|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
VW - VW LT 28 2.0 B+G regulacja gaźnika
rasoir - 2015-01-14, 19:11 Temat postu: VW LT 28 2.0 B+G regulacja gaźnika Witajcie,
jest to mój pierwszy post na tym forum, widzę że jest tutaj dużo osób posiadających LT'ki z lat 80-tych, dlatego postanowiłem zapytać czy ktoś orientuje się jak w tym silniku reguluje się gaźnik?
Objawy są takie:
na benzynie silnik się krztusi, przerywa, nie pracuje równo, a z wydechu wydobywają się kłęby czarnego dymu o zapachu nafty, po ściągnięciu odmy filtr - gaźnik widać wyraźnie jak na przepustnicę z komory pływakowej wręcz wlewa się paliwo, kiedy jest go już sporo to silnik po prostu się "utapia" i gaśnie, a z gardzieli gaźnika chlupnie trochę benzyny w górę
Na gazie silnik pracuje jak zegarek.
Pływak jest szczelny, więc chyba pracuje poprawnie, na gaźniku widać kilka śrubek regulacyjnych (dokładnie to chyba są 3 które zauważyłem) ale nie mam pojęcia czym i jak kręcić żeby doprowadzić go do ładu.
Jeżeli ktoś mógłby mi pomóc jakąś instrukcją po polsku, angielsku lub niemiecku albo wie z doświadczenia jak to zrobić to będę bardzo wdzięczny!
makdrajwer - 2015-01-14, 19:15
Masz problem z pływakiem lub zaworkiem pływakowym.
rasoir - 2015-01-14, 19:24
Czyli mówisz że to przez to tak się dzieje? Masz jakąś propozycję jakby można było sprawdzić czy to rzeczywiście przez pływak/zawór bez szukania nowej sztuki?
Czy np. gdybym wyciągnął pływak a paliwa wlał strzykawką do komory pływakowej to dałoby to jakąś diagnozę?
rasoir - 2015-01-14, 19:37
Warto dodać że przez 2 minuty pracy na benzynie spalił ok. 2l.
Mirekl61 - 2015-01-14, 19:42
Wyjmij pływak z pełnej paliwa komory i sprawdź czy chlupie w nim paliwo.
Z reguły na dole się przeciera gdyż pracuje na sucho.
rasoir - 2015-01-14, 19:45
No właśnie nic nie słychać, dodatkowo go obejrzałem ale nic nie widać niepokojącego na pływaku.
Mirekl61 - 2015-01-14, 19:51
No to zawór iglicowy zacięty lub gniazdo w nim rozbite.
Dociśnij go lekko palcem i pompuj paliwo.
rasoir - 2015-01-14, 19:55
Mówimy o tym zaworze który zamyka pływak pod wpływem podnoszenia się poziomu benzyny tak?
Gewehr - 2015-01-14, 19:57
Na start musisz się dostać do pływaka. Reguluje on zawór odcinający paliwo. Nie wiem jak ten gaźnik wygląda. Zdejmij pokrywę komory pływakowej i zrób foto. Napiszę Ci jak sprawdzić zawór i jak to wyregulować.
Musisz działać sam, bo w dzisiejszych czasach, gaźnikowca nie znajdziesz. Ci co mówią że zrobią, to w 90% to partacze Niestety, gaźnik odszedł do lamusa, ale nie jest spisany całkowicie na straty
Mirekl61 - 2015-01-14, 20:03
rasoir napisał/a: | Mówimy o tym zaworze który zamyka pływak pod wpływem podnoszenia się poziomu benzyny tak? |
Tak
rasoir - 2015-01-14, 20:05
Do tego o czym piszesz już się dostałem, pływak wyciągnięty i sprawdzony bo pierwsze co mi się skojarzyło jak zobaczyłem tą benzynową powódź w gaźniku, to mój ŚW.P. Romet Komar który też topił się od benzyny bo przycinał się pływak, ileż miałem z tym zachodu zanim doszedłem o co chodzi, ale miałem wtedy 8 lat
Jutro postaram się zrobić obszerną fotorelację i mam nadzieję na Waszą pomoc. Z tym że nie ma już dobrych gaźnikowców to masz rację, powiem więcej, dobry mechanik to już wymarły temat, dlatego kupuję auta które naprawiam sam... albo przynajmniej próbuję.
Gewehr - 2015-01-14, 20:15
Zrób te fotki to doradzę. Bez nich nie mogę pomóc, bo mogę wprowadzić w błąd.
Raz byłem w swoim życiu u mechanika, zabrałem samochód i nie dałem mu skończyć. Pojechałem na ustawienie zbieżności. Dobrze nie zszedł pod samochód i oznajmił mi że mam do wymiany końcówkę kierowniczą. By nie było w tym nic dziwnego, tyle że ja godzinę wcześniej zmieniłem WSZYSTKIE jakie były;)
PS: Sam jestem mechanikiem
rasoir - 2015-01-14, 20:25
Miałem bardzo podobną sytuację na diagnostyce Zrobione całe zawiasy, a on do mnie z tekstem że na lewym wahaczu tuleje do wymiany
rasoir - 2015-01-14, 21:06
Nie wytrzymałem i zrobiłem zdjęcia, mam nadzieję że to wystarczy do pomocy, jeżeli nie to napisz czego jeszcze mam zrobić:
To co trzymam na dłoni wchodzi grubszą stroną w dziurę widoczną na wcześniejszym zdjęciu (tą za zaworem - w tle)
Dodam jeszcze, że po zgaszeniu silnika na benzynie, jeszcze przez chwilę paliwo wlewa się do gardzieli, prawdopodobnie wyrównując poziom między dyszą, a komorą pływakową.
Donat - 2015-01-14, 21:32
Sądząc po zdjęciach musisz kolego w pierwszej kolejności odkręcić ten gaźnik od kolektora i go dokładnie umyć. Patrząc na syf w środku to nie bardzo widzę możliwość jego działania.
rasoir - 2015-01-14, 21:39
To coś rudawego (o czym jak mniemam mówisz) w komorze pływakowej jest tam już na stałe i nie chce się wyczyścić, więc nie wiem czy to brud czy po prostu tak już jest.
McGali - 2015-01-14, 21:52
rasoir napisał/a: | No właśnie nic nie słychać, dodatkowo go obejrzałem ale nic nie widać niepokojącego na pływaku. |
Gaźnik solex 30/35 pdsi(t) bardzo popularny w oplach, garbusach. Myślę, że wymiana zaworka i regulacja poziomu paliwa a wcześniej wymycie w rozpuszczalniku Nitro da pozytywne efekty. Części ogólnie do gaźnika dostępne.
Samochód posiada lpg - częsta awaria to przetarcie pływaka spowodowane pustą komorą pływakową. Wiąże się to z brakiem kontroli poziomu paliwa i "cieknącym" gaźnikiem na zasilaniu benzyną.
rasoir - 2015-01-14, 22:00
Sam właśnie zauważyłem przed chwilą pełne dane gaźnika na zdjęciu, wcześniej wiedziałem że to Solex. Ale widzę że te oplowskie są inne pod względem budowy. Części będą pasować?
McGali - 2015-01-14, 22:13
rasoir napisał/a: | Sam właśnie zauważyłem przed chwilą pełne dane gaźnika na zdjęciu, wcześniej wiedziałem że to Solex. Ale widzę że te oplowskie są inne pod względem budowy. Części będą pasować? |
http://allegro.pl/opel-ga...4812451883.html
Obejrzyj czy taki sam (może jeszcze do kupienia)
rasoir - 2015-01-14, 22:20
Jest inny, przynajmniej wyglądem się różni.
Gewehr - 2015-01-14, 22:27
Daj mi na PW telefon do siebie. Zaraz zadzwonię i Ci wszystko powiem.
gino - 2015-01-14, 22:51
przy okazji, skoro wszystko sprawdzasz, zerknij również do styków..sprawdź w jakim są stanie, i jaka jest przerwa..
obecnie też mam eLTeczka z tym silnikiem..i również miał problemy na benzynce..
po zmianie styków..ustąpiły...
rasoir - 2015-01-14, 23:06
Tam wszystko jest w porządku, nie dawno była wymianka na nowe. Chodzi Ci dokładnie o przerywacz w aparacie zapłonowym?
gino - 2015-01-14, 23:09
tak...
one bardzo nie lubia gdy jest zbyt mała przerwa..
gino - 2015-01-14, 23:10
a kable, przewody, świece sprawdzałeś.. .?
rasoir - 2015-01-14, 23:28
Tak, to jest ok. Po rozmowie telefonicznej z kolegą Gewehr mam już obraz sytuacji, prawdopodobnie winny jest zawór iglicowy albo pływak, ale to się okaże jutro, dlatego właśnie gaźnik jest zalewany nadmierną ilością paliwa i nie pracuje poprawnie.
Nadmieniam że na gazie wszystko jest ok i silnik pracuje bardzo dobrze, a więc kable, świece, aparat zapłonowy odpada, bo w takim wypadku na gazie też by nie pracował.
