|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Motoryzacja - Głupi (?) pomysł. (Teoretyczne dywagacje)
orys - 2017-03-01, 00:47 Temat postu: Głupi (?) pomysł. (Teoretyczne dywagacje) Przeglądam sobie regularne ogłoszenia i trafiłem na coś takiego:
http://www.ebay.co.uk/itm...u8AAOSwRJ9XgQ3q
Elektryczny ford transit. Według producenta zasięg waha się od 60 do 100 mil.
Albo coś takiego: http://www.ebay.co.uk/itm...ugAAOSw-itXrrrr
Zasięg podobny.
I teraz tak: dla mnie za mało, ale tak mi przyszło do głowy czysto teoretycznie:
Dla kogoś, kto żyje full time w kamperze w Szkocji na przykład to moze być fajna opcja. Tu nawet na kompletnych zadupiach są już stacje ładowania samochodów elektrycznych. Jeżeli stoisz długo w jednym miejscu i od czasu do czasu podjezdzasz tylko do sklepu... A na dłuższe trasy można by za sobą ciągać jakiś generator spalinowy na przyczepce.
Szybkie google pokazują, że nie jestem pierwszy, który wpadł na taki pomysł: https://www.wired.com/201...ries-your-gear/
Może pomysł na nowego złomka dla miłującego prąd Toscanera?
koder - 2017-03-01, 06:08
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=16678 :P
toscaner - 2017-03-01, 11:29
Orys pomysł nie jest głupi. My z Koderem o elektrycznym kamperze przegadaliśmy sam nie wiem ile.
Ja z 6 lat temu rozważałem już kupić matiza do przeróbek. Matiza lub jakieś pancerne seicento. Na elektrycznego, a nie na kampera
Czasem żałuję, że nie doszło do przeróbki. Ale wyszły inne tematy i temat odpłynął. Teraz co jakiś czas wraca. Wszyscy czekamy na Perowskity coby nie wisieć na kablu pod marketem tylko sobie jeździć po południu Europy.
Chyba, że będą przeciągać i nie zdążą zanim przesiądę się na jacht. Tam można bez paliwa, a i darmowego żarcia wokół pływa sporo
Robiąc obliczenia opłacalności, elektryczny kamper nie sensu, ale sama idea jest bardzo kusząca.
Już lepszą opcją byłby mały elektryczny samochodzik w garażu takiego kampera 7,5T. Nie pisałem o tym jeszcze na forum, ale to jest mój plan na Z3.
CORONAVIRUS - 2017-03-01, 11:48
ile waży taki dostawczak na prąd w zestawieniu z tradycyjnym ? albo inaczej jaką ma ładowność przy dmc 3500 ?
toscaner - 2017-03-01, 19:40
Ten van: http://www.ebay.co.uk/itm...ugAAOSw-itXrrrr
był jakiś czas temu i poszedł na aukcji za 2400£ czy 2600£ + VAT i plus opłaty aukcyjne. Kolega się nad nim zastanawiał, ale miał coś uszkodzone. Poznał po kilku detalach, że to to samo auto, jak mu dziś wysłałem linka. Heh szkoda, że nie wiedziałem. Łyknąłbym z aukcji wtedy ja i naprawił. Już pies je... że malutkie L2H2, ale byłoby na testy elektryczne.
Ponad 10 tysi to cena lekko przesadzona
Cyryl - 2017-03-01, 21:51
my tu gadu gadu o elektrycznym kamperze, a cichcem zbliża się prawdziwa rewolucja w samochodach ciężarowych, a może czeka to wszystkie pojazdy - kampery również.
w czasie gdy we Wrocławiu testowany był latem autobus elektryczny Volvo o zasięgu około 50km, gdy prototypy europejskich ciężarówek z ledwością osiągają zasięg 300km, w USA w 2019 roku w sprzedaży ma być elektryczny ciągnik siodłowy. nic nie byłoby w tym szczególnego, ale w tej chwili producent zebrał przedpłat na ponad 3 mld $, czyli o prawdziwej sprzedaży należy zapomnieć.
co skłoniło nabywców do wykładania kasy przed kupnem, w chwili gdy każdy producent prosi się o kupno?
1. zasięg ciężarówki - do 2000km. wynika to z tego, że nie jest zasilana z baterii, ale posiada elektrownię - ogniwa wodorowe. pierwotnie w tym projekcie miała być zamontowana turbina gazowa wytwarzająca prąd, ale wymagała skomplikowanego układu chłodzenia. dzięki zastosowaniu ogniwa wodorowego pojazd jest o 800kg lżejszy od standardowego, ma niżej położony środek ciężkości.
