 |
|
Przesunięty przez: janusz 2014-10-16, 12:35 |
zaproszenie na Targi FORCAMP 23-24. X Warszawa |
| Autor |
Wiadomość |
rysiol
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs RT6844 Renault
Pomógł: 2 razy Dołączył: 30 Wrz 2008 Piwa: 83/27 Skąd: Lubartów
|
Wysłany: 2010-10-25, 19:38
|
|
|
Byłem na targach w Krakowie, teraz obejrzałem relację z targów w warszawie i nasuwa mi się parę spostrzeżeń i pytań.
Czy rynek samochodów campingowych w Polsce jest tak duży, że warto organizować dwie imprezy zamiast jednej porządnej?
Czego konkretnie brakuje produktom z Niewiadowa? Jaki jest stosunek cena-jakość? Czy rzetelna ocena forumowiczów mogłaby przyczynić się do dopracowania projektu i powstania polskiego produktu na polską kieszeń?
Targi są raczej miejscem zapoznania się z nowościami na rynku, niż miejscem zakupów. Co nowego, interesującego zdaniem kolegów pojawiło się ostatnio w branży kamperowej? |
|
|
|
 |
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2010-10-25, 19:46
|
|
|
Myslę, że jest w kamperze kilka rzeczy/barier, ktorych pokonac sie nie da.
1. Dawca podwozia z kabiną.
2. Wyposazenie gazowo agd AC.
3. Reszta normalii typu markizy, rolety, WC.
Pozostaje spanie, siedzenie, obudowa, okna, robocizna bezpośrednia, NARZUT KOSZTÓW OGÓLNYCH i ZYSK.
NKO jest, jak mniem w takiej firmie, jak Niewiadów, z KOSMOSU.
jawi mi sie ona jako ostoja socjalizmu.
Znam kilka takich firm z branz metalowych i wiem, że jest to problem zarządu zze związkami zawodowymi, godzinowką (efektywnie przepracowane 3-4 h dziennie), urlopami na telefon i innymi.
NIE DA SIE INACZEJ.
A może się mylę.... |
|
|
|
 |
łoś
Kombatant szary stary łoś
Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Gru 2009 Piwa: 79/24
|
Wysłany: 2010-10-25, 21:30
|
|
|
Oczywiście małych firm to się już nie zauważa. Była też firma z Wa-wy co dorabia platformy na skutery. Jak dla mnie to bardzo fajna prezentacja i to też należy przyjąć na plus za udział w targach |
|
|
|
 |
perfex
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Teraz: Rimor Katamarano 3
Nazwa załogi: WielkaPiątka
Dołączył: 24 Kwi 2010
|
Wysłany: 2010-10-25, 22:46
|
|
|
| rysiol napisał/a: | | Czego konkretnie brakuje produktom z Niewiadowa? Jaki jest stosunek cena-jakość? Czy rzetelna ocena forumowiczów mogłaby przyczynić się do dopracowania projektu i powstania polskiego produktu na polską kieszeń? |
Ten zaprezentowany kamper był jakims prototypem podobno. Rodzaj zabudowy półintegral. Połączenie elementu z nad kabiny z tym mieszkalny zrobione jak przez "Pana Mietka w garażu po 6 piwie" Połączenie ścian bocznych z dachem - nie do przyjęcia, nie wiem czy to tak ma być w serii ?! Stylistyki wewnątrz i zewnątrz - brak.
Na razie nie planują alkowy - co wydaje mi się marketingowo idiotyczne, bo wypożyczalnie (a i chyba większość indywidualnych) biorą alkowy.
Cena - 180 tys... Dla producenta raczkującego, z konstrukcją niesprawdzoną, bez żadnych wyróżniających się cech (stylistyka, jakość itd) - to cena wg mnie przesadzona. Moim zdaniem Niewiadów powinien uderzyć w target budżetowy. I np. za dopłatą oferować różne rodzaje ogrzewania, okiem dachowych, fikuśne lodówki - i inne sprzęty nabijaące koszt produkcji.