Kolejna moja obserwacja to fakt, że gdy tak się morduje na benzynie i nagle odetnę mu jej dopływ poprzez elektrozawór (przełączam na fazę wypalania paliwa z gaźnika) to po paru chwilach silnik zaczyna pracować płynnie i ładnie. Więc winowajców może być dwóch, pływak albo zawór iglicowy (a obstawiam że gaźnik jest ustawiony dobrze, choć tu mogę być w błędzie bo jedną śrubką już kombinowałem niestety).
gino - 2015-01-15, 07:57
Gewehr napisał/a: |
Musisz działać sam, bo w dzisiejszych czasach, gaźnikowca nie znajdziesz. Ci co mówią że zrobią, to w 90% to partacze Niestety, gaźnik odszedł do lamusa, ale nie jest spisany całkowicie na straty |
prawie się zgodzę z kolegą....
faktycznie prawdziwi ''gaźnikowcy'' praktycznie wymarli ..
ale nie całkiem... na szczęście..
rasoir. nie uzupełniłeś profilu, więc trudno powiedzieć skąd jesteś...
ale jeśli z Warszawy lub okolic...z czystym sumieniem polecam Ci dwa warsztaty..
jeden u Dareczka na ulicy Szpaczej 13 (okolice ul. Marsa)
mega specjalista ...
drugi to warsztat Krzysia w Otwocku na ul.Kołłątaja 2H
obaj mechanicy zaczynali gdy o wtryskach u nas jeszcze było ''prawie'' cichosza...
osobiście u obu zrobiłem kilkanaście swoich autek zabytkowych , m/in garbusy, citroena DS , chevy styleline,MG na Strombergach...a nawet walczyli z Taunusami , których w ''starych'' czasach nikt tykać nie chciał
co do kabli i świec..w 99% macie rację..
w większości samochodów, kable i świece to powód ''niechodzenia'' w pierwszej kolejności na gazie...
ale..gdybym dokładnie tego samego nie przerabiał zarówno 10lat temu przy moim starym LT jak i przy obecnym, w zeszłym tygodniu ...to bym o to nie pytał..
na gazie idealnie..na benzynie do kitu..
zmiana kabli sporo zmieniła..ale nie do końca...
dopiero zmiana styków i ich ustawienie...poprawiło sytuację w 100%
odpala ze ''strzałą'' chodzi równiutko, nie prycha nie strzela...
wcześniej...kiepsko zapalał, i po zapaleniu rewolucja październikowa
oczywiście mówimy o benzynce, bo na gazie . o dziwo, cały czas było ok
opcja z zaciętym/zacinającym się zaworkiem ..również może być przyczyną
a nawet po ostatnim zdaniu które napisałeś , jestem pewien, ze masz ustawiony zbyt duży poziom ...
rasoir,zapytam jeszcze tak dla pewności, przy składaniu pamiętałeś o zamontowaniu blokady osi pływaka ?
ps Gewehr , jeśli zajmujesz się również gaźniczkami , i masz sprzęt do ich regulacji , jak również do regulacji gazu, chętnie podjadę skorzystać z Twoich usług...
zapala, pracuje, jeździ ....bardzo dobrze
ale zdecydowanie za dużo pali ,zarówno benzyny jak i gazu
mój poprzedni LT z tym samym silniczkiem , z taka samą zabudową kampingową , palił mi średnio ok 4l mniej...
martini44 - 2015-01-15, 16:57
na Śląsku mogę polecić http://www.gazniki.pl/ind...e&id=3&Itemid=4
pare lat temu regenerowali mi gaźnik do golfa jedynki
Mirekl61 - 2015-01-15, 17:20
gino napisał/a: | ale zdecydowanie za dużo pali |
To tak jak wszystkie zawsze z dużo palą
Mirekl61 - 2015-01-15, 17:24
A tak bez żartów to na obu paliwach więcej pali ?
Gewehr - 2015-01-15, 17:53
gino napisał/a: | ps Gewehr , jeśli zajmujesz się również gaźniczkami , i masz sprzęt do ich regulacji , jak również do regulacji gazu, chętnie podjadę skorzystać z Twoich usług...
zapala, pracuje, jeździ ....bardzo dobrze
ale zdecydowanie za dużo pali ,zarówno benzyny jak i gazu
mój poprzedni LT z tym samym silniczkiem , z taka samą zabudową kampingową , palił mi średnio ok 4l mniej... |
Niestety, ale już nie robię w gaźnikach. Temat na wymarciu i dzieci by mi z głodu popadały
Jeśli Ci pali na gazie i na benzynie dużo, to ja bym się skupił na układzie zapłonowym, nie na gaźniku.
Zaczął bym od ustawienia odstępu przerywacza, oczywiście o ile taki jest. Następnie sprawdził bym, czy działa podciśnieniowy regulator wyprzedzenia zapłonu. Bardzo często ludzie ustawiają zapłon a regulator nie działa. Właśnie on powoduje wyższe zużycie paliwa. Dopiero jak by wszystko było sprawne, ustawił bym zapłon. Ustawiamy zawsze dynamicznie i zgodnie z danymi technicznymi. Trzeba zwrócić uwagę czy dane regulacyjne są podane z podłączonym regulatorem wyprzedzenia, czy bez. Ważne jest, aby przy regulacji zapłonu, pasek rozrządu był prawidłowo napięty. Jeśli pasek rozrządu jest luźny, to nigdy go nie napinamy, tylko wymieniamy. Pasek ponownie napięty, bardzo szybko się zerwie! Nie zaszkodzi wcześniej skontrolować luz zaworowy, o ile nie ma hydropopychaczy.
Daj mi na PW, dane auta i silnika, to jutro podam Ci wytyczne do regulacji. Na 90% je posiadam
rasoir - 2015-01-15, 18:48
Problem palenia na benzynie rozwiązany. Zaworek działał jednak pływak był osadzony za nisko i nie domykał go. Pali dobrze, czasem coś przerwie ale ogolnie jest ok.
Zastanawiam sie teraz jak sprawdzic wskaźnik paliwa bo chyba nie jest podłączony, wyciągnąłem licznik i widze z tyłu 3 zaciski, na jednym jest plus a na dwóch pozostalych nie ma, i teraz jak sprawdzic czy wskazowka działa jakimś domowym sposobem? Na wskaźniku temperatury plus jest na dwóch zaciskach a na jednym nie i działa dobrze.
Co moze być nie tak?
Gewehr - 2015-01-15, 19:08
Dawaj fotę tyłu licznika. Może coś się ustali
silny - 2015-01-15, 19:25
Może nie być przejscia przez wskaznik , powinno byc plus minus i sygnal ze zbiornika , no chyba że sie myle
gino - 2015-01-15, 19:38
jest jeszcze kwestia z którego roku jest Twój LT..
w sumie były 3 rodzaje wskaźników..najstarszy typ wymagał czegoś w rodzaju przekaźnika/zastosowany z vw garbusa/
rasoir - 2015-01-15, 20:06
VW LT wg. dowodu rocznik 1983, ten z okrągłymi światłami.
Widok licznika od tyłu ma się tak:
Plusy i minusy sprawdzałem podpinając próbówkę pod masę i dotykając styków, tam gdzie zaświeciła zaznaczyłem plus.
Nie wiem co zrobić żeby sprawdzić czy ta wskazówka działa.
Gewehr - 2015-01-15, 20:24
Wskaźnik jest sterowany masą. Jak boisz się że coś spalisz, to do sprawdzenia weź żarówkę 10W. Żarówka nie spowoduje zwarcia. Jeden przewód podłącz pod masę i daj go na żarówkę, następny przewód podłącz pod drugi styk w żarówce i nim dotykaj do ujemnych pinów na wskaźniku. Żarówka 10W posiada wystarczającą rezystancję, aby ruszyć wskaźnik. Zrobiłeś trochę słabe foto. Jak by było widać dokładnie rozkład ścieżek, to by można było ustalić dokładnie, które piny odpowiadają za co. Możesz to sam ustalić. Sposób jest prosty, np. ścieżka plusowa będzie podłączona również np. do oświetlenia. Masa może iść również np. do żarówki, wskaźnika temperatury, itp.
gino - 2015-01-15, 20:28
83, więc masz już nowszy typ wskaźnika..
silny - 2015-01-15, 20:43
Kolego resoir , nie dziel tym browcem tak bo po pierwsze primo - nie o to chodzi , a po drugie primo pijani wszyscy pojadą do uniejowa
Dajesz mase -jak pisał przedpiszący- i idzie w góre ' puszczasz-leci w dól -jak nie leci popsuty -
-piwa nie chce
rasoir - 2015-01-15, 20:57
A co w tym złego że daje piwo, to forum jest tak skonstruowane, że za pomocną wypowiedź wypada podziękować, użytkownik dzięki temu zyskuje, bo widać że pomaga, a ja tak się odwdzięczam za Waszą pomoc, mnie to nic nie kosztuje, a Ty czy inny forumowicz kaca raczej mieć nie będzie Na innych forach opartych o skrypt Przemo nawet się o to upominają a tutaj ganią... no ale cóż
Żarówkę znalazłem 10W i 21W, nawet oprawka na wsuwki się znalazła ładna, jutro będę z tym walczył dalej, z tego co rozumiem to nie mam co liczyć na to że żarówka się zaświeci, a raczej na to że wskaźnik się podniesie tak? Mocniejsza żarówka to większe wychylenie?
gino - 2015-01-15, 21:48
rasoir napisał/a: | nawet się o to upominają a tutaj ganią... no ale cóż | nie przejmuj się, majsterek to pomocny chłopak
ale ma też czasem tak, że jakbyś nie postawił piwka..to by napisał, że nie postawiłeś..
a jak stawiasz..to też nie dobrze
Gewehr - 2015-01-15, 22:07
rasoir napisał/a: | Żarówkę znalazłem 10W i 21W, nawet oprawka na wsuwki się znalazła ładna, jutro będę z tym walczył dalej, z tego co rozumiem to nie mam co liczyć na to że żarówka się zaświeci, a raczej na to że wskaźnik się podniesie tak? Mocniejsza żarówka to większe wychylenie? |
10W będzie idealna. Żarówka zapali się gdy trafisz na plus, jak by jej nie było, zrobił byś zwarcie Z nią, zwarcia nie zrobisz. Jeśli trafisz na odpowiedni pin, żarówka nie zaświeci się, a jedynie wychyli wskaźnik. Do sprawdzenia muszą być podpięte zegary, wskaźnik musi być zasilony napięciem. Żarówka 21W nic nie zmieni, na 10 już pójdzie na max. Zacznij testy na wskaźniku temperatury, on działa, więc załapiesz o co chodzi.
rasoir - 2015-01-15, 22:15
Ok, gdzie jest mniej więcej plus to wiem, więc będę sprawdzał co się dzieje i odezwę się. Jutro będę się z tym bawił, mój LT ma dwa baki, jeden duży z tyłu za osią, a drugi mniej więcej po środku zabudowy, z tym ze ten duży jest odłączony i przez to zamieszanie z czujnikiem poziomu, znając moje szczęście to pewnie pływak w podłączonym baku będzie uszkodzony i nawet jak wskaźnik będzie działał to i tak nie będzie pokazywał dobrze
Ale jutro będę to badał
silny - 2015-01-16, 07:32
Juz jest jutro , wiec jak by ci sie chciało to wyjmij ten plywak to sobie miernikiem kable od baku do licznika przedzwonisz miernikiem i zmierzysz oporność potencjometru w różnych pozycjach plywaka.
