Przesunięty przez: janusz 2009-01-19, 11:52 |
pedał gazu w ducato rocznik 1991-1994 przeróbka |
Autor |
Wiadomość |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 90/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2007-06-19, 12:04 Ponownie w sprawie pedału gazu stare Dukato, J5, C-25
|
|
|
Spędziłem trochę czasu na przymierzaniu się do tego nieszczęsnego pedału i doszedłem do wniosku, że najlepiej byłoby zmienić jego położenie nieco w prawo i do góry. Jak pomyślałem tak uczyniłem i efekt przedstawiam poniżej. Pedał najpierw zdemontowałem, co nie jest trudne - wystarczy odkręcić kluczem imbusowym dekielek trzymający pedał w gnieździe i zdjąć linkę. Następnie zastosowałem przyrządy proste, czyli imadło i młotek, najpierw odgiąłem nieco w bok a potem z powrotem w dół. Pedał odsunął się ok. 4 cm w prawo i do góry. Nie ma obawy o pęknięcie pręta, stal jest dość miękka i łatwo się poddaje. Powstał może niezbyt piękny (g)zygak ale wygoda znacznie się poprawiła.
M4110006.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 124 raz(y) 33,39 KB |
|
|
|
|
 |
tycek [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-10-02, 01:14
|
|
|
Czesc
Slusznie to zauwazyles - noga mdleje i boli przez ten holerny gas- znam to z wlasnej autopsji.
Tycek |
|
|
|
 |
Jacek M
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs na J5 2,5D '89 - ciągle jeździ :)
Dołączył: 20 Sty 2007 Piwa: 15/46 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2007-10-04, 23:28
|
|
|
Teraz rozumiem, dlaczego Pan Niemiec, od którego kupowalem kamperka z taką dumą prezentowal mi wygodę naciskania nogą na gaz. U mnie gaz ma takie położenia, ze po ustawieniu odpowiednim dla prędkości szosowej, nóżka wygodnie stoi sobie własnym ciężarem na podłodze prawą krawędzią, a palcyma naciskam sobie pedalek. Miodzio.
Mój "oryginał" wyglada dokładnie jak u Ciebie i doskonale się sprawdza.
Pozdrawiam
Jacek M. |
_________________ "Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę.
Bierzesz sobie winko, siadasz nad Wisłą, rozpinasz kołnierzyk.
Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę"
M. Piwowski vel A. Krost |
|
|
|
 |
tycek [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-10-20, 01:58
|
|
|
Czesc
A ja obcialem pedal wraz z tym okraglym pretem ok 15 cm az do prostej lecacej z gory i dospawalem inna blache jako sam pedal i jest cacy-noga nie wiednie.
poz
Tycek |
|
|
|
 |
f68
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs Globethrotter A520
Nazwa załogi: f68
Dołączył: 08 Paź 2007 Piwa: 5/6 Skąd: 3city
|
Wysłany: 2008-02-26, 15:52 pedał gazu w ducato rocznik 1991-1994 przeróbka
|
|
|
poruszyłem temat zainspirowany przez Kimtopa
wiem że temat był poruszany przy innej okazji (Wszystkie wątki dotyczące pedału gazu w Ducato są już zebrane w bieżącym temacie. Jerzy - admin)
kolega Kimtop podesłał mi fotki swojego pedału który był juz przerobiony przez "Guten tag`a" (cytat z postu Pawła P. i niesamowicie spodobało mi się to określenie) kiedy nabył swojego kamperka
cała operacja trwała 15 minut
1. demontaz pedała gazu
2. obcięcie peadła gazu flexem 18cm dokładnie na zgięciu
3. obcięcie flexem resztki drutu od stopki
4. ustawienie, przymiarka i zaznaczenie rysikiem kąta pod jakim ma byc dospawany do obciętego preta
5. migomat i 2 spawy
6. montaż na miejsce idealnie pasuje i idealnie lezy pod nogą
peda_003_851.jpg pedał gazu w kamperze kolegi kimtopa |
 |
Plik ściągnięto 6600 raz(y) 56 KB |
DSCN2585.JPG pedał gazu w moim kamperku po przeróbce |
 |
Plik ściągnięto 6600 raz(y) 131,3 KB |
DSCN2586.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 6600 raz(y) 139,02 KB |
DSCN2587.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 6600 raz(y) 137 KB |
|
Ostatnio zmieniony przez Jerzy 2008-02-27, 11:55, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2008-02-26, 16:44
|
|
|
No ładnie.
Teraz naszych wozów to już się w ogóle nie odróżni.
Tak to chociaż po tych pedałach. |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
f68
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs Globethrotter A520
Nazwa załogi: f68
Dołączył: 08 Paź 2007 Piwa: 5/6 Skąd: 3city
|
Wysłany: 2008-02-26, 18:26
|
|
|
a z drugiej strony zastanawiam się że Niemcy naród mysli technicznej połaszczyli się na robienie kamperów na takim włoskim gó.....ie |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 241/606 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2008-02-26, 19:24
|
|
|
fasol68 napisał/a: | Niemcy naród mysli technicznej połaszczyli się na robienie kamperów na takim włoskim gó.....ie |
Na VW i Mercach byłoby może dla niektórych za drogo |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
f68
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs Globethrotter A520
Nazwa załogi: f68
Dołączył: 08 Paź 2007 Piwa: 5/6 Skąd: 3city
|
Wysłany: 2008-02-26, 20:04
|
|
|
pewnie cena robi i robiła swoje jak to w zyciu bywa
ale dlaczego za wszelką cenę :-)))) |
_________________ *** www.edenchemicals.pl***
 |
|
|
|
 |
eler1
Kombatant

