|
Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
|
 |
Nadwozia kempingowe i zabudowy - Podgrzewanie wody za pomocą ciepła silnika
xr5pl - 2009-04-10, 19:16 Temat postu: Podgrzewanie wody za pomocą ciepła silnika Witam szanowne forum .
Zanalazlem fajny tutorial jak to wykonać krok po kroku z fotkami.
Może komuś sie przyda.Oto link http://www.furgovw.org/index.php?topic=29416.0
Strona po Hiszpańsku jest tam cała masa ciekawych pomyslów/ulepszeń itp...
paf - 2009-04-11, 12:24
posprzątałem, jeśli ktoś chce jeszcze nawoływać kolegę do przywitań proszę to robić tutaj
http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=4395
w tym temacie proszę .... na temat
janusz - 2009-04-11, 12:57
To zgodnie z tematem. O podgrzewanie jakiej wody tu chodzi?
O który zbiornik?
WINNICZKI - 2009-04-11, 13:12
Z dalszego opisu(obrazki) wynika,że jest to zbiornik wody białej,ale w busie typu vw czyli chłodnica z przodu a silnik z tyłu
janusz - 2009-04-11, 13:19
Nie wiem co o tym sadzić.
Wszystko jedno czy w busie czy w kamperowym kamperze. To jak żyć bez zimnej wody, gdy wszystka jest gorącą. Jak na to odpowie zbiornik "do wody zimnej" i pompa gdy będzie tłoczyła gorącą.
tadek - 2009-04-11, 14:31
Trzeba by też zbadać, czy woda tak podgrzana, a nie zużyta ( duży zbiornik), nie będzie inkubatorem dla przyspieszonej hodowli glonów i bakterii.
Dziabong - 2009-04-11, 14:46
Niepotrzeba badać - będzie inkubatorem to pewne, aby je utłuc należy podgrzewać wodę do temp. powyżej 70 stopni, ale co stanie się ze zbiornikiem to juz odrębne zagadnienie.
xr5pl - 2009-04-11, 17:01
Dziabong napisał/a: | Niepotrzeba badać - będzie inkubatorem to pewne, aby je utłuc należy podgrzewać wodę do temp. powyżej 70 stopni, ale co stanie się ze zbiornikiem to juz odrębne zagadnienie. |
ojejku nie wiedzialem ze mój bojler na gaz i ten elektryczny w domu to wylęgarnia glonów niech no ja się do niego dobiore
janusz - 2009-04-11, 17:31
Podobno tak jest, że wraz ze wzrostem temperatury o 10 stopni wzrasta szybkość reakcji chemicznych i nie tylko chemicznych dwa razy. Białko to wytrzyma trochę ponad 40 stopni Celsjusza. O bojler bym się nie martwił bo tam jest więcej niż 40 stopni.
SlawekEwa - 2009-04-11, 20:49
Temat podgrzewania wody użytkowej od ciepła silnika w moim VW jest już rozwiązany od 17 lat. Opisywałem to na tym forum.
Pawcio - 2009-04-11, 20:55
tadek napisał/a: | Taak, to jest o wiele bardziej interesujące niż jakaś tam ciepła woda. |
A Pawcio tak się zastanawia do czego dążył ten ktoś chcąc podgrzać wodę w zbiorniku czystej wody?
Przy zimowym kampreowaniu mógłby się ktoś pokusić o rozmrożenie w ten sposób zbiornika z szarą wodą, ale z biała?
Proszę mnie oświecić...
TomekW - 2009-04-12, 09:09
Proszę kogoś z adminów o wydzielenie tematu bimbrownictwa do jakiegoś innego działu, może "Inne hobby" albo "Zajazd u Zagłoby"?
Wracając do tematu: w domowym bojlerze przy 40-50 stopniach nie roawijają się glony, za to mogą się zalęgnąć bakterie z rodzaju Legionella, dlatego też wskazane jest okresowe wygrzewanie zasobników i rurociągów do temperatury powyżej 70 st.C.
Ja też się zastanawiam nad wykorzystaniem ciepłej wody z układu chłodzenia silnika do podgrzewania bojlera, tym bardziej, że mój bojler wygląda na fabrycznie do tego celu przystosowany. Opis i zdjęcia w wątku http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=1962
Obawiam się tylko zbyt długich przewodów, od silnika do bojlera jest u mnie ponad 5 metrów.
Kamperfan: Wydzielone "Bimbrownia w kamperze?" tu: http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=4406
Yans - 2009-04-12, 09:44
TomekW napisał/a: | Obawiam się tylko zbyt długich przewodów, od silnika do bojlera jest u mnie ponad 5 metrów. |
To nie problem.Wystarczy przenieść silnik bliżej bojlera....