Sądzę że cena Ducato w wersji dla firm kamperowych (podwozie, bez tylnej ściany i dachu) to max 50 tys. Więc całość chyba mogłaby być tańsza niż 180... No i można by rozważać innych "dawców" podwozia jeżeli są tańsi i jeżeli celujemy w segment budżetowy (taki byłby mój plan marketingowy). Wg mnie przeciętnie wyposażona, NOWA alkowa, z 2 letnią gwarancją za ok 120-130 tys to mógłby być hit. A za 180 to ja nie znajduję potencjalnego "targetu" na to auto |
|
|
|
 |
łoś
Kombatant szary stary łoś
Twój sprzęt: złom hymer eriba 544 87'
Nazwa załogi: łoś
Pomógł: 2 razy Dołączył: 26 Gru 2009 Piwa: 79/24
|
Wysłany: 2010-10-26, 00:09
|
|
|
Aż żal bierze jak się czyta specjalistów co jeszcze kampera nie mieli i wiedzą najlepiej.
Jak się nie wie o Niewiadowie to po co krytykować. Bo najlepiej zniszczyć polski zakład i płacić odprawy i zasiłki. I co dalej |
|
|
|
 |
papamila
Kombatant

Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 27 razy Dołączył: 16 Cze 2007 Piwa: 121/5 Skąd: Trójmiasto i okolica
|
Wysłany: 2010-10-26, 08:17
|
|
|
| perfex napisał/a: | | Wg mnie przeciętnie wyposażona, NOWA alkowa, z 2 letnią gwarancją za ok 120-130 tys to mógłby być hit. |
cena bazowa się zgadza
reszta to akcyza i podatki
|
|
|
|
 |
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2010-10-26, 09:14
|
|
|
Gdzies przewinął się sygnal, że po np. półrocznym meldunku za granicą, można wwieść do RP jako mienie przesiedleńcze.
Prawda to, czy nie? |
|
|
|
 |
perfex
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Teraz: Rimor Katamarano 3
Nazwa załogi: WielkaPiątka
Dołączył: 24 Kwi 2010
|
Wysłany: 2010-10-26, 10:06
|
|
|
| łoś napisał/a: | Aż żal bierze jak się czyta specjalistów co jeszcze kampera nie mieli i wiedzą najlepiej.
Jak się nie wie o Niewiadowie to po co krytykować. Bo najlepiej zniszczyć polski zakład i płacić odprawy i zasiłki. I co dalej |
Owszem - przyznaję nie mam kampera, aktualnie poszukuję odpowiedniego, więc tym bardziej mam skalę porównawczą oglądając różne modele.
Co wiem o Niewiadowie ? A że to taka firma w łódzkim województwie i ciągałem ich wyrób n126n przez ładnych parę tysięcy kilometrów.
Nie mam zamiaru niszczyć polskiego zakładu - bo on sam się niszczy produkując takie wyroby. Jest to tylko przykre. Ale jeżeli Niewiadów nie będzie mógł zaoferować konkurencyjnych wyrobów to albo upadnie albo poprosi o dofinansowanie z naszych podatków Skarb Państwa, który jest jego właścicielem. To jak dla mnie to już wolę rozwiązanie numer 1 Być może Niewiadów powinien odpuścić sobie temat carawaningu i skupić się na przyczepach towarowych/specjalnych wtedy przetrwa. Bo naprawdę te przyczepy (kampera nie liczę bo podobno to prototyp) które oni produkują to jakiś żart w dzisiejszych czasach |
|
|
|
 |
martes
weteran "Miła Karawana"
Twój sprzęt: baz campera
Dołączył: 28 Mar 2007 Piwa: 7/4 Skąd: z Warki/Warszawki
|
Wysłany: 2010-10-26, 10:35
|
|
|
| perfex napisał/a: | | naprawdę te przyczepy (kampera nie liczę bo podobno to prototyp) które oni produkują to jakiś żart w dzisiejszych czasach |
Ten żart sprzedają z dużym powodzeniem w Szwecji i są konkurencją dla znanych marek zachodnich .
