Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak wymienić samemu płyn hamulcowy ?
Autor Wiadomość
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 246/618
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2010-09-17, 19:35   

swierzak napisał/a:
Uzupełnię do pełna zbiorniczek wyrównawczy nowym dot 4

Nie tak- wyciągnij ze zbiorniczka, najlepiej strzykawką stary płyn, wyczyść zbiorniczek z brudu i wlej śwież płyn.
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Ahmed 
Kombatant
Burak


Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2009
Piwa: 207/306
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-09-17, 19:38   

Odkręć odpowietrzniki , może być pierwszy najdalej od pompy , i niech się samo leje - bez pompowania pedałem hamulca

Dolej DOT -4 / nowego płynu / do zbiorniczka dopiero wtedy gdy stary płyn już cały ,, zejdzie " , ale przed zapowietrzeniem pompy

Pamiętaj - gdybyś ,, pompował " pedałem hamulca , to gdy osoba w kabinie ,, puszcza padał " ty odpowietrznik musisz mieć zakręcony

Powodzenia :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
swierzak 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Sty 2010
Piwa: 9/20
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-09-17, 19:40   

Slawek Dehler napisał/a:
swierzak napisał/a:
Uzupełnię do pełna zbiorniczek wyrównawczy nowym dot 4

Nie tak- wyciągnij ze zbiorniczka, najlepiej strzykawką stary płyn, wyczyść zbiorniczek z brudu i wlej śwież płyn.



o takie podpowiedzi właśnie mi chodziło :) dziękuje bardzo


oskp napisał/a:

Pamiętaj - gdybyś ,, pompował " pedałem hamulca , to gdy osoba w kabinie ,, puszcza padał " ty odpowietrznik musisz mieć zakręcony


Zdaje sobie z tego sprawę , gdybym nie zakręcił to płyn zamiast zassać nowego ze zbiorniczka zassał by stary z wężyka albo powietrze

Co jeszcze można zrobić inaczej ?

Do czego jest ten dolny zaworek ( są po dwa na przednich hamulcach ) kiedy używamy dolnego ? bo górny to już wiem :)
Ostatnio zmieniony przez swierzak 2010-09-17, 19:51, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 246/618
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2010-09-17, 19:45   

Kolejności nie musisz zachowywać- bo Ty wymieniasz tylko płyn a nie robisz odpowietrzenia ukladu np. po wymianie przewodów i cylinderków
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-17, 19:53   

Jeżeli w przednich kołach masz zaciski dwu tłoczkowe to trzeba odkręcić wszystkie odpowietrzniki po dwa na każde koło. cylinderki nie są połączone ze sobą, to są dwa rożne-oddzielne obwody hamulcowe.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
swierzak 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Sty 2010
Piwa: 9/20
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-09-17, 19:54   

dzięki , czyli odkręcam po dwa zaworki , daje na nie wężyki i tak samo jak wcześniej ?
Slawek Dehler wcześniej : napisał/a:

Ten wyżej
więc wolę być pewny jak to jest z tymi zaworkami

O uszczelnienia cylinderków mam się nie martwić jak to jest dot 4 a na nakrętce zbiorniczka pisze dot 3 only ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-17, 20:04   

swierzak napisał/a:
pisze dot 3 only ?

Napisane jest prawdopodobnie po to by nie wlać tam nic innego niż płyn hamulcowy, nap płynu do spryskiwaczy. W czasie kiedy auto było konstruowane obowiązywał płyn dot3.
Można stosować dot4, można nawet mieszać oba płyny. DOT4 został wymyślony (trudno powiedzieć skonstruowany) w czasie kiedy zaczęły dominować hamulce tarczowe z bardziej obciążonym układem hamulcowym. Podstawowa różnica w obu płynach to DOT4 ma o 30 stopni C wyższą temperaturę wrzenia.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
kazbar 
weteran


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 36/4
Wysłany: 2010-09-17, 20:06   

Pytanie brzmiało:
"Jak wymienić samemu płyn hamulcowy?"
W odpowiedziach przewija sie jednak druga osoba "deptająca na hamulec".
Czy można jednak zrobić to samemu?
Tak. Można. Tutaj rację ma Oskp. Wystarczy odkręcić odpowietrzniki (ja zawsze odkręcałem wszystkie). Spuścić stary płyn dolewając jednocześnie tyle świerzego ile mieści się w instalacji. Po przelaniu całej zawartości szubciutko pozakręcać odpowietrzniki, uzupełnić płyn na max w zbiorniczku i gotowe....