A , i ja sie nie nadymam kolego , poprostu zdziwilem sie tempem rozdawania
rasoir - 2015-01-16, 10:20
Ale przeciez ja nie powiedzialem ze sie nadymasz luzik...
Sprawdzilem wskaznik wg porady i paliwo nie reaguje natomiast temperatura tak. Dlatego chyba sobie to odpuszcze. Za duzo kombinowania względem korzysci.
Zastanawia mnie jedna rzecz, dzis odpalilem go na benzynie i poszedl od strzala, jednak nie pracuje rowno, po uruchomieniu "wypalania" pyrka i pyrka ale przed samym koncem paliwa zaczyna pracowac rowno przez 2 moze 4 sekundy i potem albo gaz albo zgon. Co to moze byc? Dalej go zalewa czy gaznik zle ustawiony?
Na gazie jest ok.
Jack_Daniel's - 2015-01-16, 12:45
Pozwolę sobie jeszcze wrócić na chwilę do gaźnika.
Pisałeś że już dobrze, defekt usunięty.
Teraz jeszcze wyreguluj skład mieszanki paliwo/powietrze.
Powinno wynosić około 14,7:1 tu mowa o masie , nie o objętości.
Bez przyrządu na ucho:
Odpal i zostaw na wolnych obrotach.
Wkręcaj śrubkę regulującą aż do objawów braku paliwa (nawet zgaśnięcia to lekko wykręć i odpal ponownie), następnie wykręcaj do uzyskania najwyższych możliwych "wolnych obrotów" - nie otwieraj przepustnicy.
Nie wykręcaj więcej jak już osiągnie wspominane najwyższe obroty. Jeśli będą zbyt wysokie, obniż je regulacja powietrza, po czym wykonaj manewr regulacji ponownie by dopasować skład.
Po takiej regulacji możesz śmiało pojechać na analizę spalin na Stacji Kontroli Pojazdów.
.
PS. Piwa nie piję.
rasoir - 2015-01-16, 13:02
Zastanawia mnie tylko która śrubka jest od czego, kiedy kręcę jedną śrubką słychać reakcję w pracy silnika bo go dusi jak zaczynam wykręcać, całą resztę mogę wykręcić z gaźnika i nie ma reakcji.
Jack_Daniel's - 2015-01-16, 16:50
Śrubka na którą reaguje silnik na wolnych obrotach służy do tej właśnie regulacji.
Najczęściej jest to kanał połączony z komorą pływakową, zakończeniem śrubki jest stożek w środku, pełniący rolę precyzyjnego zaworka. Wykręć całkiem i sprawdź. Oczywiście na silnik stop .
Mirekl61 - 2015-01-16, 18:06
Po pracach w komorze pływakowej należy ustawić poziom paliwa najlepiej książkowo minus troszkę.
Ta troszka nie może spowodować wypalenia paliwa gdy silnik będzie pracował na wysokich obrotach.
Zaczął bym od tej regulacji.
Mirekl61 - 2015-01-16, 18:20
Śruba o której pisaliście wcześniej wkręca się do końca i wykręca na dwa i pół obrotu i doprecyzowuje na ucho lub analizatorem na ucho lepiej.
silny - 2015-01-16, 19:51
Panowie , na logike -wypala benzyne żeby przejść na gaz czyli ubywa paliwa w komorze pływakowej wiec albo plywak zle ustawiony albo sklad na wolnych , stawiam na plywak
Mirekl61 - 2015-01-16, 20:01
rasoir napisał/a: | Zastanawia mnie tylko która śrubka jest od czego, kiedy kręcę jedną śrubką słychać reakcję w pracy silnika bo go dusi jak zaczynam wykręcać, całą resztę mogę wykręcić z gaźnika i nie ma reakcji. |
Z tego co pisał rasoir rozregulował wszystko co możliwe i należało by zacząć od początku regulację.
maszakow - 2015-01-16, 20:02
rasoir - "piwo" stawia się za pomoc w rozwiązaniu problemu/tematu - a nie za każdą wypowiedź. Będziesz miał poważny problem na zlocie, bo panowie lubią egzekwować to co obiecane - a tu chyba krata już się uzbierała
Za to że cię ocaliłem przed nadmiernymi wydatkami, nie stawiaj mi piwa - i tak nie piję
jako niemechanik nie dodam nic tylko życzę powodzenia w regulacji, autko zasługuje by je dobrze traktować.
Gewehr - 2015-01-16, 20:54
Zmniejsz jeszcze poziom paliwa pływakiem. Jeszcze jest za wysoko. Tylko nie przegnij, bo będzie brakowało paliwa przy przyspieszaniu.
rasoir - 2015-01-17, 10:29
Nie wiem czy rozregulowalem wszystko, auto za bardzo nie reagowalo na zmiany wiec staralem się wrócić do pozycji wyjściowej. Spróbuje jeszcze podgiac ten plywak i zobaczymy.
silny - 2015-01-17, 20:22
Nieraz lepiej dać z 5 dych starej daty majstrowi i nie trudzić sie z wyważaniem otwartych drzwi , bo gaznik to proste ale upierdliwe w regulacjach ustrojstwo
rasoir - 2015-01-17, 22:24
Zdaję sobie z tego sprawę, ale nie mam pomysłu komu to zlecić do ustawienia. Najchętniej sam bym się tego chciał nauczyć przynajmniej na tym jednym egzemplarzu. Niby odpala i pracuje dobrze na gazie, ale wiąże się to z tym że jak ostygnie zawsze trzeba go trochę potrzymać na obrotach, żeby się zagrzał i ustabilizował. Poza tym chciałbym mieć alternatywę, bo gazu na poboczu nie zatankuje
No ale po weekendzie spróbuje mu podgiąć pływak i sprawdzę co się będzie działo. O wynikach będę informował na bieżąco.
Z ważniejszych rzeczy została mi jeszcze ta regulacja, włożenie do skrzyni zamówionego ślimaka od napędu licznika i dorobienie jakiejś pompki do spryskiwaczy, bo na chwilę obecną jest ich brak, ew. wymienię jeszcze łożysko na dużej podporze wału i całą podporę małą, bo łożysko szumi, a przy większych prędkościach czuć wibracje.
LTon Tom - 2015-01-18, 23:05
Przesyłam kilka zdjęć tabel nie najlepszej jakości i nie konkretnie do tego rocznika gażnika (trochę starszy ale bardzo podobny) , ale zawsze coś .Widać choć trochę co ma być i na którym miejscu . Co do pomysłu "podginania"pływaka to nie rozumiem , przecież poziom paliwa w komorze jest ustalany grubością podkładki pod zaworem iglicowym i taka operacja spowoduje tylko zniszczenie zawieszenia pływaka.Być może odwrotnie jest założone zabezpieczenie tegoż (takie z tworzywa) ale w takim wypadku właściwie nie dałoby się odpalić silnika , bo byłby totalnie zalany. Ja bym obstawiał tak jak koledzy powyżej zawór iglicowy , ale to najlepiej byłoby sprawdzić podmieniając inny lub porostu wykręcić gada i oralnie go wydmuchać czyli dmuchamy od strony gwintu i powietrze ma swobodnie przez niego przelatywać , a gdy naciśniemy iglicę palcem to powietrze stop i tyle , ważne żeby iglica poruszała się bez zacięć..
Pzdr.
rasoir - 2015-01-19, 15:24
Zawór iglicowy sprawdziłem i działa. Dziękuję Ci za skany, od czego to instrukcja?
LTon Tom - 2015-01-19, 17:30
Skany pochodzą z instrukcji obsługi silników CH czyli Naszych benzyniaków , gdzieś jeszcze powinienem mieć dość obszerną książkę o starszych LTekach w j.rosyjskim . Jeśli znajdę to prześlę Ci je na PW . Ale to nie dzisiaj ,bo mam jeszcze trochę pilnych zajęć. Powodzenia w pracach i chwal się efektami
Socale - 2015-01-19, 18:46
Na pierwszym scanie jest "Idle adjusting screw" i tuż wyżej "CO adjusting screw"
Idle to właśnie śruba do regulacji składu mieszanki, zrób tak jak wyżej masz napisane.
Czynność prosta a efekt zdumiewający.
CO to zdaje się regulacja tlenku węgla i tą regulację zrobisz tylko na analizatorze spalin.
Gewehr - 2015-01-19, 19:42
Idle, regulujesz bieg jałowy, a CO właśnie skład mieszanki
rasoir - 2015-01-19, 21:16
Z wolnymi obrotami powinienem sobie dać radę na wyczucie, ale co z CO? Da się to ustawić na słuch?
