma żartów.Moim zdanie najlepszym fachmanem w branży gazu jest Mirek Mat.Mirek jest kolegą z naszego forum .Wiele razy korzystałem z jego porad i usług,wiem że nie tyko ja.Facet spędził wiele lat w serwisie kamperowym za granica wtedy kiedy my jeszcze o nich marzyliśmy.Znajdź go a pomoże na bank.Jak będzie taka potrzeba to dojedzie i naprawi.najlepsze jest to że posiada z sobą wiele zapasowych części,często takich których za względu na starsze modele ciężko kupić. Ja mam do niego nr.tel.mogę podać na P.W. miciurin - 2012-04-01, 22:50 Kolega sys przerabiał temat z bojlerem. O ile pamiętam to miał taki sam objaw, poczytaj tu http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=11041 matro - 2012-04-02, 00:02 ...a wracając do tego otworku to jeżeli jest on zabity rdzą to nie chcę myśleć jak wygląda środek garnka bo rdza stamtąd wylatuje a nie na odwrót ... nie pozostaje nic innego jak wyjąć bojler i ponownie go ocynkować - koszt 20-50zł . Uważaj żeby nie złamać rurki 
Gryzon - 2012-04-15, 21:19 Skończyło się na rozebraniu . Dlaczego ? Okazało się że po kilku próbach instalacji i odpalania boilerka "syczy" nam jedna złączka. Tak. Rurka wody ciepłej się wzięła i rozszczelniła  . Na plus mogę zaliczyć to że udało mi się przedmuchać i uruchomić palnik - ostatni element zabudowy który nie chciał ruszyć.
Zbiornik: 
Podgrzewanie: 
Lekko zakurzone ale generalnie jak nowe 
I teraz sedno problemu - Czy ktoś wie gdzie w Warszawie lub okolicach znajdę człowieka który mógłby uszczelnić rurkę (czyli zespawać ją z resztą gabarytu ). Lekko puszcza ....grrrr Tu gdzie łączy się z obudową. 
Dodatek: Pytanie chwilowo nieaktualne. Znaleziony warsztat Bokserska 1. Panowie powiedzieli że nie ma problemu i pospawają. Tak więc dam znać jak wszystko złożę w całość. Gryzon - 2012-04-20, 14:11 A więc panowie rurkę pospawali. Złożyłem wszystko w całość i dalej nie działało
Woda już nie ciekła ale palnik dalej po odpaleniu natychmiast gasł. Teraz jak już doszedłem po kilku montażach w tę i z powrotem już działa.
I teraz zagadka dla dłubaczy. Znajdź na obrazku co jest źle  Odpowiedź później 
donald - 2012-04-20, 15:39 Jak to co jest żle....  palnik nie jest w bojlerze...ot co.. 
WINNICZKI - 2012-04-20, 21:33 Obrócona termopara o 180*.
Gryzon - 2012-04-20, 22:09 eeee....poprosze o inną (łopatologiczną)odpowiedź lub wyjaśnienie Co to jest "termopara" ?
WINNICZKI - 2012-04-20, 22:58 Czujnik temperatury,takie samo ustrojstwo jest przy kuchence jak zapalasz to musisz przytrzymać kurek,nagrzewa sie czujnik i dopiero możesz puścić kurek inaczej ogień zgaśnie. 
Gryzon - 2012-04-20, 23:19 No tak . Czyli odpowiedź celna. To coś było zamontowane jak widać na zdjęciu - końcem do góry. Uznałem że tak było fabrycznie (bo w takim stanie wyjąłem),ale nie mogłem uruchomić podgrzewania. Gasło zaraz po odpaleniu. Po jednym demontażu okazało się ze "na zewnątrz" działa. Po zlożeniu ni chu chu. Podejrzałem że zbiornik jest od dołu wypukły. Tak więc na wyjętym zestawie na próbę zwarłem ten czujnik kawałkiem metalu do obudowy (masy) i tadadaaaam . Efekt taki jak w obudowie czyli zgasło zaraz po odpaleniu gazu. Wywnioskowałem że ten czujnik ma być w płomieniu ale nie może dotykać zbiornika z wodą czyli masy układu elektrycznego. I to jest właśnie rozwiązanie mojego nie działającego podgrzewania. Należało przekręcić ten czujnik o jakieś 90* czyli na poziomo w stosunku do palnika. Po zmontowaniu wszystko pięknie działa. Wyłącza po podgrzaniu wody i odpala się jak woda wystygnie bądź zostanie zużyta. Tym samym nasza majówka nabiera realnego wymiaru  . A jeszcze spytam Winniczki - szybka odpowiedź to kwestia doświadczenia w temacie (jakaś naprawa własna) czy wiedza nabyta jakimś manualem z trumy ? Pytam bo jednak męczące jest dochodzenie do wszystkiego samemu bez wiedzy jak to działa .....
Lutek - 2012-04-21, 05:49 Witaj MAWI jeżeli możesz to podaj mi namiar ( tel ) na Mirka tego fachowca od gazu astralo2 @o2.pl baja02 - 2012-04-21, 19:28 Podaję Ci kontakt z Mirkiem M. tel. 694 553. 848 maciekm85@o2.pl matro - 2012-04-21, 20:13 Gryzon, za dojście do sedna problemu stawiam piwo
miciurin - 2012-04-21, 20:25 Pojawil sie u mnie problem z wlaczeniem bojlera bo nie ma sygnalu do odpalenia.Zaplon byl wczesniej tylko przy ustawieniu temp na maxa a teraz to nie pomaga.Mysle,ze wine moze miec czujnik albo potencjometr,misl ktos taki problem ? Oczywiscie psli sie zielona dioda i milczy :/ Gryzon - 2012-04-22, 22:23 Jeśli odpalał na ustawieniu MAX a teraz wogóle - to mi to wygląda na termometr. U mnie to taki plastikowy patyk wkładany z boku boilerka z 4 kabelkami na pokładzie(2x czerwone i 2x szare). Ktoś tu na forum napisał że jeśli termometr padł to w celu sprawdzenia należy zewrzeć czerwone kabelki z termometru (dochodzą do płytki sterującej) i powinno palić.Tylko UWAGA ! wtedy działa non-stop i nie rozłącza. Jak znajdę post podam link. matro - 2012-04-23, 09:40 a widzisz, ten "czerwony patyk" z dwoma kabelkami to termometr? ...pytałem na forum , nawet zdjęcie w swoim temacie dałem...i nic... dzięki - już wiem czego mam szukać bo u mnie ten "patyk" jest stopiony. 
... miciurin zewrzyj te kabelki w puszce na bojlerze i powinno zapalić... ...jak nie to, będziemy dalej kombinować.
miciurin - 2012-04-23, 22:03 Dzieki,jak mnie NFZ wypusci do domu to zaraz sprawdze. Mialem plan na wyjazd na dlugi weekend ale plany drastycznie sie zmienily 
|