Nie przesadzajmy z tymi "fachowymi", warsztatowymi pracami. Wiele prac można wykonać samemu. To nie są ani skomplikowane ani wymagające uniwersyteckiej wiedzy czynności.

PS. Teraz, czasem z lenistwa a czasem też z czysto ekonomicznego punktu widzenia, nie chce mi się "grzebać" w aucie. Za wymianę np. opony wole dzisiaj zapłacić w warsztacie 10 zł niż paprać się pół dnia (jak to kiedyś bywało...) młotem kowalskim i dwoma łyżkami. O brudnym ubraniu, zasyfionej łazience i ciągłym narzekaniu kol.małżonki "że dopiero co posprzatałam a ty znowu nagnoiłeś tymi smarami" już nie wspomnę.
A bywało, że i kapitalny remont silnika się robilo i dziury w podłodze spawało... :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 246/618
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2010-09-17, 20:11   

kazbar napisał/a:
Za wymianę np. opony wole dzisiaj zapłacić w warsztacie 10 zł niż paprać się pół dnia (jak to kiedyś bywało...) młotem kowalskim i dwoma łyżkami.

Chcialbym zobaczyć oponę bezdętkową po takiej robocie :haha:
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-17, 20:17   

kazbar napisał/a:
...ciągłym narzekaniu kol.małżonki "że dopiero co posprzatałam a ty znowu nagnoiłeś tymi smarami"

Smarem nie da się nagnoić, nagnają się innymi preparatami biologicznymi. Ty Kaziu jako Chemik powinieneś o tym wiedzieć. :haha: :haha: :haha: :spoko
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
swierzak 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Sty 2010
Piwa: 9/20
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-09-17, 20:46   

kazbar napisał/a:

Tak. Można. Tutaj rację ma Oskp. Wystarczy odkręcić odpowietrzniki (ja zawsze odkręcałem wszystkie). Spuścić stary płyn dolewając jednocześnie tyle świerzego ile mieści się w instalacji. Po przelaniu całej zawartości szubciutko pozakręcać odpowietrzniki, uzupełnić płyn na max w zbiorniczku i gotowe....


Wydaje mi się że sposób który podaliście nie jest zbytnio możliwy .... po odkręceniu zaworka cała zawartość przewodu hamulcowego przecież sama nie wyleci :) trzeba użyć hamulca ( jako pompy ) żeby coś się lało z zaworka , inaczej jak gęsty płyn ma wylecieć z cienkich rurek ? Przynajmniej nie jest to możliwe w hamulca w rowerze i zawsze muszę wymuszać przepływ strzykawką z nowym płynem bo tylko ledwo pokapie i reszta płynu zostaje w przewodach ...

tak mi się wydaje oczywiście :kwiatki:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Ahmed 
Kombatant
Burak


Twój sprzęt: Bezdomny
Nazwa załogi: Buraki
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 03 Lut 2009
Piwa: 207/306
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2010-09-17, 20:54   

Nie martw się , zadziała grawitacja :ok , jeśli nie zadziała , a powinna , to tylko wtedy dodatkowa osoba tzw. deptacz :wyszczerzony: :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dziwaczek 
Kombatant


Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy
Dołączył: 30 Sie 2010
Piwa: 58/18
Skąd: Osowiec/Mazowieckie
Wysłany: 2010-09-17, 20:55   

Grawitacja nie zadziała - samochód to nie rower!!!!

Wymiana płynu jest dość prosta - podstawa to 2 osoby!!!! Jedna pompuje hamulcem potem trzyma a druga odpowietrza potem zakręca i tak dalej aż pojawi się czysty płyn. zawsze zaczyna się od najdalszego koła od pompy tj. prawy tył, lewy tył, prawy przód, lewy przód.
Jak tego nie robiłeś z kimś wcześniej to raczej nie rób sam bo można schrzanić!!!! Najprościej i najbezpieczniej to warsztat max. 80-100zł. Potrzebujesz ok. 1-1,5 litra płynu i ostrożnie z odpowietrznkami bo można urwać!!!
Usuń dokładnie to co jest zalane bo nie wiadomo co tam jest.

