[yosfer]

...i kawałku węża do spuszczania szarej wody.

Przed wyjazdem przejrzałem na forum informacje na temat Chorwacji, ale nie natknąłem się na ostrzeżenie o wtyczkach. Jako niezbyt doświadczony i średnio obyty w światowych standardach kamperowicz, miałem przy sobie zwykły przedłużacz do podłączenia do prądu, który do tej pory zawsze wystarczał. Aż do czasu, kiedy trafiłem w Chorwacji na kemping, na którym przyłącza prądowe są tylko w standardzie euro - czyli niebieska, 3-pinowa wtyczka. Dlatego miejmy ze sobą odpowiednią przejściówkę, np. coś takiego:



Dodatkowo okazało się, że na terenie kepmingu nie ma zwykłej dziury w ziemi lub studzienki, gdzie możemy spuścić brudną wodę ze zbiornika po prostu parkując nad nią. Są za to przy prawie każdej kwaterze króćce kanalizacyjne, do których można podłączyć się wężem i w ten sposób pozbywać się brudnej wody. No, ale trzeba ten kawałek węża mieć ze sobą. Też do tej pory jakoś nie wpadło mi do głowy, żeby coś takiego wozić ze sobą.

Opisywany kemping to Strasko w miejscowości Novalja (wyspa Pag). Polecam, bo jest naprawdę fanie i czysto. Duże kwatery pooddzielane niskimi murkami, dużo drzew, czyste łazienki i toalety, park linowy, osobna część dla naturystów, osobna dla piesków, jakieś obiekty sportowe... jeszcze nie obszedłem wszystkiego. Plaża dość wąska, z kamyczków. Ogólnie rewelacja.

Pamiętajmy tylko o odpowiednich wtyczkach. A, i w skrzynkach z prądem są też standardowe gniazda TV z kablówką, więc dobrze mieć ze sobą trochę kabelka antenowego.

yos

[SlawekEwa]

[roger]

[gino]

masz racje Kogucie..jak sie chce to wszystko mozna..
i...faktycznie zanim sie cos zapyta..powinno sie uzywac''szukajki''
niestety...nie wszystko daje sie znalezc...ale podpowiem, ze ja , tematow na CT szukam poprzez GOOGLE..wyszukuje sie duzo szybciej, i co najwazniejsze DOKLADNIEJ ..

[yosfer]

[Stanek]

Oczywiście, że można było znaleźć pod warunkiem, że wiedziało się, że trzeba wogóle czegoś szukać. Skąd człowiek który początkuje ma wiedzieć, że powinien szukać akurat informacji o przejściówkach do prądu skoro nie wie nawet o istnieniu takowych ?

Ja tam też dowiedziałem się o innych gniazdkach kiedyś dawno temu we Włoszech jeżdżac jeszcze z namiotem i właśnie na takim wyjeździe stałem się posiadaczem przejściówki którą wożę do dzisiaj i niegdy więcej mi się nie przydała

[roger]