Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

OldCamper Wmaker`a - OldCamper Wmaker`a

wmaker - 2008-01-17, 08:30
Temat postu: OldCamper Wmaker`a
Witam wszystkich rozmiłowanych w starociach lub przymuszonych przez finanse do takich niewątpliwie trudnych związków ;-)
wmaker - 2008-01-17, 08:43

Tak to wyglądało u handlarza...
zarejestrowane ubezpieczone, bez przeglądu, cena wywoławcza 7 000zł

martes - 2008-01-17, 13:49

Widziałem go (chyba)na tym placu za Radomiem, tam tak dużo porozbieranych mercedesów
jarymi - 2008-01-17, 16:19

Witaj
Twój też z 1980 r, zawsze mi się Hymery podobały, jestem ciekaw jak to będzie po reanimacji. Napewno środek przestrzenniejszy od mojego.

wmaker - 2008-01-17, 20:50

martes napisał/a:
Widziałem go (chyba)na tym placu za Radomiem, tam tak dużo porozbieranych mercedesów


Tak, stał w Orońsku. (wzrokowiec co?)

jarymi napisał/a:
zawsze mi się Hymery podobały


Podobny do Hymera ale to Tabbet FFB na podwoziu Mercedesa od 1994 roku firma zmieniła nazwę na Weinsberg Mobile GMBH i była powiązana z firmą KNAUS.

jarymi napisał/a:
Napewno środek przestrzenniejszy od mojego.


Kilka zdjęć przed DEMOLKĄ

TomekW - 2008-01-17, 22:58

Co jest do zrobienia wewnątrz i w jakim stanie jest mechanika, jeżeli można zapytać?
Meble wydają się być OK, ale wyglądają na znacznie nowsze od reszty?

wmaker - 2008-01-18, 09:12

Na liczniku FFB ma 138 tys km. i teraz sądzę że ma niewiele więcej (do 200 tys.)
wszystkie elementy metalowe (podwozie) są w b.d, stanie. Niestety czas i poprzedni właściciele nie byli tak łaskawi dla nadwozia opłakane w skutkach okazały się kolizje (uszkodzony tył) które naruszyły podłogę i prawy tylny róg :-( , co stwierdziłem przed zakupem i wiedziałem że podłoga jest do dużego remontu albo nawet wymiany... :gwm
Meble to najtańszy element zabudowy i dlatego fronty szfek są nowe ;-)

Dla ludzi o mocnych nerwach kilka fotek z demolki.

TomekW - 2008-01-19, 01:18

wmaker napisał/a:
Na liczniku FFB ma 138 tys km. i teraz sądzę że ma niewiele więcej (do 200 tys.)
wszystkie elementy metalowe (podwozie) są w b.d, stanie

Nasz ma niecałe 200 tys. Co to jest dla mercedesa, nie ma sensu tłumaczyć. Silnik ledwie dotarty :mrgreen:
Użytkowe "kaczki" robią miliony kilometrów i nie protestują. Gorzej z nadwoziem, w blaszakach "ruda" grasuje w najlepsze.
Jaki masz motorek - 2400D, czy jakąś benzynkę?

wmaker - 2008-01-19, 09:57

klasyk Diesel 2400 tylko skrzynia 4 po I sezonie wymienię na 5 biegową.

Dotychczas to obraz rozpaczy ale tak zawsze jest do momentu ukończenia rozbiórki, kiedy zaczynasz składac do kupy wygląda ciekawiej...
idę do garażu nara.

TomekW - 2008-01-19, 15:08

wmaker napisał/a:
klasyk Diesel 2400 tylko skrzynia 4 po I sezonie wymienię na 5 biegową

