Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Campering (caravaning) a małżonek(a)
Autor Wiadomość
krzysioz 
weteran


Twój sprzęt: Zefirek
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Piwa: 78/76
Skąd: Płóczki Dolne
Wysłany: 2010-08-03, 05:10   

Gdyby to tak dzialalo - wielu chcialoby jechac zwlaszcza z tesciowa.
Mysle ze do krajow dzikich latwiej jest pojechac bez zony ( bo wiele z zon sie na to nie zdecyduje) , a wrocic z druga.
:lol:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krynia i stan 
weteran


Twój sprzęt: w budowie
Nazwa załogi: G-Team
Dołączył: 06 Kwi 2008
Piwa: 3/6
Skąd: okolice Szczecina
Wysłany: 2010-08-03, 06:31   

Wielką racją jest iż problem najbardziej dotyczy osób które przymierzają się dopiero do kampera (lub dopiero co kupili) i to wbrew woli współmałżonka licząc że jakoś się to ułoży.
Stawianie przed faktem dokonanym może przynieść nieoczekiwane rezultaty.
W naszym przypadku problemem bywa czasem wybór kierunku wyjazdu a nie sam wyjazd :spoko
_________________
jak coś wymyślę to tu napiszę .....
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wmaker 
stary wyga


Twój sprzęt: bezdomny :|
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 27 Wrz 2007
Piwa: 5/20
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: 2010-08-03, 06:58   

Jeszcze się taki nie urodził co by....

Jeden lubi zamki, drugi czołgi a trzeci plażę. W Naszym przypadku kupiliśmy kampera PO TO żeby spędzać więcej czasu Z SOBĄ (z partnerem i dziećmi, codzienne obowiązki i bieganina oddala nas), taki były założenia przed zakupem. Teraz je powoli realizujemy, uczymy się siebie nawzajem i mam nadzieję że wychowujemy, a to co będziemy oglądać, gdzie kamperować jest dla mnie drugorzędne; cały TEAM uczy się tego powoli.

Tak konkretnie to ślubna wybiera gdzie jedziemy (czasem coś zasugeruje a Iza sprawdzi w necie czy temat się nadaje) i jeszcze ODWALA wikt i opierunek. Ja mam logistykę na głowie. Ponieważ dużo jeżdżę zawodowo cieszę się jak czasem lepsza połowa siądzie za kółkiem (choć tylko ja wiem ile mnie kosztuje trzymanie języka za zębami jak piłuje trójkę albo pali sprzęgło). - takie tam dylemaciki damsko/męskie.
_________________
Non omne licitum honestum
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Annmir 
zaawansowany

Twój sprzęt: na razie w planach
Dołączyła: 30 Paź 2009
Piwa: 3/50
Skąd: Górny Śląsk
Wysłany: 2010-08-03, 10:33   

Może się mylę ale po kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu latach bycia razem to chyba znamy swoje "połówki" na tyle że wiemy czego się po nich spodziewać i zgadzam się z poprzednikami że uszczęśliwianie na siłę nic nie daje. Ale jak się kogoś kocha to można troszkę i tu podkreślam że troszkę się "poświęcić".
_________________
Annmir
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kimtop 
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 18 Wrz 2007
Piwa: 144/44
Skąd: Opoczno
Wysłany: 2010-08-03, 11:51   

A ja swoją żonę postawiłem przed faktem dokonanym.
Kampera przyprowadziłem w nocy ,a rano powiedziałem "zobacz co kupiłem"
Pierwszy wyjazd-jedna wielka niewiadoma.Ale to był wyjazd na I-szy zlot CT w Krakowie.
Żona stwierdziła - "fajnie było". Po pól roku - "kupujemy nowszego".

Jeżdzimy we trójkę.I o dziwo w kamperze bywa mniej "zgrzytów" pomiędzy nami niż w domu.Myślę,że kamper wpływa kojąco na nasze życie rodzinne.Może to dlatego,że wsiadając do samochodu, zostawiamy za sobą wszystkie troski życia codziennego?

Już nie mówię o tym, że w kamperze mamy dużo węższe łóżko niż w domu :szeroki_usmiech :oops:
_________________
Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu

Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
ML 
zaawansowany


Twój sprzęt: Buerstner Levanto A574
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 5/3
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-08-03, 13:10   

Annmir napisał/a:
ale po kilku, kilkunastu czy nawet kilkudziesięciu latach bycia razem to chyba znamy swoje "połówki" na tyle że wiemy czego się po nich spodziewać

może i znamy, ale z kobietami już tak jest, że zawsze potrafią cię zaskoczyć :mrgreen:
My mamy bardzo dużo zajęć zawodowych i ciężko nam wykroić czas na kamperowanie, ale jak już się uda, to staramy się robić tak, żeby było po prostu super. Trochę planowania, a trochę spontonu - pełny luz :lol: ale ale.... My tu gadu gadu, a nie wypowiedział się ten, który temat zainicjował. Pochwal się Kazek, co Cię tak naszło ? :-P

Pozdrowienia.
_________________
To tylko MATRIX ...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2010-08-03, 13:24   

ML napisał/a:
my tu gadu gadu, a nie wypowiedział się ten, który temat zainicjował. Pochwal się Kazek, co Cię tak naszło ? :-P

Pozdrowienia.