Kamper faktycznie z zewnątrz jest bardziej meblowozem czy izotermą ,ale środek wg mnie bardzo przyzwoity , cena wysoka ,za wysoka jak wszystkich kamperów , tak jak pisał kolega akcyzy cła podatki i bla bla ... to powoduje niestety takie ceny |
_________________ MARTESIK...
 |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1610/2343 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2010-10-26, 12:06
|
|
|
Do naszej rozmowy o targach sprzętu karawaningowego pragnie włączyć się p. Mieczysław Trojan. Otrzymałem maila:
Tadeusz, witam. W załączeniu moja potargowa refleksja, jeżeli uznasz że warto to wstaw do dyskusji o targach ForCamp.
Owszem, uważam, że warto. Wstawiam zatem cały załącznik na forum.
Tadeusz, czytam Wasze uwagi na Forum po ostatnich targach ForCamp i miałem nie zabierać głosu w „temacie” by nie być posadzony o stronniczość, ale widząc zaangażowanie uczestników uznałem za wskazane podzielić się swoimi uwagami. Może przyczynią się do zrozumienia problemu, a w szczególności oczekiwań uczestników i odwiedzających targi.
Podstawowe pytanie jakie nasuwa sie z obserwacji targów w Polsce to:
Czy branża karawaningowa potrzebuje targów?
Użytkownicy, ludzie aktywni na pewno tak, ale handlowcy ( poza nielicznymi wyjątkami) raczej nie.
Dlaczego tak uważam? Ponieważ są firmy które nie wystawiają się na targach i to niezależnie gdzie się one się odbywają, daleko czy blisko od ich siedziby.
Jak duże mogą być targi decyduje zawsze ilość firm działających w danej branży. A ile jest ich w Polsce. Około 40. Jeżeli jeszcze uwzględni się fakt, że na targi przyjedzie najbliższy dealer danej marki, to pozostanie około 20, a odliczając tych niechętnych targom pozostanie kilkunastu. Taka jest brutalna rzeczywistość i porównywanie do targów zagranicznych nie ma sensu. I to jest aktualnie potencjał branży karawaningowej w Polsce, biorąc pod uwagę firmy „czysto” karawaningowe.
Z drugiej strony rozumiem w jak trudnej sytuacji są firmy działające w tej branży. Rynek polski jest jeszcze za ubogi do masowej sprzedaży, a centrale liczą na duży zbyt i ani myślą wspierać marketingowo i finansowo swoich przedstawicieli na naszym rynku.
Ze swojej strony organizatora jeszcze raz dziękuję zlotowiczom za ich postawę i zaangażowanie, to dzięki ich wsparciu myślę jeszcze o targach karawaningowych. ( szczególnie „łosiowi” za ostanie słowa na forum).
I na koniec: na targach w Krakowie nie było ani jednej firmy z Warszawy. Jak by wyglądałyby Targi FORCAMP bez firm z Krakowa? Warszawa to piękne miasto ale nie wszystko z założenia ma być tam naj…
Pozdrawiam wszystkich Mieczysław Trojan
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2010-10-26, 12:35
|
|
|
| perfex napisał/a: | | Ale jeżeli Niewiadów nie będzie mógł zaoferować konkurencyjnych wyrobów to albo upadnie albo poprosi o dofinansowanie z naszych podatków Skarb Państwa, który jest jego właścicielem |
W Niewiadowie robi się nie tylko przyczepki więc nie upadnie |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
Fux
Kombatant
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Sie 2007 Piwa: 29/96 Skąd: ze wsi
|
Wysłany: 2010-10-26, 14:39
|
|
|
Napiszę tak.
Na krakowskie nie pojechalem, bo nie pasowalo.
Po informacjach i opiniach po targach, nie żałuję.
Warszawskie z tych samych względów sobie darowałem.
Myslę, że formułą prezentacji, wartą rozważenia, jest uczestnictwo wystawców w zlotach, jakich na tym i karawaningowym forum nie brakuje!
Odpada wykrwawianie się za wynajem hali, frustracji odwiedzających za postój i bilety.
Na świeżym powietrzu jest szansa pooglądania w różnych warunkach atmosferycznych, jak sprzęt funkcjonuje.
