Przesunięty przez: gino 2010-08-20, 07:10 |
Co wybrać integral czy alkove |
| Autor |
Wiadomość |
abbrax
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: BHUERSTNER ARGOS A 747-2g
Dołączył: 15 Sie 2010
|
Wysłany: 2010-08-16, 21:51 Co wybrać integral czy alkove
|
|
|
| Witam jestem Paweł i jestem zielony w sprawach karawaningu ale chce kupic nowego kamperkA tylko prosze o pomoc cokupic intergrala czy alkowe interesuje mnie kamper BUERSTNERA i810 g lub argos A 747-2 g CO WYBRAC |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2010-08-16, 21:53
|
|
|
proponuje wybierz ''szukaj'' temat walkowany od lat...
|
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
wbobowski
Kombatant moder

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 354/135 Skąd: Lublin - Dąbrowica
|
Wysłany: 2010-08-16, 21:58
|
|
|
Ja bym wybrał półintegrala, bo jeździmy tylko we dwójkę z żoną i miniaturką sznaucera. A co Ty masz wybrać... ???
Nie podałeś żadnych swych oczekiwań, wielkości i wieku załogi, jakiego rodzaju podróże chcecie odbywać itp itd...
Bez takich informacji, jak możesz oczekiwać konkretnych odpowiedzi. Na dzisiaj jedna się ciśnie na usta...
wybierz to, co Ci lepiej odpowiada
Pozdrawiam i udanego wyboru. |
_________________ Włodek i Ela
Nasze kamperki
 |
|
|
|
 |
jury
zaawansowany

Twój sprzęt: N-126 za Lancia Ypsilon
Pomógł: 1 raz Dołączył: 20 Lis 2009 Piwa: 3/2 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-08-19, 15:04
|
|
|
Ja też jeszcze nie mam camperka i od listopada 2009 śledze wypowiedzi kolegów z tego forum po to żeby wybrać dla siebie coś dobrego co by mi pasowało.
Z tego co się zorientowałem to jak dla mojej osoby najbardziej się nadaje półintegrala z garażem.
Ja mam w planach podróżowanie samotne i taki by mi najlepiej pasował.
ABBRAX nie napisałeś ile osób ma z tobą podróżować bo jak mają być w załodze dzieci to na pewno bym wybrał alkowe.
Integrala ja nie wybiorę z pewnego względu o którym się dowiedziałem na tym forum a związane jest to z przednią szybą którą trudno jest kupić do integrala.
Półintegral czy alkowa to camper zbudowany na bazie półciężarówki jakich jest pełno i zawsze gdzieś można szybę nawet na urlopie dopasować a integral to już specyficzna budowa szyby jakich jest niewiele i dobór takiej gdzieś w trakcie urlopu będzie trudny.
Z szybami przednimi miałem kilka przypadków i na pewno jak znam swoje szczęście te przypadki pewnie mnie jeszcze nie raz spotkają.
Prześledź camperki jakie są wystawione na ALLEGRO to zorientujesz się co do ich wewnętrznej zabudowy i wybierz taki żebyś nie żałował bo to jest zakup na wiele lat.
Jak kupisz to się pochwal swoim nabytkiem na tym forum. |
_________________
 |
|
|
|
 |
dariusz
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hobby Toscana 650FLC
Dołączył: 24 Mar 2009 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2010-10-16, 16:24 kamper
|
|
|
Ja uwazam ze najlepsza opcja to wypozyczyc integre i alkove i wtedy zobaczyc co jest praktyczniejsze dla Ciebie.
Ja zaczynalem od wynajmu alkowy, wydawala mi sie toporna i sloniowata, kupilem pol-integre, z perspektywu czasu to byl jednak blad.Majac dziecko i podrozujac w zimnych miesiacach, skladanie i rozkladanie lozka w miejscu stolika jest naprawde denerwujace.D o tego pies i kot i nie ma sie gdzie ruszyc.Gdyby byla alkova to praktycznie czy dzien czy noc to uklad w kamperze zawsze taki sam.Ale jesli nie ma dziecka to wchodzilbym w alkove.N to pytanie to raczej nikt ci nie odpowie, wez wypozycz, wyproboj i sam ocen co praktyuczne a co nie.Lepiej wydac 2 czy 3 tys niz wpakowac sie w cos co potem bedziesz musial za grosze sprzedac. |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2010-10-17, 06:54
|
|
|
hej....
no tak jak napisalem powyzej..temat walkowany od lat u nas na forum..
wiec..po co ''odgrzewac starego kotleta'' w temacie, ktorego zalozyciel napisal tylko ten jeden post i od 2010-08-25, 22:25 wiecej sie nie logowal...
fajne jest to..ze my ZAWSZE LUBIMY POMAGAC...
mniej fajne..ze zakladajacy post...nawet nie wysilą sie na malutkie ''dziekuje'' ... |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
Les
początkujący forumowicz
Dołączył: 23 Sie 2010 Postawił 5 piw(a)
|
Wysłany: 2010-11-11, 11:54
|
|
|
Nie jest tak, że nikt nie czyta Waszych wypowiedzi. Autor założył temat, który jest stale aktualny. A campery się zmieniają i to co było opisane i jest w szukaj, dzisiaj może być widziane inaczej. Staram się zgłębić temat i kupić coś, żeby później nie żałować. Na dzisiaj jestem w nastroju kupić np. coś takiego: http://allegro.pl/fiat-du...1314483498.html
Camper ma być na wyjazdy samemu lub z żoną. Może dorosły syn się przekona i czasami zabierze się z nami.
Co o tym pomyśle w wyborze "zielonego" (trochę jeździłem N126n) myślicie? Będę wdzięczny za odpowiedzi. O dziękuję, nie zapomnę. |
|
|
|
 |
48a-ELANKO
weteran dawniej: 48a-ELANKO

