Jak długo jesteście kamperowcami? |
Od jak dawna jesteś "kamperowcem"? |
od 1 (jednego) roku |
|
36% |
[ 53 ] |
od 2 (dwóch) lat |
|
6% |
[ 9 ] |
od 3 (trzech) lat |
|
17% |
[ 25 ] |
od 5 (pięciu) lat |
|
11% |
[ 16 ] |
od 7 (siedmiu) lat |
|
4% |
[ 6 ] |
od 10 (dziesięciu) lat |
|
3% |
[ 5 ] |
ponad 10 lat |
|
20% |
[ 30 ] |
|
Głosowań: 144 |
Wszystkich Głosów: 144 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
sasquatch
weteran CamperPark.pl

Twój sprzęt: Riva Mobil City540 Ducato 1,9td
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Lut 2007 Piwa: 5/1 Skąd: Przedzeń
|
Wysłany: 2007-12-03, 20:22 Jak długo jesteście kamperowcami?
|
|
|
Interesuje mnie taki teamt. Kiedy można powiedzieć narodził się ruch kamperowy w Polsce. Przyjmiey wskaźnik 80%. Proszę niech każdy w ankiecie odpowie kiedy zaczęła się jego przygoda kamperowa. Może oczywiście także opisać jak to było :-) Zapraszam. |
_________________ "Jeśli chcesz - szukasz sposobów. Jeśli nie chcesz - szukasz powodów"
www.CamperPark.pl
 |
Ostatnio zmieniony przez janusz 2007-12-04, 12:57, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-12-03, 20:28
|
|
|
Teoretycznie 30 lat temu, rozpocząłem budowę mojego kampera wyszła przyczepka bagażowa .Praktycznie 2004 pierwszy wyjazd kamperem. Nie ma 4 a tak mi wychodzi z matematyki |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
sasquatch
weteran CamperPark.pl

Twój sprzęt: Riva Mobil City540 Ducato 1,9td
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Lut 2007 Piwa: 5/1 Skąd: Przedzeń
|
Wysłany: 2007-12-03, 20:37
|
|
|
to zagłosuj 5 albo zedytuj i dodaj opcję 4 i wtedy zagłosuj - bo ja nie mogę edytować. |
_________________ "Jeśli chcesz - szukasz sposobów. Jeśli nie chcesz - szukasz powodów"
www.CamperPark.pl
 |
|
|
|
 |
eeik
Kombatant "Mała Karawana"

Twój sprzęt: Dethleffs
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Lut 2007 Piwa: 13/7 Skąd: Śląsk-Wodzisław Śl.
|
Wysłany: 2007-12-03, 20:45
|
|
|
Nasz pierwszy wyjazd kampiórem to rok 1994 (ale tej opcji nie ma, chyba że zmienicie na 10 i więcej)
Pół Europy zjechaliśmy ))
i potem poleciało kilka lat.
Przerwa na stacjonarne wczasy i od zeszłego roku tak na powaznie znowu powrót )) do kampiórowania |
_________________ Ewa
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny. |
|
|
|
 |
sasquatch
weteran CamperPark.pl

Twój sprzęt: Riva Mobil City540 Ducato 1,9td
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Lut 2007 Piwa: 5/1 Skąd: Przedzeń
|
Wysłany: 2007-12-03, 20:48
|
|
|
o matko - przcież wpisywałem powyżej 10 lat - nie mam pojęcia jak to się nie zapisało. Janusz popraw proszę. |
_________________ "Jeśli chcesz - szukasz sposobów. Jeśli nie chcesz - szukasz powodów"
www.CamperPark.pl
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2007-12-03, 21:06
|
|
|
Poprawiłem i zagłosowałem tą 5 bo podwozie do kamperka już wtedy miałem i całą głowę pomysłów na niego. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Jerzy
weteran
Twój sprzęt: Adria Sun Living
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sty 2007 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2007-12-03, 22:41
|
|
|
Połowa lat 80, mercedes 207 diesel, przebudowany na kamper - wyjazdy krajowe. |
|
|
|
 |
lordziktom
trochę już popisał

Twój sprzęt: Adria coral 680 sp 2005 rok
Dołączył: 07 Sie 2007 Skąd: Staszów
|
Wysłany: 2007-12-04, 07:11
|
|
|
Mój pierwszy wyjazd bez przyczepy i kampera ,ale z namiotem był w 1986 roku do Grecji ,spaliśmy na campingu ,w koło nas sami Niemcy I Holendrzy -pięknymi camperami i przyczepami i wtedy zaraziłem się karawaningiem, który do dzisiaj intensywnie uprawiam . pozdrawiam p mazur
DSCN3659.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 9226 raz(y) 92,65 KB |
|
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/602 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2007-12-04, 22:55
|
|
|
lordziktom napisał/a: | Mój pierwszy wyjazd bez przyczepy i kampera ,ale z namiotem był w 1986 roku do Grecji ,spaliśmy na campingu | Może pamiętasz nazwę tego kempingu. Byłem w Grecji z namiotem w tym samym roku na kempingu " Nicolas II" w Nea Epiduros. |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
lordziktom
trochę już popisał