Twój sprzęt: kamper
Nazwa załogi: elerki
Pomógł: 12 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 52/129 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2008-02-26, 21:16
|
|
|
fasol68 napisał/a: | a z drugiej strony zastanawiam się że Niemcy naród mysli technicznej połaszczyli się na robienie kamperów na takim włoskim gó.....ie | myślę ze względów praktycznych fiat był najlepszy ze względu na zmianę biegów przy kierownicy oraz hamulec ręczny a także na dużą gamę długości ram co umożliwiał napęd przedni oraz łatwość zmiany ramy na alko i obniżenia zabudowy, dosyć duża elestyczność silników fiata nie bojąc się prędkości przelotowych o 100km/h w miarę cicha praca no i cena też a że kampery nie robią miliona kilometrów miało to jakiś sens |
_________________ Pierwsza MAŁA KARAWANA na CT
Życie jest jak pudełko czekoladek nigdy nie wiadomo na co się trafi.
 |
|
|
|
 |
JaWa
Kombatant Pierwsza "Mała Karawana"

Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 367/235 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2008-02-27, 13:04
|
|
|
Cytat: | że Niemcy naród mysli technicznej połaszczyli się na robienie kamperów na takim włoskim gó.....ie |
Całe szczęście, że nie robią na niemieckim gó..ie. Znajomy ma Sprintera, co o tym gó..ie myśli, lepiej nie pytać. |
_________________ Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
 |
|
|
|
 |
f68
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs Globethrotter A520
Nazwa załogi: f68
Dołączył: 08 Paź 2007 Piwa: 5/6 Skąd: 3city
|
Wysłany: 2008-02-27, 13:13
|
|
|
swego czasu miałem opla viwaro był super
to renówka z metka opla i pewnie wygodniejszy od sprintera
słyszałem ze sprintery są męczące dla kierowcy ale nie wiem jak z awaryjnością |
|
|
|
 |
JaWa
Kombatant Pierwsza "Mała Karawana"

Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 367/235 Skąd: Kutno
|
Wysłany: 2008-02-27, 13:25
|
|
|
Cytat: | ale nie wiem jak z awaryjnością |
To już niestety nie te Mercedesy z lat `80 i `90 -tych. Duża awaryjność, Mercedes zszedł na psy |
_________________ Wanda i Jacek Kutno
-------------------------------------------
www.youtube.com/@JacekKropidlowskikutno/videos
 |
|
|
|
 |
OMEGA
weteran
Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINIE 4,9
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lip 2007 Piwa: 40/52 Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2008-02-27, 14:54
|
|
|
JaWa napisał/a: | Mercedes zszedł na psy |
szkoda że z produkcji wycofali Syreny , niemieckie Trabanty i Wardburgi. |
_________________ Marian
za stary by pracować , za młody by umierać , za to akurat do podróży bliskich i dalekich.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=10387 |
|
|
|
 |
baja02
weteran "Mała Karawana" CT-Pomorze

Twój sprzęt: Fiat Ducato LMC
Nazwa załogi: baja
Dołączył: 05 Mar 2007 Piwa: 39/4 Skąd: Grudziądz
|
Wysłany: 2008-02-27, 18:33
|
|
|
fasol68 napisał/a: | a z drugiej strony zastanawiam się że Niemcy naród mysli technicznej połaszczyli się na robienie kamperów na takim włoskim gó.....ie |
Dobrze by było .zeby kamp nie dowiedział się co o nim myślisz, bo może odpłacić przy pierwszej okazji . Ja sobie chwalę, dobrze wszystko działa i oby tak dalej |
_________________ O wiele lepiej spotkać się na szczycie niż nad brzegiem przepaści. |
|
|
|
 |
|