Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam

Nadwozia kempingowe i zabudowy - Automatycznie startujący agregat prądotwórczy (przystawka ro

krzlac - 2016-02-21, 12:00

joko napisał/a:
to mam na to mocno zaawansowaną koncepcję , ale o tym kiedy indziej :ok


To już druga taka koncepcja. A jaki jest finał pierwszej - agregat Honda z rozrusznikiem?

[ Komentarz dodany przez: koder: 2016-02-24, 11:40 ]
wydzielone z peneli słonecznych

joko - 2016-02-21, 22:52

krzlac napisał/a:
joko napisał/a:
to mam na to mocno zaawansowaną koncepcję , ale o tym kiedy indziej :ok


To już druga taka koncepcja. A jaki jest finał pierwszej - agregat Honda z rozrusznikiem?


Raczej nie druga , tylko pewnie 5 -ta albo 6-ta, jeżeli masz na myśli sposób klimatyzowania wnętrza kampera z autonomicznego źródła zasilania.
Do tej pory sposób z automatycznie odpalanym agregatem , o który pytasz, okazał się najskuteczniejszy i jako taki mam go w ciągłym użytkowaniu. Sposób działania całego systemu opisywałem na forum już w kilku wątkach, m.in o agreatach czy przełaczniku źródła zasilania.

To o czym wspomniałem wyżej , jest wynikiem moich dalszych poszukiwań jeszcze lepszych rozwiązań , ale bardziej dla zabawy niż z potrzeby .
Zawodowo zajmuję się wymyślaniem, projektowaniem i konstruowaniem urządzeń innego kalibru, a to o czym czasami piszę na forum to takie tematy na weekend, dla zabawy i rozluźnienia umysłu :spoko

krzlac - 2016-02-22, 17:12

Może coś przeoczyłem, niedoczytałem. Intryguje mnie ten rozrusznik do Hondy. Może jakieś foto?
tom-cio - 2016-02-22, 19:59

Przeoczyles,Joko pisal,ze to jego autorski projekkt i przymierza sie do patentu i dystrybucji.Oj ,probowali go za jezyk ciagnąć,miedzy innymi ja,ale nic z tego nie wyszlo :mrgreen:
Bronek - 2016-02-22, 20:02

Ano i się znudził. :wyszczerzony:
Teraz w eko energię idzie , bedzie pront z git planety masowo pozyskiwał :mrgreen:

toscaner - 2016-02-22, 20:28

Bronek, ale joko ma rację. Do tego zapas akumulatorów. Sam tak zrobię w Z2. Od dawna to planuję.
Możliwe, że pójdę w 600Ah i jakieś 750W paneli. Więcej chyba nie upcham na blaszankę.
Wiem ile mi prądu idzie i ile czego zużywam, czy to zimą na południu EU, czy zimą na północy, czy to latem itd. Wody, prądu, paliwa, gazu.
Z taką ilością paneli Twoja klima pracowałaby od świtu do nocy i nadal miałbyś zapas prądu. A jak nie ma słońca, to klima z reguły niepotrzebna i nadal z tą ilością paneli to nawet z chmur trochę Amperków masz na bieżące potrzeby.
I dokładnie chcę podobną do Twojej klimy zasilać ze słońca przez cały dzień. Nie wiem tylko kiedy zacznę budowę Z2. Może za rok. :mrgreen:

Bronek - 2016-02-22, 20:47

A czy ja mówię /piszę , że racji nie ma?

Klimę swoją pewnie będę sprzedawał , bo idę w testy podłogowrj
Jakiej ???- jeszcze nie wiem

Taka jak moja, jest teraz na Allegro za 19999
http://allegro.pl/klimaty...5973301661.html

Ja gdy zdecyduję to z pięć stówek mniej.. Używałem kilka razy i pisałem co i jak.

Nie wiem ? Może zostawię na dzikie jazdy. W końcu ta niska konsumpcja energii to duża zaleta.
Sprawdzone przecież .