AUTOJUR - 2009-04-12, 10:39
Tomek ty masz bojler przystosowany do ogrzewania centralnego
TomekW - 2009-04-12, 11:30
Yans napisał/a: | Wystarczy przenieść silnik bliżej bojlera.... |
Wiesz, to jest myśl... i w kabinie też zrobi się ciszej!
koko - 2009-04-12, 19:21
Takie rozwiązania ma ogrzewanie ALDE
wmaker - 2009-04-13, 21:53
Slawek Dehler napisał/a: | Temat podgrzewania wody użytkowej od ciepła silnika w moim VW jest już rozwiązany od 17 lat. Opisywałem to na tym forum. |
Niestety Sławku ekipa sprzątająca chyba się Twoim tematem zajęła, albo nie bardzo umiem szukać.
Poszperałem za to u siebie i kiedyś rozważając teorię popełniłem taki schemacik :
Zapraszam do obgadania (kto chce może zawrócić z psiej drogi) , a admina proszę za TomekW o dbanie o przejrzystość tematu.
TomekW - 2009-04-14, 00:44
W naszym kampiórku (z wyjątkiem podgrzewania od układu chłodzenia, którego fabrycznie nie było) schemat jest znacznie bardziej prymitywny. Oto krótki opis: zamiast centralnego zbiornika wody są 4 wyjmowane kanisterki 20L i 3 pompy zanurzeniowe: jedna dla ciepłej wody (w łazience) i dwie dla zimnej (osobno dla kanistra w łazience i w kąciku kuchennym. Pompa wody do podgrzewania tłoczy wodę do kranów przez bojler gazowy, uruchamiana jest mikrowyłącznikami przy kranach w łazience lub kuchni.
Wracając do podgrzewania z silnika: chyba trzeba byłoby wpiąć w szereg jakiś elektrozawór z termostatem; w czasie długiego podjazdu pod górę woda mogłaby się zagotować... Chociaż... powierzchnia wymiany "wężownicy" jest u mnie niewielka, nie jest ona zanurzona w zbiorniku, tylko przyspawana na wierzchu ciągłym spawem na długości 30 cm. Pozostaje problem: czym przesłać czynnik chłodzący na taką dużą odległość: wężami gumowymi? Myślałem o przewodach sztywnych typu PE-X/Al/PE-X, ale przegrzania powyżej 90 st.C mogłyby nie wytrzymać.
wmaker - 2009-04-14, 09:43
TomekW napisał/a: | w czasie długiego podjazdu pod górę woda mogłaby się zagotować... Chociaż... powierzchnia wymiany "wężownicy" jest u mnie niewielka, nie jest ona zanurzona w zbiorniku, tylko przyspawana na wierzchu ciągłym spawem na długości 30 cm. Pozostaje problem: czym przesłać czynnik chłodzący na taką dużą odległość: wężami gumowymi? Myślałem o przewodach sztywnych typu PE-X/Al/PE-X, ale przegrzania powyżej 90 st.C mogłyby nie wytrzymać. |
nie sądzę żeby mogło zagotowac przez wężownicę ale zawór podłączony do termostatu nie zaszkodzi. Chyba jednak węże gumowe bo działają trochę jak naczynie wyrównujące ciśnienie przy wzroście temperatury (ale przecież układ chłodzenia może mieć swoje naczynie wyrównujące) jeżeli jednak sztywne to raczej miedź miękka fi 12-15mm (taką wygniesz) - tylko czy ta średnica da odpowiedni przepływ?
Cała trudność ww projekcie to zbiornik, musiałby go wyspawac precyzyjny fachowiec (swoją drogą wężownica zewnętrzna znacznie upraszcza konstrukcję i ma kolejną zaletę że w przypadku rozszczelnienia wężownicy płyny się nie wymieszają oraz że szybciej zlokalizujesz usterkę).
W projekcie są dwie małe grzałki elektryczne, można zastosować jedną większą ale z regulatorem poboru mocy.
Świstak - 2009-07-23, 20:53
Ja z kolei planuję rozwiązanie łączące wszystkie wymienione, tyle że do podgrzewania przepompowni wody szarej aby nie zamarzała.
Kanister 20l, lekko oczyścić z farby, jak najniżej przylutować dookoła (w płaszczyźnie poziomej, lut miękki zwykły do instalacji CO) rurkę miedzianą miękką, zostawić jeden bok na kryzę, wywiercić otwór i wlytować weń kryzę do grzałki elektrycznej. Oryginalny wlew zostawić na dole do spuszczania wody na zimę. Całość zamontować pod podwoziem pomiędzy elementami ramy i obudować konstrukcją i izolacją. Rurki podłączyć równolegle z nagrzewnicą w samochodzie bez pompki ale przed zaworkiem ogrzewania. Można w szereg zamontować zawór choć to chyba zbędne.
Tylko najpierw napełnić kanister wodą na 2-3 dni wylotem do góry po czym dolewać wody aby resztki paliwa wylały się górą.
|
|