Co Wy na to? |
|
|
|
 |
Pawcio
Kombatant

Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/470 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2010-10-26, 16:29
|
|
|
To może i ja dorzucę swoje trzy grosze.
Targi powinny się odbywać, a ich liczba im wyższa :arrow: tym lepiej.
Jeśli targi karawanigowe połączone są z imprezą z innej branży, jest to dużą zaletą. Zawsze można zainteresować innych ludzi karawaningiem. Każda nowa dusza dla naszego hooby jest na wagę złota. Tak było w W-wie, gdzie impreza była połączona z targami rowerowymi, jak i w Krakowie z gdzie odbyła się offroadowcami.
Poza dealerami sprzętu karawaningowego brakuje mi na targach wystawców.. miejsc, dokąd udają się karawaningowcy (MARTESIK wielkie ) . Wiem, że to koszta, nakłady poświęcenie itp, itd, etc. Ale brakuje.
Wprawdzie ja na w-wskich targach nie byłem, jednak była moja żoneczka. Dwa lata temu byliśmy na turystycznych targach poznańskich, gdzie promowała się min Dania. Uzyskaliśmy na ich stoisku sporo informacji i materiałów dotyczących karawaningu. Pośrednio dzięki temu w tym roku odbyliśmy tam wakacyjną podróż. Na tegorocznych targach w Warszawie również wystawiała się Dania. Paniusia ze stoiskana na wieść, że byliśmy w ich kraju była przeszczęśliwa. Pomimo, że w tamtym kierunku nasze drogi poprowadzą nieprędko po interesującej rozmowie ponownie zostaliśmy obdarowani suwenirami i materiałami promocyjnymi.
Rozmowa, zamiana kilku zdań na takich targach daje więcej, niż sto reklam prasowych.
Istnieją miejsca turystyczne w naszym kraju, które są warte promocji na takich imprezach. Cóż, jednak wiele tych miejsc nie ma pojęcia, że karawanig może do nich zawitać. |
|
|
|
 |
ptasznik
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: pickup
Dołączył: 04 Wrz 2009 Piwa: 2/4 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2010-10-26, 19:53
|
|
|
| łoś napisał/a: | Aż żal bierze jak się czyta specjalistów co jeszcze kampera nie mieli i wiedzą najlepiej.
Jak się nie wie o Niewiadowie to po co krytykować. Bo najlepiej zniszczyć polski zakład i płacić odprawy i zasiłki. I co dalej |
Czy żeby ocenić jakość wykonania i design campera trzeba takowego posiadać?
Aż żal bierze jak się czyta niektórych specjalistów, którzy posiadają campery...
Pewnie, że nie można zniszczyć polskiego zakładu pracy. Nawet więcej, należy do niego dopłacać. Tak samo jak do kopalni, stoczni i innych "wysoce" rentownych zakładów. Wróćmy do produkcji Fiata 126p czy Poloneza. Niech Państwo dopłaca a ludzie będą mieli pracę.. |
|
|
|
 |
KECZER
weteran

Twój sprzęt: Gold Camper/Ford Transit. 2,0 TDCI-2006r.
Dołączył: 26 Mar 2007 Piwa: 62/4 Skąd: Józefów / Moskwa
|
Wysłany: 2010-10-27, 18:43
|
|
|
| Fux napisał/a: | Gdzies przewinął się sygnal, że po np. półrocznym meldunku za granicą, można wwieść do RP jako mienie przesiedleńcze.
Prawda to, czy nie? |
zgadza sie tylko musisz sobie zalatwic w polskim konsulacie tak zwane mienie przesiedlencze. Abys to dostal musisz miec jakies potwierdzenie ze pracowales lub studiowales w tym kraju.
Mysle ze na stronach MSZ cos na ten temat znajdziesz - albo w przegladarkach pod haslem "mienie przesiedlencze"
powodzenia w bojach z urzednikami
Grzegorz |
_________________ A teraz chwilowo w kraju ojczystym-
Koniec z ROSJA- ciekawe na jak dlugo.....??? |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|