Twój sprzęt: Adria coral 680 sp 2005 rok
Dołączył: 07 Sie 2007 Skąd: Staszów
|
Wysłany: 2007-12-05, 20:43
|
|
|
nie pamiętam ,było tak to dawno a od tamtej pory tych kempingów było bardzo dużo ,przypominam sobie jakieś skały nad morzem gdzie łowiliśmy ośmiornice i małże
DSCN5894.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 9112 raz(y) 98,48 KB |
|
|
|
|
 |
Ela i Andrzej
zaawansowany

Twój sprzęt: HYMER ERIBA 544
Nazwa załogi: Mąkosie
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Piwa: 5/2 Skąd: Police
|
Wysłany: 2007-12-12, 19:31
|
|
|
Witam , pierwszy raz autem kempingowym Ford Transit z podnoszonym brezentowym dachem pojechaliśmy dookoła europy zajeło nam to 1,5 miesiąca .
Bardzo udany wyjazd |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Ela i Andrzej
zaawansowany

Twój sprzęt: HYMER ERIBA 544
Nazwa załogi: Mąkosie
Pomógł: 3 razy Dołączył: 08 Sie 2007 Piwa: 5/2 Skąd: Police
|
Wysłany: 2007-12-12, 19:32
|
|
|
Zapomniałam dodać że to było w 1999 roku |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 194/151 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2007-12-13, 17:27
|
|
|
Witam !!!
Pierwsze wyjazdy-włóczęgi po Chorwacji od 2001-2003 jeszcze z namiotem i samochodem osobowym . Potem już naszym sCUDEM 2005- Czarnogóra,Bośnia-Hercegowina,2006- Węgry,Rumunia,Bułgaria ,2007- Francja , Hiszpania , Portugalia,Andora , 2008.......... ?
pozdrawiam |
|
|
|
 |
CrazyJack
zaawansowany 100% włóczykija

Twój sprzęt: T5 California 4x4
Nazwa załogi: CrazyTeam
Dołączył: 22 Kwi 2007 Piwa: 18/9 Skąd: Mikołów - Warszawa
|
Wysłany: 2008-03-25, 19:42
|
|
|
Pierwszy dalszy wyjazd był UWAGA maluchem z moimi rodzicami do Bługarii w 1981r.
Niewiele pamiętam z tej podróży, ale jedno zapadło mi bardzo w pamięci - przeprawa promem, gdzie tak poustawiali ciasno samochody na promie, że nie dało się otworzyć drzwi. Jako 4latek byłem wiec kurierem, który przez okno wychodził do znajomych, którzy też jechali maluchem. Nosiłem wtedy wodę - było bardzo gorąco.
Kolejne wyjazdy były bardziej komfortowe. 1984r. Jugosławia - zestaw którym wtedy podróżowaliśmy to duży fiat z przyczepą niewiadów - jedną z pierwszych bez lodówki, bieżąca woda z zlewie była wtedy napędzana pompką nożną!
Pierwszy wyjazd własnym kamperem to rok 2006 na Węgry.
pozdrawiam miłośników podróżowania! |
_________________ "Rzec można, że odwieczną tajemnicą świata jest jego poznawalność." [Einstein]
Llink www to moja praca |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2008-03-25, 21:51
|
|
|
Moje wyjazdy niby kamperowanie to podróże z ojcem tranzytowo zarobkowe byłe demoludy w wieku 8 lat. Pierwszy poważny wyjazd turystyczny to Balaton miejscowość Tihany do którego powracałem wielokrotnie jako dorosły samodzielny człowiek (zaprzyjazniona rodzina z własnm domkiem i posesją w pięknym miejscu na wzgórzu dah domu kryty strzechą to było wrażenie na tamtejsze czasy lata 1975 potem już samodzielne poznawanie życia ,syrena Bosto jako kawaler. Przełom w tym spędzaniu wolnego czasu to wyprawa z rodziną i przyjaciółmi na dwa samochody do Grecji .Dwujka maluchów fiat dukato jako kemping i baza transportowa , przewóz srodków kempingowych swoich i przyjaciół. Czas pobytu to miesiąc podrózy po Grecji z unikaniem tzw skupisk polaków czyli odkrywanie Grecji mniej znanej i oczywiście hitów. Przejechane po grecji 3000 km.
Następne wyzwanie to Chorwacja rok po wojnie Puste kempingi i widok zniszczeń wojennych i tu chyba wsiąkłem z zazdrości na widok kampera jak zobaczyłem pare straszych uśmiechniętych ludzi z którymi z braku znajomości języka niemieckiego nie mogłem się porozumieć, a nigdy nie odmówili gościny naszym wścibskim maluchom w penetrowaniu ich kamperka potem długo nic stacjonarne wczasy i teraz na starość próbuje wskrzesić w rodzinie to co ich tak cieszyło jak mieliśmy werwę do życia |
|
|
|
 |
|