Mirekl61 - 2015-01-19, 21:18
Wsłuchaj się silnik wszystko ci powie
rasoir - 2015-01-19, 21:24
Czyli analizator nie jest konieczny Jutro spróbuję pogrzebać w silniku, najpierw ustawię pływak trochę wyżej, a potem się z tym pobawię, śrubę od wolnych obrotów widziałem, ale nie wiem czy ta od składu mieszanki jest w tym miejscu co tam pokazana. Jeżeli tak to dostęp będzie ciężkawy bo nad nią znajduje się mikser od LPG.
Gewehr - 2015-01-19, 21:25
Wkręć CO do oporu, następnie wykręć 2,5 obrotu. To jest położenie wyjściowe do regulacji. Następnie wykręcaj, lub wkręcaj. Po pół obrotu. Sprawdzaj jak reaguje na gaz i czy osiągnąłeś najwyższe, a zarazem najrówniejsze wolne obroty. Nie maksymalne! Jak już ustawisz CO, to skoryguj prędkość wolnych obrotów wkrętem IDLE.
Socale - 2015-01-19, 22:18
rasoir napisał/a: | Czyli analizator nie jest konieczny
... |
Do precyzyjnego ustawienia niezbędny, ale do regulacji na instynkt obejdzie się.
.
Gewehr, dzięki za sprostowanie Idle/CO.
Gewehr - 2015-01-19, 22:30
Żeby pojechać na analizator, to jeszcze by trzeba podłubać tu i ówdzie
Na start pasek rozrządu, zawory, następnie ustawienie zapłonu i wyeliminowanie "fałszywego" powietrza. Oczywiście sam układ tłokowo/korbowy, musi być w idealnym stanie
Ja bym go na "słuch" ustawił i nawet o analizatorze bym nie myślał
Socale - 2015-01-19, 22:41
Gewehr, Ty, ja, poradzilibyśmy sobie, ale Kolega nie ma za dużego doświadczenia, ciągle będzie niepewny.
Analiza spalin obligatoryjnie na badaniu technicznym , jak diagnosta kumaty to za grosik śrubką pokręci i doprecyzuje.
SlawekEwa - 2015-01-19, 22:47
Socale napisał/a: | jak diagnosta kumaty to za grosik śrubką pokręci i doprecyzuje. |
Pod warunkiem, że gażnik nie rozkalibrowany jak starsza pani niezbyt ciężkich obyczajów.
Mirekl61 - 2015-01-20, 16:07
Gaźnik po przejechaniu tysiąca kilometrów na gazie jest już rozkalibrowany
Wcześniejsza setka lub dwie również swoje zrobiły
Bezsensowne jest ustawianie na analizatorze biegu jałowego kiedy to tylko na chwilę
Na badanie techniczne jedzie się na gazie nie ma obowiązku na benzynie
Silnik wcale nie musi odpalać na benzynie chyba że przy bardzo tęgich mrozach, tak aby płyn
chłodniczy w parowniku nie zamarzł. Raz mi się to przydarzyło przy -30 , ale jak przyjrzałem
się to wąż doprowadzający płyn był przygięty zbyt mocno i nie było dobrego grzania reduktora
Dopieść dobrze instalację gazową a zamiast wozić niepotrzebnie benzynę zostanie ci 60 kilo
wolnego miejsca na inne całkowicie niezbędne szpargały
rasoir - 2015-01-20, 18:09
No dokładnie tak zrobię, brakuje mi już nerwów i sił, jest za dużo niewiadomych żebym się z tym bawił, bo co odpalenie to działa inaczej, dziś podgiąłem pływak, kręciłem tymi śrubkami co sił, ustawiłem przerwę w aparacie, przestawiałem zapłon i cały czas nic, pracuje jak chce. Niby da się jechać na benzynie bo go próbowałem, ale jest nieco słabszy i czasem przerwie. I tak nie jest źle, bo w razie czego dojechać do najbliższego CPN'u się uda. W baku zawsze parę litrów będę miał dla pewności. Muszę jeszcze poprawić cewkę na reduktorze od gazu (tą od ssania) bo nie działa, a w mrozy rzędu -20/-30 nawet się nie będę nim nigdzie wybierał więc...
Tak jak piszecie gaźnik może już nie działać tak jak powinien a ja bawię się już prawie tydzień i zero rezultatów.
Więc temat gaźnika zamykam. Mam natomiast inne pytanie:
Czy ktoś orientuje się jaki powinien być kolor ślimaka napędu licznika w skrzyni, bo nie było go tam gdy pierwszy raz zajrzałem, na allegro sprzedają ale okazało się że trzeba znać przełożenie, więc wyliczyłem je podnosząc tył i kręcąc wałem, okazało się że na 1 obrót wałem przypada ok. 5 obrotów tylnych kół, czyli przełożenie powinno być bodajże 4,86. Czyli takie jak dla ślimaka czarnego, taki też zamówiłem a okazało się że po włożeniu go do skrzyni kręci się luźno i nie zazębia.
Ma ktoś jakieś info na ten temat? Skrzynia ma 4 biegi. Strasznie irytuje mnie niedziałający licznik.
SlawekEwa - 2015-01-20, 18:22
rasoir napisał/a: | Więc temat gaźnika zamykam. |
I tak długo wytrzymałeś w tej walce z gażnikiem.
rasoir napisał/a: | Strasznie irytuje mnie niedziałający licznik. |
Dobra nawigacja zastąpi Ci licznik.
Mirekl61 - 2015-01-20, 18:25
Instalacja LPG gaźnik nawigacja licznik
co dalej
SlawekEwa - 2015-01-20, 18:30
Mirekl61 napisał/a: | co dalej |
dalej to już tylko poezja
Socale - 2015-01-20, 21:04
Mirekl61 napisał/a: | Gaźnik po przejechaniu tysiąca kilometrów na gazie jest już rozkalibrowany
Wcześniejsza setka lub dwie również swoje zrobiły
Bezsensowne jest ustawianie na analizatorze biegu jałowego kiedy to tylko na chwilę
Na badanie techniczne jedzie się na gazie nie ma obowiązku na benzynie
Silnik wcale nie musi odpalać na benzynie chyba że przy bardzo tęgich mrozach, tak aby płyn
chłodniczy w parowniku nie zamarzł. Raz mi się to przydarzyło przy -30 , ale jak przyjrzałem
się to wąż doprowadzający płyn był przygięty zbyt mocno i nie było dobrego grzania reduktora
Dopieść dobrze instalację gazową a zamiast wozić niepotrzebnie benzynę zostanie ci 60 kilo
wolnego miejsca na inne całkowicie niezbędne szpargały |
Mirek, co Ty wypisujesz?
Benzyna jako alternatywne paliwo dla LPG docelowo ma być. Obecnie zalewa że aż się dusi.
Wyłączać z użytku bo coś jest niesprawne... A gdzie idea i poczucie pewnego i sprawnego auta?
O jakiej rozkalibracji gaźnika piszesz? W życiu nie słyszałem by od nieużytku średnice dysz się zwiększały.
A niech zawór w gazie nawali, a niech reduktor...
.
Ja bym się nie poddawał, doprowadziłbym do stanu fabrycznego a co najmniej prawidłowego. Ja uparty bardziej od osła jestem, tyle że chyba mądrzejszy nieco.
Rozumiem że to przerasta Kolegę, ale idąc przykładem że chirurg ślepą kiszkę przez telefon wycina, ja bym człeka uśmiercił - nie każdemu wszystko musi się udać.
.
Edit: Taki pogląd, https://www.youtube.com/watch?v=il6HQFhALn0
szczególnie wsłuchaj się co sowiet gada od 24 minuty.
Dalsze czynności potwierdzają nasze rady. Gaźnik inny, ale zasady jednakowe.
Wkręcona śruba regulacyjna musi zamknąć dopływ paliwa = silnik zwalnia/gaśnie.
Wykręć całkiem, obejrzyj, może czubek jest ułamany?
Jeśli nie ma zmian w regulacjach, to może zasysać paliwo dyszami głównymi, stąd nierówna praca.
LTon Tom - 2015-01-20, 21:45
I dlatego z uporem maniaka zapodam jeszcze jedną instrukcje krok po kroku w marszowym języku . Co prawda podobno temat gaźnika jest już nieaktualny ale być może ktoś inny skorzysta z tych skanów. Bo jak dla mnie Lpg nie jest złe , ale wacha musi być. Ps. str 8 oczywiście powinna być na końcu.
SlawekEwa - 2015-01-20, 22:43
Socale napisał/a: | O jakiej rozkalibracji gaźnika piszesz? |
Widziałeś ośki przepustnic w miejscach styku z korpusem gażnika w aucie zasilanym przeważnie lpg.
Widziałeś dno komory pływakowej i kanały paliwowe takiego gażnika.
A teraz pozytywnych wyników regulacji takiego gażnika
Mirekl61 - 2015-01-20, 22:44
Socale napisał/a: | A niech zawór w gazie nawali, a niech reduktor... |
Jak wszystko
Socale napisał/a: | Ja bym się nie poddawał, doprowadziłbym do stanu fabrycznego a co najmniej prawidłowego. Ja uparty bardziej od osła jestem, tyle że chyba mądrzejszy nieco. |
Jednak gaźnika w tym wieku nie doprowadzisz do zerowej emisji CO. Tłumaczymy koledze
jak ustawić bieg jałowy jednak to tylko niewielki ułamek tego co by trzeba zrobić.
Doskonale jest mieć możliwość przełączyć na benzynę przed stromymi agrafkami
wymaga to jednak więcej determinacji niż kilka postów.
Są pojazdy które mają fabrycznie zamontowaną tylko instalacje LPG.
