[wbobowski]

[Pawcio]

[rysiol]

Jak zapewne prawie wszyscy wiedzą Lublin leży tuż koło innego pięknego miasta Lubartowa, które również grało w filmie Chopin pragnienie miłości ( piękna scena gdzie córka przyjaciółki Chopina próbuje uwieść muzyka kąpiąc się nago w rzece). śpiewał także o nim Andrzej Rosiewicz a niezapomniany Wiesław Michnikowski z kabaretu Dudek dzwonił do Lubartowa na numer 33 do Kuby. Każdy kto kiedyś jeździł do tak zwanych demoludów wiedział ze wszędzie można było sprzedać sławne magnetofony ( grundig, daria czy kondor ) z lubartowskiego Kasprzaka, i kryształy z lubartowskiej huty szkła. W niedalekiej okolicy znajduje się niepowtarzalne muzeum w Kozłówce i jezioro w Firleju.Od strony wschodniej miasta wije się rzeka Wieprz ( możliwość spływu kajakami ) a od północnego zachodu otacza go kompleks Lasów Kozłowieckich, stanowiących Kozłowiecki Park Krajobrazowy którego najcenniejszą atrakcją jest rezerwat dębu bezszypułkowego Kozie Góry. W samym mieście mamy zabytkowy pałac sanguszków ( obecnie siedziba starostwa ) z pięknym parkiem, klasztor Ojców Kapucynów, Bazylikę św. Anny z muzeum parafialnym, zabytkowy dworzec kolejowy z 1898 roku. Oprócz zabytków i natury mamy także w Lubartowie ciekawe wydarzenia. Chyba najfajniejsze z nich to święto roweru które z roku na rok bije rekordy popularności. W tym roku wzięło w nim udział około 5 tysiecy uczestników z całej polski a także z Węgier, Litwy i Ukrainy. Odwiedzając Lubelszczyznę nie sposób ominąć Lubartowa. Na pewno znajdzie się miejsce dla niejednego kamperka. Zapraszam

[Pawcio]

[Tadeusz]

Jak piękne są nasze wschodnie krainy, nie musimy nikogo przekonywać. Uczynili to już niektórzy nasi Koledzy. Jak wiele jest tam do zobaczenia też wiemy. Zdajemy sobie sprawę, że to jakby na uboczu, że nie wszystkim blisko, ale to nie tłumaczy naszego zaniedbania.
Najwyższy czas, kamperowa ferajno, nawiedzić nasze wschodnie rubieże, zarówno te na południu, jak i te na północy i przestać wreszcie wstydzić się gdy słuchamy:" Cudze chwalicie, swego nie znacie, sami nie wiecie co posiadacie".

Myślę, że włócząc się po świecie, ale nie znając tak naprawdę dobrze ojczystej ziemi, popełniamy grzech zaniechania. Nam, kamperowej kompanii, to nie przystoi.

Tak mnie coś naszło dziś od rana, gdy patrzę na zasnute mgłami jezioro i ociekające mżawką drzewa. Patrzę przez szybkę siedząc przy piecyku strzelającym płonącymi szczapkami, w małym drewnianym domku na Mazurach.
Obraz za szybką jest mi tak dobrze znany, a przecież tak bliski i tak różny o każdej porze dnia i roku. Teraz jest tu pusto i cicho. Nic to, że mokro i mgliście. Ładnie.

[rysiol]

[baja02]

Witaj Rysiolu!
Powiedz nam kiedy weźmiesz pierwszy raz w jakimś zlocie, lub spotkaniu?
Wydaje mi się, ze zgłaszasz nieśmiało propozycję zorganizowania zlotu/spotkania (różnica w ilości i możliwosci zakwaterowania załóg). Nie bój nic, do odważnych świat należy. Poczytaj troszkę o organiazacji naszych spotkań i zlotów i wszystko będzie jasne. Wykorzystaj pozytywne nastawienie wojta, a wszelkie rady napewno udzielą Ci forumowicze, jeżeli ich o to poprosisz. A zacznij od tego:
- zgody ośrodka wczasowego (jednego lub drugiego)
- kosztów z tym związanych na załogę
- ilości załóg, którym możesz zapewnić warunki socjalno-bytowe
- termin
- co proponujesz z atrakcji.
Powodzenia w realizacji planu.

[rysiol]

Zdaję sobie sprawę, że Firlej to nie to samo co Roztocze, Poleski Park Narodowy czy Pojezierze łęczyńsko-włodawskie, lecz może to być miejsce z którego można się dalej wybrać nad Bug, na Polesie czy roztocze.
Ps. zrobiłem dziś kilka zdjęć nad jeziorem, lecz nie wiem jak je tu umieścić.Wyczytałem ,że trzeba je wcześniej wrzucić na jakiś serwer ale gdzie i na jaki

[rysiol]

Dopiero wiosną stałem się szczęśliwym posiadaczem Kampera. W wakacje odbyłem nim pierwsze podróże. Teraz z przyjemnością wybrałbym się na jakiś zlot lecz niestety mój kamperek jest prawie całkowicie rozebrany , a większość wolnego czasu spędzam na przywróceniu go do świetności.

[baja02]

Masz rację! Jez Firlej to nie to samo co ...... Ale inne, napewno bardzo ładne. Wszystko zależy od spojrzenia, właśnie wyszukania tego piękna w czymś czego nie znamy. Przecież sam Lubartów jest godny zwiedzenia (czytając przewodnik). A czy jest drga Kozłówka w Polsce, Kozłowiecki Park Krajobrazowy, a Wieprz. Nie miej kompleksów!!!

[ML]

Czy tą gospodę Sielsko Anielsko polecacie jako miejsce dobrego jedzonka ?

Pozdrowienia.

[pawpawelek]

[mkobo]

Witajcie. Lublin to piękne miasto. Też mieliśmy przyjemność w tym roku pozwiedzać. Nie będę zarzucał postu zdjęciami, będą w naszym blogu – jak przygotuję. Byliśmy z przyczepą (kampera mamy od od miesiąca) więc mogę jeszcze polecić kemping Graf Marina. Pięknie położony nad zalewem.