 |
|
Otwarty przez: janusz 2010-09-18, 10:24 |
Dziwne zachowanie ładowania akumulatora zabudowy |
Autor |
Wiadomość |
BOGI
doświadczony pisarz BOGI
Twój sprzęt: Weinsberg 601MQH (dawniej JOINT E33)
Dołączył: 25 Paź 2008 Piwa: 4/5 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2010-09-17, 00:12 Dziwne zachowanie ładowania akumulatora zabudowy
|
|
|
Witam
Doświadczam ciekawego zjawiska z prądem w zabudowie. Kupiłem dwa lata temu kamperka JOINT u Niemca. Auto było i jest w bardzo dobrym stanie, właściwie bez zarzutu. Przebieg obecnie 45 tyś.km. Silnik 2,0 JTD, podaję pojemność, gdyż może to dać informację o alternatorze i znaczenie na poruszaną tematykę. W ubiegłym roku postanowiłem zmienić akumulator zabudowy, nie dlatego aby był zły, ale dlatego aby mieć większą pojemność i więcej prądu. Powodem było biwakowanie w dzikiej mazurskiej głuszy przez tydzień i ciągła obawa, czy nie zabraknie prądu. Nie zabrakło przez 7 dni stania i nie odpalania silnika. Lampki kontrolne w panelu na silniku oczywiście wszystkie świeciły, czyli full, po tym okresie w interiorze świeciła jeszcze jedna zielona, z trzech. Postanowiłem jednak zmienić akumulator na większy. Dotychczasowy był 68 Ah, 570A (EN) Cartechnic CaCa, symbol: 568 403 057. Z uwagi na ciasny stelaż pod siedzenie i ograniczone miejsce, (w fabrycznej konstrukcji pod siedzeniem pasażera 100 Ah się oczywiście nie mieścił) wybrałem Energy Sznajdera 80 Ah 700A też CaCa. Teraz to mogę stać spokojnie przez tydzień pomyślałem. Stary naładowałem i do piwnicy. Ale z nowym jakoś dziwnie się jeździ. Poprzedni kiedy uruchomiłem silnik to po 30 minutach ładował się prawie do trzech zielonych diod, ten prawie bez różnicy. No cóż myślałem, większa pojemność, pewnie i więcej czasu potrzebuje do pełnego naładowania. Jednak w odróżnieniu od poprzednika, nawet po długiej jeździe i zatrzymaniu się jedynie przez chwilę palą się trzy diody,, bo zaraz spada napięcie do dwóch lub jednej, tak jakbym wcale nie ruszał się z miejsca. Kiedy zaczęła w ogóle palić się najniższa w poziomie kontrolki naładowania czerwona diodka to i pojechałem do Michałowic, tam elektryk skontrolował wszystko, ale stwierdził, że nic nie wykrył, no oprócz jedynie do wymiany kontrolki na panelu jaka wskazuje którego z akumulatorów jest pokazywany poziom naładowania, czy silnika czy zabudowy. Sprawdził, też czy akumulator jest ładowany, był napięciem ok.13,5V. Dobra mówię, wymieniłem tę diodkę i w drogę. I tu niespodzianka po długiej trasie znowu pali jedna dioda zielona zamiast trzech, sprawdzam napięcie aku 12,0V. Ale tylko włączam jakiś odbiornik zapala się czerwona. Jednak kiedy wyłączę i włączę na chwilę znów jakiś odbiornik, np. turbowent w suficie i wyłączę - palą się już dwie diody, taki stan jest też najczęściej po długiej trasie. Nie wiem zatem, czy to wina akumulatora, jeszcze na gwarancji, czy coś się porobiło w układzie elektronicznym zabudowy. Najdziwniejsze jest to, że jak na sekundę obciążę akumulator, to zapala się druga dioda, czyli tak jakby miał wtedy większe napięcie po zgaszeniu odbiornika. Próbowałem naładować akumulator na postoju, kiedy podłączyłem się do prądu na campingu. Po odłączeniu klem i podłączeniu kupionego prostownika z regulacją mocy od 0 do 10 A, nawet na minimalnym prądzie ładowania było to 8A, a napięcie przeszło 15V. Poczułem też zapach siarki, aż się przestraszyłem, że coś mogę uszkodzić i odłączyłem, jednak ponowne podłączenie i otwarcie okien w kabinie pozwoliło na ładowanie takie (niemożliwe było obniżenie prądu poniżej 6A i napięcia poniżej 15V) przez 2 godziny. Kontrolki na panelu paliły się trzy, jednak zaraz powróciły do stanu bazowego, czyli dwu świecących. Czy ktoś ma jakiś pomysł, co może być w tym zjawisku, czy akumulator wadliwy, czy uszkodzona elektronika, a może to alternator nie daje sobie rady doładować oba akumulatory, chociaż różnica 12 Ah chyba nie ma tu znaczenia. Czy może spaliła się dioda prostownicza w alternatorze, o czym kiedyś tam jeżdżąc F125p słyszałem. Prośba o pomoc, co to może być a tym przypadku. Elektryk pobrał swoje i nic u niego chyba ponownie nie wskóram, pozostają opinie i porady forumowiczów, jako praktyków w temacie, na co bardzo liczę. Pozdrawiam i może zrewanżuję się przy innych waszych problemach, jeśli u mnie będzie podobny. Bo właśnie chyba po to jesteśmy na tym forum, aby się wspierać, wymieniać uwagi oraz pomagać.