Silnik wśród miłośników mercedesów ma opinię woła roboczego nie do zajeżdżenia. Dobrze utrzymany nie sprawia problemów. Odnośnie skrzyni: ja też myślałem o jej wymianie, ale nie wiem, czy sobie poradzi. W końcu 80 km/h da się utrzymać bez problemu (85 to granica bólu - można jechać, ale w słuchawkach ochronnych :-D ), a wymiary pudła i tak nie zachęcają do szybszej jazdy. Poza tym ciężko chyba znaleźć tak mało zużyte podzespoły, jak w naszych kamperach; większość pochodzi z rozbiórki dostawczaków, a te już swoje wyjeździły.
Dobrze, że chociaż buda kompletna. W naszym trochę brakowało, trzeba było odtwarzać instalacje i część mebli. Nie było zresztą gdzie podglądnąć, wszystko na zasadzie domysłów.
Powodzenia w pracach! :bigok

wmaker - 2008-01-19, 16:32

TomekW napisał/a:
80 km/h da się utrzymać bez problemu (85 to granica bólu - można jechać, ale w słuchawkach ochronnych ), a wymiary pudła i tak nie zachęcają do szybszej jazdy.


85 km to prędkosc maksymalna ale przy więkrzym przełożeniu i kożystnym ukrztałtowaniu drogi spadną obroty => HAŁAS => zużycie paliwa :!:

TomekW - 2008-01-20, 00:15

wmaker napisał/a:
przy więkrzym przełożeniu i kożystnym ukrztałtowaniu drogi spadną obroty => HAŁAS => zużycie paliwa :!:

Z pewnością masz rację, ale na razie zostawiam oryginał. Żal wyjmować coś, co dobrze działa; skoro niejeden Helmut przede mną wytrzymał, to ja może też przeżyję :ok

wmaker - 2008-01-20, 15:33

Jezszcze kilka fotek z demolki zanim pojawią się te bardziej optymistyczne z odbudowy.
jarymi - 2008-01-20, 17:42

No demolkę to chyba zrobiłeś lepszą niż ja :)
wmaker - 2008-01-20, 19:59

jarymi napisał/a:
No demolkę to chyba zrobiłeś lepszą niż ja :)


jak się bawić to się bawić (ile nauki :idea: , ile frajdy :!: )

wmaker - 2008-01-21, 09:05

na poprawę wizerunku :aniolek kilka fotek z odbudowy :ok
jarymi - 2008-01-21, 11:14

Ja do ocieplania zastosuję wełnę mineralną-podobno styropian strasznie "skrzypi" w czasie jazdy. Zresztą oryginalnie też była wełna
wmaker - 2008-01-21, 15:18

Na temat ścian, skrzypienia itp. jest TU :arrow: http://www.camperteam.pl/forum/viewtopic.php?t=107

a na zdjęciach widać orginalne wypełnienie.

ARCADARKA - 2008-01-21, 16:40
Temat postu: Darek
Witam Wmaker
Ja w niektórych miejscach również musiałem zrobić wypełnienie , uszczelnienie , przesyłam zdjęcie. Gdy zerwałem sklejkę z przodu okazało się , że w górnej części brakowało wypełnienia z pianki, ale to z winy producenta czyli fuszerka. Kupiłem piankę pod ciśnieniem dostępną w sklepach taką jak stosują przy mocowaniu, ościeżnic lub otworów okiennych, wypełniłem pianką po wyschnięciu, a wiesz że taka pianka rośnie obciąłem równo brzeszczotem Drzwi wejściowe również wypełniłem pianką robiłem je całe nowe z wierzchu aluminium od środka sklejka 3 mm i jest super są mocne i stabilne pianka świetnie przykleja się i wygłusza
Pozdrawiam
Darek

wmaker - 2008-01-21, 21:34

Pianka poliuretanowa to bdb materiał, jednak niesie ze sobą pewne niedogodności np.cena
i twardnienie tylko w obecności wody (pary wodnej)

:arrow:
janusz napisał/a:
Przy budowie mojego kampera testowałem robienie ścian wypełnionych pianką poliuretanową taką od obsadzania drzwi. Pianka z puszki taka jednoskładnikowa nie nadaje się bo żeby stwardnieć musi mieć dostęp pary wodnej z powietrza. Pianka utwardza się tylko na brzegach zamkniętej przestrzeni a w środgu zostaje takie nie skrzepnięte galaretowate jądro. Dolną część mojej alkowy ociepliłem pianką dwu składnikowa , w takiej piance spienianie następuje w wyniku rekcji chemicznej i zastyga ona w całej masie ale jest sporo droższa od tej zwykłej.



myślę o dopisaniu jeszcze jednego tematu w tym dziale pt. "narzędzia, materiały, ceny"
nie chciałbym tylko zdominowac swoją "twórczością" forum. :bajer

co do drzwi nie zastanawiałeś nad wykonaniem jej z gotowej płyty warstwowej?