Zawsze byłem ciekawy czy tylko my takie papużki nierozłączki?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
roger 
Kombatant


Twój sprzęt: TABBERT FFB Classic 570
Nazwa załogi: ROGER-y
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Sty 2009
Piwa: 42/38
Skąd: W-wa & Lubuskie
Wysłany: 2010-08-03, 13:48   

kazbar napisał/a:
Zawsze byłem ciekawy czy tylko my takie papużki nierozłączki?


No proszę sam ma sielankę a w duchy nie iwierzy .... ;)

PS
Kaziu a co z Kluska z nicku się stało zjadłeś .... ?
_________________
rkw1968@tlen.pl
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ˙˙˙ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2010-08-03, 13:58   

Znudziło mi się Kazek Kluska.

kazbar to Kazimierz i Barbara. Ładniej, prawda? :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
roger 
Kombatant


Twój sprzęt: TABBERT FFB Classic 570
Nazwa załogi: ROGER-y
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 19 Sty 2009
Piwa: 42/38
Skąd: W-wa & Lubuskie
Wysłany: 2010-08-03, 14:01   

kazbar napisał/a:
kazbar to Kazimierz i Barbara. Ładniej, prawda? :spoko



AAAA więc to zmiana nicku stała się przyczynkiem "sielankowo małzonkowego" tematu .... ;)

PS
Barkaz .... byłoby ładniej i elegancko .... ;) ...... no dobra zartuje ładnie jest ele po avatarze się zorientowałem "ktoś ty" ..... ;) już nawet miałem napisać koledze Kazbar że ten avatarek jest zajęty ;)
_________________
rkw1968@tlen.pl
ʎuɯnɹʇ po oʞǝıʍ oʇ ɯǝsɐzɔ oʞlʎʇ˙˙˙ɯǝıʞǝıʍ z ǝɾǝzɹpɐɯ ʞǝıʍolzɔ
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2010-08-03, 20:24   

:haha: :haha: :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-08-03, 22:26   

kazbar napisał/a:
Znudziło mi się Kazek Kluska.

kazbar to Kazimierz i Barbara. Ładniej, prawda? :spoko


No skumałem nareszcie, Basia walczy o parytet. Zmiana nicka na wspólny i pytanie o wspólne podróżowanie. :-P kazBAR tak trzymać :spoko
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
rafalcho 
weteran
uzależniony od CT


Twój sprzęt: FORD TRANSIT Burstner Nexxo Family a 645
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Kwi 2007
Piwa: 10/12
Skąd: Łódź / Andrespol
Wysłany: 2010-08-04, 06:42   

StasioiJola napisał/a:
I my też razem - pracujemy, mieszkamy i jak tylko sie da - jezdzimy, Jola przygotowuje wyjazdy - ja staram się, żeby samochód był sprawny zatankowany i dowiózł nas tam i z powrotem!! Ale taka forma poznawania świata odpowiada nam obojgu!! :szeroki_usmiech :spoko


Dokładnie jak u nas ... :ok

Cieszę się, że udało mi się moją Batę przekonać, bo początki wcale nie były łatwe ... Beata była wielką przeciwniczką zakupu kamperka, ale po pierwszym wyjeździe z "kamperową bracią" do Niemiec 2 lata temu .... przekonała się o słuszności zakupu kapmera.

:spoko
_________________
Pozdrawiam

rafalcho

www.techrol.eu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Camper Diem 
Kombatant


Twój sprzęt: Eura Mobil
Nazwa załogi: Camper Diem!
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 01 Wrz 2007
Piwa: 59/73
Skąd: Gdańsk-Wrzeszcz
Wysłany: 2010-08-04, 06:58   

mnie na karawaningowy styl życia ukierunkowała żona.
kamper to już wspólna decyzja. jest naszym drugim domem i żyjemy w nim jak w domu.
zawsze razem :ok
_________________
Camper Diem!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2010-08-04, 09:31   

janusz napisał/a:


No skumałem nareszcie...


Pudło. Nie o to chodzi.

Znam wielu kamperowców samotników. Uważaja oni, że caravaning to "męski sport".
Podróżują sami i nie wyobrażają sobie rodzinnych wypadów.
Takim człowiekiem był np. Śp. Medard

Kto ma rację?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***