2. moc 1000KM, więc więcej niż standardowy ciągnik. głównymi nabywcami są firmy z USA, Kanady i Norwegii, która widzi w tym ciągnik do zespołów 25,25m, dzięki właśnie mocy.
3. minusem jest cena od 375-415 tyś $, a więc dwukrotnie więcej niż zwykłe auto tego typu.
4. to co jest minusem w cenie rekompensujemy sobie w eksploatacji:
- gwarancja na 1 mln mil,
- w ramach gwarancji wymiana kabiny po 600 tyś mil,
- w okresie gwarancji (1 mln mil) paliwo za darmo.
jeżeli przeciętny właściciel ciężarówki w Polsce wydaje na paliwo przeciętnie około 150 tyś zł rocznie, to w tym wypadku na kosztach eksploatacji zyskuje grubo ponad 1 mln zł.
5. pojazdu tego nie ruszą zmiany wymogów ochrony środowiska.
jednym słowem jeżeli NIKOLA ONE, bo tak nazywa się ten produkt wystartuje w 2019 roku i jeżeli w ciągu dwóch lat sprawdzi się, to czeka nas nie lada zamieszanie na rynku pojazdów i nie tylko ciężarowych.
koder - 2017-03-02, 05:54
Cyryl napisał/a: | jeżeli przeciętny właściciel ciężarówki w Polsce wydaje na paliwo przeciętnie około 150 tyś zł rocznie, to w tym wypadku na kosztach eksploatacji zyskuje grubo ponad 1 mln zł. |
Tylko, że Nikolę też trzeba tankować. Wodorem, ale trzeba.
Bronek - 2017-03-02, 06:57
Cytat: | zamieszanie na rynku pojazdów i nie tylko ciężarowych. |
A gdy przejdzie i na osobówki itd.......
To rynek aut, topikuś, gdyż konsekwencją długofalową, będzie zadyma ogólnoświatowa, gdyż pewnie ceny ropy spadną.
Ruskie i Araby "z głodu", pójdą w całym Świecie poszukać jedzenia..
To pisałem ja. Ekonomista, czarnowidz
Cyryl - 2017-03-02, 12:29
koder napisał/a: | Cyryl napisał/a: | jeżeli przeciętny właściciel ciężarówki w Polsce wydaje na paliwo przeciętnie około 150 tyś zł rocznie, to w tym wypadku na kosztach eksploatacji zyskuje grubo ponad 1 mln zł. |
Tylko, że Nikolę też trzeba tankować. Wodorem, ale trzeba. |
no tak, ale jak wynika z zapewnień producenta: co 2000km i za darmo (rata obejmuje gwarancję, serwis i nieograniczoną ilość paliwa na pierwszy milion mil). do 2020 roku ma być 50 stacji w USA i Kanadzie, rok później 364.
jeżeli moje auta miałyby tak, to skakałbym pod sufit. człowiek zatankuje ON w promocji za 4,39 i już się cieszy.
natomiast co do sektora naftowego, wydaje mi się że to nie są idioci i kto wie czy w tym projekcie nie mają swojego pokaźnego udziału.
orys - 2017-03-02, 20:52
Cyryl napisał/a: | no tak, ale jak wynika z zapewnień producenta: co 2000km i za darmo (rata obejmuje gwarancję, serwis i nieograniczoną ilość paliwa na pierwszy milion mil). |
Przypomnę, że tenże sam producent obiecał, że jego samochody będą miały zawsze darmowy prąd
Cyryl - 2017-03-03, 04:41
masz rację, bardzo ważne jest tu słowo - OBIECAŁ.
tak dodatkowo - jest to doskonale pomyślane przedsięwzięcie od strony finansowej: przy bardzo niewielkim wkładzie własnym, perspektywa na duże wpływy czyli zysk.
bo przypomnę:
gość - Trevor Milton ma tylko pomysł nie włożył żadnej kasy w budowę fabryki,
już zgarnął ponad 3 mld$ przedpłat nic jeszcze nie wyprodukowawszy,
pierwsze 5000 pojazdów ma wyprodukować firma Fitzgerald z Crossville w Tennessee,
i dopiero jak to się sprawdzi zostanie wybudowana fabryka.
co stanie się jak pomysł nie usatysfakcjonuje nabywców?
Milton straci pomysł, dużo pracy, natomiast największym przegranym okaże się Fitzgerald i klienci.
|
|