ARCADARKA - 2008-01-21, 21:44
Temat postu: DAREK
Witam
oczywiście cena,,,,,,, jest to dość drogie, ale moim zdaniem dobrze wiąże i wygłusza , oraz tworzy dobrą izolację termiczną, piankę zastosowałem i jestem zadowolony. drzwi robiłem ze stelażu drewnianego kantówki 2 cm x2cm rozstawiłem je około 20 cm a w środek wpuściłem piankę zależało mi na prawie oryginale i oczywiście o lekkości. Chciałem ci podpowiedzieć myślę że w niektórych miejscach może ją zastosujesz
pozdrawiam

eler1 - 2008-01-21, 22:31

DAREK napisał/a:
Witam
oczywiście cena,,,,,,, jest to dość drogie, ale moim zdaniem dobrze wiąże i wygłusza , oraz tworzy dobrą izolację termiczną, piankę zastosowałem i jestem zadowolony. drzwi robiłem ze stelażu drewnianego kantówki 2 cm x2cm rozstawiłem je około 20 cm a w środek wpuściłem piankę zależało mi na prawie oryginale i oczywiście o lekkości. Chciałem ci podpowiedzieć myślę że w niektórych miejscach może ją zastosujesz
pozdrawiam
ale są specjalne pianki dużo droższe ale nie mają efektów ubocznych w postaci pęcznienia oraz bąblów powietrznych w strukturze gdzieś kiedyś o tym czytałem
wmaker - 2008-01-26, 10:29

eler1 napisał/a:
są specjalne pianki dużo droższe ale nie mają efektów ubocznych w postaci pęcznienia oraz bąblów powietrznych w strukturze gdzieś kiedyś o tym czytałem


nie spotkałem się z tym :gwm , a jestem żywo zainteresowany, proszę o pokazanie jakiegoś kierunku poszukiwań. :arrow:

wmaker - 2008-01-26, 10:36

DAREK napisał/a:
w środek wpuściłem piankę zależało mi na prawie oryginale i oczywiście o lekkości. Chciałem ci podpowiedzieć myślę że w niektórych miejscach może ją zastosujesz
pozdrawiam


jak pozbyć się efektu pęcznienia pianki aby nie zdeformowała profilu? :gwm

widziałem kiedyś profil, powiedzmy kwadrat 40x40 na profilu 4x4 z wywierconymi 5 otworami ok. 2,5cm, pianka wpuszczana centralnie do póki nie wyjdzie przez otwory na rogach, naprężenia pęczniejącej pianki wychodziły przez otwory, ale to duże marnotrawstwo wypełniacza i pozostają otwory :cry: .

wmaker - 2008-01-26, 10:40
Temat postu: nowa podłoga
Prezentuję nową podłogę FFB
wmaker - 2008-02-02, 22:48

Stan surowy zamknięty :!:
martes - 2008-02-02, 22:56

taki Deweloperski :lol:
wmaker - 2008-02-04, 08:29

martes napisał/a:
taki Deweloperski


nawet sklejka prosto zbudowy :haha:

wmaker - 2008-02-11, 09:50

TomekW napisał/a:
Moje mają regulację pochylenia siedzenia, osobno przodu i tyłu (2 dźwignie od strony środka auta). Oglądnij swoje, może też są. Obrotnica jest talerzowa, pomiędzy siedzeniem a konstrukcją wsporczą.