Ludzie jeżdżący klasykami muszą się pobrudzić i muszą być uparci lub zamieniać na gaz i nawi.
rasoir - 2015-01-20, 23:46
Problem jest glownie z tym ze silnik slabo reaguje na próby regulacji. Robię tak jak piszecie a rezultat tego jest znikomy. Nie wiem czy osprzęt gaźnika jest sprawny np. Sterowanie ssaniem, czy elementy takie jak membrana, zaworki i dysze są ok, a niestety nie mogę znaleźć zestawów do regeneracji. Gdzieś widzialem za 150zl ale wg mnie za kilka uszczelek to marny interes. Ta glowna zrobilem sam. Ew może być tak ze zasysa lewe powietrze z okolic miksera, gdyż widzę ze jest obsmarowany silikonem. Ale żeby to sprawdzić muszę go wyciągnąć.
Samemu mi to nie daje spokoju bo nie lubię jak coś nie trybi jak powinno.
A co do tego ślimaka to nikt nic nie wie?
LTon Tom - 2015-01-20, 23:52
Sprawdź na PW wrzuciłem Ci linki do dwóch książek , zwłaszcza w tej ruskiej spakowanej rarem. Sam nie przeglądałem ale może coś znajdziesz , powodzenia .
rasoir - 2015-01-20, 23:59
Dziękuje, będę probowal rozszyfrować ten ich "kod" :-)
A te skany w języku Adolfa to tez jakaś instrukcja do LT? Co prawda niemieckiego nie znam na poziomie technicznym ale skany wyraźniejsze.
rasoir - 2015-01-21, 16:38
Odpaliłem silnik na benzynie i próbowałem regulować, ale bez skutku. Wolne obroty w miarę ok, ale po dodaniu gazu szarpie, przerywa i kopci na czarno.
Walczę nadal z gaźnikiem, potem zrobiłem tak:
śrubę od składu mieszanki na zero
śrubę od wolnych obrotów na zero
śrubę od regulacji przepustnicy ustawiłem w okolicach 1500-1800obr/min
Odpaliłem silnik na benzynie, pochodził chwilę cały czas przerywając i szarpiąc oraz nadal kopcenie na czarno ale mniejsze (w okolicach wylotu rury czarna plama na ziemi). Potem przełączyłem na wypalanie benzyny i nadal to samo przez paręnaście sekund, pod sam koniec zaczyna pracować normalnie i wchodzi na zadane obroty, które po przełączeniu na gaz są stale utrzymywane. Macie jakieś pomysły?
gino - 2015-01-21, 16:48
jak kopci na czarno to znaczy że cały czas dostaje za dużo paliwa
Mirekl61 - 2015-01-21, 17:56
Poziom paliwa ustawiasz podkładkami dystansowymi pod zaworem iglicowym.
Nie powinno się podginać ramienia pływaka nie jest możliwe zrobienie tego precyzyjnie.
Masz rozwaloną pompkę przyśpieszacza, poziom paliwa nadal za wysoki.
Prawdopodobnie zaworek stabilizacji również jest zmęczony.
Zapłon ustawiony prawdopodobnie pod gaz i sprawia to niesamowite wyzwanie dla benzyny.
Poszukaj kompletu naprawczego do tego gaźnika morze gdzieś na świecie to jeszcze mają w klubach miłośników VW.
Kolega który pisał że to się nie wypracowuje troszkę się myli jest to precyzyjne urządzenie i praca na such wykańcza go wielokrotnie szybciej.
Jeszcze raz:
1 wyprostuj to co pokrzywione
2 opuść poziom paliwa
3 wyreguluj bieg jałowy
Powtarzaj regulację aż będziesz zadowolony z efektów.
Na wczorajszy gaźnik nie marz innej metody jak obniżyć poziom paliwa do granic możliwości tak aby osłabić pozostałe niezwykle pomocne elementy ale jak były zdrowsze.
dzisiaj Auchan Białystok
E95 4,17 pln
LPG 2,04 pln
rasoir - 2015-01-21, 18:11
Spróbuję jak mówisz, wyprostować pływak i podłożyć podkładkę. Zobaczymy co się stanie. Kupować komplet naprawczy do gaźnika za 150zł mi się nie uśmiecha, po to tylko żeby działało, bo na LPG działa bez problemów, a przy cenie LPG na poziomie 1.99PLN mam za to 75 litrów gazu i dobre 700km jazdy.
Mirekl61 - 2015-01-21, 18:43
Zbiornik paliwa masz metalowy czy z tworzywa ?
Bo jak metalowy to również nie lubi na such.
Wszystko ma d z tyłu jak byś się nie obracał to te 150 dziurawym zbiornikiem ucieknie jak nie będziesz lał do pełna.
Lub nadpaloną komorą silnika gdy odpowiednio do LPG wcześnie ustawiony zapłon zapali to co miało
dobrze wymieszać się w gaźniku i dolecieć do komory spalania.
A 700 km przejechane.
Socale - 2015-01-21, 19:38
rasoir napisał/a: |
...
zrobiłem tak:
śrubę od składu mieszanki na zero
śrubę od wolnych obrotów na zero
śrubę od regulacji przepustnicy ustawiłem w okolicach 1500-1800obr/min
Odpaliłem silnik na benzynie, pochodził chwilę cały czas przerywając i szarpiąc oraz nadal kopcenie na czarno
...
Macie jakieś pomysły? |
.
gino napisał/a: | jak kopci na czarno to znaczy że cały czas dostaje za dużo paliwa |
Jak u Ciebie działa ssanie? linka czy automatycznie?
Zablokuj jego działanie, może tędy droga.
W końcu znajdziesz jeden drobiazg, zlikwidujesz go i nabierzesz wiary i motywacji do dalszego działania.
.
Koledzy, o zużywaniu gaźnika przy LPG możemy mówić z jakimś sporym przebiegu.
Ja tą usterkę traktowałem doraźnie, objawiła się nagle i tkwi.
rasoir - 2015-01-21, 21:17
Ssanie jest niby automatyczne, ale nie wiem czy działa poprawnie. Co proponujesz zrobić?
Socale - 2015-01-21, 22:13
Musisz wyczaić w jaki sposób ono się włącza - nie znam Solex'a.
W mojej dawnej Maździe była to zapadka która opadała jak się lekko krótko nacisnęło pedał gazu, tuż przed odpalaniem zimnego. Wysokie obroty i wzrost temperatury wycofywał ją więc wzbogacanie było tylko na zimno i do 2k rpm bodaj.
SlawekEwa - 2015-01-21, 22:38
Tą górną przepustnicę podeprzyj w pozycji otwartej i wtedy wyłączysz ssanie.
Socale - 2015-01-21, 23:01
SlawekEwa napisał/a: | Tą górną przepustnicę podeprzyj w pozycji otwartej i wtedy wyłączysz ssanie. |
O!
Najprostszy sposób. Brawo.
gino - 2015-01-22, 09:29
na zdjęciach i rysunkach widąć jaki typ ssania jest w tym gaźniczku..
jest to znany jeszcze z garbuska bimetal ..
może jak rozkręcałeś gaźniczek to przestawiłeś klapkę ssania..
ustawiasz ją, luzując 3 śrubki trzymające bimetal, a następnie obracasz nim w odpowiednim kierunku..
ważne też, aby było do niego podłączone zasilanie/jeśli jest, to na wszelki wypadek,sprawdź czy na kabelku jest 12v /
rasoir - 2015-01-22, 20:48
Zasilanie na pewno jest bo sprawdzałem miernikiem. Rozbierałem to i czyściłem, założone jest raczej dobrze no ale sprawdzę to jeszcze raz. Spróbuję jeszcze zdemontować cały gaźnik i sprawdzić co się dzieje w okolicach miksera. Czy nie puszcza gdzieś lewego powietrza. Choć w sumie jak kopci na czarno to chyba ma za dużo paliwa?
rasoir - 2015-01-23, 19:05
Dziś odpaliłem go w całkowitych ciemnościach i co się okazało? Iskry od kabli WN są wszędzie gdzie kable się z czymś stykają. Czy może być to powód złego palenia na benzynie?
SlawekEwa - 2015-01-23, 19:08
rasoir napisał/a: | Czy może być to powód złego palenia na benzynie? |
Lpg jest bardziej czuły na przebicia, a u Ciebie na gazie ok.
rasoir - 2015-01-23, 19:13
No tak, na LPG działa płynnie, a na benzynie jak wyżej.
Mirekl61 - 2015-01-23, 19:27
Wymień przewody.
Pisałeś wcześniej że zapłon ok.
Może warto by jeszcze raz wszystko sprawdzić.
Przy sprawnym zapłonie mniej pije i większa moc.
silny - 2015-01-23, 19:32
resoir , nie złość sie ale może naprawde warto byloby żeby wjechać do mechaniora bo gaznik to dosc złośliwe ustrojstwo a ty ewidentnie sie motasz , a z tą klapką ssania to Gino ma racje , przy rozbiórce mogla ci sie przestawić .
rasoir - 2015-01-23, 19:38
Sam się już nad tym zastanawiam, tylko znajdź tu jakiegoś pewnego... Powiem Wam szczerze że nie chce mi się z tym bawić. Kombinuję jak koń pod górkę a cały czas nic z tego.
Mirekl61 - 2015-01-23, 20:38
Warto zrobić to dobrze lub zlikwidować jedno z paliw.
Widziałem kilka spalonych z powodu niesprawności.
Jednego udało się odrestaurować kierowca miał durzą gaśnicę i dobry refleks.
Najlepiej się uczyć podpatrując a jak sam się bawisz miej pod ręką gaśnicę.
Jednak te które wozimy w samochodach (za 20 zł ) się nie sprawdzają.
Satysfakcja wielka po samodzielnym wyregulowaniu gaźnika tym bardziej iż często trzeba będzie to robić a zapłon dobrze przejrzyj to główne źródło nieszczęścia.
Socale - 2015-01-23, 21:04
rasoir napisał/a: | Dziś odpaliłem go w całkowitych ciemnościach i co się okazało? Iskry od kabli WN są wszędzie gdzie kable się z czymś stykają. Czy może być to powód złego palenia na benzynie? |
No ja pier.....