Ps. Zauważyłem, że w tym roku machali w starszych autach, czyli rasowi kamperowicze, młodzi w wypasionych nowych kamperach najczęściej nie odmachiwali na moje pozdrowienia. Czy są to jedynie bufony wypożyczający taki sprzęt dla fasonu, jeśli tak, to mogą mnie nie odmachiwać, nie zależy mnie na takich znajomościach. Wolę tych prawdziwych, którzy rozumieją co to kamerowanie, podróż w nieznane i pomoc innym. |
|
|
|
 |
yosfer
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Bürstner J5 '91
Dołączył: 28 Kwi 2007 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2010-09-17, 00:39
|
|
|
Wygląda to trochę na zasiarczenie płyt akumulatora. Poczytaj sobie trochę tu:
http://www.agrofoto.pl/fo...rom-na-ratunek/
Jeśli masz sprawny stary akumulator - zamontuj go z powrotem i zobacz czy z ładowaniem wszystko ok. A nowy reklamować. Choć reklamacje akumulatorów to ciężka sprawa. Wiem, bo sam je kiedyś rozpatrywałem.
yos |
|
|
|
 |
OldPiernik
stary wyga

Pomógł: 4 razy Dołączył: 16 Gru 2008 Piwa: 50/19 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2010-09-17, 08:16
|
|
|
Nie wiem, gdzie w Warszawie jest zakład zajmujący się akumulatorami. Gdybyś taki znalazł to dobrze jest zrobić tak - wyciągnąć akumulator z zabudowy, naładować małym prądem do pełna i podjechać do sprawdzenia.
Domowy sposób na sprawdzenie pojemności jest taki:
- naładować akumulator do pełna (czyli ładować małym prądem przez min 10 godzin)
- podłączyć żarówkę 12V/21W do akumulatora
- zapamiętać (lub zanotować) godzinę załączenia
- WAŻNE! monitorować napięcie na zaciskach akumulatora do momentu kiedy wartość napięcia osiągnie 10,5V
- natychmiast odłączyć żarówkę a akumulator naładować
- czas rozładowywania w godzinach pomnożyć przez 1,75
- wynik to pojemność akumulatora.
Niestety większość sprzedawców nie ma możliwości sprawdzenia akumulatora - brak sprzętu i doświadczenia.
Z tego co piszesz prawdopodobnie możesz mieć albo zasiarczone płyty bądź zwarcie wewnętrzne. |
_________________ Życie jest za krótkie na siedzenie w domu i zazdroszczenie innym. |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2010-09-18, 10:06
|
|
|
A wracając do tematu: "Dziwne zachowanie ładowania akumulatora zabudowy"
Odmachiwanie przeniosłem tutaj
http://www.camperteam.pl/...opic.php?t=8439 |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
dziwaczek
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2010-09-18, 14:31
|
|
|
W Warszawie to można tutaj spróbować, mój kolega korzystał miał coś z instalacja wiem że pomogli.
http://www.elex.com.pl/ofirmie.html |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
 |
|
|
|
 |
DAKOTA
stary wyga
Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Piwa: 12/20 Skąd: Wieden, Tarifa
|
Wysłany: 2010-09-18, 17:44 Re: Dziwne zachowanie ładowania akumulatora zabudowy
|
|
|
[quote="BOGI"]Witam
Doświadczam ciekawego zjawiska z prądem w zabudowie. Kupiłem dwa lata temu kamperka
witam
twoj blok nie rozpoznaje akumulatora , to nie jest wina Baterii, jak kiedys u mnie wymieniali musialem czekac az sie bateria calkowicie rozladuje i nastepnie sie naladuje taki reset.
Poza tym po zwiekszeniu bateri z 1 x 85 na 2 x 85 byly potrzebne przestawienia na panelu sterowniczym tez mialem diody swiecace na zielono ,
Nie kazdy panel i blok rozpoznaja druga lub wieksza baterie
pozdrawiam
DAKOTA |
_________________ http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/
Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|