Na tle ogólnej tragedii nie przyglądałem się fotelom, teraz sa wymontowane i po oględzinach faktycznie znalazłem dzwignie do regulacji pochylenia !!!!
Niestety obrotnic nie znalazłem :gwm (może wybyły tylko na chwilkę ) :mrgreen:

--------------------------------------------------------------------------------
IMGP5825.JPG
dzwigienki do regulacji fotela

ARCADARKA - 2008-02-14, 22:50
Temat postu: DAREK
WITAJ WMAKER :ok
CIEKAW JESTEM CO U CIEBIE SŁYCHAĆ JAK PRACE PRZY REANIMACJI :gwm , NIE MARTW SIĘ WSZYSTKO ZROBISZ CACY TYLKO TROCHĘ CIERPLIWOŚCI :haha:
POZDRAWIAM :-D

wmaker - 2008-09-30, 09:13

Cierpliwości wystarczyło by doprowadzić sprzęt do stanu minimum: łazienka, szczelność okien, kuchnia, nie stety jeszcze brak ogrzewania, zewnętrznych drzwi do luku bagażowego i wykończenia poszycia. Pierwsze dwa wyjazdy weekendowe "zgłosiły" konieczność wymiany łożyska podporowego wału, i pracy nad zawieszeniem przednim. Życzę wszystkim Kolegom z forum którzy myślą o podjęciu wyzwania jakim są OldCampery takiej fotki jak poniżej. :spoko
gino - 2008-09-30, 16:04

brawo!!
jak juz jezdzi..to na wiosne bedzie pewnie jak saloNóWKA.. :bigok

TomekW - 2008-09-30, 23:16

Nooo, gratulacje!!! :brawo:
Miło zobaczyć następnego OldKampera wśród żywych! :odjazd:

Ja też wymieniałem podporę wału. Nie kupuj najtańszej; po pierwszym tysiącu kilometrów usłyszałem ją znowu, tym razem zamiast jednostajnie buczeć - wyła. Od granicy węgiersko-słowackiej do Chorwacji jechałem z duszą na ramieniu. W drodze powrotnej się nie odezwała... :?:
Co konkretnie "wyskoczyło" w przednim zawieszeniu?

wmaker - 2008-10-01, 21:57

TomekW napisał/a:
Co konkretnie "wyskoczyło" w przednim zawieszeniu?


mam luz, szczególnie na koleinach, "fachowcy" na diagnostyce rozłożyli ręce "panie tu nie ma żadnego luzu...". Po rozmowie z busiarzami (Ci od busów podmiejskich) wyszło że to trzeba zdiagnozować w tradycyjny sposób (rozebrać) szczególnie zwracając uwagę na dwa miejsca:
1. swożnie zwrotnic (klinują się pod obciążeniem i na diagmostyce jest niby O.K.)
2. tuleje resorów w wieszakach przednich (j.w.)

eler1 - 2008-10-01, 22:00

wystarczy podlewarować do góry i można samemu zdiagnozować :spoko te zwrotnice
stefan - 2008-10-01, 22:02

Witam! Sprawdz "glowke "ramy tam gdzie mocowana jest przekladnia kierownicza.Tam "lubi" byc niespodzianka.:ok Pozdrawiam.Stefan.
wmaker - 2008-10-01, 22:09

stefan napisał/a:
Witam! Sprawdz "glowke "ramy tam gdzie mocowana jest przekladnia kierownicza.Tam "lubi" byc niespodzianka.:ok Pozdrawiam.Stefan.


główka czyli podstawa przekładni? że niby przerdzewiała czy odkręcona?

wmaker - 2008-10-01, 22:11

eler1 napisał/a:
wystarczy podlewarować do góry i można samemu zdiagnozować :spoko te zwrotnice


podobno potrafi tak się poklinować że tylko rozebranie to ujawnia, a może to tylko bajka BUSIARZY :haha:

AUTOJUR - 2008-10-01, 22:29

W koleinach masz takie złudzenie że ucieka na boki :?: Jeśli tak to masz wszystko raczej ok tylko twój się w nich nie mieści .Winny też jest typ zawieszenia
TomekW - 2008-10-01, 22:31

Zwrotnice wymagają częstego smarowania (jak w maluchu), może Twój poprzednik coś zaniedbał?
Aha, smaruje się po podniesieniu auta (zawieszenie bez obciążenia).