Stary!!!!!
Pierwszy krok to likwidacja dyskoteki.
Zero iskry w zasięgu oka ma być.
Potem reszta.
Kurde, dalej tak pisz (szczerze) a dojdziemy do sedna i orgazmu"niz-smu"
Powiem tak, defekt to drobiazg, trzeba go wykryć, zrozumieć, wyeliminować.
.
Rasoir, ja światełko już widzę...
Ej, aleś się nazwał... z Twego nicka 3 moje edity już poszły.
rasoir - 2015-01-23, 22:10
Byłem pewny że z kablami jest wszystko ok, bo wyglądają na nowe. Trzeba je będzie jednak wymienić, ale pewnie do pracy na benzynie niewiele to ma.
Postaram się poszukać jakiegoś człowieka od gaźnika, który to jakoś ogarnie i postawi na nogi, a nie skasuje jak za woły.
gino - 2015-01-24, 08:58
Cytat: | Dziś odpaliłem go w całkowitych ciemnościach i co się okazało? Iskry od kabli WN są wszędzie gdzie kable się z czymś stykają. Czy może być to powód złego palenia na benzynie? |
SlawekEwa napisał/a: | rasoir napisał/a: | Czy może być to powód złego palenia na benzynie? |
Lpg jest bardziej czuły na przebicia, a u Ciebie na gazie ok. |
tak więc..przypomnę mój post z poprzednich stron..
http://www.camperteam.pl/...p=475222#475222
rasoir - 2015-01-24, 10:06
gino napisał/a: |
co do kabli i świec..w 99% macie rację..
w większości samochodów, kable i świece to powód ''niechodzenia'' w pierwszej kolejności na gazie...
ale..gdybym dokładnie tego samego nie przerabiał zarówno 10lat temu przy moim starym LT jak i przy obecnym, w zeszłym tygodniu ...to bym o to nie pytał..
na gazie idealnie..na benzynie do kitu..
zmiana kabli sporo zmieniła..ale nie do końca...
dopiero zmiana styków i ich ustawienie...poprawiło sytuację w 100%
odpala ze ''strzałą'' chodzi równiutko, nie prycha nie strzela...
wcześniej...kiepsko zapalał, i po zapaleniu rewolucja październikowa
oczywiście mówimy o benzynce, bo na gazie . o dziwo, cały czas było ok
|
Pierwsze co skojarzylem jak to zobaczyłem to właśnie Twoja wypowiedź. Niby wszystko nowe a jednak pewnie kiepskiej jakosci. Zmiana styków czyli? Chodzi Ci o przerywacz czy kopułkę?
SlawekEwa - 2015-01-24, 10:32
Przerywacz
Mirekl61 - 2015-01-24, 17:01
SlawekEwa napisał/a: | Przerywacz |
I kopułka i palec i kondensator i cewka i przyśpieszacz.
rasoir - 2015-01-25, 14:32
Tego wszystkiego na pewno nie dostanę Kopułka i palec + przerywacz i kable może jeszcze uda się kupić, ale cała reszta na pewno nie.
Mirekl61 - 2015-01-25, 15:04
Kopułkę, palec i przewody warto wymienić zwrot w paliwie
Cewkę i kondensator dokładnie obejrzeć czy niema przebić.
Przerywacz to precyzyjne ustawienie i nasmarowanie (byle nie styki )
Przyspieszacz musi płynnie kręcić aparatem.
rasoir - 2015-01-25, 15:11
Jak wygląda ten przyśpieszacz? Czy kręci on aparatem zapłonowym tak jakbyś poluzował śrubkę nakrętkę 13 i zmieniał zapłon?
Jaka powinna być przerwa na przerywaczu?
Socale - 2015-01-25, 15:36
rasoir napisał/a: | Jak wygląda ten przyśpieszacz? Czy kręci on aparatem zapłonowym tak jakbyś poluzował śrubkę nakrętkę 13 i zmieniał zapłon?
Jaka powinna być przerwa na przerywaczu? |
Coś w tym stylu.
Przyśpieszacz nie przestawia całego aparatu, tylko wewnętrzne elementy, np płytka z przerywaczem - w stosunku do wałka z palcem rozdzielacza na którym są krzywki.
To są milimetry ale bardzo istotne.
Najczęściej jest siłowniczek podciśnieniowy oraz wewnętrzne ciężarki, które wraz z rosnącą prędkością obrotową, siła odśrodkowa rozwiera je, ich zaś konstrukcja adekwatnie obraca płytką z przerywaczem.
rasoir - 2015-01-25, 15:58
A jeżeli będzie on uszkodzony, albo nie działa to wtedy mogą się pojawić takie problemy jak mój? Wyczytałem jeszcze na lt-forum.de że może się tak dziać przez zużyty oring na śrubce od składu mieszanki oraz przez uszkodzoną membranę pompy podciśnieniowej której nie sprawdziłem.
Mirekl61 - 2015-01-25, 18:20
Największy problem masz z gaźnikiem jednak zaczynamy od dobrej iskry i w odpowiednim momencie ( jeśli pali ).
Następnie czyścisz gaźnik Przedmuchujesz sprawdzasz luzy i weryfikujesz sprawność wszystkich !!!!! części inaczej zejdą ci lata na tej regulacji.
Jest to praca dla systematycznych z tego powodu nie ma zbyt wielu fachowców.
Podchodząc do tego może to może tamto zajmie sporo czasu.
rasoir - 2015-01-25, 19:18
Mam watpliwosci co do ogólnej sprawnosci tego gaznika. Automatyczne ssanie, zawory elektromagnetyczne pelno w nim jakichs udziwnien ktore sa nie potrzebne. Zastanawiam sie nad wymiana gaznika na jakis prosty produkcji FOS lub Weber. Od Poloneza albo Żuka tylko tam sa dwugardzielowe, ale znalazlem tez Jikova z Żuka na jednej gardzieli. Wydaje mi sie ze powinien pasowac bo Żuk ma 2120cm pojemnosci. Do tego dostep do czesci zamiennych jest dobry i sa tanie. A w tym wynalazku nic nie mozna znalezc a jak cos jest to w kosmicznych cenach. Co o tym sadzicie?
Nie zajmuje sie tym zawodowo wiec nie robie tego szybko i nie rozwiąże tego od razu.
SlawekEwa - 2015-01-25, 19:23
rasoir napisał/a: | Co o tym sadzicie? |
To jest myśl, tylko trzeba wyrzeżbić jakąś podstawę między nowy gażnik a kolektor.
Mirekl61 - 2015-01-25, 19:53
Jikov od Żuka to najgorszy gaźnik jaki można sobie zafundować.
Kosztowało sporo przerobienie go na fiatoski.
Lepsze wyniki będziesz miał walcząc z oryginałem.
Jakie masz rozwiązanie z podawaniem gazu?
SlawekEwa - 2015-01-25, 20:08
Mirekl61 napisał/a: | Jikov od Żuka to najgorszy gaźnik jaki można sobie zafundować |
Ma służyć tylko do dorażnego zasilania auta benzyną po wyczerpaniu lpg,
Prosty gażnik w budowie i w naprawach
Mirekl61 napisał/a: | Kosztowało sporo przerobienie go na fiatoski. |
Wyrazy uznania jak dałeś radę go przerobić na fiatowski.
Ja ograniczałem się tylko do wymiany kolektora ssącego, filtra powietrza, cięgła gazu i dołożenie przewodu 12V do zaworka wolnych obrotów i oczywiście potrzebny był gażnik Webera.
Mirekl61 - 2015-01-25, 20:17
SlawekEwa napisał/a: |
Wyrazy uznania jak dałeś radę go przerobić na fiatowski.
Ja ograniczałem się tylko do wymiany kolektora ssącego, filtra powietrza, cięgła gazu i dołożenie przewodu 12V do zaworka wolnych obrotów i oczywiście potrzebny był gażnik Webera |
Masz mnie
rasoir - 2015-01-25, 20:43
Walka z oryginałem nie jest prosta, bo brak jest zaplecza części zamiennych. Sam zestaw naprawczy kosztuje 150zł. A za takie pieniądze kupię gaźnik, zrobię kryzę na niego, mikser do gazu, kupię siłownik żeby ssanie włączać przyciskiem a nie linką i będę miał prosty gaźnik który w razie czego kupię na podmianę za parę złotych na każdym szrocie, a ew. zestaw naprawczy kosztuje grosze i każdą część do niego dostanę nową w sklepie, a nie gaźnik z zaworami elektromagnetycznymi, elektrycznym ssaniem, bimetalami, membranami, podciśnieniami itp. itd. do którego nie ma części, a jak się jakieś znajdą to kosztują krocie.
Sami powiedzcie czy nie ma w tym racji, jeżdżę i tak na LPG a z tym walczę bardziej dla idei i komfortu że w razie czego pstrykam na benzynę i jadę dalej.
SlawekEwa - 2015-01-25, 20:56
rasoir napisał/a: | Sami powiedzcie czy nie ma w tym racji, |
Ludzie już zapomnieli, że jak silnik nie posiada wtrysków wielopunktowych, egrów, turbin, sterowników, siłowników itp itd to nie ma takiej opcji, żeby mógł przyzwoicie pracować
Mirekl61 - 2015-01-25, 21:57
rasoir napisał/a: | Sami powiedzcie czy nie ma w tym racji, jeżdżę i tak na LPG a z tym walczę bardziej dla idei i komfortu że w razie czego pstrykam na benzynę i jadę dalej. |
Ty tu rządzisz.
rasoir - 2015-01-25, 22:54
Mysle ze bardziej moderatorzy i admini
Chodzi mi tylko o to zeby to dzialalo. Nie potrzeba mi nie wiadomo jakiej wydajnosci itp. To ma byc wyjscie awaryjne w razie czego. Jeszcze sprobuje wymienic kable i zobacze.
