Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pytanie do fachowcow
Autor Wiadomość
TomekW 
weteran


Twój sprzęt: bezdomny :(
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 20 Mar 2007
Piwa: 29/5
Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-08-27, 16:55   Re: Pytanie do fachowcow

Ted69 napisał/a:
Dzisiaj rano zauwazylem taka nieciekawa rzecz - moj kamperek "rozlazi sie w szwach". Nie wiem, czy to efekt dstrzasow, moze silnego nagrzania - nie mam pojecia. Wylazi uszczelja zaslaniajaca wkrety katownikow zewnetrznych (nie wiem, jak to inaczej nazwac).
Na zdjeciach wyglada to tak:
Obrazek
Obrazek

Jest to tylny gorny naroznik od strony prawej (pasazera).
Nie mam zadnej drabiny ze soba :) i nie mam jak wejsc tam i jakos to samemu wsunac.
Moje pytanie jest nastepujace - czy moze to poczekac np 2 tygodnie czy powinienem jak najszybciej COS (nie wiem co) z tym zrobic ?

Ted69 napisał/a:
Dzisiaj rano zauwazylem taka nieciekawa rzecz - moj kamperek "rozlazi sie w szwach". Nie wiem, czy to efekt dstrzasow, moze silnego nagrzania - nie mam pojecia. Wylazi uszczelja zaslaniajaca wkrety katownikow zewnetrznych...


Wygląda na to, że uszczelka się skurczyła/zesztywniała ze starości. W naszym staruszku też tak się dzieje. Myślę, że nie ma powodu do obaw, to raczej defekt estetyczny :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2010-08-27, 17:00   

tomek ma racje...
nie ma powodow do niepokoju..wcisnij ja spowrotem :ok
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gino 
Kombatant


Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy
Dołączył: 29 Mar 2008
Piwa: 639/978
Skąd: ta Radość
Wysłany: 2010-08-28, 07:51   

Ted69 napisał/a:
problem w tym ze nie bardzo mam jak do niej siegnac - musialbym mocno kombinowac.

mialem podobny przypadek..
rozwiazalem to w ten sposob, ze wypatrzylem murek ok 1m wysokosci..podjechalem tylem, i mureczek posluzyl za...drabine.
moja usazczeleczka tez byla ''jakby '' krotsza niz powinna..wiec..''mietosilem'' ja w rekach az sie troche nagrzala i zaczalem ja dosc mocno rozciagac..
dopiero wtedy ja wciskalem..
trzyma do dzisiaj... :bigok

podpowwiem, ze wciskaj najpierw dol..jak juz sie mocno ''przyhaczy'' wciskaj gorna czesc tego klina..bo to w sumie bardziej klin niz uszczeleczka..
_________________
często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2010-08-29, 20:16   

Takie uszczeleczki maja to do siebie, że jak nadgorliwy pracownik ją wkłada jak nowa i elastyczna to fajnie sie układa mimo że jest za krótka, zmęczenie materiału wiekiem pokazuje takie buble.
Tak jak radzi Grzesiu murek i po sprawie po przyjeździe trzeba porządek zrobić coby nie psuła estetyki samochodu :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kimtop 
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy
Dołączył: 18 Wrz 2007
Piwa: 144/44
Skąd: Opoczno
Wysłany: 2010-08-29, 21:17   

Przy okazji tej roboty,wyjmij tą uszczelkę całkowicie i po kolei wykręcaj wkręty mocujące listwę.Z powrotem wkręcaj je na silikon.Łebki wkrętów też posilikonuj.Ja tak zrobiłem z całym samochodem.
_________________
Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu

Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
tolo61 
Kombatant
DUDI


Twój sprzęt: Blaszak Ducato Jeszcze blaszak...kiedy???
Nazwa załogi: DUDI
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 01 Maj 2009
Piwa: 102/26
Skąd: Poznan
Wysłany: 2010-08-29, 22:27   

Witam...
Fachowo nazywa się to kedra....
I jeżeli raz już wyszła, to nie podklejona , będzie wychodzić .
Chyba że zdejmiesz całą i założysz od nowa zmieniając strony.
Wcześniej oczywiście mocząc w gorącej wodzie celem zmiękczenia i " zresetowania pamięci"
Lub kup nową.....
:spoko
_________________
Przed nim było parę ale ten ..Był zaje...
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=20376
Teraz próbuję
https://www.camperteam.pl...pic.php?t=31540
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ARCADARKA 
Kombatant

Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Sty 2008
Piwa: 85/99
Skąd: STOLYCA
Wysłany: 2010-08-30, 00:15   

tolo61 napisał/a:
Witam...
Fachowo nazywa się to kedra....
I jeżeli raz już wyszła, to nie podklejona , będzie wychodzić .
Chyba że zdejmiesz całą i założysz od nowa zmieniając strony.
Wcześniej oczywiście mocząc w gorącej wodzie celem zmiękczenia i " zresetowania pamięci"
Lub kup nową.....
:spoko


oj,oj :shock: kedra to cosik zupełnie innego :bigok ,spór jest o klin ozdoby do listew aluminiowych,ale są i inne nazwy
gatunkowo te kliny są do niczego plastik i nic więcej :haha: najlepsze są gumowe ,ale trudno je jest dostać , w wiekowych domkach natura robi swoje , pękają kruszą się ,w nowszych nie we wszystkich ,ale jeśli była źle założona czyli za bardzo naciągnięta :? na wirażach dzieje się to co u kolegi Tadeusza jak i również ,na górnych listwach a szczególnie na przejściach alkowy,tu trzeba zwrócić uwagę bo woda dostaje się pod klin i może przenikać do środka ,,Marek Kimtop poświęcił trochę czasu ,ale to się opłaciło
ale wielkie mi mecyje :bigok ,przecież można kupić nową i nie ma problemu na Allegro jest tego trochę i różne kolory
pozdrawiam i dobrej nocki
_________________
Darek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Cyryl 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Paź 2009
Piwa: 320/18
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-08-30, 06:14   

Ted69 napisał/a:
problem w tym ze nie bardzo mam jak do niej siegnac - musialbym mocno kombinowac. Za jakies dwa tygodnie zawitam w kraju - wtedy moge to zrobic spokojnie ale w trasie - nie bardzo mam jak. Czy takie jezdzenia dwa tygodnie grozi czyms powazniejszym czy po prostu - wyglada to tylko malo estetycznie ?


po co masz włazić gdziekolwiek? podjedź do jakieś rampy czy czegoś w tym rodzaju.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***