StasioiJola - 2008-10-01, 22:55

Wmaker- serdeczne gratulacje za cierpliwość i masę roboty którą włożyłeś w odbudowę swojego kamperka. Ale będziesz wiedział co masz!!!!!! Pozdrawiamy i nie odpuszczaj!!!! :spoko :spoko
ARCADARKA - 2008-10-26, 11:55
Temat postu: ARCADARKA
witaj :bigok :ok
co taka cisza u Ciebie , napisz jak tam prace , może jakieś nowe fotki
pozdrawiam :ok

wmaker - 2008-10-26, 21:13

ostatnie fotki wstawiałem we wrześniu, na razie tyle, stoi pod dachem i prostuje się dwa razy na dobę gdy tym czasem ja wykańczam 60mkw poddasza (zostały jeszcze listwy, drzwi i obudowa kominka). :spoko
ReginaZW - 2008-11-26, 00:17

Witaj Wmaker! Gratulacje !
My też mamy staruszka z 1990 r. Ile ulepszeń Zenek w niego wpakował, łącznie z klimą i obrotowymi fotelami to tylko on wie . Cóż, duzi chłopcy mają swoje zabawki i niech tak zostanie.

tolo61 - 2009-05-05, 00:24

Witam
ja w sprawie zawieszenia
mialem podobna sytuacje i po dlugich sprawdzianach w stacjach kontroli jeden z mechanikow zaproponowal sprawdzenie kolumny kierowniczej i......okazal sie strzal w dziesiatke...
to bylo to
tak ze moze w tym przypadku to jest to......???
pozdrawiam

TomekW - 2009-05-05, 00:44

W drodze powrotnej z Warki razem z kolegą Tomo przeprowadziliśmy doraźną inspekcję w miejscu prowadzenia rekonstrukcji. Komisja stwierdziła obecność OldCampera FFB w stanie wskazującym na niedługie ukończenie prac i dającym nadzieję na przekazanie do eksploatacji w bieżącym sezonie.
A oto i fotka dokumentująca pierwszy mikrozlot OldCamperTeam, sekcja Mercedes-Benz :ok

wmaker - 2009-05-05, 09:14

Koledzy TomekW i Tomo sprawili nam super popołudnie, ileż było oglądania, opowiadania, pokazywania, godziny popołudnia minęły w mgnieniu oka. Dziękuję Wam bardzo i obie załogi honoruję oczywiście :kufel
Jeżeli nie dopełniłem obowiązków gospodarza to wybaczcie - to z nadmiaru wrażeń - następnym razem który niewątpliwie nastąpi poprawa murowana.

:bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet: :bukiet:

Dziękuję.

wmaker - 2009-05-05, 09:23

tolo61 napisał/a:
Witam
ja w sprawie zawieszenia
mialem podobna sytuacje i po dlugich sprawdzianach w stacjach kontroli jeden z mechanikow zaproponowal sprawdzenie kolumny kierowniczej i......okazal sie strzal w dziesiatke...
to bylo to
tak ze moze w tym przypadku to jest to......???
pozdrawiam


Co dokładnie padło? przekładnia czy krzyżak na samej kolumnie? Opisz wszystko co możesz.

Szukam i pytam bo trzy warsztaty żadnych luzów nie znalazły i w końcu się przyzwyczaję ale wolałbym TO COŚ znaleźc bo TO może zaskoczyc bardziej zrelaksowanego kierowcę.

Dziękuję za wszystkie uwagi. :spoko

TomekW - 2009-05-05, 10:32

wmaker napisał/a:
Co dokładnie padło? przekładnia czy krzyżak na samej kolumnie?

W MB T1 nie ma krzyżaka, kolumna jest sztywna. Swoją drogą spróbuję zapytać kogoś na miejscu, może mają jakieś doświadczenia.
A prowadzenie "kaczki" na koleinach rzeczywiście do przyjemności nie należy, chociaż bardziej obawiam się bocznego wiatru - miałem kiedyś chwile strachu na A4 w drodze do Osówki, już w myślach leżałem na boku... :zimno

tomo - 2009-05-05, 20:22

Potwierdzam w całej rozciągłości słowa TomkaW w sprawie samochodu Wmakera - zakres wykonanych prac jest powalający. Piotrek - gratuluję przede wszystkim wytrwałości w odbudowie. Tak 3maj a po ukończeniu prac będzie trudno rozstrzygnąć co ładniejsze - czy Twój modrzewiowy dworek czy kamperek. Gankiem dworku jestem zauroczony. A kawkę u Was mogę z czystym sumieniem każdemu polecić.
Tadeusz - 2009-05-05, 20:43