tu masz opisane przez "Jarecki"

http://www.motofakty.pl/a...amulcowy_2.html

Powodzenia
_________________
Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
Ostatnio zmieniony przez dziwaczek 2010-09-17, 21:05, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2010-09-17, 21:03   

swierzak,
I ta ki nie. Teoretycznie płyn powinien wylecieć na podobnej zasadzie jak spuszcza się wino z gąsiora. Zbiorniczek płynu przeważnie jest w najwyższym punkcie. Płyn powinien spłynąć dzięki grawitacji. Może zdążyć się, że stary płyn może być gęsty, choć niekoniecznie. Płyn z wiekiem robi się rzadszy i robi się go więcej. Płyn hamulcowy, jak każdy (może nie każdy) alkohol, jest higroskopijny i chłonie wodę z powietrza. Robi się go więcej o ta wodę. Staje się rzadszy o tą wodę, i obniża się temperatura wrzenia o tą wodę. Generalnie to z tego powodu należy go wymienić co 3-5 lat. Jednocześnie elementy układu hamulcowego ścierają się, tłoczki, gumki. Opiłki i starte cząsteczki tworzą zawiesinę w płynie i zagęszczają go. Dodatkowo kurz też tworzy zawiesinę w płynie. Generalnie to z tego powodu należy go wymienić co 3-5 lat.
W normalnych warunkach spłynie, przy dużej gęstości nie spłynie. Jeżeli uszczelki w układzie nie były wysokiej jakości mogą powodować utrudnione wypływanie płynu.
Najprościej spróbować czy wypływa, jak nie wypływa to można mu pomóc na przykład pompując powietrze do zbiorniczka, pompką lub kompresorem. Można wężyk od kompresora uszczelnić kawałkiem szmatki we wlewie zbiornika i wymusić wypływanie. Można też pedałem hamulca.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
swierzak 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: dethleffs 92 Iron Lion Zion J5
Nazwa załogi: Lion Zion
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Sty 2010
Piwa: 9/20
Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-09-17, 21:48   

kazbar napisał/a:
Pytanie brzmiało:
"Jak wymienić samemu płyn hamulcowy?"
W odpowiedziach przewija sie jednak druga osoba "deptająca na hamulec".


kazbar -Samemu ... czyli bez wizyty w warsztacie / stacji diagnostycznej , po prostu nie płacąc za wymianę u mechanika . to miałem na myśli :)


Widzę że nie czytasz dokładnie tematu dziwaczku :shock:

swierzak napisał/a:

Przynajmniej nie jest to możliwe w hamulcach w rowerze i zawsze muszę wymuszać przepływ strzykawką z nowym płynem bo tylko ledwo pokapie i reszta płynu zostaje w przewodach ...


dziwaczek napisał/a:
Grawitacja nie zadziała - samochód to nie rower!!!!


albo

swierzak napisał/a:

Niestety nie ufam tutejszym mechanikom ani nie stać mnie na naprawy po ich "naprawach" mieszkamy w Hollandii a tutaj za sam wjazd do warsztatu płacisz 50 euro :?
czyli stacja diagnostyczna odpada :) i muszę zrobić to sam


dziwaczek napisał/a:
Jak tego nie robiłeś z kimś wcześniej to raczej nie rób sam bo można schrzanić!!!! Najprościej i najbezpieczniej to warsztat max. 80-100zł


hmmmm ? albo

swierzak napisał/a:
kupiłem 1.5 litra i mam nadzieje że mi wystarczy :) dodatkowo kupiłem 4 zaworki te do odpowietrzania :)


swierzak napisał/a:
Dodatkowo trzeba uważać na te zaworki bo mogą być zardzewiałe i można je złamać przy próbie odkręcania/przykręcania ( moje na szczęście odkręcają się łatwo bo właśnie sprawdzałem )


dziwaczek napisał/a:
Potrzebujesz ok. 1-1,5 litra płynu i ostrożnie z odpowietrznkami bo można urwać!!!




warto czasem poczytać temat :wyszczerzony: ale mimo to dzięki za linka do artykułu


janusz, dzięki za treściwą odpowiedz na moje pytanie :) Niestety jak poluzuje zaworek to nic nie wypływa , muszę dopiero nacisnąć hamulec żeby pociekło :) więc jutro muszę molestować z rana domowników żeby mi ktoś hamulcował :-P
Ostatnio zmieniony przez swierzak 2010-09-17, 22:08, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***