Ale IZOLACJA to podstawa. Fabryczne rozwiązania to na ogół lipa

krzlac - 2016-02-22, 21:00

tom-cio napisał/a:
Przeoczyles,Joko pisal,ze to jego autorski projekkt i przymierza sie do patentu i dystrybucji.Oj ,probowali go za jezyk ciagnąć,miedzy innymi ja,ale nic z tego nie wyszlo :mrgreen:


No to pozostaje szarpanie za sznurek.

joko - 2016-02-22, 23:04

Fakt, myślałem kiedyś aby to jakoś zagospodarować biznesowo, ale jest kilka powodów, dla których to się chyba nie zdarzy.
Po pierwsze to mam aż nadto co robić, po drugie jestem strasznie chytry i musiał bym na tym grubo zarobić aby się mi chciało za to brać , a wtedy było by strasznie drogo i nikt by nie kupił, po trzecie mi się nie chce ........ a w ogóle to życie jest jedno i co ja będę z tą kasą robił :haha:

Nie chodzi o to że nie chcę Wam powiedzieć jak , tylko o to że to nie jest prosta sprawa.
Mechanicznie jest to w sumie proste, ale aby działało jak należy , wymaga dość skomplikowanej elektroniki i obawiam się, że dla wielu może to być bariera nie do przejścia.

No dobra , tak bez wdawania się w szczegóły :

Cała tajemnica automatycznego rozruchu agregatu Honda, wykonanego bez ingerencji w sam agregat polega na tym, że dołączany do agregatu mechanizm wykonuje te same czynności co człowiek , czyli jedno serwo przełącza przełącznik w pozycję ON, drugie mniejsze serwo przesuwa dźwignię ssania przy rozruchu na zimno, odpowiedni silnik pociąga ,a następnie odpuszcza oryginalne cięgno rozruchowe, a czujniki temperatury, napięcia na wyjściu i kilka innych, wraz z odpowiednim układem elektronicznym ,decydują o tym czy i kiedy ewentualnie czynnośc powtórzyć , bo agregat lubi czasem nie zaskoczyć do pierwszego razu .
Gaszenie to przekręcenie za pomocą serwa przełacznikiem do pozycji OFF.

Zasada działania w teorii jest banalnie prosta, natomiast w praktyce wymaga dość skomplikowanego algorytmu i trochę mi zajęło zanim zadziałało to jak należy.


U mnie ten sterownik obsługuje poza samym procesem odpalania i gaszenia, również rozdział źródeł zasilania i decyduje kiedy agregat ma się odpalić (np. jak akumulatory padną )

Tyle tajemnicy :-P


Wątek jest o panelach solarnych , więc nie ma co pobocznego tematu dalej rozwlekać :spoko

krzlac - 2016-02-23, 15:47

joko napisał/a:
Cała tajemnica automatycznego rozruchu agregatu Honda, wykonanego bez ingerencji w sam agregat polega na tym, że dołączany do agregatu mechanizm wykonuje te same czynności co człowiek , czyli jedno serwo przełącza przełącznik w pozycję ON, drugie mniejsze serwo przesuwa dźwignię ssania przy rozruchu na zimno, odpowiedni silnik pociąga ,a następnie odpuszcza oryginalne cięgno rozruchowe, a czujniki temperatury, napięcia na wyjściu i kilka innych, wraz z odpowiednim układem elektronicznym ,decydują o tym czy i kiedy ewentualnie czynnośc powtórzyć , bo agregat lubi czasem nie zaskoczyć do pierwszego razu .Gaszenie to przekręcenie za pomocą serwa przełacznikiem do pozycji OFF.