Jakże to piękny widok! Te trzy kampery z duszą.
Czekamy niecierpliwie na finał prac przy Twej maszynie, wmaker. Życzymy powodzenia i obyśmy jak najszybciej mogli przywitać Cię na naszym zlocie. :wyszczerzony:

wmaker - 2009-05-25, 09:33

No cóż trochę długo dłubię w naszym FFB, zakres prac jest duży ale masę rzeczy jest jeszcze do zrobienia. Właśnie wróciliśmy z Podkarpacia (okolice Rymanowa) i fakt zrobił 600km bez zająknięcia ale stopery do uszu bu się przydały. Wiecie jak to jest, chciałbym aby wszystko działało perfekcyjnie, a tu skrzypnie, tu kapnie, powoli myślę o kredycie na nowszy sprzęt a jeżeli zdecyduję się na sprzedaż OldCampera to kolejny właściciel będzie miał (sami widzieliście) solidne podstawy do jego wykończenia.
Skorpion - 2009-05-25, 21:45

Jak narazie w moim FFB to zamontowalem nowy kibelek i jedno okno dachowe oraz zakazalem lekkie wygluszenie pokrywy silnika oraz uszczelnienie calego laczenia bokow z dachem reszata dziala jakos narazie bez zastrzezen. :szeroki_usmiech a i spalanie jest w granicach 8l/100km przy predkosci 80 .Wiem ,ze czekaja mnie jeszcze napewno wymiany pozostalych okien dachowych aby wszystkie byly takie same :diabelski_usmiech
wmaker - 2009-05-29, 08:39

Skorpion napisał/a:
zakazalem lekkie wygluszenie pokrywy silnika


czy wygłuszałeś pokrywę na podszybiu czy tą między fotelami?
jaką techniką, czym to zostało zrobione i jaki dało efekt?

Skorpion napisał/a:
spalanie jest w granicach 8l/100km przy predkosci 80


- napisz proszę o jakim przełożeniu masz most. :spoko

Skorpion - 2009-05-29, 19:29

Zostalo wygluszone jaknarazie tylko pomiedzy fotelami,troszke to cos niecos dalo .Co dotyczy mostu to musialbym podjechac do mercedesa i tam po VIN mozliwe ,ze podadza mi jakie mam przelozenie mostu.Nie interesowalem sie tym jak narazie :spoko
wmaker - 2009-05-29, 22:19

Skorpion napisał/a:
tylko pomiedzy fotelami


jak?

Skorpion napisał/a:
musialbym podjechac do mercedesa



szybciej będzie lewarek i wstążeczka :idea

Skorpion - 2009-05-29, 23:42

to nie ja zrobilem wyciszenie obudowy silnika tylko zlecilem a zdjece jest zamieszczone w moim albumie bo po numerze VIN wyjdzie wszystko co jest w samochodzie jaki numer walu jaki tylny most i jego przelozenie .Nie mam czasu w ciagu tygodnia jechac tam gdzie parkuje moj kampiorek .
wmaker - 2009-06-01, 10:35

Skorpion napisał/a:
Nie mam czasu


nie jestes sam :spoko

jakby ktoś wiedział gdzie to kupie ze trzy wiadra wolnego :haha:

Skorpion - 2009-06-01, 19:36

tez bym z mila checia kupil ze dwa wiadra wolnego czasu :haha: :haha: :haha: :haha: :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :spoko :spoko
wmaker - 2009-06-10, 22:14

Nie ma jak praktyka, po ostatnich wypadach zlokalizowałem największe miejsce przecieku hałasu z komory silnika, okazały się nimi kanały nawiewowe. :idea Tak więc popołudnie spędziłem z pianką i MS Polimerem... i nie było to zmarnowane popołudnie. Dotąd myślałem że siedzę okrakiem na silniku :haha: a teraz słyszę tłumik :bigok .

