|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Podwozia - technika i eksploatacja - J 5, C- 25, Stare Dukato - co lubi się popsuć?
janusz - 2007-02-01, 16:05 Temat postu: J 5, C- 25, Stare Dukato - co lubi się popsuć? Moje auto to Ducato 1993
W samochodzie tym jest bardzo nie wygodny pedał gazu (przyśpieszenia), albo ja mam jakąś koślawą nogę prawą. Podczas dłuższej jazdy odgięta jest stopa pod jakimś dziwnym kątem i bardzo drętwieje. Czy Wy też tak macie. A może jakiś pomysł żeby było lepiej.
Cały wątek dotyczący pedału gazu w Ducato przeniosłem tu: http://www.camperteam.pl/...p?p=26369#26369
Jerzy - admin
EwaMarek - 2007-04-01, 20:26
fajne te podstawki pod nogi
musze sobie zrobić tą drewnią
a co do foteli
to do orgialych z j5 90r moża założyć podłokietnik?
gdzie kupić? za ile?
jeśli nie to gdzie i za ile można kupić cale fotele ?
Paweł P. - 2007-04-01, 20:29
ja kupiłem na allegro, za całe welurowe z elektryką zapłaciłem 700zł, za podłokietniki do istniejących, tapicer wyliczył 800zł
Kazik II - 2007-04-02, 00:02 Temat postu: J 5, C- 25, Stare Dukato - co lubi się popsuć? Może zrobimy taką małą listę awarii rodzinki J5, C-25, dukato. Może to się przydać w przygotowaniach do dalszych wypraw - co trzeba szczególnie uważnie przejrzeć, a jakie części lub podzespoły warto ze sobą wozić na wszelki słuczaj.
Mnie na razie nic nie padło gwałtowną śmiercią, jedynie musiałem wymienić końcówki wtrysków prawdopodobnie wykończone brudnym paliwem - w filtrze paliwa dokonałem wstrząsającego odkrycia po powrocie z wakacji. Moim J5 jeżdżę na razie za krótko aby mieć na koncie więcej przygód.
eeik - 2007-04-02, 08:44
JacekM te bez wieku też mogą zaniemóc, i chyba co gorsze (do czego coraz bardziej dochodzę) ciężko będzie go podratować na trasie.
Całe życie będę twierdzić , że najlepsze auto to merc beczka, nawet jeżeli w zimie leżałam pod nim i grzałam opalarką miskę olejową,
Założe klub nielubiących elektroniki w aucie wrrrrrrrrrrrrrrrr - nerw mnie od wczoraj trzyma.
baja02 - 2007-04-02, 22:08 Temat postu: Fiat Ducato 2.5 Jeżdżę kamperem na Fiacie Dukato 2.5. Przejechałem kilkadziesiąt tysięcy km i wszystko było OK aż do zakończenia zeszłorocznych wakacji. Przyczyną było zużycie zębów atakujących na kole zębatym wału i to spowodowało zerwanie paska zębatego. Czym to groziło nie muszę mówić. Skończyło się wymianą popychacza i jednego zaworu no i oczywiście uszczelki. Tego nie sprawdzają mechanicy przy przeglądach. Paski się zmienia, a zębatki pozostają te same. A druga rzecz, to zobaczcie przed rozpoczęciem sezonu co macie w chłodnicy, czy nie "zupę pomidorową". Pozdrawiam i życzę bezawaryjnej jazdy.
Kazik II - 2007-04-02, 23:23
A jaki był całkowity przebieg silnika w momencie zerwania paska?
Jacek M - 2007-04-02, 23:48
eeik napisał/a: | Całe życie będę twierdzić , że najlepsze auto to merc beczka, nawet jeżeli w zimie leżałam pod nim i grzałam opalarką miskę olejową, |
eeik no to ja Cię w ogóle nie znałem od tej strony!
Pełny respekt! Ja w "czasie beczek" miałem Audi 100 5D CD - Malinowa bryka! - do dziś tęsknię... :-(
eeik - 2007-04-03, 10:00
NO co leciwa ci już jestem - jak te beczki.
Ale fakt taksówkarz jak mnie widział to szczękę zbierał z chodnika i przyszedł z prośbą by go pociągnąc, bo mu "beczka" przymarzła cośkolwiek.
Nie powiem był w szoku, baba, do tego z opalarką w zimie i kupa przedłużacza żeby można było się podpiąć przez okno do prądu.
to było w gościach oczywiście, w domu raczej nie miałam takich potrzeb - garaż ))
Wiesz ja już prowadzę auta od 27 lat więc rózne doświadczenia mam.
JaWa - 2007-04-03, 14:52
Ach, te beczki, to były piękne wozy. U mnie jak spadało poniżej -25 C, to podłączałem fabrycznie zamontowaną grzałkę oleju silnikowego i po piętnastu minutach miałem temp. oleju jak w letnie upały. Palił od dotyku, a naokoło się ciągali i patrzyli z zazdrością
Marek - 2007-04-03, 15:08
Ja miałem dwie beczki 200 d i 300d. Dwusetka była trochę słaba miałem problem z ciaganiem przyczepy typu ping-pong. Ale 300 OK. Łącznie przejechałem beczkami coś powyżej 300 000 km, jedyna naprawa to wymiana mostu który kupiłem na szrocie i auto dalej bez problemu zrobiło w moich rekach ponad 85 000 km. Ale się rozmarzyłem. Odnośnie Ducato to miałem problem jedynie ze skrzynią biegów, okazało się że facet który sprzedał mi campera próbował nieudolnie spawać i jak skrzynia dostała olej pod cisnieniem to poleciała. Wymiana skrzyni i OK.(u nas używana skrzynia z rękojmią do miesiąca 1500 zł.) Zalecam sprawdzać bębny hamulcowe w kołach tylnych często są zjechane.
