niedrożność kanalizacji. |
Autor |
Wiadomość |
Krolewicz3
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Dukato
Nazwa załogi: Królowie
Dołączył: 15 Sty 2010 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2010-10-14, 18:08 niedrożność kanalizacji.
|
|
|
Witam wszystkich,a w szczególności tych którzy otarli się o hydraulikę.
W części sanitarnej mojego kampera jest umywalka,która po wlaniu do nie wody nie chce jej
odprowadzić.Odpięłem syfon umywalki od od rury kan.i woda poszła i z umywaliki i rury kan.którą bezpośrednio zalewałem.
Po spięciu znowu brak odbioru.Logika nakazuje myśleć że brak odpowietrzenia,ale jak to możliwe kiedy ze zlewozmywaka w kuchni schodzi bez zastrzeżeń,a obie spotykają się w jednej centralnej.Pomoc dajcie mi rodacy. |
|
|
|
 |
Krolewicz3
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Dukato
Nazwa załogi: Królowie
Dołączył: 15 Sty 2010 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2010-10-14, 19:19
|
|
|
Powiem Ci kolego że nawet jak przepycham pompką to są kłopoty z jej wypchnięciem.Gdzieś muszę zrobić dziurkę odpowietrzającą,tylko nie wiem jeszcze gdzie. |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 276/77 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2010-10-14, 20:11
|
|
|
Krolewicz3 napisał/a: | Gdzieś muszę zrobić dziurkę odpowietrzającą,tylko nie wiem jeszcze gdzie. |
Nie wiem , czy aż do takich drastycznych sposobów trzeba sięgać
|
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
 |
WINNICZKI
Kombatant
Twój sprzęt: przyczepka n-126d
Nazwa załogi: Ania i Tomasz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 30 Paź 2007 Piwa: 76/84 Skąd: Krakow
|
Wysłany: 2010-10-14, 21:39
|
|
|
Sprawdź pod jakim kątem idzie rurka odpływowa pod umywalką,możliwe że z jakiegoś powodu podchodzi skosem w górę i wtedy woda pozostaje w umywalce.Jak poruszasz to opada i odpływ wraca do normy do czasu ponownego przesunięcia w górę |
_________________ Sympatyk. Nie musisz mieć w życiu wszystkiego. Wystarczy , że masz osobę , która jest dla Ciebie wszystkim.
 |
|
|
|
 |
Rockers
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT 28
Nazwa załogi: Rockersiki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Sie 2008 Piwa: 23/14 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2010-10-14, 21:50
|
|
|
u mnie ostatnio rurka zgięła się pod umywalką a że stara troszku jest i sztywna po zagięciu zamyka odpływ, wystarczy trochę przygnieść palcami aby zgjęcie zrobiło się drożne i wszystko spływa ( też muszę to poprawić ) skoro woda spływa dzwigając umywalkę to może coś podobnego się dzieje pod spodem ?? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Krolewicz3
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Dukato
Nazwa załogi: Królowie
Dołączył: 15 Sty 2010 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2010-10-15, 17:32
|
|
|
Szanowni koledzy właśnie to jest zastanawiające że odpływ jest skierowany prostopadle w dół i bez zagięć. |
|
|
|
 |
Krolewicz3
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Dukato
Nazwa załogi: Królowie
Dołączył: 15 Sty 2010 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2010-10-15, 20:40
|
|
|
Powiem Ci że do stalowego odpływu w podwoziu kampera trójnikiem,dochodzi PCV karbowane o spadku ca.30% ze zlewozmywaka zainstalowanego w bloku kuchennym.W drugi
zaś wlot trójnika z nieszczęsnej umywalki takim samym odpływem ale pod kątem prawie 45%.
Jak już pisałem w momencie odpięcia odpływu od umywalki,woda przepływa przez te dwa elementy niczym potok górski.Po spięciu znowu ból.Tu w grę wchodzi tylko powstawanie jakiejś poduszki powietrznej.Tylko gdzie i w którym miejscu odpowietrzyć,bo całkowicie wykluczam załamania czy też złe spadki. |
|
|
|
 |
airgaston
weteran

Twój sprzęt: Daimler Benz S650 i Ducato 2.5D HEKU
Nazwa załogi: misitaki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Lis 2008 Piwa: 13/18 Skąd: stolica i okolica
|
Wysłany: 2010-10-15, 21:23
|
|
|
Czyli nie możesz być jednocześnie w dwóch miejscach
a na poważne. Przyczyną tych dolegliwości jest zazwyczaj korek powietrzny. Niestety w naszych autkach spadek rurek jest niewielki a i nierzadko wiją się one toszkę do góry i troszkę w dół i tk na zmianę. U mnie tak jest w zlewie kuchennym. Walka z wiatrakami. Takie same problemy wystepują w instalacjach grawitacyjnych odprowadzajacych skropliny z układów klimatyzacyjnych. Przy długich poziomych odcinkach robi się odpowietrzniki. |
_________________ pozdrawiam
Jarek
przeciętny inaczej...O święty benzyniarzu który zapodajesz nam przenajświętszą benzynę -zmiłuj się nad nami
 |
|
|
|
 |
Jawor_ki
doświadczony pisarz

Nazwa załogi: Asia , Adam , Julka i Igor
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Sie 2010 Piwa: 4/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-10-16, 14:36
|
|
|
Wydaje mi się, że w założeniu odpowietrzenie stanowi drugie odejście i jest to moim zdaniem najprostsze rozwiązanie . Wadą jednak jego jest to, że przy częściowym zanieczyszczeniu rur może być problem. Żadko się zdarza, abyśmy używali dużo gorącej wody do mycia,zmywania itp. Przez to często tłuszcz osadza się na karbowanych rurkach i zmniejsza ich przepustowość lub je zatyka. Uważam, że wlanie kilku czajników wrzątku rozwiąże problem. |
|
|
|
 |
Jawor_ki
doświadczony pisarz

Nazwa załogi: Asia , Adam , Julka i Igor
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Sie 2010 Piwa: 4/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-10-16, 16:26
|
|
|
Kolega Krolewicz3 pisał, że jak rozepnie układ, to staje się on drożny,stąd moje wnioski |
|
|
|
 |
Jawor_ki
doświadczony pisarz

Nazwa załogi: Asia , Adam , Julka i Igor
Pomógł: 2 razy Dołączył: 17 Sie 2010 Piwa: 4/2 Skąd: Łódź
|
Wysłany: 2010-10-16, 16:34
|
|
|
Jak nie pójdzie wrządkiem to trzeba szukać bardziej wyrafinowanych metod. U siebie przepychałem sprężonym powietrzem. Trzeba podłączyć do kompresora wąż z końcówką na przykład w postaći pistoletu do powietrza i dmuchać w rury. Niestety często trzeba dmuchać w dwie strony tzn. od dołu auta lub przyczepy także i wtedy jak osiągniemy cel to w nagrodę możemy mieć kontakt z substancją zatykającąkanalizę, a to nie jest przyjemne. Dlatego zacząłem od delikatniejszych metod . (Ale czasem trzeba być hardkorem) |
|
|
|
 |
|