 |
|
Flilozofia Camperingu za Wilelką Wodą |
Autor |
Wiadomość |
kazbar
weteran

Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2010-04-19, 21:10 Flilozofia Camperingu za Wilelką Wodą
|
|
|
Za "Wielką Wodą" i "Przed Wielką Wodą", to dwa różne światy caravaningu.
Tak różne, że trudno powiązać.
Poproszono mnie o współpracę. Caravaning, jak caravaning...pomyślałem. Tu czy tam? Taki sam...
Myliłem się. Oj bardzo się myliłem.
Z moich pierwszych ważniejszych odkryć...
powiem tak:
- filozofia camperingu (caravaningu) , TUTAJ to turystyka, wypoczynek, hobby, styl życia itd...
- filozofia camperingu (caravaningu) TAM, to w pierwszej kolejności styl życia.
Może nie mam racji?
Ale kto z nas na starość wyprowadziłby się do kampera czy przyczepy by cieszyć się prawdziwą wolnością?
No kto?
.... |
|
|
|
 |
Benton77
trochę już popisał

Dołączył: 09 Sty 2010
|
Wysłany: 2010-04-19, 22:17 filozofia...
|
|
|
Witam! ja bym się bez problemów wyprowadził ale niestety w Polsce przez pół roku jest zimno i nawet z super ogrzewaniem w autku lub przyczepie nie jest zbyt komfortowo no i kasy sporo by poszło na ogrzewanie. No i właśnie tu jest pies pogrzebany tam są regiony gdzie przez cały rok jest ciepło. Ale są ludzie w Polsce którzy przez cały rok mieszkają w czymś w rodzaju kampingu http://alterkino.org/wypalony . Znam tez osobiście znajomych mieszkających w Berlinie którzy od lat żyją w autach lub przyczepach ale są to pojazdy raczej stacjonarne takich miejsc w berlinie jest kilka nazywają się wagenburgi (pisownia fonetyczna).Ale to ciężkie życie i policja często robi naloty na takie miejsca jak zawsze tam gdzie jest wolność musi swe łapy wyciągnąć państwo. |
|
|
|
 |
ML
zaawansowany

Twój sprzęt: Buerstner Levanto A574
Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 5/3 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-04-20, 00:08
|
|
|
Kazek Kluska napisał/a: | Poproszono mnie o współpracę. Caravaning, jak caravaning...pomyślałem. Tu czy tam? Taki sam...
Myliłem się. Oj bardzo się myliłem. |
To bardzo ciekawe jest. Mógłbyś rozwinąć temat ? Może coś wykorzystamy ? Wzbogacimy nasze zwyczaje ? Każde doświadczenie jest bardzo cenne.
Pozdrowienia. |
_________________ To tylko MATRIX ...
 |
|
|
|
 |
KOCZORKA
Kombatant

Twój sprzęt: Adria
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 24 Wrz 2008 Piwa: 21/22
|
Wysłany: 2010-04-20, 00:25
|
|
|
Kazek Kluska napisał/a: | Ale kto z nas na starość wyprowadziłby się do kampera czy przyczepy by cieszyć się prawdziwą wolnością?
No kto? |
JA!!!
Jeżeli coś w Polsce się poprawi i będę miała duuużo kasiorki, to ja zamieszkać marzę właśnie w kamperku.
Podróżowałabym sobie z Koczorem cały rok na okrągło. Ubóstwiam to, a obecnie nie mogę. Za zimą też nie przepadam, wolałabym w cieplejsze kraje.
I jeszcze to moje lenistwo do sprzątania, , a kamperka to się super sprząta, bo gabaryty i metraż OK. |
_________________ "Żyj tak, abyś po latach mogła powiedzieć-przynajmniej się nie nudziłam". |
|
|
|
 |
Cyryl
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 316/17 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-04-20, 06:35
|
|
|
ja bardzo chętnie bym się przeprowadził do kampera i w tej chwili zaczął w nim mieszkać. to że u nas jest zimno nie zraża mnie, bo w tym czasie można migrować na południe.
jest tylko parę rzeczy na przeszkodzie: dzieciak, żona i jeszcze praca, bo nie mam sponsorów. |
_________________
 |
|
|
|
 |
jury
zaawansowany