Pomógł: 5 razy Dołączył: 30 Sie 2007 Piwa: 125/78
|
Wysłany: 2010-11-11, 12:04
|
|
|
Autko jest sympatyczne ale...
1. Sporą wadą takiego rozwiązania jest to,że ma odsuwane drzwi.
2. Konieczność rozkładania spania za każdym razem bez możliwości np. posiedzenia drugiej (bądź trzeciej ) osoby przy stoliku, gdy śpioch jeszcze w łóżeczku
Piszę o tym, bo nasze autko ma dokładnie taki układ i znam to z autopsji. |
_________________ Ela i Andrzej
 |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
AMIGO
stary wyga Banita
Twój sprzęt: Blaszany, samobieżny namiot na kołach
Dołączył: 29 Lis 2009 Piwa: 15/87 Skąd: Było kiedyś DKA
|
Wysłany: 2010-11-11, 22:00
|
|
|
| 48a-ELANKO napisał/a: | | 1. Sporą wadą takiego rozwiązania jest to,że ma odsuwane drzwi. |
Święta racja Andrzejku.
Zdziwił mnie swojego czasu Twój grymasik na wieść o tym, że mam odsuwane - wtedy jeszcze wydawało mi się, że to jest zaleta |
_________________ Bogdan |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 208/165 Skąd: Gliwice w przelocie

|
Wysłany: 2010-11-11, 22:19
|
|
|
| CamperAmigo napisał/a: |
Zdziwił mnie swojego czasu Twój grymasik na wieść o tym, że mam odsuwane - wtedy jeszcze wydawało mi się, że to jest zaleta |
A można wiedzieć na czym polega ta wada .................. ? |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
AMIGO
stary wyga Banita
Twój sprzęt: Blaszany, samobieżny namiot na kołach
Dołączył: 29 Lis 2009 Piwa: 15/87 Skąd: Było kiedyś DKA
|
Wysłany: 2010-11-11, 23:15
|
|
|
Dla mnie zasadniczą wadą jest to, że pomimo przesmarowanych prowadnic nie sposób jest wrócić do swojej chatki na kołach (również wyjść) nie przeszkadzając zlotowym lub kampingowym sąsiadom.
Ps.Zaznaczam, iż nie mam zwyczaju wracać ze śpiewem |
_________________ Bogdan |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 208/165 Skąd: Gliwice w przelocie

|
Wysłany: 2010-11-12, 18:04
|
|
|
Ale niezaprzeczalną zaletą jest........... nieskrzypienie
|
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
Krystian
weteran
Twój sprzęt: SEA na Peugeot Boxer
Nazwa załogi: Krystian i Helena
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sty 2008 Piwa: 13/21 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: 2010-11-12, 18:53
|
|
|
| Natomiast kampery z wąskimi drzwiami nie zawsze dają się cicho zamknąć, trzeba nimi walnąć!!!! |
_________________ Krystian |
|
|
|
 |
AMIGO
stary wyga Banita
Twój sprzęt: Blaszany, samobieżny namiot na kołach
Dołączył: 29 Lis 2009 Piwa: 15/87 Skąd: Było kiedyś DKA
|
Wysłany: 2010-11-14, 13:29
|
|
|
| Trochę, a nawet bardzo ,zazdraszczam' też możliwości zamknięcia np. dolnej części drzwi a i zabezpieczenie się przed latająco - kąsającymi natrętami wydaje się łatwiejsze... |
_________________ Bogdan |
|
|
|
 |
Les
początkujący forumowicz
Dołączył: 23 Sie 2010 Postawił 5 piw(a)
|
Wysłany: 2010-11-14, 17:23
|
|
|
Dzięki Wszystkim i każdemu z osobna za odpowiedzi. A w szczególności 48a-ELANKO. Nigdy bym nie wpadł na to, że głośne boczne drzwi mogą być problemem. A jednak .. To "wybiło" mi z głowy campery z odsuwanymi bocznymi drzwiami. Też nie lubię jak ktoś po nocy trzaska drzwiami, a jednocześnie też lubię dłużej posiedzieć i położyć się spać bez konieczności przestawiania wszystkiego do snu. A teraz, z innej beczki. Co sądzicie o zakupie kampera alkowy ze spalonym wnętrzem. Dokładnie spalona jedna ściana, ta od strony aneksu kuchennego. Ogólnie nie wygląda to źle. Jak z odbudową ściany takiego kampera? Czy jest szansa na znalezienie jakiejś dokumentacji kampera, na kupienie
części? Samo auto w wyjątkowo dobrym stanie. Np. zapasowa opona nie była jeszcze wkładana. Kamper ok. 15 letni. Czy ktoś próbował remontować spalony kamper np. zabudowa Fendt.
Mam czas, narzędzia i chęci. Trochę doświadczenia przy N126n. Jestem też tzw. złota rączka. Czy mam szae na sukces przy odbudowie, czy dać sobie spokój z takimi pomysłami?
Dzięki i piwo za odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
|
|
 |
|
|