Marek
baja02 - 2007-04-03, 18:15
Kazik II napisał/a: | A jaki był całkowity przebieg silnika w momencie zerwania paska? |
160.000 km. Wymieniłem wszystkie kółka, paski i śmiga jak nowy :-)
Paweł P. - 2007-04-03, 21:16
Powiedzcie czy ktoś posiada sprawny regulator świateł. Ja swój naprawiłem i jestem z tego dumny.
eeik - 2007-04-03, 21:53
PawełP z czym sie to je ???
i do czego służy
Paweł P. - 2007-04-03, 22:06
eeik, W starych "dukato" były montowane regulatory wysokości świateł, ustrojstwo diabelskie było hydrauliczne, rurki musiały popękać po kilku latach, bo były montowane pod chłodnicą i kruszały od temperatury. Teoretycznie nie nienaprawialne dziadostwo. Nowy kosztuje 500zł w serwisie. Ja się uwziąłem bo to była pierwsza rzecz, która naprawiałem w swojej J5. Dział już od września.
janusz - 2007-04-03, 22:18
Pawełku P drogi w dukato nie wiem jak w Peugełocie jest identyczny jak w Polonezie mam taki założony nówka ze sklepu cos koło 50 zł.
Paweł P. - 2007-04-03, 22:43
janusz napisał/a: | Peugełocie jest identyczny jak w Polonezie mam taki założony nówka ze sklepu cos koło 50 zł. | o o, to ja taki poproszę, ja ze swoim kilka dni przesiedziałem
eeik - 2007-04-04, 16:44
A no to już wiem, my ponoć też mamy ale nie zlokalizowałam jeszcze.
janusz - 2007-04-04, 17:57
W takim nowszym aucie to będzie prawdopodobnie elektryczny a to z innej bajki jest ustrojstwo.
Paweł P. - 2007-04-04, 18:29
Widziałem dzisiaj w sklepie, wygląda tak samo. Janusz nie zaskakuj mnie takimi rozwiązaniami, irytuje się w sklepie jak za 180zł( bo tyle to kosztuje) siedziałem kilkanaście godzin.
janusz - 2007-04-04, 18:58
Ło to miałeś drogi sklep
Paweł P. - 2007-04-04, 19:06
janusz napisał/a: | Ło to miałeś drogi sklep | to ja Ci słonko przeleje 50 zł, a Ty mi wyślij. Trzymam Cie za słowo. 50zł.
janusz - 2007-04-04, 19:13
W przudy udam się do sklepu i obczaję czy mają na stanie i odpowiem następnie .
Sławek B - 2007-04-04, 20:09
Paweł P. napisał/a: | Powiedzcie czy ktoś posiada sprawny regulator świateł. Ja swój naprawiłem i jestem z tego dumny. |
A gdzie to draństwo ma zbiorniczek z płynem i jaki płyn należy tam wlać. W moim układzie niestety brak płynu- to nie działa. A zbiorniczka nie mogę znaleźć.
janusz - 2007-04-04, 20:14
Zbiorniczka to nie ma to jest jakby jednorazowe. Napełnione fabrycznie i koniec.
Sławek B - 2007-04-04, 20:25
janusz napisał/a: | Zbiorniczka to nie ma to jest jakby jednorazowe. Napełnione fabrycznie i koniec. |
To już wiem dlaczego nie znalazłem. Ale czy da się to napełnić niefabrycznie?
janusz - 2007-04-04, 20:50
Paweł P to się okazało specjalista od tych spraw i umie napełniać. Ale myślę że jak wyciekło to miało jakiś otwór, którego nie powinno być. Więc samo napełnienie to nie sposób trzeba jeszcze dziurkę znaleźć i załatać.
Paweł P. - 2007-04-04, 21:34
Ja swój naprawiłem i na razie działa. Jednak przygotowuje się psychicznie na zakup nowego. W tym układzie są gumki, które po kilku latach parcieją.
Sławek B - 2007-04-04, 21:54
Wyciekło bo był uszkodzony króciec przy siłowniczku. Króciec skleiłem ale co dalej?
Paweł P. - 2007-04-04, 22:21
Sławku, jak wyciekło to znaczy że musisz teraz być pewien że jest szczelne. Ja swój kleiłem, a potem zanurzyłem w kilku litrach płynu chłodniczego wiadrze i odpowietrzając składałem element po elemencie.
janusz - 2008-02-27, 09:54
Cały wątek dotyczący pedału gazu w Ducato przeniosłem tu:
http://www.camperteam.pl/...p?p=26369#26369
Jerzy - admin
f68 - 2008-02-27, 10:05
link nie działa
janusz - 2008-02-27, 10:08
Już działa.
|
|