Twój sprzęt: N-126 za Lancia Ypsilon
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2009 Piwa: 3/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-04-20, 09:29 Re: Flilozofia Camperingu za Wilelką Wodą
|
|
|
Kazek Kluska napisał/a: | ...........Ale kto z nas na starość wyprowadziłby się do kampera czy przyczepy by cieszyć się prawdziwą wolnością?
No kto?
.... |
Ja, tylko many nie pozwalają i czarno widzę starość.
Przepracowałem już 40 lat bez chwili przerwy i po pewnej dacie w niedalekiej przyszłości widzę ciemność.
A czy nie fajnie by było tak sobie pojechać na zime gdzieś na południe, wiosnę oglądaćw kraju gdzieś nad jeziorem, a w lecie na północ gdzie upałów wielkich niema, po drodze na południe jesień spędzić gdzieś w lesie na grzybach?
Cygana we mnie 0% ale ciągnie mnie do wędrówki jak dzikie gęsi.
widzę ciemność. |
|
|
|
 |
Witold Cherubin
weteran

Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2010-04-21, 11:55
|
|
|
Kazek Kluska napisał/a: | Z moich pierwszych ważniejszych odkryć...
powiem tak:
- filozofia camperingu (caravaningu) , TUTAJ to turystyka, wypoczynek, hobby, styl życia itd...
- filozofia camperingu (caravaningu) TAM, to w pierwszej kolejności styl życia.
Może nie mam racji?
Ale kto z nas na starość wyprowadziłby się do kampera czy przyczepy by cieszyć się prawdziwą wolnością?
No kto? |
Kampering i karawaning jest za "wielką wodą" nie tylko stylem życia, ale często wynika z konieczności przemieszczania się w poszukiwaniu pracy. Tam jeździ się za pracą nawet kilka tysięcy kilometrów.
Tam są zorganizowane całe osiedla kamperów i przyczep, w których mieszkają całe rodziny, a nie tylko tacy ludzie, jakich nam czasami pokazują na filmach. Dlatego amerykańskie przyczepy i kampery są dużo większe w porównaniu z naszymi.
Jeśli Amerykanin przez całe życie mieszkał w przyczepie, bo nie opłacało mu się budować lub wynajmować domu, to nic dziwnego, że również na emeryturze mieszka w kamperze/przyczepie. Poza tym tam jest co zwiedzać - przede wszystkim parki narodowe i nie tylko. Przyroda jest tam cudowna i na starość wielu ludzi podróżuje dla przyjemności - tym bardziej, że zawsze mogą pojechać tam gdzie niepotrzebne jest ogrzewanie kampera/przyczepy.
A odpowiadając na pytanie kto na starość przeprowadziłby się do kampera, to informuję, że zawsze o tym marzyłem i przed przejściem na emeryturę kupiłem kamperka.
Niestety nie mogę go wykorzystywać przez cały rok ze względów rodzinnych, ale jak tylko mogę, to wyjeżdżam na dłużej lub krócej w Polskę lub po Europie i to bez szczegółowego planu - ot po prostu ogólny kierunek, a oczy i jezyk za przewodnika. Tam gdzie pięknie lub ciekawie zatrzymuję się na krótki lub dłuższy postój i dalej. Nie jest to porzucenie mieszkania w domu dla kamperka, ale prawie, bo przez dużą część roku mieszkam jednak w kamperze.
Pozdrawiam |
_________________ Witek |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2010-04-21, 12:47
|
|
|
Witold Cherubin napisał/a: | Niestety nie mogę go wykorzystywać przez cały rok ze względów rodzinnych, ale jak tylko mogę, to wyjeżdżam na dłużej lub krócej w Polskę lub po Europie i to bez szczegółowego planu - ot po prostu ogólny kierunek, a oczy i jezyk za przewodnika. Tam gdzie pięknie lub ciekawie zatrzymuję się na krótki lub dłuższy postój i dalej. Nie jest to porzucenie mieszkania w domu dla kamperka, ale prawie, bo przez dużą część roku mieszkam jednak w kamperze. |
Dokładnie tak samo jest z nami, Witoldzie. Dodatkowo dzielimy ten czas jeszcze między przyczepę na Mazurach i jacht na którym spędzamy wiele czasu. Przyjaciele nawet namawiają nas na sprzedanie mieszkania, które wydaje się nie potrzebne. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2010-04-21, 14:02
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | Dodatkowo dzielimy ten czas jeszcze między przyczepę na Mazurach i jacht |
A my niestety nie mamy czego podzielić
My aby coś zrobić musimy go ukraść |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Cyryl
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 316/17 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2010-04-21, 20:37
|
|
|
żeby wędrować trzeba mieć dwie rzeczy: czas i kasę, a te rzeczy szczególnie u nas parami nie chodzą. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2010-04-21, 20:47
|
|
|
Cytat: | żeby wędrować trzeba mieć dwie rzeczy: czas i kasę, a te rzeczy szczególnie u nas parami nie chodzą. |
Doświadczenie przez Ciebie przemawia. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
Witold Cherubin
weteran

Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2010-04-21, 22:11
|
|
|
Tadeusz napisał/a: | Dodatkowo dzielimy ten czas jeszcze między przyczepę na Mazurach i jacht na którym spędzamy wiele czasu |
Ja też jeszcze trochę czasu spędzam na jachcie pływając po Mazurach, ale to prawie to samo co kampering, tyle że po wodzie.
Cyryl napisał/a: | żeby wędrować trzeba mieć dwie rzeczy: czas i kasę, a te rzeczy szczególnie u nas parami nie chodzą |
Według mnie głównym ogranicznikiem jest czas, w końcu wszędzie trzeba jeść, a jak czytam opowiadania kolegów, którzy za kilkaset euro zwiedzili Grecję, to okazuje się, że nie trzeba mieć dużej kasy, aby wędrować. Jako emeryt mam sporo czasu, a kasę wiadomo jaką, ale daję radę i wędruję bez luksusów, ale i bez wielkich wyrzeczeń. Po prostu cieszę się tym co mam i tym, że jeszcze mnie goni, żeby coś nowego zobaczyć, poznać, czyli jak ja to nazywam KUPOWAĆ WSPOMNIENIA (za umiarowaną cenę). Taka jest moja filozofia Camperingu.
Pozdrawiam |
_________________ Witek |
|
|
|
 |
StasioiJola
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Bürstner
Nazwa załogi: StasioiJola
Pomógł: 12 razy Dołączył: 25 Lip 2008 Piwa: 81/283 Skąd: Gąbin
|
Wysłany: 2010-04-21, 22:42
|
|
|
Witku- i to własnie jest to - cieszmy sie z tego co mamy!!!!!!!!!!!! I w życiu to też pomaga!!!!!!!!!!!!! |
_________________
 |
|
|
|
 |
Witold Cherubin
weteran

Twój sprzęt: SEA/ELNAGH - Fiat Ducato 2,3 TD
Nazwa załogi: włóczykije
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Mar 2007 Piwa: 81/48 Skąd: Warszawa-Międzylesie
|
Wysłany: 2010-04-21, 23:50
|
|
|
StasioiJola napisał/a: | Witku- i to własnie jest to - cieszmy sie z tego co mamy!!!!!!!!!!!! I w życiu to też pomaga!!!!!!!!!!!!! |
Ale nie wszyscy tak myślą i przez to mamy różne zawieruchy albo i coś gorszego. Ale nam to specjalnie nie przeszkadza prawda ? MAMY SWÓJ WŁASNY ŚWIAT i dobrze się w nim czujemy.
Pozdrawiam Was serdecznie i jeszcze raz dziękuję za zorganizowanie spotkania koleżeńskiego w tak trudnym czasie. Nie mogłem w nim uczestniczyć, ale zazdroszczę Wam wspólnych przeżyć i fantastycznej atmosfery, którą widać na fotkach z Koszelówki.
|
_________________ Witek |
|
|
|
 |
krynia i stan
weteran

Twój sprzęt: w budowie
Nazwa załogi: G-Team
Dołączył: 06 Kwi 2008 Piwa: 3/6 Skąd: okolice Szczecina
|
Wysłany: 2010-04-22, 12:37
|
|
|
I my dołączamy do grona tych co najchętniej przenieśli by się na stałe do kamperka, tylko właśnie albo mam czas i nie mam pieniędzy, albo mam kasę i brak czasu
Kurcze trzeba się zająć pisaniem książek albo czymś innym podobnym coby na chleb i paliwo starczyło i w drogę |
_________________ jak coś wymyślę to tu napiszę ..... |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|