Ja wymiękam, zostaję przy sznurku. Od początku mi podpadało, że "bez rozbierania"- znam tą maszynkę. Ale jestem zadowolony, że sprowokowałem joko do zeznania prawdy.

toscaner - 2016-02-23, 16:14

Ale rozbierając można by było chyba coś fajnego zrobić? Ja należę do osób, które w dupie mają gwarancję i jak biorę coś "na warsztat", to przerabiam do bólu żeby spełniało zadania jakie mi pasuje.
Rozważam też czy nie lepiej Kipora, albo jakiś wynalazek z UK. Ale Kipora nie słyszałem. Honda jest cicha.

krzlac - 2016-02-23, 17:49

toscaner napisał/a:
Rozważam też czy nie lepiej Kipora, albo jakiś wynalazek z UK. Ale Kipora nie słyszałem. Honda jest cicha.


Kipora chwaliłem do dnia w którym pewien Czech w Norwegii obok mojego kampera odpalił Honde 10. Jest dużo dużo cichsza. Od razu wiedziałem co mam zrobić po powrocie do Polski.

joko - 2016-02-23, 20:41

krzlac napisał/a:
Od początku mi podpadało, że "bez rozbierania"- znam tą maszynkę.


toscaner napisał/a:
Ale rozbierając można by było chyba coś fajnego zrobić?


To, że "bez rozbierania" to największa zaleta tego rozwiązania. Nie zrobiłem sobie automatycznego rozruchu dlatego, że nie chce mi się pociągać za sznurek, lecz chodziło o coś innego.
Cały układ rozruchowy mam na stałe zamontowany w akustycznie i termicznie izolowanej komorze, wraz z odprowadzeniem spalin.
Kiedy potrzebuję , wtedy fabryczną, nie zmodyfikowaną Hondę wstawiam do tej komory w odpowiednie miejsce, mocuję za pomocą dwóch uchwytów, podłączam wyjścia zasilające i mam automatyczny agregat, gotowy do pracy, kiedy tylko jest potrzebny.
Na wyjazdy , na których jest zbędny, po prostu go wyciągam.
Bez tego rozwiązania Honda jest tylko zwykłym agregatem, który chcąc użyć, trzeba odpalać ręcznie , a potem chować w krzakach , aby nie zmieniła właściciela i nie drażniła uszu.
Z kolei przerobionej i na stałe zabudowanej w kamperze nie mógł bym używać do innych celów.
A tak mam i to i to :spoko

Jeżeli chodzi o użycie Kipora do podobnych celów (czyli zabudowy i wygłuszenia), to szkoda czasu i pieniędzy. Tych dwóch urządzeń nie da się nawet porównać

mrsulki - 2016-02-23, 20:45

Edyta: po wydzieleniu wątku wpis stracił sens
chemik - 2016-02-23, 20:48

prawdę mówiąc nic, ale zawsze można pogadać na jakiś temat..... :)
Bronek - 2016-02-23, 21:02

Mnie by interesował patent rozruchu... Na guzik.
Z pseudorecznym sterowaniem serwa ON/OFf i ssania.

Nie mam oporow przed rozbiórka swojej Hondy . Nawrt myślałem o rozruszniku od motocykla lub podobnego ustrojstwa, jak do odpalania modeli samolotów.

I by nawiązać do tematu paneli , to namierniam , że agregat ,byłby wykorzystywany w celu oszczedzenia tych paneli , ( niech odpoczną ), bo to drogie rzeczy są. :mrgreen: Ojciec mój wyłączał z powodu tego atgumentu, telewizor marki Rubin . Ale i tak wybuchł skubany , na szczeście kineskop został cały .
To off.

joko - 2016-02-23, 21:07

mrsulki napisał/a:
A jaki to ma związek z tematem wątku?????? :gwm :gwm :gwm :gwm


Może moje ostatnie wpisy nie do końca na temat wątku , ale przynajmniej na jakiś ...... i rzeczowo ...... poczytaj swoje ....... a i po co walić główką o ścianę tak intensywnie :spoko

joko - 2016-02-23, 21:27

Bronek napisał/a:
Mnie by interesował patent rozruchu... Na guzik.
Z pseudorecznym sterowaniem serwa ON/OFf i ssania.

Nie mam oporow przed rozbiórka swojej Hondy . Nawrt myślałem o rozruszniku od motocykla lub podobnego ustrojstwa, jak do odpalania modeli samolotów.