Sprawa pływania po drodze też się wyjaśniła powiększenie zbieżności dało doskonałe efekty w sterowności i jak na razie nie widzę ujemnych na ogumieniu :lol:

Szkoda tylko że praktyka przyniosła również decyzję o zakupie kampera z innym układem wnętrza. Sądzę że będę z rozrzewnieniem wspominał czas spędzony przy odbudowie.

wmaker - 2009-10-26, 20:11

"...Szkoda tylko że praktyka przyniosła również decyzję o zakupie kampera z innym układem wnętrza. Sądzę że będę z rozrzewnieniem wspominał czas spędzony przy odbudowie."

Ze ściśniętym gardłem patrzyłem :wow za znikającymi czerwonymi punktami świateł pozycyjnych, a oddalające się gadanina Diesela jeszcze brzmi w moich uszach.

Jednym słowem OldCamper Wmaker`a S P R Z E D A N Y.

Może jeszcze kiedyś to powtórzę - Prof. MB :dziadek: dał mi solidne wykrztałcenie.

p.s. niestety gwiazda będzie jeździc po targach i sprzedawac hotdogi :gwm , ale może się facet zarazi.

Skorpion - 2009-10-26, 20:20

wmaker napisał/a:
niestety gwiazda będzie jeździc po targach i sprzedawac hotdogi

no nie jak mozna tak sprzedac sliczny samochodzik na bar szybkiej obslugi affffffffffffeeeeeeeeeeeeee

TomekW - 2009-10-26, 21:36

wmaker napisał/a:
"...Szkoda tylko że praktyka przyniosła również decyzję o zakupie kampera z innym układem wnętrza. Sądzę że będę z rozrzewnieniem wspominał czas spędzony przy odbudowie."


Chyba mieliśmy szczęście, że trafił się niezły egzemplarz, a do tego układ wnętrza pasuje nam jak ulał. Też byłoby ciężko się z nim rozstać. To jednak auto z duszą i klasą.

Szkoda, że FFB nie pozwiedza sobie świata, ale chyba lepsze "parky v rohliku" niż altanka na działce :spoko

bakiM - 2009-10-31, 16:44

Cytat:
Ze ściśniętym gardłem patrzyłem :wow za znikającymi czerwonymi punktami świateł pozycyjnych, a oddalające się gadanina Diesela jeszcze brzmi w moich uszach.


Jak to mówią: czas goi rany, tyle że np. w moim przypadku, gdy sprzedałem ogórki - ten czas jakoś wolno płynie...


Baki

janusz - 2009-10-31, 16:51

Skorpion napisał/a:
sliczny samochodzik na bar szybkiej obslugi

Jakiej szybkiej. Przecież to kamper a kamperowcm nigdzie się nie śpieszy.

Tadeusz - 2009-10-31, 18:31

janusz napisał/a:
Przecież to kamper a kamperowcm nigdzie się nie śpieszy.



Bo nie zjadłeś nigdy kilograma śliwek i nie popiłeś mlekiem! :gwm :haha: :mop

janusz - 2009-10-31, 18:37

Skorpion napisał/a:
bar szybkiej obslugi
Tadeusz napisał/a:
Bo nie zjadłeś nigdy kilograma śliwek i nie popiłeś mlekiem! :gwm :haha: :mop

To tam będą takie mecyje serwować? :shock:

marekoliva - 2009-10-31, 22:48

Po śliwkach i mleku to nawet bardzo szybkiej obsługi... :?
stripe - 2011-06-22, 21:13

Z tym "rzucaniem" przy jezdzie - mialam tak w osobowce, tez Mercu - jedzie, jedzie i nagle odbija na bok, rzeczywiscie niebezpieczne przy duzych predkosciach. Lozyska i zbieznosc zalatwily problem.
wmaker - 2017-09-05, 12:18

Po latach...
...szukam informacji o losach mojego byłego FFB Tabberta o numerze podwozia 60131618149079 którego sprzedałem w 2009 roku i potem poszedł dalej na wybrzeże (podobno jako bar przy plaży :evil: ), chciałbym się zorientować jak sprawdziły się moje rozwiązania konstrukcyjne (podłoga, tylny schowek, rampa...). Gdyby ktoś, coś, proszę o info na maila lub priv.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group