LTon Tom - 2015-01-25, 22:57
"Sami powiedzcie czy nie ma w tym racji, jeżdżę i tak na LPG a z tym walczę bardziej dla idei i komfortu że w razie czego pstrykam na benzynę i jadę dalej."
Powiem tylko jedno , rzeczy doskonałych się nie poprawia , eltek nie jest samochodem , który można "zrzeźbić". Wiem ,że o gustach się nie dyskutuje i każdy może sobie robić ze swoim samochodem co tylko chce , ale Twój to już klasyk i jeśli myślisz poważnie o jeździe nim to staraj się utrzymać go w stanie jak najbardziej zbliżonym do oryginału. Ja jestem ortodoksem w tej materii i przepraszam za moralizatorski ton , ale sam cierpię np. że mój elton ma zmieniony ( przez poprzedniego właściciela ) nr koloru lakieru . Poza tym nie demonizujmy PDSI -ta to prosty gażnik ,Ja mam 1B3 trochę bardziej rozbudowany , i też go ogarnąłem sam ( a nie jestem mechanikiem samochodowym ) W książce , którą Ci przesłałem jest naprawdę napisane łopatologicznie jak regulować gaźnik , zapłon itd. ( z tłumaczeniem świetnie radzi sobie translator google ) Tak więc rękawy do góry i jazda , trzymam kciuki za Ciebie bo jesteś uparty i dasz radę , a cytując klasyka " nie idź tą drogą ..." proszę nie zrób kundla z oldtimera. Pozdrawiam
rasoir - 2015-02-03, 16:36
Wracam po jeszcze nie wyleczonej w 100% chorobie
Dziś odpaliłem LT, pochodził dobre pół godziny na gazie i kolejna anomalia, okazuje się że na gazie nie pracuje już tak idealnie, do ok. 4000obr/min wkręca się ładnie, a potem obroty spadają i dzieje się podobnie jak na benzynie tylko że bez kopcenia na czarno. Różnica jest taka że na benzynie szarpie bardzo, a na gazie spadają obroty i czuć szarpanie.
Będę musiał chyba odwiedzić motoryzacyjny i zaopatrzyć się w świece oraz kable.
Dodam że stał tak nie odpalany dobre 1,5 tygodnia i dziś się to pojawiło. Wcześniej było ok.
silny - 2015-02-03, 18:51
siema wuja resoir , kolego , ile masz gazu w zbiorniku , bo jesli malo to bedziesz mial takie objawy , ee nawet jak bedziesz mial sporo ele na dworze spada cisnienie zimą wiec najpierw dobij gaz na full i teestuj
rasoir - 2015-02-03, 19:18
Według wskaźnika na butli jest ponad 70%. Ale nie wiem czy wskaźnik działa (nie zrobiłem nim jeszcze większej trasy więc nie było okazji żeby sprawdzić). Postaram się doładować mu trochę LPG i zobaczę co jest. Będę informował na bieżąco, na razie czeka mnie wymiana odbojów na tyle na większe i robota z podporą wału oraz łożyskiem w tej dużej podporze. Przy okazji zrobię z napędem licznika bo już mam rozwiązanie problemu.
Przy okazji polecę forum i witrynę która jest kopalnią wiedzy dla posiadaczy LT. Pewnie już niektórzy znają no ale...
http://www.lt-forum.de/
Co prawda w języku III Rzeszy ale nawet na forum idzie się z Helmutami dogadać
LTon Tom - 2015-02-03, 22:56
[quote="rasoir"]Wracam po jeszcze nie wyleczonej w 100% chorobie
Dziś odpaliłem LT, pochodził dobre pół godziny na gazie i kolejna anomalia, okazuje się że na gazie nie pracuje już tak idealnie, do ok. 4000obr/min wkręca się ładnie, a potem obroty spadają i dzieje się podobnie jak na benzynie tylko że bez kopcenia na czarno. Różnica jest taka że na benzynie szarpie bardzo, a na gazie spadają obroty i czuć szarpanie.
Będę musiał chyba odwiedzić motoryzacyjny i zaopatrzyć się w świece oraz kable.
Dodam że stał tak nie odpalany dobre 1,5 tygodnia i dziś się to pojawiło. Wcześniej było ok.
Dobrze ,że nie odpuszczasz skoro wcześniej pisałeś o rewolucji w kablach to pewnie one . Najpierw wymieniłbym właśnie kable a świece wyczyścił i ustawił przerwę 0,6 do 0,8 jeśli to nie pomoże to dopiero świece ( no i zapłon wcześniej ustawić , przerwę wyregulować itd. jak już wszyscy pisali ) Co do ciekawych stron to też fajna www.furgovw.org Polecam i zdrowia życzę
rasoir - 2015-02-09, 18:37
Okazało się że wskazówka na butli chyba mnie okłamała, bo gaz się skończył a ona dalej na 70% wisi, ale tutaj znowu zdziwienie...
gaz się skończył więc odpalamy na benzynie i co? Pracuje płynnie i bez wcześniejszych objawów... przestaje rozumieć to auto...
Nie zdążyłem jeszcze wymienić kabli, ale w najbliższym czasie to zrobię to się dowiemy co się zmieniło. No i oczywiście zatankuje gazu
SlawekEwa - 2015-02-09, 19:11
rasoir napisał/a: | przestaje rozumieć to auto... |
Meże gaz z benzyną zusamenn / do kupy/
rasoir - 2015-02-09, 19:13
Też o tym pomyślałem, ale jedyna przyczyna takiego czegoś to nieszczelność elektrozaworu gazu, a jeżeli tak by było to gaz by się cały czas ulatniał. Czy się mylę?
SlawekEwa - 2015-02-09, 19:16
rasoir napisał/a: | jeżeli tak by było to gaz by się cały czas ulatniał. |
Lepiej nie, bo dzisiaj warsztat samochodowy pod Lublinem rozpirzyło.
silny - 2015-02-09, 20:05
Resoir , pytanie jaki reduktor i centralke masz bo jesli podcisnieniowe , czyli centralka na 2 przyciski to mozesz miec peknietą membrane otwierajacą gaz i tym cienkim węzykiem bedzie sie sączył gaz.
W wersji z jednym przyciskiem to raczej niemożliwe
rasoir - 2015-02-09, 22:32
Reduktor jest Lovato Pneumatic RG80 z tą cewką co po naciśnięciu przycisku puszcza gaz (swoją drogą cewka ta nie działa i można ew. puścić gaz ręcznie). Czyli jest możliwe że przez to pracował by na dwóch paliwach?
silny - 2015-02-10, 06:48
Na zgaszonym silniku zdejmij z kolektora ten cienki węzyk idący do redukto ra i pociąnij ustami powietrze wtedy przez pewien czas bedziesz mógl ssac to powietrze z reduktora aż zaworek sie otworzy i dalej już nie pójdzie . jesli masz uszkodzony bedziesz mógl ssać i ssać
rasoir - 2015-02-10, 10:28
Dowcipniś ;-)
silny - 2015-02-10, 18:25
Ja poważnie , gazu tam nie ma więc pociągnij i bedziesz wiedział czy dziala cxzy puszcza
rasoir - 2015-02-10, 21:05
Wiem że poważnie
Cytat: | będziesz mógł ssać i ssać |
Sprawdzę to jutro.
rasoir - 2015-02-18, 12:34
Sprawdziłem jak poleciłeś i okazało się że blokuje dopływ powietrza zaraz po pociągnięciu.
Dziś odpaliłem go na resztkach gazu i przełączyłem na benzynę i znowu to samo, przerywa i kopci jak nieszczęście, spróbowałem też odłączyć przewód gazu dochodzący do miksera i zatkać palcem przyłącze miksera i nadal to samo, więc chyba gazu i benzyny na raz nie dostaje i to nie w tym problem.
Nie mam czasu kupić tych kabli, wtedy bym zobaczył co się dzieje. Będę informował na bieżąco
LTon Tom - 2015-02-18, 16:24
Widzę ,że walczysz dalej , skoro to nie jest wina instalacji lpg , gaźnik też w miarę ogarnięty to może zapłon jest przestawiony (wystarczy trochę i silnik będzie właśnie szarpał i kopcił ) a wracając do kabli , to może głupi sposób ale skuteczny ( ja tak robię i żyję ) w czasie pracy silnika po prostu "pomacać " wszystkie kable w/n na całej ich długości i jak pierdyknie , to znaczy ,że mają przebicie (przeciwwskazanie dla osób o słabym sercu ) Powodzenia i stawiam wirtualne piwo za upór.
rasoir - 2015-02-18, 21:42
Kable mają przebicie, to już sprawdzone w nocy bez "pierdykania" Tylko że jakoś nie mam czasu się wybrać do motoryzacyjnego żeby kupić od jakiegoś golfa albo audi bo chyba powinny pasować, ale dla pewności wezmę na przymiarkę
Nie mogę się poddać bo to auto ma jeździć
gino - 2015-02-19, 01:52
rasoir napisał/a: | od jakiegoś golfa albo audi bo chyba powinny pasować, ale dla pewności wezmę na przymiarkę |
tu masz podaną długość kabli
http://www.stanczyk.pl/pr...onowe-8213.html
silny - 2015-02-19, 07:41
Hej ,resoir , a jeszcze jeden test .
Na gazie chodzi normalnie , jak rozumiem. Przelacz na benzyne , zacznie chodzic nieladnie ,prykac itd, czarny dym świadczyłby o zalewaniu przez gaznik.
A więc chodzi i pryka i kopci.