I by nawiązać do tematu paneli , to namierniam , że agregat ,byłby wykorzystywany w celu oszczedzenia tych paneli , ( niech odpoczną ), bo to drogie rzeczy są. :mrgreen: Ojciec mój wyłączał z powodu tego atgumentu, telewizor marki Rubin . Ale i tak wybuchł skubany , na szczeście kineskop został cały .
To off.


Bronku, rozmawialiśmy kiedyś o tym telefonicznie. Jak uda nam się kiedyś spotkać i pogadać , to obejrzysz sobie jak to jest u mnie rozwiązane i jak będzie Ci pasowało to na pewno pomogę :spoko
W maju albo czerwcu planuje przejazd po zachodniej części wybrzeża to i do Kołobrzegu z pewnością zawitam :wyszczerzony: Oczywiście gdybyś miał kiedyś pod drodze do mnie to przyjmę z otwartymi rękami :bigok

toscaner - 2016-02-23, 22:52

Ty Bronek masz jak ja. Nie ważne, że gwarancja, albo coś. Jak coś kupuje to rozłupie obudowę, przerobię i ma działać tak jak ja chcę. No a jak zdechnie to trudno. Życie. A może nie zdechnie 100 lat. Kamerka miała mi zdechnąć a franca nie zdycha. Chyba młotkiem ją potraktuje żeby mieć powód żeby wymienić na nową.
Te Hondy, to kto ma, to nic nie wspomniał o awaryjności. Chodzą jak marzenie.

Bronek - 2016-02-23, 23:25

Cytat:
Chodzą jak marzenie


U mnie nawet stoi.....Honda jak marzenie.

Muszę ją odpalić , przypomniałeś.

Dużo rzeczy nowych usprawniałem ....czasem psując .

Ostatni numer , to dziura zrobiona wiertarką w nowym Ekspresie cisnieniowym , w celu wstawienia ordynarnego lejka.
Bo nie chce mi sie zbiornika z wodą wyciągać do napełniania (m/w 1x na 2 dni.)
:lol:
Nastepny otwór będzie pod pojemnikiem na fusy. Duża ! Ekspresik na wiaderko ?

Co drugi dzień , wyrzucanie ich .......jest męczące :(

Johny_Walker - 2016-02-24, 08:13

Bronek napisał/a:
Mnie by interesował patent rozruchu... Na guzik.
Z pseudorecznym sterowaniem serwa ON/OFf i ssania.

Nie mam oporow przed rozbiórka swojej Hondy . Nawrt myślałem o rozruszniku od motocykla lub podobnego ustrojstwa, jak do odpalania modeli samolotów.

Kiedyś chciałem zastosować agregat z automatycznym rozruchem do awaryjnego zasilania domu. W razie braku napięcia z sieci elektronika (zasilana z UPS) przełącza stycznikiem całą instalację z pominięciem obwodów grzewczych na agregat. W razie powrotu czeka kilka minut i przełącza na sieć.
Dość proste do zrealizowania posiadając agregat z rozrusznikiem - Kipor inwerterowy od ok 6000 zł, a Honda to nawet nie wiem.

Największym problemem w realizacji było to że przerwy w dostawie energii są tu tak rzadkie i krótkie, że to po prostu nie miało praktycznego, a tym bardziej ekonomicznego sensu.

PS Zamiast agregatu z rozrusznikiem można za pół ceny kupić używany samochód i przetwornicę. Ma te same funkcje czyli generuje prąd i posiada rozrusznik. Niektóre nawet jeżdżą.

Bronek - 2016-02-24, 09:00

Johny_Walker napisał/a:
PS Zamiast agregatu z rozrusznikiem można za pół ceny kupić używany samochód i przetwornicę. Ma te same funkcje czyli generuje prąd i posiada rozrusznik. Niektóre nawet jeżdżą.


po umyciu w gorącej wodzie się skurczy do akceptowalnych wymiarów .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group