I teraz ważne -zeby przelaczyc na gaz musisz pstryknac na wypalanie , -
-czy na wypalaniu pracuje lepiej , im bardziej ubywa paliwa w gazniku to powinien pracowac lepiej aż do zaslabniecia z powodu wyczerpania paliwa w gazniku.
Pisze to bo męczy mnie ten gaznik , wiele lat na gazie potrafi w nim nabroić.
Powodzenia i napisz jak badania
rasoir - 2015-02-19, 09:42
Dzieje się dokładnie tak jak piszesz
SlawekEwa - 2015-02-19, 09:45
No to na 10 stronie Amerykę odkryliścię
rasoir - 2015-02-19, 09:49
Nie chcę mi się dokładnie szukać ale piszę o tym od 2-3 strony
silny - 2015-02-21, 22:32
pamiec mam dobrą ale krótką
Nie kupuj kabli jesli nie chcesz bo nie są winne , może nie koniecznie dobre ale nie winne tej przypadlosci.
Winnych należy szukac w gazniku i może być ich troje , razem lub każdy z osobna-bandyci.
Nie bój sie ssać nie musisz
Pierwszy to plywak , czy jest szczelny , bo czasami wydaje sie ze jest a nie jest....
Zaraz dopisze reszte bo musze przerwac
silny - 2015-02-21, 22:47
Sorki .....
A wiec wydaje sie ze jest szczelny a nie jest , no chyba ze jest z pianki , ale zazwyczaj jest z plastyku jakiegos rodzaju .w sumie nie napisales jaki masz gaznik , bo raczej pierburga - 2e ,2b ,2ee ???
Jesli szczelny to lecimy dalej , jak dzieciarnia mi pozwoli
Zaworek iglicowy sprawdziles dokladnie dokladnie dokladnie bo on wlewa ile musi i zamyka ile musi -zaworek rooles
Jak zaworek nie trzyma to pupa
Nr trzy to w zaleznosci od typu gaznika -jest albo jej nie ma -membrana przyspieszacza . ojj potrafila mi napsuc krwi w czasach swej swietnosci-swej czyli Jej
Jezdzisz na gazie -membrana schnie i pęka , jak pęknie -puszcza paliwko bokiem
To w gazniku może zalewac pod warunkiem ze nie skopaleś dwóch spraw przy montarzu-
-żle ustawiona klapka ssanie , co wcale nie jest proste i oczym juz ktoś ci pisał
-żle ustawiony poziom paliwa , co wcale nie jest proste i o czym juz ktos ci pisal
Stawiam na te dwie ostatnie opcje
To pisalem ja , młodziak który jako jedyny w bylym konińskim ogarnia gażniki , nawet japońskie
martini44 - 2015-02-22, 08:21
rasoir, półtora miesiąca wkurwu.... nie masz dość ?? oddaj autko do specjalistów którzy raz dwa poradzą sobie z problemem a Ty w końcu będziesz cieszył się z kultury pracy silniczka.....
rasoir - 2015-02-24, 16:38
Cytat: | Nie kupuj kabli jesli nie chcesz bo nie są winne , może nie koniecznie dobre ale nie winne tej przypadlosci. |
Miały przebicia w każdym możliwym miejscu więc i tak do wymiany, nieważne... już wymienione Przy okazji czyszczenie świec bo były czarne jak górnicy i ustawienie przerwy na 0,7mm, do tego przerwa na przerywaczu 0,45mm.
Różnicy brak, pracuje jak młockarnia i tyle... mam nadzieje że uda mi się dopulać do stacji paliw po gaz, bo wskaźnik zrobił mnie w ciu** i zostałem bez gazu.
Co do całej reszty Twoich podpowiedzi to jedyne co wydaje mi się "opcją jeszcze możliwą" i czego jeszcze nie sprawdziłem to:
Cytat: | Nr trzy to w zaleznosci od typu gaznika -jest albo jej nie ma -membrana przyspieszacza . ojj potrafila mi napsuc krwi w czasach swej swietnosci-swej czyli Jej
Jezdzisz na gazie -membrana schnie i pęka , jak pęknie -puszcza paliwko bokiem |
Chodzi o to gówienko zamocowane 4 śrubkami w kształcie kwadratu? Tam jest ta membrana?
Cała reszta była sprawdzana już tyle razy i na tyle możliwości że prędzej uwierzę w UFO niż w to że coś jest skopane w tych pozostałych opcjach.
O tym jaki mam gaźnik pisałem w poprzednich postach, jest to SOLEX PDSI(T) 30/35
Który jak już wcześniej wspominałem nie reaguje na jakiekolwiek próby regulacji składu mieszanki.
Cytat: | To pisalem ja , młodziak który jako jedyny w bylym konińskim ogarnia gażniki , nawet japońskie |
Jest to idealna odpowiedź na Twoje pytanie martini44... tacy specjaliści albo już nie żyją, albo splajtowali, albo w mojej okolicy takich nie ma
LTon Tom - 2015-02-24, 18:07
Zerknij pod tego linka ze strony LT Freunde może coś jeszcze wywnioskujesz ( a to gówienko na cztery śrubki to pompka przyspieszacza i tam jest membrana ) Ja bym jeszcze ten zapłon sprawdził ...
Link http://www.lt-forum.de/do...nziner_vergaser
SlawekEwa - 2015-02-24, 18:54
rasoir napisał/a: | Chodzi o to gówienko zamocowane 4 śrubkami w kształcie kwadratu? Tam jest ta membrana? |
Jakby w tym gówienku w kształcie kwadratu membrama miała dziurę to paliwo wylewałoby sie na zewnątrz gażnika i wtedy o pożar nie tudno.
Ed - 2015-02-24, 19:25
i tu masz rację sławku
Socale - 2015-02-24, 20:23
rasoir napisał/a: |
...
Cała reszta była sprawdzana już tyle razy i na tyle możliwości że prędzej uwierzę w UFO niż w to że coś jest skopane
... |
Usterka nadal tam jest, widziałeś ją wiele razy, lecz nie skojarzyłeś.
Tak sądzę.
silny - 2015-02-24, 22:24
chyba jednak resoir nie do konca masz racje bo tam jak widze masz ssanie automat , a sprawdzales czy otwiera ? Bo mozna odpalic bez filtra i patrzec na klapke . Jesli sie otworzy to zostal poziomm paliwa i membranka , choc slawekewa ma racje ze by cieklo choc troche alle lepiej sprwadz .
Zobaczysz , cos przeoczyles , najpewniej poziom paliwka ale ssanie tez wazne . Odpisz jak tam
SlawekEwa - 2015-02-24, 23:15
Tą górną przepustnicę podeprzyj w pozycji otwartej i wtedy wyłączysz ssanie.
To napisałem na str 7
rasoir - 2015-02-25, 00:06
Przepustnica jest zamknieta w chwili odpalania ale jak już chwyci to sie otwiera i przepływ jest pełen.
Co do poziomu paliwa to juz nie wiem... Jest go za duzo w komorze plywakowej czy jak? Skoro zawor dziala, dzis obnizylem go jeszcze bardziej dodajac podkladke to juz nie wiem co jeszcze moge zrobic zeby bylo go mniej. Jutro podlacze paliwo na krotko z kanistra i zobaczymy. Jakos na stacje paliw trzeba sie dopulac.
Bede oczywiście informowal.
rasoir - 2015-02-25, 12:09
Koledzy odkręciłem to jak to już się przyjęło "gówienko na cztery śrubki" i w środku jest coś takiego co przypomina manufakturę rosyjskiego rzeźnika reniferów:
Z każdej strony jest szlifowane i dopasowywane. Czy to może być powód problemów?
Czy da się coś zrobić żebym jakoś mógł się dopulać do CPN'u czy nie bardzo? Mam może 2 litry lewej benzyny w kanistrze to podłączyłbym ją na krótko, ale nie wiem czy to nie jest ryzykowne jechać przy takim spalaniu te 3km.
silny - 2015-02-25, 18:11
Sprawdz recznie bez odpalania na zdjetym filtrze i z pelną komorą pływakową czy paliwko sie wtryskuje jak nacisniesz /przekręcisz przy gazniku dzwignie gazu. Membrana oczywiście zainstalowana a klapka ssania otwarta/zdemontowana?.
Żezba ale moze nie byc winna jesli nie cieknie i nie leje do środka , powyżej przpustnicy jest cieniki wylot z ktorego paliwo poleci.
Ze zdobyciem orginalu bedzie problem.
Można zrobić świętokradztwo i zaczopować oba wejscia pod membraną i rozłączyc dzwignie zeby nie naciskaly na przyśpieszacz , samochod bez tego jezdzi poprawnie -nie perfekcyjnie ale poprawnie bo nie ma takiego kopa.
Tobie wszak chodzi o to zeby bena pracowala poprawnie na dojazdy nazwijmy je-ratunkowe.
Poszykaj membrany , jak nie znajdziesz sprubuj zaczopowac ale NIE silikonem
rasoir - 2015-02-25, 18:30
Jeśli chodzi Ci o cos na wzór kranu w kuchni nad przepustnica od ssania to jak silnik pracowal w miarę dobrze to z niego po gwaltownym wciśnięciu gazu tryskala benzyna. Teraz juz się tak chyba nie dzieje, ale udalo mi się dopulac do stacji i zalalem 35 litrów LPG i teraz smiga dobrze. Przez 3km spalil 2 litry benzyny :-)
Ale gaźnika nie odpuszczam. Będę walczyl dalej.
silny - 2015-02-25, 20:25
Gdzie ta kasina ? Nie mozesz podjechac do Wlkp.?
SlawekEwa - 2015-02-25, 22:18
silny napisał/a: | Gdzie ta kasina ? |
Justyna Kowalczyk
rasoir - 2015-02-26, 09:05
Dokladnie samo południe Polski. Chętnie bym Cie odwiedzil bo pewnie zalatwilbys to w 5 minut.
|
|